Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Beatka zdarzało mu się to. Ostatnio jakoś dwa miesiące temu. Nie chodzi codzien pijany, ale np raz na tydzien czy na dwa musi sie upic. To tak wkurwia. Na pewno ma jakis problem bo jak kiedys mu mowilam, ze go przy mnie nie ma, ze nie mam z kim rozmawiac itd to odpowiedzial ze on tez ma problemy i nikomu o nich nie mówi i nie sądzi, ze kiedys powie... widze ze nie chce sie przede mna otworzyc. To chyba kwestia wychowania. Mamusia tak rozpieszczala go i jego wszystkich braci jak dziewczynki (nie ma córki, bo moze by tak ich nie rozpieszczala). Podobno kiedys dowiedzial sie ze go nie chciala jak byla w ciazy. Jak sobie to przypomni to placze. Wgl byl bardzo zwiazany z dziadkiem, babcia ktorzy już nie żyją. Jest bardzo religijny. Co wieczór sie modli nawet jak jest kompletnie pijany... on ma dwie twarze. Na trzezwo nikt by nie przypuszczal ze potrafi byc takim "upadlym" czlowiekiem. Moze byc tez tak, ze pije przez rodziców, ktorzy wiecznie wszystko kontrolują. Traktuja jego jak male dziecko. Czasem mówi, ze nic od nich nie chce, ze ojca kiedys na swoje podworko nie wpusci gdy juz sie pobudujemy. Udaje silnego a tak naprawde jest slabym czlowiekiem i mysli ze alkohol mu pomoze... bie rozumie ze to tylko na chwile.

A dziecko planowalismy. Bardzo chcial zostac ojcem. Kiedy zawsze nam sie nie udawalo to zaczął tracic nadzieje. Bal sie, ze nie poczujemy nigdy jak to jest byc rodzicem.

Ale wkurza mnie to ze potrafi byc tak wielkim draniem i chlac!!! Ja mam ojca ktory lubi wypic i w dziecinstwie przezylam wielka traume. Sikalam co noc ze strachu w majtki i wstawalam w nocy zmieniac przescieradlo albo podkladalam reczniki zeby nikt nie widzial, chowalam sie przed nim. Nie chce zeby moje dziecko przezywalo to samo ale z drugiej strony chce byc z mezem.

https://www.suwaczek.pl/cache/82ca9c3b5f.png

Odnośnik do komentarza

Hej
Maadziulka
Tez widzialam ta reklame i jeszcze jedna chyba t-mobile z napisem wesolych swiat w tym roku jestesmy perwsi.
U mnie tez ok 50 dni zostalo.
No ale wiem ze szybko zleci.
Dziewczyny Jak tak patrze na te wasze suwaczki to az mi dziwnie niektore z nas zaczynaja byc tykajacymi bombami:)
znajac moje porodu to ja tu niedlugo sama w dwupaku zostane. W poprzedniej ciazy z terminem na 14 kwietnia urodzilam 21.

veronika
Ciesze sie z twoich widomosci.
Oby mala szybko wyszla do domku i rozwijala sie zdrowo :)

Co do termometru to jeszcze nie wiem jakiej firmy.
A co do laktatorow to ja zadnego nawalu nie mialam i mam w domu dwa reczne nigdy nie uzywane w razie potrzeby. Ja niestety bez dziecka nigdzie sie nie ruszam bo nikt mi nie zostanie, wiec nawet na zakupy z mala jezdzilam jak miala miesiac.
U mnie puki co odpukac dobrze brzuch sie nie stawia spokojnie moge sobie pochodzic i nawet niewielkie porzadki zrobic.

Niepamietam dokladnie ktora pisala o wadze dzidzi. Ja w poprzedniej ciazy mialam w 34 i mala wazyla 2kg., potem przed samym porodem niby 2200g, na drugi dzien 2300g wiec stwierdzili ze malutka bedzie a tu bum niespodzianka 3250. lekarz ktory robil mi usg przyszedl do mnie zaraz po nim i zbadal dokladnie i delikatnie brzuch i powiedzial zebym sie nie martwila bo wedlug niego 3kg napewno dziecko ma bo tak czul pod rekami, a w tych ostatnich 10tyg to juz tak dobrze nie wyliczy aparat wszystko zalezy jak sie dziecko w danej chwili ulozy.

Wiki 5lat,
Malwi 20 miesięcy
Eliza 4 tygodnie

Odnośnik do komentarza

Hej, w szoku jestem jak mnie wywalilo, az zdjęcie wrzucilam :-)
Jutro wchodze w 36 tydz i mam wizytę, ale jestem ciekawa co tam z szyjką. Czy cos sie tam zaczyna czy dalej dluga. No i jak tam tętno mojego szkraba.
Boziu rozmawialyscie o cyckonoszach-od praktycznie drugiego miesiąca ciązy nosze tylko topy. A tetaz to w ogole najlepiej zrzucic jak tylko przekrocze próg, bo mlody te swoje dlugie przeszczepki wbija pod zebra.
Wiecie pomyslalam, ze jak zacznie sie porod i bede juz w szpitalu, to juz sie nie odezwe, bo tam kiepsko lata net. Pistaram sie dac znac zanim sie tam wybiore ;-). Serio to juz tak bisko.
Ja tez chcę obejrzec reklame coli, bo to taka tradycja :-).

monthly_2015_11/grudnioweczki-2015-czyli-ostatnie-dwupaczki-tego-roku_38676.jpg

Natan http://www.suwaczek.pl/cache/6991f9d060.png

Odnośnik do komentarza

Odebralam wynik z moczu i wszystko idealne , dobrze że nie brałam.antybiotyku. Jutro jeszcze raz zawioze.mocz do.przychodni w.której mi.wyszedł.taki brzydki.mocz i.jutro tez zawioze.do szpitala nam ponowne badanie.
Porównam.wyniki....
bo.u.mnie w przychodni.to.juz drugi raz taki.numer z tym.moczem....

Co.do.krwi.pepowinowej to.dziękuję.za.wszystkie opinie. Podpytam.dzisiaj lekarzy i. znajomych " tych co.posiadają.duża.wiedze ";i.decyzja.jest taka ze.nie.oddajemy. To.nie.jest tak.oni.mówią i nie jest to.taka.prosta sprawa ;)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/23015

Odnośnik do komentarza

Malgosia ja toczylam wojne z laboratorium bo co badanie to bakterie a dzien po drugie badanie mocz czysty posiew czysty ale oczywiscie zamaist 6zl wydawalam 50 tak mnie wkurzali, ze zlozylam skarge ale dalej jest to samo. Wczoraj tez mi wyszly bakterie, ale teraz jeszcze raz oddam na posiew w przyszlym tyg, bo moj lekarz chce to jeszcze raz sprawdzic przed porodem.

Malgosia jakbyś chciala to moge ci jeszcze wyslac taki dosc ciekawy artykul pt. Czego nie powiedzą ci w Banku Krwi Pepowinowej

Odnośnik do komentarza

Natka95
Bardzo wspolczuje. U mnie problem z alkoholem przewija sie z pokolenia na pokolenie... dziadkowie pamietam,ze mieli ogromny problem .Dziadek wracal z pracy codziennie pijany a babcia jak wpadla w ciąg to 2-3tygodnie pila non stop.Ich syn czyli moj tata rowniez ma problem z alkoholem tyle ,ze u niego najpierw wygrywa pracoholizm ale po pracy czemu nie... prosilam ,blagalam ale on nie widzi u siebie problemu i szczerze to juz odpuscilam,bo za chwile bede miala swoja rodzine i niestety na sile sie pomuc nikomu nie da .zwlaszcza ,ze ta osoba nie widzi problemu. Dziwie sie tylko mojej mamie jak ona to wytrzymuje ale jej tez juz nie chce namawiac by zostawila tate ,bo to jej zycie i skoro jej to nie przeszkadza na tyle by odejsc to co ja poradze...
Moj Daniel na szczescie nie ma problemu z alkoholem.chociaz nie powiem jak nie bylam w ciazy to zawsze w sobote szlismy do znajomych na "drineczka" i nie jednokrotnie zdarzalo sie ze przesadzil z piciem a pozniej cierpial ale tego nie mozna nazwac alkoholizmem tylko raczej odstresowaniem po ttgodniu pracy.
Teraz czasem wyskoczy gdzies na piwko z kolegami albo ktos przyjdzie do nas i sie napija(wole ta opcje bo mam ich na oku:D) ale nie wyobrazam sobie jakby mial mi z pracy juz pijany wracac.Kiedys w piatki zdarzalo mu sie po pracy wypic piwko z kolega czekajac na autobus ale mnie to strasznue denerwowalo,bo najpierw ma wrocic do domu ,zjesc obiad a pozniej niech sobie idzie nawet na 5piwek ...i zrozumial . Duzo tez pomoglo mi wyrzucenie z siebie tego zalu jaka mam do ojca ,ze pije...Daniel tego nie rozumial dlugo...twierdzil ze skoro "chlop" pracuje to mu sie nalezy.zmienil zdanie jak zobaczyl ile moj ojciec potrafi wypic i jaki potrafi byc wredny nawet dla swoich corek. Wiec Natka jesli chcesz walczyc o wasz zwiazek trzeba pozbyc sie najwiekszogo wroga -alkoholu

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmh6s7kp8sc.png
Livia ♡♡♡
Ur. 28.12.2015 godz.5.40
54 cm 3360gram

Odnośnik do komentarza

Natka nie wiem czy mozemy ocenic Twojego męzczyznę sprawiedliwie, rozumiem, ze dla Ciebie to kochany czlowiek. Ale rzeczywiscie chyba mamuski ktore sie wypowiedzialy mają rację. Coz znam problem, bo pil moj tato. I przemoc byla,ale nie chce do tego wracac. W kazdym razie od początku mojego malzenstwa tez bylo cięzko, tez bylo piwko po pracy albo jeszcze lepiej w pracy. Ok. dwóch lat zajęlo mi uswiadomienie mezowi, ze cos u niego jest nie tak. Zawsze uwazal ze przesadzam i ze on nie jest moim ojcem, teraz mysle, ze jest wdzięczny, ze go nie szurnęlam, tylko pokazalam pewne podobienstwa i mozliwe skutki. Kilka razy nawet wyrzucilam go z domu, raz sama sie wyprowadzilam. Przejrzal na oczy, ale uwierz mi nie bylo lekko. Nie raz rzucilam w niego obrączką. Powiedzmy, ze sie dotarlismy,zmienil priorytety i serio narodziny córci tego nie sprawily. Jesli facet nie chce sie zmienic, to nic go nie zmusi. Poszukajcie pomocy, jesli to dobry czlowiek, to zrozumie czego sie boisz. I bron Boze nie odpuszczaj mu, nigdy, wykorzysta to. Twoje podejcie do sytuacji musi byc dla niego jasne i kategoryczne. Inaczej nic nie wskórasz. To tak po kolezensku, nie gniewaj sie, ze sie wypowiadamy, czasemmwarto posluchac innych, zeby lepiej zobaczyc sytuacje. Glowa do gory i pozdrawiam.

Natan http://www.suwaczek.pl/cache/6991f9d060.png

Odnośnik do komentarza

To i ja Wam pokaże jaki brzuch wyhodowałam :D
Pochwalę się też bujaczkiem, który kupił mój ojciec. Ostatnio na imprezie wśród znajomych chwalił się jak to kupuje wszystko dla wnusia, oczywiście moja mama sprostowała temat, że wszystko kupuje ona, a nie on i tak biedakowi wjechała na ambicje, że następnego dnia pojechał kupić bujaczek heheh :D

monthly_2015_11/grudnioweczki-2015-czyli-ostatnie-dwupaczki-tego-roku_38679.jpg

monthly_2015_11/grudnioweczki-2015-czyli-ostatnie-dwupaczki-tego-roku_38680.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam taki termometr do wody canpol babies w ksztalcie delfinka za jakieś 7 zł ze sklepu dzieciecego :) nie mniej jednak sądzę że po kilku kapielach same już będziemy umiały określić czy temp wody jest dobra :) dziewczyny rzadko miałam w ciąży zachciabki, ale dziś od rana chodziła za mną sałatka gyros więc wsiadlam w auto , pojechalalm do marketu po skladniki i jeeeeest salateczka!! Palce lizac!!! Oczywiście po przygotowaniu czuję się jakbym jakiś maraton przebiegla, ale coz to już nie ta sama kondycja :p i nawet przy robieniu sałatki mecze się jak nie wiem !
Reklamę coli widzialam, więc już powooli czuć ten świąteczny klimat, a w dodatku jak dziś weszłam do Tesco, Polki już się uginaly od ozdób świątecznych, to samo w Home and you całą świąteczną kolekcją :ddd a jeszcze za tydzień premiera listy do m 2 - też świąteczny film:dd jak zawsze lubilam zimę, a w zasadzie śnieg tak teraz wam dziewczyny powiem że się modlę żeby go nie było :dd wyobraźcie sobie spieszyć na porodowke ( ja mam 80 km) w śnieżyce i slizgawice:pp

http://www.suwaczek.pl/cache/2bfbc5d877.png

Odnośnik do komentarza

A ja odebrałam dzisiaj wyniki badań i muszę was zapytać o poradę. Jeśli chodzi o morfologię krwi hematokryt, MCV, RDW miałam zawsze na granicy, ale doktor mówił że tak już w ciąży jest.
Hemoglobina utrzymywała się na poziomie 12-13 g/dl
Dziś po raz pierwszy spadła do 11,2 g/dl, minimum jest 12, też niby nieznacznie mniej ale czy to już może świadczyć o anemii? Powinnam się martwić? Jak tam wasze wyniki?
Bo jeśli chodzi o mocz mam też pasma śluzu dość liczne wpw( wcześniej jak już były to nieliczne), no i mam erytrocyty częściowo wył 1-3 wpw - czego też wcześniej nie miałam, ehh mam nadzieje, że to nic poważnego :/

Maaadziulka super bujaczek, koleżanka opowiadała, że praktycznie codziennie z niego korzysta, więc sama chyba muszę kogoś namówić na kupno czegoś podobnego :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/oum5h5w.png

Odnośnik do komentarza

Ja ostatnio leukocytów miałam za dużo i tez lekarz się nie przejal:P zreszta mną ciężko się przejmować,wszystko dokucza tragedia koszmar a dzidzia jak siedzi tak siedzi:P
Co do siku- raz i takie wyniki wyszly,ze lekarz od razu się kapnal ze cos nie gra. Dal mi wskazówki jak zrobić siku i na drugi dzień zrobilam i super wszystko. Pamietajmy- wstajemy rano,podmywamy się ,odchylamy palcami wargi (żeby siku tam nie pocieklo bo moze zetrzeć od razu wszystko z warg sromowych) i sikany troche a za sekundę mocz do kubeczka zbieramy. :) moj sposób to kubeczek i brodzik xD i zawozimy jak szybko możemy do laboratorium:*
Co do facetow- racja. Dzis powiedziałam,ze sam zostanie itd a on do mnie" mówisz to za każdym razem i dalej jestes", no racja. Ale w koncu nadejdzie dzień w ktorym naprawde kaze mu wypierdalac i sie zdziwi:-)
Widziałam te termometry do wody,faktycznie kilka zl:)) tylko stojak do wanienki troszkę kosztuje. Ale spokojnie,moze gdzies znajdę? Kiedys na olx widziałam pare razy za darmo... Ah głupia nie wzięłam!
Co do studiow- jutro sie jednak dowiem,bo dzis dziekan nie raczył sie pojawić... Pewnie kaza mi płacić wiec raczej kredyt studencki musze wziac... Serce mi pęka... Ale to jutro...
Ja tez widzę ze brzuszek mi do przodu idzie,taja swoista pileczka❤

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

Dokladnie. Taki jadowity waz. Niby nic nie robi tylko pelza a raz w koncu sie zakręci i zdusi. :/ wlasnie mi pisze ze pójdzie do psychiatry. Ciekawe. Dzis tak mowi i na tym sue skończy. Juz mu powiedziałam ze juz mu nir pomogę i nie będę z nim mieszkać i ma radzić sobie sam. Dość marnowania czasu.
Tal swoja droga koleżanka napisała mi dzis tak smutna historię -swoja...
Zaszla w ciążę co wam pisałam ale poronila tzn miała wybór albo lyzeczkowanie albo cis tam i wybrala to drugie. Wszystko niefortunnie wypadlo- widziała martwe dziecko- głowę,krehoslup itd( tak tak w tym jebanym szpitalu gdzie bede rodzic) - zalamala sie. No i jej men i ona postanowili pobrać sie po 10ltach zeby miała zajecie i nie myślała o tym. No i wieczór panieński jej zrobily laski- napila sie,paliła itd no wylądowala cala depresje wszystko. No i poszla do lekarza pozniej( na kontrole po zabiegu ale później bo nawet patrzeć nie chciała na niego i Se przypominać) a on do niej ze jest w 8 tyg ciąży i ciaza ksiazkowa. :) a ona szok bo musiała zajść po zabiegu jak krwawila gdzie lekarz powiedzual ze albo nigdy nie bedzie miała dzieci albo niech sobie odpuści na dlugi dlugi czas. Takze nic nie ma reguły:) wiadomo teraz ma witaminy luteine itd na wszelki wypadek. Lekarz i ona w szoku. Taki zdrowy tryb prowadzila w tamtej ciąży i poroniła a tu taka historia hehe:)

Laura :*
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cio4pbhyqqx6o.png

Odnośnik do komentarza

Roksi
Tak to jest, ze nigdy nie wiadomo. Ja po 2 poronieniach jestem..
Jedno po drugim było, we wczesnej fazie 6-5 tyg. Ale łyżeczkowanie w 12 tyg było gdy ciąża zatrzymała sie na 6, przenosilam po prostu.
Juz końcówka, pocieszam sie bo juz normalnie okropnie cieżko, ciągnie w pachwinach, brzuch stawia sie, zgaga, ledwo chodzę- jak słoń , mała mi sie wrzyna w prawe żebro, jeszcze trochę ...

Odnośnik do komentarza

Naprawdę już niedużo dni nam zostało i codzienne będziemy czytać nowe relacje z porodów i wzruszać się dzieciowymi zdjęciami :D :D

Maaadziulka super brzusio, a pupka szczupła, szybko wrócisz do pełni formy :)
Jeszcze pieska swojego pokaż, bo kocham buldożki :D

Dziewczyny, czy wy w tym roku kupujecie normalnie prezenty pod choinkę dla rodziny?? My właśnie nad tym debatujemy, bo nie wiem, czy wystarczy nam zwyczajnie pieniędzy na takie zakupy... :/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyeydwn0wui.png

Odnośnik do komentarza

Eh, ja wlasnie załapałam depreche. Mąż dzwonił, że jednak wróci w czwartek wieczorem, także wyjdzie, że 1,5tyg będe sama. Nie przywykłam do takich rozłąk, do tego jestem sama, na wsi, bez prawka. Za bardzo nie mam na kogo liczyć w pomocy z zakupami, a zapasy wystarczą mi do soboty. Zakupy dla siebie sama zrobię, sklepy na wsi są, ale psom też karma się kończy, do tego najpóźniej w czwartek muszę zrobić badania. Czuje sie taka beznadziejna. Cały czas uwazałam, ze mam czas zrobić prawko i ciągle znajdowałam wymowki, żeby go nie zrobić i teraz mam co mam.. Ehhh, musiałam się wyzalic..

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...