Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

No i mnie wystraszyli.... Musze zaprzestać masażom sutków i dać czas maluszkowi bo przyszły wyniki i jest piepszona bakteria... Tylko nie chcieli nic mojemu mężowi powiedziec co to za bakteria kazali przyjść po antybiotyk. Na grzyba bym tego nie dostala tylko globulkę. Czułam ze zielony śluz to nie jest od grzybicy....

A na marginesie. Niemoge sie doczekać świąt. Wyobrażam je sobie jako głośne, pojękujące od kupki w świetle lampek choinkowych, i wszelakich gotowców z polskiego sklepu z moim od święta naburmuszonym mężem (niewiem czemu w święta zawsze ma wisielczy humor) i może w końcu w wigilie zaliczymy wycieczkę do kogoś bo mamy samochod. Takie teraz te święta będą rodzinne niemoge sie tego doczekać.

Odnośnik do komentarza

Paulina1992 może właśnie karmienie piersią i krzatanina pdzy dziecku, codzienne spacerki pomogą nam wrócić do dawnego wyglądu. Bardzo głęboko w to wierzę :)

evires chyba strzelimy tu zbiorowego focha, jeśli nie urodzisz do niedzieli. Jak możesz w ogole myśleć o takim rozwiązaniu :D moja miała 35,5 obwodu także to taki standard.

U nas pogoda jest wiosenna. Mozna w samej bluzie chodzić. Byliśmy chyba z godzinkę na dworze, mała spała jak suselek, zresztą śpi do tej pory, a normalnie już by ze 2 razy jadła :) raczej była zadowolona tylko ja jeszcze jestem trochę za słaba na takie eskapady, więc chyba jutro wyślę samego męża. Niech ma chłop cos od życia :)

Odnośnik do komentarza

Katusia to teraz ni huhu, muszę się pospieszyć jak mi tu zbiorowym fochem grozisz :D przeczytałam to małemu na głos, może się zlituje :D
A tak serio to strasznie zazdroszczę pierwszego spaceru !! Nad Bodensee też piekna pogoda i juz się rozmarzyłam jak tu będę z wózkiem śmigać :D tylko znając życie zanim mój przyjdzie na świat to śnieg spadnie :D
Korzystaj z pogody kochana, choćby to i 15min miało być...daj znać jak Igunia zniosła pierwszy spacerek

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny, szkoda, że wcześniej nie trafiłam na to forum. Ja termin miałam na 11.11 niestety czekam dalej na małego:( żadnych objawów przepowiadających nie mam, jutro idę na kolejne ktg i jeśli nic nie ruszy samo to w ten czwartek mam przyjść na kroplówkę z oksytocyną, czego się bardzo boję:( wolałabym urodzić naturalnie ale straszne to oczekiwanie i zastanawianie się czy wszystko w porządku (zwłaszcza, że synek do ruchliwych nie należy). Męczy mnie zgaga, brzuszek mam wysoko jeszcze, nie sypiam w nocy;/ jedyne co się zmieniło to pobolewanie w dole brzucha jak na okres. Czy ktoraś z was miała wywolywany poród?

Odnośnik do komentarza

Sylwiaa, witamy witamy :) Chłopcy to małe leniuchy jak ogólnie wiadomo :D i lubią się powylegiwać w brzuchu mamy nieco dłużej. Do czwartku jeszcze daleko i wszystko może sie wydarzyć. Niektóre z Nas też nie miały żadnych objawów nadchodzącego porodu (brzuch wysoko, czop na miejscu) a akacja rozpoczęła się w terminie.
Jeśli chodzi o bóle w dole brzucha to od paru dni mam dokładnie to samo :) Tak jak pisała Evires, może być to spowodowane ćeiczeniami macicy. Nic się nie martw - listopadówki to silne kobiety i czuwa nad nami jakiś porodowy Anioł - większość rozwiązań z tego forum odbyła się szybko i bez komplikacji :) Coś wisi w powietrzu!

evires, no kurcze... Po prysznicu zrobiłam dokładne oględziny okolic obolałego pępka i wiesz co? To też rozstępy! Trzy na krzyź i maluśkie, ale są! I to dokładnie jak u Ciebie... Przez całą ciąże nic aż tu nagle przed samym końcem.. Ehh, to teraz oficjalnie jesteśmy tygrysicami :)

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wol2av797j5ec.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, które już urodziły: Zastanawia mnie ile czasu po porodzie dochodzi się do siebie w sensie takiej jakby sprawności fizycznej. Jak to jest tak naprawdę? Nie mówię tu o sportach ;) tylko oczywiście o takich codziennych czynnościach. Czy spokojnie dajecie radę ugotować obiad, posprzątać mieszkanie itp., czy np przez pewien czas jest się tak bardzo osłabioną/obolałą, że zwykłe czynności domowe sprawiają duży problem? Mnie np zawsze nosi, muszę coś robić, bo nie cierpię bezproduktywnego marnowania czasu. Oczywiście jeśli mus to mus i wiadomo, że trzeba zregenerować siły. Ale po jakim czasie tak naprawdę zaczyna się funkcjonować w miarę normalnie?

http://www.suwaczek.pl/cache/61ec0069ec.png

Odnośnik do komentarza

Linka09 ja 6 dni po porodzie a wczoraj zrobiłam dwudaniowy obiad, dzisiaj łazienkę wysprzątałam, zresztą od początku dobrze się czuję. Jak przeholuje to jest mi niedobrze i słabo wtedy odpuszczam. Tylko mam jeszcze oprócz noworodka chorego 2,5 latka który stęskniony ciągle chce się bawić.

Z wagą to ja w obu ciążach 25 kg przytyłam. Narazie codziennie na.wadze mniej ale za pierwszym razem zeszło mi 27 kg i ważyłam 55 kg :) tak więc spacery, codzienna aktywność, karmienie piersią i waga leci.

http://www.suwaczek.pl/cache/0361adf311.png

Odnośnik do komentarza
Gość Kasiaa7989

linka09 ja na poczatku tak do 5,6dni musialam sie zorganizowac ogarnac co i jak..teraz juz mam mniej wiecej jakis plan dnia i jest o wiele latwiej:) a fizycznie to tez szybko chociaz troche te szwy dokuczaly ..jeszcze sie nie rozpuscily ale juz jest ok:p

Odnośnik do komentarza

Sylwiaa : Nie mogę się zalogować bo nie przyszedł mi link aktywacyjny. Mari-Ann a mi ostatnio znajome mówiły, że jak całą ciążę się nie pojawiły rozstępy to już nie będę mieć a tu słyszę od was, że jednak mogą. Ja przytyłam 22 kg i nie mam rozstępów, nie mogę uwierzyć, że waga tyle wskazuje bo nie mam aż takiego dużego brzuszka i nie czuję tych kg. Mały 4.11 ważył 3600g ciekawe ile ma teraz, pewnie dowiem się w czwartek jak już będę na porodówce.

Odnośnik do komentarza

Sylwiaa89 mojej znajomej wyszły rozstępy na drugi dzień po porodzie, także wcale nie oznacza, że jeśli do tej pory ich nie ma to się nie pojawią.
eliii, Kasiaa7989 miło mi to czytać, że tak szybko doszłyście do siebie. Ja nie cierpię być uzależniona od kogoś. Czasem wyręczanie jest fajne, ale zdecydowanie wolę móc sobie sama radzić chociaż w obowiązkach domowych.

http://www.suwaczek.pl/cache/61ec0069ec.png

Odnośnik do komentarza

Kasiaa7989 mam nadzieję, że zastopował trochę bo boję się, że nie dam rady go urodzić naturalnie.
linka09 no to jeśli się pojawią będzie pamiątka:)

Dziewczyny jak nazwałyście swoje pociechy? I czy u was też większość to chłopcy?< bo nie jestem w stanie całego forum przeczytać> Wśród moich znajomych na ten rok większość to chłopcy.

Mój synuś to Kubuś:):*

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny prosilabym ponownie o pomoc. Pierwszy porod cc, niedostosowanie glowkowo miednicowe, ciecie wykonane po 10 h proby porodu sn, az corka zaczela sie dusic. Obecnie termin na 30.11 , nie chce znowu przechodzic to samo co przy pierwszym porodzie, dodam ze dziecko bedzie spore a ja niska i chuda... lekarka powiedziala ze jesli nie wyraze zgody na porod sn to bedzie cc... ale trzeba czekac az skurcze sie rozpoczna...nie wiem dlaczego?? Czy nie mozna np. tego ciecia zrobic z 7 dni przed terminem?? Po co mam czekac i tak nie chce rodzic sn...czy isc do poradni gin.albo porozmawiac z polozna ?? Pomozcie czy ktoras tez byla w takiej sytuacji...

Odnośnik do komentarza

Sylwiaa89 z tymi rozstępami to nie jest tak do końca prawda.. mogą się nie pojawiać całą ciążę a po rozwiązaniu dopiero zacząć. i wiele przypadków takich było, dlatego trzeba się smarować równiez po. ale prawda jest taka ,że po części to zasługa genów, bo są dziewczyny ,które się w ogóle nie smarowały, albo bardzo nieregularnie i rozstępów nie miały. więc żadna reguła.

ewela123 , bodajże już pytałaś o to cc , miałam dać Ci znać, jakie dokumenty, ale zapomniałam po prostu.
ja mam cc ze wskazaniem. po 1 ze względu na wiek ( 38l), po 2 mam w oku coś co mogłoby pęknąć podczas porodu naturalnego( dodam ,że nie mam żadnej wady wzroku)
a długo moja mała była też ułożona pośladkowo- to się zmieniło.
to zależy od lekarza ,bo to od prowadzącego zależy czy da ci skierowanie na cc . na własne życzenie ..chyba nie ma czegoś takiego. ale jezeli tak ci powiedzieli ,że jak nie wyrazisz zgody na sn to będzie cc, to znaczy że się da.

a z tym czekaniem to jest tak, ze widzisz ja też mam przesunięty termin z 16 na 20 ,bo lekarz stwierdził ,że nie ma po co aż tak przyspieszać natury skoro nic się nie dzieje.. termin z om i usg miałam na 26, a poza tym żadnych objawów, zero skórczów, czop na miejscu no nic.
wierzę ,że wie co robi tak decydując.
mi żadnych dokumentów nie kazał szykować pod tym kątem, on przygotowuje całą potrzebną dokumentację .

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd9vvjvwq4to7b.png

Odnośnik do komentarza

linka09 ja jeszcze jestem trochę obolala, ale nie jest to ból, który paraliżuje. Szwy ciągną, to fakt i to trochę przeszkadza w chodzeniu, schylaniu się czy zginaniu, ale da się żyć. Dziś byłam już na spacerze, wiec jak widzisz tragedii nie ma. Nie polecam od razu biegania z odkurzaczem, mycia okien czy innych czynności, bo efekty mogą być odwrotne i tylko można sobie zaszkodzić. Po wysiłku trochę mocniej bolał mnie brzuch i słabiej się czułam i szwy mi bardziej przeszkadzały, także to znak, ze jeszcze nie warto się forsować. Ale ugotowanej obiadu, zmycie naczyń, czy jakieś delikatne porządki da się wykonać :)

Sylwia89 zawsze w jakimś towarzystwie panuje większość chłopców lub dziewczynek, u mnie akurat są to dziewczynki :) moja ma na imię Iga, ale dla domowników jest po prostu Groszkiem :D

eliii u mnie z humorem jest raczej ok, bardziej niż placzliwosc dokucza mi czasem rozdrażnienie, ale chyba wszystko wraca do normy, bo z natury jestem nerwusem :)

Odnośnik do komentarza

Dzieki anjak :-) to zapytam moja lekarke o wskazanie do cc...bo boje sie ze jak dostane skurczy i pojade do szpitala to nie bedzie sali albo anescezjologa bo akurat bedzie inna operacja, albo znowu beda mnie meczyli na porodowce do takich granic jak ostatnio...nie chce zeby dzieciatku cos sie stalo....

Odnośnik do komentarza

Paulina1992, nigdy o tym nie słyszałam, ale z tego co teraz na szybko przeczytałam to wydaje mi się, że to może być całkiem istotne pod względem porodu. Lekarz na pewno podejmie dobrą decyzje :)

Eliii, ja ku zaskoczeniu wszystkich w ciąży przemieniłam się w spokojną owieczke. Luby się śmieje, że powinnam całe życie przechodzić w dwupaku i On już o to zadba :D Przed ciążą byłam straszną gadułą i wszędzie było mnie pełno a teraz największą przyjemność sprawia mi... Spokój i cisza :) Tak jest do tej pory. Zero nerwów, zero złości.

Sylwiaa89, rocznik '15 wśród moich znajomych zdecydowanie należy do dziewczynek. O ile nie wyskoczy nam niespodzianka (ostatnie USG miałam w 18 tc), Małą nazwiemy Marysia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wol2av797j5ec.png

Odnośnik do komentarza

Evires, zgadza się :) Z początku byłam przerażona sposobem, w jaki Szwedzi prowadzą ciąże (mieszkamy tu od lat) i nawet chciałam na te 9 mc wrócić do Polski, ale po głębszym zastanowieniu stwierdziłam, że to jedno planowane USG w zupełności wystarczy. Prywatne kliniki często wymagają skierowań od położnych i raczej nie prowadzą ciąż... Wszystkie wyniki są dobre, ja się czuje dobrze i zwyczajnie nie było potrzeby robienia dodatkowych badań. Tak tu już jest i dzieciaki rodzą się zdrowe - z trudem, ale przekonałam się do takiego naturalnego prowadzen

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wol2av797j5ec.png

Odnośnik do komentarza

Dodam jeszcze, ze kontrolne wizyty do 26 tc są co 2 tygodnie, a później już co tydzień. Na każdej badają mocz, ciśnienienie i mierzą brzuch matki. Od 19 tc przy każdej wizycie odsłuchujemy serducha Małej, także wszystko jest pod kontrolą :) Niestety nie ma tu rutynowych badań ginekologicznych, wiec stan szyjki macicy jest owiany wielką tajemnicy do dnia porodu.

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wol2av797j5ec.png

Odnośnik do komentarza

Dojscie do siebie zajelo mi kilka dni w domu (z 2 gora 3) Moja rada, pierwsze dni odpoczywajcie, spijcie jak tylko dzieci dadza. Mama wypoczeta ma od razu lepsze nastawienie, większą cierpliwosc, lepiej znosi ewentualny ból (ran, szwow, sutkow itp)
Teraz tydzien po mam juz bardzo dużo energii, dużo wiecej niż pod koniec ciąży. Zdecydowanie więcej mi się chce zrobić :)

A humory.. mąż by powiedział że czasem mam atak hormonow, ale ja uważam ze to nie hormony, tylko zwykly wielki nerw za kazdym razem zasadny i adekwatny do sytuacji ;) Tragedii nie ma.

Odnośnik do komentarza

Mari Ann to jak w Uk ja tez gdyby nie mala ruchliwość mojego synka to miałabym usg ostatnie w 19 tygodniu ciąży. Ale ze względu na powyższe mieliśmy Usg w 36 tygodniu. Pani potwierdziła dwa jajka. I tak samo jak u ciebie od 26tygodnia mieliśmy spotkania co 2 tygodnie a od chyba 36 co tydzien. Pomiar brzucha waga ciśnienie i mocz.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...