Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć :)
U nas dziś noc przespana dzięki Nurofenowi. Mała znowu nie chciała spać, płakała, trzymała się za głowę, ewidentnie coś ją bolało, pewnie znowu uszy. Pewnie w poniedziałek znowu pójdziemy do lekarza. Eh, mam dość tych chorób;/
Chociaż łudzę się , że może to jednak zęby, bo u Julki czuć jeden guzek od czwórki, ale dobrze wiecie jak się ostatnio skończyło zwalanie na zęby....

Dodatkowo ja zasmarkana, chyba mamy jakąś pechową serie.

Jagoda
Ja też Linomagiem smaruje, a jak tylko lekko zaczerwienione, to zwykłym Emolium.

Mokka
Julka też powtarza, ale śpiewać jeszcze nie umie :)

Żoo
Podeślij proporcje :)
Ja zazwyczaj robię podwójną, porcję kruchego ciasta, i połowę zamrażam na czarną godzinę :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Żoo
Ja zrobiłam raz tartę z ciastem franc no nie pasowało mi, a u nas spodów nigdzie nie widziałam

Wzięłam się za ciadto drożdzowe zrobiłam wczoraj no i pycha tylko ja składniki mieszam w misce i mikserem i hakami tu jest przepis http://grunttoprzepis.blogspot.com/2015/12/zwijane-ciasto-drozdzowe-z-jabkami.html tylko ja robiłam w prostokątnej brytfanie :-)

Skakanka
Mam nadzieje, że to nie uszy ja panicznie boję, że Mildna chwyci choć lekarka mnie uspokajała :-))

Moja Milena też ma plamy mhm sama nie wiem po czym

Żoo
Olej kokosowy kupujesz w sklepie?? Bo u nas jest ale mhm czy to ten właściwy to nie wiem

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja robiłam z proporcji 200 g, mąki 100 g masła 2 żółtka, woda do konsystencji. Trochę gałki muszkatołowej. Wymieszałam blenderem. Potem ciasto na trochę do lodówki.
I najłatwiej jest zrobić sobie z tego ciasta rulon dookoła brytfanki i palcami przeciągnąć w stronę środka.
Piekę 170 stopni tyle by się zarumieniła i na to farsz.

Olej kokosowy kupuję w biochemi urody ale od spożywczego to się różni chyba tylko ceną a właściwie gramaturą bo cena podobna ;)

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny! Znalazłam w domu linomag, jak nie pomoże to polecimy do apteki.

Mokka
Mała też lubi powtarzać, głównie krótkie melodie. Śmiesznie jej to wychodzi. Najbardziej lubi gadać przez telefon, gdy tylko zobaczy, że ktoś z nas rozmawia bierze pierwszy napotkany przedmiot np drewniany klocek i też gada po swojemu, zawsze zaczyna od melodyjnego aaaa - czyli halo, a potem oddaje nam "słuchawkę" żebyśmy kontynuowali rozmowę do klocka i jej oddawali. Taka zabawa trwa nawet kilkanaście minut, ona ma radochę, my niekoniecznie :)

Żoo
Ja nigdy nie używałam oleju kokosowego, nawet nie wiem do czego by go stosować? Smarujesz nim ciało? Jakąś małą reklamę produktu poproszę ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usat5od4qknx2m7.png

Odnośnik do komentarza

Jagoda
Ja się bawię tymi kosmetykami naturalnymi. Kiedyś kolega z pracy mi polecił stronę Biochemia urody bo kupował tam żel hialuronowy bo jako jeden z nielicznych kosmetyków go nie uczulał i dobrze nawilżał a on ma atopię.
I zaczęłam tam sobie wyszukiwać różne kosmetyki. Kremy, żele hialuroniwe, oleje kosmetyczne.
Natomiast olej kokosowy uwazam, że jest najlepszy do ust i skoro miałam go w domu to zaczęłam smarować młodego i super wszystko po nim znika.
Czasem sobie kupię jakiś dziwny olej.
Np. całą ciążę smarowałam brzuch mieszanką żelu hialuronowego z olejem na rozstępy.
Jak sobie zajrzysz na tą stronę to tam jest całe mnóstwo dziwnych kosmetyków z dokładnym opisem.
Czasem kupuję hydrolaty i używam do zmywania makijażu.

A na codzień używam balsam dla dzieci hippa. Zrobiłam z młodym podmiankę ;)
Te naturalne kosmetyki to używam tak z doskoku ale żel hialuronowy lubię mieć w domu i teraz jeszcze to serum różane bo jest super :)

Odnośnik do komentarza

Dobry, trochę miałam w tym tygodniu do załatwiania no i musiałam się zregenerować po tej jednej nocce w pracy :) Czytałam na bieżąco ale taki się tu ruch zrobił, że połowy nie pamiętam już.

żoo z tym olejem kokosowym na buzię to uważaj bo lubi zapychać pory. Ja na początku też smarowałam Krasnalowi ale właśnie z tego powodu musialam odstawić.
Sama smarowałam się nim całą ciążę i super się sprawdzał.

Jako kosmetyk najlepiej używać tłoczonego na zimno, nierafinowanego ale w kuchni lepiej zaopatrzyć się w taki oczyszczony.

Można używać zamiast balsamu do ciała, do olejowania włosów, w kuchni. W ogóle naturalne oleje to fajna rzecz, lepsze niż też wszystkie balsamy z drogerii bo w nich to głównie parafina.

Ostatnio Krasnalowi też porobiły się szorstkie placki na łokciach i na jednej dłoni i ma strasznie suche kolana ale jak ją po kąpieli wysmaruję olejem z migdałów to po dwóch razach wszystko zniknęło.

Jagoda Krasnal jak miał koło miesiąca to jej się zrobił taki suchy placek z jednej strony, od ucha aż prawie na policzek. Po jakiś 3 miesiącach jak akurat byłyśmy w PL to poszłyśmy do lekarza. Ponoć to było łojotokowe zapalenie skóry. Dostaliśmy receptę na maść robioną, z hydrokortyzolem, wit A i jeszcze coś tam było w składzie. Już po drugim użyciu prawie zupełnie zeszło.

Teraz na zimę też zaczął się jej robić taki suchy placek na policzku ale to od wody bo jak jej przy kąpiel buzi nie umyję to nie wychodzi a jak tylko skóra ma styczność z wodą w tym miejscu to po wytarciu zaraz wyłazi. W ciągu nocy samo mija i rano już nie ma śladu.

Z tym gadaniem przez telefon/klocek/dowolną inną rzecz którą akurat ma pod ręką to Krasnal identycznie ma.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

Żoo, Jo
Dzięki za reklamę/recenzję oleju kokosowego, skorzystam :)

Małej już bledną krostki, chyba to jednak po tych mandarynkach było, no i linomag zadziałał.

Wysłałam dziś mojej mamie parę zdjęć małej na sankach i dostałam opierdziel, że w taki mróz (przecież u nas wcale taki duży nie był) nie wkładam jej smoczka do buzi, żeby nie nawdychała się zimnego powietrza. Jakoś całą zeszłą zimę bez smoczka przetrwała, bo bierze go dopiero parę miesięcy i chora nie była. Mało tego, w zeszłym roku na spacerach miała bardzo często otwarte usta, nie wiem nawet czemu. Mama z teściową wysłały mnie nawet z nią do endokrynologa, że to niby problemy z tarczycą były. Lekarz niczego nie znalazł, a mała sama w końcu zaczęła buzię zamykać. Całą zimę była zdrowa. Mam ogromną alergię na rady mojej mamy, nieważne czy są słuszne czy nie. Potrafi zadzwonić rano i powiedzieć, że jest zimno i żeby moi synowie założyli czapki - ???????????????. Ona miała mnie tylko jedną, a mała jest moim trzecim dzieckiem. Pomijam fakt, że niektóre porady są już nie na czasie.
No cóż, babcia więcej zdjęć nie dostanie... :/

http://www.suwaczki.com/tickers/1usat5od4qknx2m7.png

Odnośnik do komentarza

He, he do nas teściowa dzwoniła, że mamy z młodym nie wychodzić bo w tvnie powiedzieli, że jest smog.
- 18 stopni jej nie przeszkadzało.
A u nas pięknie, słonecznie, powietrze przejrzyste pewnie nie kryształowo czyste ale daleko mu do smogu jaki panuje gdzie indziej :)

Ja te oleje to miałam różne np. z pietruszki, rokitnika teraz maliny i jakoś przy tym kokosowym trwam. Malinowy też fajny.
Też miałam kiedyś naturalne masło shea ale słabo się go używało bo było takie tempe przy rozsmarowywaniu.
Jeszcze muszę wypróbować olej z migdałów i awokado.
Ja mam suchą skórę i jak się nie posmaruję to się mogę do krwi wydrapać.

Odnośnik do komentarza
Gość MamaLeona

Cześć kobietki!
Po długiej przerwie wracam do Was bo zatęskniłam...fajnie sie czyta jak maluszki sie rozwijają i jak sobie swietnie radzicie. Moj mlłody chodzi juz od 10 miesiaca wiec mam zapieprz totalny bo jest wszedzie. U nas ok. Bez chorob i wiekszych problemow. A wracam do Was bo jestem chyba w drugiej ciazy !!!! Dzizus...jeszcze raz to wszystko w tak krotkim odstepie czasu bede przechodzila ...

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry

MamoLeona

Najserdeczniejsze gratulacje. Nie martw się, dasz radę;-)
A jak się czujesz?

Mokka

U nas trzecia noc z rzędu z imprezką. Zoska się budzi i albo nie chce spać albo popłakuje. W dzień też prawie nie śpi. Wykończa mni te zeby;-(

Żoo, Jagoda

Według mnie olej kokosowy jest ok, ale tylko przy zdrowotnej skórze, przy problematycznej się nie sprawdza.
Lepsze jest jednak masło shea. Może faktycznie jest bardziej oporne jeśli chodzi o rozsmarowywanie ale wystarczy dobrze rozetrzeć w dłoni i jest ok. W końcu to też olej;-) Poza tym jest bardziej prozdrowotne. Kupiłam dla Zoski bo łagodzi zmiany alergiczne (wysypki, świąd, pieczenie i odparzenia pieluszkowe) a sama tez używam. Fajnie sprawdza się na cycki zamiast innego kremu. Ja dodaje jeszcze pare kropel oleju macadamia który działa ujedrniająco i widzę znaczną poprawę w stanie skóry na piersiach.

Peonia

Jak tam impreza, wszystko się udało?

Odnośnik do komentarza

Ufff.... Wracam do żywych...

Byłoby lepiej, gdyby młody spał u siebie, a nie u nas. Niestety dosłownie po wyjściu gości dostał kataru (ale wyczucie czasu....) no i ze spaniem bryndza....

Dzięki mamusie za słowa powodzenia - chyba zadziałało, bo recenzje dostałam typu "Ty może zmień robotę na kucharza", ale może to dlatego, ze dosłownie zawaliłam gości różnorakim jedzeniem, którego się nie spodziewali :))
No i teściowa, która chyba zapomniała, ze mam 45 lat i od jakiegoś czasu już troje dzieci, no wysadziła tekst: "no widzisz, jak teraz zasmakowałaś pitraszenia, to będziesz już częściej coś gotować"......

No commments... Po sali poszła sala śmiechu pozostałych gości. Bo niby kto gotuje codziennie w domu i kto w ciągu 3 tygodni trzecia imprę, łącznie z wigilią, wykonał własnoręcznie????
Ona chciała dobrze, ale zawsze jakos jej sie tak głupawo język zaplącze, ze potem to krąży długo jako anegdota :))))

Ale sernik wyszedł super :))
Jako debiutant w tej materii serowego ciasta jestem bardzo zadowolona, bo goście nie pytani gadali co ja mu zrobiłam, ze taki pyszny.
Przepis przerobiłam po swojemu, czyli dodałam laskę wanilii i ubita kremówkę, to dodało puszystości i chyba dodało innego, nietypowego smaku. Polałam go białą czekoladą + posypka z płatków migdałowych i skórki pomarańczowej.

Młody był super bohaterem wieczoru, bawił sie grzecznie i bez szemrania przechodził z rąk do rąk :))
Tort koniecznie chciał złapać, dmuchać świeczkę musiała mama :)))

A był niezły harmider, bo dużo gości dorosłych, do tego 8 miesięczna sąsiadka, czworo dzieci w wieku 8 - 12 lat, no i dwa biegające 1,5 roczne maluchy do kompletu :)))

Janka, a jak u Ciebie po imprezie??? :))
Pewnie wszystko w porządeczku.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

peonia
Teściowa pochwalić chciała, a wyszło jak zawsze :) Grunt, że wszyscy zadowoleni to teraz spokojnie możesz odpocząć. Jeśli się uda przy trójce dzieciaków;)

kaisuis
Na masz lekko. Może jej wszystkie te czwórki wyjdą i spokój będzie. U Mikołaja przebiła się jedna (nie do końca) i się uspokoiło. Pewnie to będzie tak wyglądało przy każdej następnej, więc nieciekawy okres przed nami. A za trzy tygodnie o 7:30 będę musiała być w pracy. Masakra...

Muszę i ja spróbować olejów do ciała. Balsamy nie bardzo dają radę z moją suchą skórą, zwłaszcza w zimie.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

MamoLeona
gratulacje :)) mała przerwa między dzieciaczkami u nas świetnie sie sprawdziła.
To mamy już druga podwójną mamusie w tym roku :)))

To wzorem mm3 zaglądaj do nas częściej :))

żoo
ja spody do tarty kupuje z braku czasu. jak jeszcze na uda mi sie zapiec coś na gotowych, to juz pieczenie spodów z moją kulą u nogi to marzenie ściętej głowy :)))
kupuje je a zapas, bo mają długie terminy.

Kaisuis
Twoja Zosia jest nie do podrobienia, świetna dziewczynka. Tylko rzeczywiście trzeba mieć duzo energii, żeby takie sreberko ogarniać :))

Jagoda
moje dziecko uwielbia mandarynki, ale też niestety sa potem efekty skórne. Jednak mu nie moge odmówić, az mruczy. Staram sie wyszorować skórkę przed obieraniem, niewiele to daje, ale może zawsze cos mniej /:

Aaaaa... zrobiłam wersję owoców pod kruszonką w postaci jabłko (szara reneta), mango i dynia Hokkaido. Było pyszne, kwaski i neutralne smaki fajnie grały z kruszonką.
Dwie blachy poooooszły natychmiast, pomimo pełnych brzuchów.

W ramach imprezy urodzinowej odnaleźlismy filmiki z czasów wczesnego dzieciństwa naszych starszaków. Ale było kino :))
Wszyscy goście sie ubawili, puścilismy to ciągiem, kto chciał to ogladał albo i nie - ale większośc gapiła sie w telewizor :))

dzieki dziewczyny za pogadankę o olejach itp. Chętnie skorzystam, czegos takiego mi było potrzeba :)))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, czy któraś kupiła już typową spacerówkę? Przymierzamy się do zakupu i mamy problem z wyborem. Nasza spacerówka na stelażu z wózka 2w1 waży 12 kg. Zależy nam żeby nowa spacerówka była lżejsza, składała się do małych rozmiarów, miała rozkładane oparcie i dużą budke. Jeśli któraś może coś polecić będę wdzięczna.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

A tak, magnesy i zaczepy na karnet to super zabawki :) dziecko uwielbia i kot tez sie bawi....
A swoją droga kot polubił młodego, nie ucieka juz i pozwala kłaść sie na siebie i tarmosić. Chyba lubi bliskość... :))))

szuflady próbował rozbrajac, ale sie oduczył, oby nie powrócił, bo nie spieszy mi sie do tego....

Mokka
moja teściowa to dobra kobieta generalnie mnie ceni. Jednak z językiem u niej bywa jak wczoraj :)))
No ma pecha do takich tekstów, ale plus taki to że wszyscy mieli niezły ubaw :)))

Kaisuis
a mnie ubawił szczeniak po ...udarze.... :))))
no u nas króluje ciężki, absurdalny dowcip, zwłaszcza za moim mężem nie każdy nadąży, czasem trzeba mieć konkretny dystans do rzeczywistości i siebie samego.

Jak sie dobierze z jednym z kolegów....
Ostatnio do ich grona dołączył młody ginekolog. Kolega wziął jego rękę, powąchał i mówi "a dzis miałeś otwarte?"

żoo
teściowa bała sie mojej córki jak byla mała :)))) bo tez była energiczna i zdecydowana, a jak coś to sie darła konkretnie. A według teściowej "u niej żadne dziecko nie płacze", więc miała z tym wieeeelką zagwozdkę :)))
bądź dobrej mysli, babcia da radę, a w razie czego może jedna żłobek i babcia do kompletu?

No pocieszcie mnie dziewczyny, ze nie tylko moje dziecko skacze na główkę z łózka czy sofy... kurcze, żadne tłumaczenie żeby schodził tyłem nie działają :)))
starsze był w tej materii bardziej pojętne.

mój mąz skrzeczy, ze mamisynek rosnie... bo ten ostatni straaasznie przyklejony do matki.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

MamoLeona
Gratulacje

Peonia
Super, że poszło gładko a teściowa jak to teściowa.

Mokka
My już od czerwca używamy Quatro fifi. Mogę śmiało polecić bo przeżyła z nami wakacje, wypad po lewadach, lesie, lotnisko itd...
Tylko złożona jest dość długa i aby ją włożyć do bagażnika w corsie musiała trochę stać na ukos.
Znajomi mieli city gt i też wyglądał fajnie. Też składany jedną ręką. Trochę szerszy ale po złożeniu krótszy.
Jeszcze w quatro jest bardzo fajna długa buda. Aż po nogi.

Odnośnik do komentarza

żoo
a ty masz olej z dzikiej róży? czy inny?gopeda

Jagoda
syn znajomych długo nie domykał ust, buzia wciąz otwarta. jego mam tez tak miała w dzieciństwie, nawet do teraz jej sie zdarza. on tez przy nauce jedzenia łyżeczką nie potrafił zgarniać pokramu, jakoś tak wysuwał język i go nie cofał, bokami z niedomkniętej buźki mu leciało.

neurologopeda powiedziała, ze to z czasem przejdzie i to kwestia problemu z częscią mięśni twarzy, były na to takie proste, pobudzające te mięśnie do pracy ćwiczenia.
widze, że ten chłopczyk już zamyka buzię, je tez zupełnie normalnie. Mimo, że rodzicom nie chciało sie ćwiczyć :)))

Może to cos podobnego u Twojej córci? No "leczenie" smoczkiem.... No nie wiem, czy mama dobrze mysli.

fakt, wtedy na 100% raczej będzie oddychac noskiem i ogrzewać powietrze, ale raczej bez przesady, co?

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...