Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

My już po zabiegu. Lidka wyła jak syrena, ale na szczęście wszystko trwało 5 minut. Teraz tylko trzeba mieć nadzieję żeby znów się kanaliki nie zapchały. Teraz malutka poszła spać a ja mam czas na kawę Inkę ;)
Tak wracając do kataru, czy stosowałyście maść majerankową? Bo nie wiem ile razy dziennie można ją nakładać.
Scharlotte89, zazdroszczę że juz po szczepieniu jesteście. Nas to czeka we wtorek i chyba dodatkowo doszczepimy małą na rotawirusy.

Odnośnik do komentarza

Pewnie wiecie to dziewczyny ale na wszelki wypadek napisze - warto podłożyć książki pod nóżki łóżeczka z jednej strony na czas walki z katarem zeby maluch leżał pod katem troche - nie bedzie sie tak dusił spływającym do gardła katarkiem

My dopiero pierwsze szczepienie mamy przed sobą 22 lutego i sie zastanawiam jak mój Leoś na nie zareaguje

Odnośnik do komentarza

Ksiazek to bym bala sie podlozyc w obawie ze lozeczko zjedzie i mala sie wystraszy, bo moja kruszynka tak wierzga kiedy w nocy, ze dzisiaj jak do niej wstalam to zastalam ja w popszek lozeczka, a nogi wystawaly miedzy szczebelkami :)
My mamy recznik zlozony pod materacem :)

Jak to babeczka od szczepien powiedziala ze z kazdym szczepieniem dzieci coraz lepiej to znosza :) zobaczymy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpb8rib1u0app63.png

Odnośnik do komentarza

Olix to super że macie już z głowy ten zabieg
Binky będzie dobrze, my w.ostatniej chwili zrezygnowaliśmy ze szczepienia skojarzonego i Zosia miała 3 zastrzyki wszystko było tak szybko że nawet nie zdążyła zapłakać. Po szczepieniu też nie miała gorączki ale kup coś wcześniej lepiej profilaktycznie podać, teraz 16 lutego mamy następne
Także nie martw się dacie radę chociaż ja muszę się przyznać mąż trzymał Zosie ja.jakoś nie mogłam :-)
Sharlorte89 to ładnie waży córa a ile ważyła jak wychodziłyście ze szpitala

Odnośnik do komentarza

Ja juz w lozku jestem padnieta. Pola w dzien grzeczna, ale ja ciagle na nogach bo w domu ciagle cos do roboty. Mam nadzieje ,ze noc bedzie lepsza od ostatniej i mysle ,ze ten katar minie i za tyd. do szczepienia bo ciekawa jestem ile wazy ta maja kruszyna.
Oczy sie zmieniaja do roku, na razie sa niebieskie, no a z wlosami to roznie bywa moja troszke ich ma i na razie nie wypaja tylko z tylu wytarte od lezenia koleczko

Odnośnik do komentarza

Cześć mamuśki! Melduję się po kolejnej nieprzespanej nocy. Ten katar nas wykończy.. Mała od 3 do 7 rozrabiała, ale w końcu o 7 zasnęła i dała mi odespać. U nas pewnie jak zwykle niestandardowo katar będzie trwał 2 tygodnie :/ chyba wezmę maleństwo na pól godzinny spacer żeby jej ten nos przefiltrowało bo ładna pogoda się zapowiada.
U nas też łysinka z tylu prześwieca :)

Odnośnik do komentarza

U nas noc fatalna, Olix lacze sie z toba w bolu z powodu nieprzespanej nocy, ja nawet rano nie moglam odespac bo musialam syna zawiez do przedszkola po drodze do mopsu i na zakupy. Tesciowa byla z mala oczywiscie caly czas na rekach , pytam po co ja nosi jak jest grzeczna a ona mu ,ze tak lubi.MASAKRA. Zaliczylismy juz godzinny spacer ,Pola spi a ja zjadlam barszczyk z krokietami z serem i pieczarkami, pychota, w srode ich troche naprodukowalam to dzisiaj nie musialam gotowac

Odnośnik do komentarza

A u mnie noce spoko,o ile karmienie co dwie godziny uznać za normę,tylko w ciągu dnia Ignas ma duże problemy ze snem.
Oczy czerwone,powieki się klejąca,a on zasnac nie może.a potem rozdrazniony i tym bardziej nie może zasnac..
Wkurza mnie to,bo zamiast fajnie spędzić z nim czas zagadujac,śpiewając,na Brzuszku etc. to ja przez cały dzień nic tylko usypiam zresztą bezskutecznie..a pogoda niespacerowa :-(

Odnośnik do komentarza

Aga el u nas tez problem ze spaniem oczy czerwony marudzenie ale jak przysnie to 15 min i po spaniu, dobrze że chociaż na spacerze trochę śpi bo też już nie cały spacer dlatego chodzimy zawsze 3 godziny nawet jak pada to jesteśmy na dworzu a jak bardzo leje to w ogrodzie pod daszkiem chyba że jak nie ma warunków pogodowych to w zamkniętym pokoju przy otwartych oknach

Odnośnik do komentarza

Uff, Lidka śpi, prasowanie zrobione, obiad też. Nawet małej nie przeszkadza że sąsiad za ścianą wierci :D to jest trochę takie cos za coś, moja w ciągu dnia ma drzemki, za to w nocy kiepsko sypia.
Julka85, a twój mąż nie próbował jakos delikatnie rozmawiać ze swoją mamą? To strasznie wkurzające że kompletnie nie liczy sie z twoimi prośbami o nienoszenie dziecka :/ a tak w ogóle bardzo zazdroszczę że możesz jeść takie wspaniałe rzeczy.. U nas zjedzenie zwyklej drożdżówki kończy sie brzuszkowymi rewolucjami :/
Skąd ja to znam- 3 w nocy i maleństwo rozsyłające uśmiechy na lewo i prawo z hasłem "baw mnie kobieto" :D ciężko się powstrzymać od przemówienia do Lidki i odwzajemnienia uśmiechów ;)

Odnośnik do komentarza

Olix moj maz twierdzi, ze mam sie cieszyc ,ze jest z kim dzieci zostawic i nawet mi zwraca uwage jak przy tesciowej zrobie niezadowolona mine.Ja to raczej z tych spokojnych wiec oprocz tej "miny" nic wiecej nie zrobie, przeciez niebede sie z nia klocic, a tak naprawde to malo jej zostawiam Pole wiec niech robi co chce.
Elka82 nikt by mnie nie zmusil do prasowania po 20 i do zrobienia czegokolwiek innego co nie jest konieczne, ja moge caly dzien cos robic , ale nie wieczorami czy w nocy, chyba dlatego tez zle znosze kiedy mala w nocy nie spi i jej usmiechy w nocy wcale mnie nie ruszaja

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...