Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Żoo ja mam beznadziejny termometr, ale dobrze wskazuje - moja pediatra ma super na podczerwień nie musi dotykać czoła i pyk po sekundzie już jest wynik, ale nie wiem z jakiem firmy

Ja za melonem nie przepadam

Któraś pisała o sałatce z brokułami i z migdałam kilka lat tdmu jadłam taką była pyszna, ale nie miałam przepisu więc bardzo proszę

Mokka super, że macie zorganizowany wyjazd ja obiecałam sobie, że w przyszłym domu coś zaplanujemy dzieciaki już będą duże :-)))

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Trzeci raz ten sam numer odwaliłam i wychodząc zostawiłam klucze w zamku skrzynki na listy... Tym razem któryś z sąsiadów powiesił mi je na klamce (dobrze, że na ostatnim piętrze mieszkam).

Faceci to jednak są z kosmosu. Byłam u bratowej na urodzinach i byli jej znajomi z 1,5 miesięcznym synkiem, który od wczoraj strasznie im płacze w ciągu dnia a wiadomo, że jak taki maluszek płacze i nie do końca wiadomo co mu dolega to jest to mocno stresujące dla mamy. W końcu mama postanowiła, że biorą taxi i wracają do domu. Na pytanie bratowej czy w takim razie tata zostawia rower, na którym przyjechał ten rzekł, że nie bo przecież wróci na nim bo po co on jej potrzebny w taksówce. Mnie się aż szkoda zrobiło dziewczyny bo biedna sama już się prawie popłakała.

oligatorka ponoć te na podczerwień właśnie nie są dobre ale ja to tam się nie znam, nie mam w domu żadnego w sumie. Chyba najbardziej wiarygodne były te rtęciowe.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny ☺ Peoniu tak dokładnie to ta zabawka.Ja tutaj zapłaciłam 45 euro,bez żadnej promocji.Niewiem czy nie za wcześnie na recenzję tej zabawki ale napisze o swoich pierwszych spostrzeżeniach.Po pierwsze myślałam że nie będzie słychać tego mechanizmu co wprawia w ruch ta zabawkę ale niestety dość głośno coś tam rumocze.Myślę ze póki co to większa radoche ma luby nie dziecko.Mimo wszystko fajna zabawka,piosenki tez fajne ,coś innego , bardziej melodyjne.Mimo tych minusów na początku kupilabym jeszcze raz.Na zakup namówiła mnie koleżanka Irlandka.Podobno u niej w rodzinie to hit(a ma 9 rodzeństwa i wszyscy maja dzieci).Ciekawe jak z wytrzymałością bo Gabryś jak się bawi to ciągle przewraca tego ludka i go przydusza blokując mu ruchy.Oligatorka ,zdecydowanie dwa torty.Nawet najmniejsze ale dwa.Ja mogę zapomnieć o jakichkolwiek imprezach.Niechce małego zostawiać z nikim obcym a rodziny tu nie mamy.Zresztą teściowej to nawet psa z kulawą nogą bym nie zostawiła .Dzisiejsze zakupy się nie udały, ściema z tymi wyprzedażami.Nic ,poczekam do 20 grudnia, wtedy to będzie się działo,nie to co dziś. Gabryś na telewizor nie zwraca uwagi,ani na reklamy ani wogóle. Rzadko oglądamy wiec powinien być zainteresowany.Pewnie i to wkrótce się zmieni .Skarpet tez do zeszłego tygodnia nie ściągał a teraz nie zje w skarpetkach.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mmz58oswmm.png

Odnośnik do komentarza

Jo
Ja też się termometrem nie przejmowałam aż do zarazy, która nas dopadła.
Małżonek w sumie ma najgorszej.
A synalowi rteciowym nie zmierzę bo tyle nie usiedzi.
Rozważam albo firmę Omron albo Techmed obie robią sprzęt medyczny.

U facetów empatia to nie jest rozwinięta.

Mam pecha do smyka. Jajka mi anulowali ale ponieważ zamówiłam dwie rzeczy i bon za 10 zł rozłożyli na każdą rzecz po 5 zł to tego już nie poprawili. Jeszcze poczekam aż faktura przyjdzie ale znowu w kulki sobie lecą.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny doradzcie cos, dalej walczymy z gorączką, czopki co 4 h, zbijaja temp do 38. Mała cały czas spi na rekach, oczu nawet nie otwiera. Wlewam jej tylko plyn do dziuba lyzeczka i chłodze mokrymi pieluchami... co jeszcze mozna zrobic? Jeszcze jak na zlosc weekend, nie ma lekarza, na sor przeciez bez sensu jechac, juz sama nie wiem co robic....

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Skakanka, daj znać, co u Was i czy byliście u lekarza. Ja bym na pewno zawołała go w takim przypadku do domu - mamy takiego fajnego doktora (prywatnie oczywiście), ktory przyjeżdża.

żoo, my mamy Beurera bezdotykowy. temperaturę na nim każdy ma u nas ciut inną, w razie gorączki dane były zupełnie inne niż zwykle, poza tym z powodu dociekliwej natury sprawdziłam wskazania z rtęciowym.
chyb więc działa.

mi też anulowali jajka :)
ciekawe, czy kupon oddadzą....

kupię gdzie indziej razem z kubkiem niewysypkiem - psem, którego w Smyku akurat nie mają.

Jo
klucze w skrzynce - znam ten numer.
Tylko raz to odwaliłam, jak starszaki były malutkie, a ja koniecznie musiałam skoczyć kiedyś do sklepu pod blokiem, jedno dziecko spało, drugie wziełam pod pachę... Wracam a tu kluczy nie ma... Już miałam męża ściągać, ale sąsiadka na mnie z nimi czekała.
A moja córka raz na jakiś czas zostawiała klucze w zamku od zewnątrz, dobrze, że mieszkamy na kameralnym osiedlu gdzie wszyscy praktycznie się znają a u sąsiadów na przeciwko praktycznie wciąż ktos jest i nas ratowali.

Oligatorka
zdecydowanie dwa torty tym razem.
Ale malutkie bym wzięła. U nas dziecięce robią często 18 c średnicy. Starszą zatrudniłabym do szukania kto jaki będzie miał, poczuje się ważną starszą siostrą :))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

hehe, anglistki ciąg dalszy....normalnie "neverending story" :))

spotkałam byłego dyrektora szkoły, który mieszka na osiedlu i jest teraz radnym. jak usłyszał nazwisko powiedział od razu - "niereformowalna i wciąż skargi były". pozbyć się nie można i sam sobie brodę pluł, bo ją zatrudnił osobiście - no ale skąd miał wiedzieć...

od razu kazał pisać skargi, bo to choćby niechlubny ślad zostawia i nauczyciele unikają takich sytuacji :( albo choć podsunąć w szkole, że o niej gadałam z z-cą prezydenta miasta odpowiedzialną za edukację....

pani jest po resocjalizacji, tylko do tego odpowiednie kursy zrobiła, nigdy nie miała serca do dzieci i potwierdził, że mydlenie oczu to u niej normalka. i kazał śledzić, czy nie odgrywa się na dziecku, bo takie praktyki miewa.

czyli, że nie bez powodu wzbudziła moje obawy i interwencje.
no nic, chyba trzeba będzie pociągnąc temat dalej, a na razie zbieram kwity i obserwuję.

cieszę się tylko, że w wyniku tych sytuacji córka zabrała się galopem sama do nauki :)

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Oligatorka
Też chciałam napisać abyś starszą zaangażowała w organizację imprezy dla młodszej siostry. Niech wybierze tort, prezent, serwetki na imprezę.
I wszystko musi się równoważyć ale dla starszej ja bym zrobiła z tego niespodziankę.
Musi się poczuć poważną starszą siostrą.

Skakanka
Jak tam u Was sytuacja?

Ja właśnie walczę z chorobskiem a małżonek pojechał na imprezę.

Peonia
Ja takim babskom nie ufam. Ogólnie ludziom raczej wierzę ale tylko raz.
Jak stracę zaufanie to koniec...

Odnośnik do komentarza

żoo, ja też jej nie ufam, ale sama na razie niewiele zrobię. Córka nie zgłasza problemów, nawet podobno Pani j a chwali i nawet uciszyła klase i dała jej więcej czasu na ukończenie testu, bo moja gwiazda ma tendencje do zbyt wolnej pracy...

Czekam do spotkania na wywiadówce i wtedy ustalimy co dalej.

A co Was tak rodzinnie dopadło, jakaś grypa?

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia
Albo znajomych żłobkowicz bo pojechał kaszlący albo coś z samolotu. Małżonka ścięło wczoraj katarem i bólem mięśni a mnie dzisiaj postacią żołądkową. I temperatura pod 38.
Młody ok albo nie mogę sprawdzić bo termometr do d..... a jeszcze nie jestem tak zdesperowana aby mierzyć rtęciowym.

Ciężki temat z tą nauczycielką bo podejrzewam, że sobie odbije tylko wyczeka moment.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...