Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

No to faktycznie lipa, ze jest jeszcze święto, bo pewnie wtedy będą woleli przełożyć na czwartek. Ciekawa jestem na kiedy teraz mnie umowi... ostatnio powiedział, ze tydzień opóźnienia mieści się w granicach normy, wiec też bym chciała, żeby ewentualnie w czwartek dał mi już jakiś konkretny termin czy wywołania, czy skierowanie... nie wiem dokładnie jak to się to odbywa, ale oni są tacy super eko bio, ze pewnie będą chcieli jeszcze czekać.

Odnośnik do komentarza

Ale sobie pospałam... Taka senność mnie ogarnęła od paru dni, że nawet z nią nie walcze. Ale dobrze, dziś się przyda. Luby ma urodziny i czeka mnie pieczenie ciasta oraz małe porządki. Dobrze, że Mała taka spokojna i sie nie pcha na swiat póki co. Ale nie zapeszam, dzień jeszcze młody. Ja swojemu tacie zrobilam prezent imieninowy i mam nadzieje, że nie stanie się to tradycja w naszej rodzinie :)

KaroW, gratulacje! Może rzeczywiście ten listopaad to szczęśliwy miesiąc- takie ekspresowe porody to chyba rzadkość :)
Trzymam kciuki za każdą z Nas i podobne rozpakowanie!
Evires, dziękuje. Na pewno skorzystam:)

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wol2av797j5ec.png

Odnośnik do komentarza

Katusia911 jak tam po wizycie?
Mnie dziś jakiś kryzys dopadł. Nie wiem czy hormony eksplodowały, Ale od rana byłam jak chodząca bomba, no i po 2 smsach, czy już urodziłam, czy coś zaczęło się w końcu dziać, wybuchłam. Musiałam sobie trochę popłakać, bo od razu lepiej się zrobiło. A w przypływie emocji jeszcze łazienkę posprzątałam ;) i stwierdziłam, że to mnie zrelaksowało :D

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8skjogprybq74.png
https://www.suwaczki.com/tickers/oar8skjoj8k3k7ns.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Kobietki.
no i od razu gratulacje dla nowo rozpakowanej mamusi :) !!KaroW brawo !!:) zbieraj siły i szybkiego wyjścia ze szpitala.
ja dzisiaj rano byłam na ostatniej morfologii przed cc, jutro wizyta u mojego gin a w następny poniedziałek melduję się w szpitalu..
tez mi siły odeszły po badaniu, musiałam się zdrzemnąć.

dziewczyny współczuję wam tego czekania.. naprawdę , trzymam kciuki żeby do weekendu juz było po wszystkim!!

Ewela123 ja mam cc, ale jezeli chodzi o dokumenty jutro na wizycie pewnie się dowiem jakich konkretnie potrzeba - na razie mój doktor nic mi nie kazał szykować - on mi robi cc więc pewnie sam sobie kompletuje , ale i tak dopytam ,żeby później nie było problemu. w razie coś dam Ci znać jutro.

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd9vvjvwq4to7b.png

Odnośnik do komentarza

Ja już po wizycie i od piątku nic się nie zmienilo, nadal szyjka tak samo skrócona, ten płyn to mogłyby być wody, bo mała nisko siedzi i tak może glowka tamowac, ze będą po trochę odchodzić. Tylko jeśli to była jednorazowa sytuacja, to mogły byc wody, a nie musiały. Następna wizyte mam już na środę zaklepana i jeśli nic do środy się nie zdarzy, to dostanę skierowanie do szpitala "żeby mnie tam obejrzeli". Tylko nie wiem, czy na oglądaniu i odeslaniu do domu się skończy, czy zostanę już na wywolaniu.

Kasia_Ola ja miałam taki kryzys w sobotę, musiałam się mężowi wypłacać w rękaw, ale na szczęście dzielnie to zniósł i pocieszyl :) a co do smsów to mnie ostatnio rozwalila koleżanka. Zapytała, czy już urodziłam (standardowo), a kiedy powiedziałam, ze nie to zapytała, czy ja zamierzam w domu rodzic, bo chyba jak termin minął to powinnam czekać jak na szpilkach w szpitalu. Kiedy jej wytlumaczylam, ze na rozpoczęcie akcji czeka się cierpliwie w domku, to ona na to, czy jak urodze, to muszę wezwać karetkę żeby nas przetransportowali do szpitala :D myślałam, ze padne jak to przeczytałam. Nie dość, ze ludzie ciągle zadają te same pytania, to jeszcze im takie głupoty do głów przychodzą...

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny. Gratulacje dla świeżo upieczonej mamusi.
Miałam sen tak realistyczny i tak straszny ze po przebudzeniu nie mogłam dojść do siebie.
Snilo mi się ze zaczelam krwawić i lekarze postanowili zrobic cesarkę. Zaczelam blagac by wywolali poród ze postaram się zrobić to szybko ale bylo zagrożenie zycia dziecka i moje wiec cesarka konieczna wpadłam w panikę balam się klocia w plecy. Wyrwali ze mnie dziecko i zabrali. Niewiedzialam gdzie. Moj Pawel plakal i powiezzial ze juz go niema. Boże to bylo straszne..... Najgorszy sen w moim zyciu

Odnośnik do komentarza
Gość Kasiaa7989

Hej dziewczyny:)

Karowgratuluje:) narazie chyba tylko ja z tych co mialy dluzszy porod

Wiecie co? Chyba ten porod nie byl u mnie az tak tragiczny jak myslalam w danej chwili gdy skurcze byly najmocniejsze ,bo jestem 6dni po i moze jeszcze troche pamietam ten bol,ale mysle,ze za tydzien to juz wcale:)i oczywiscie kazdemu mowie,ze na drugie dziecko napewno sie zdecydujemy:)

Antalaja rowniez mialam takie sny juz pod koniec ciazy..ciagle myslenie kiedy to nastapi i stres by nie przeoczyc..odbijalo sie w czasie snu.

Paulina1992 mi odchodzil w czesciach rayw mi odszedl taki ,,glut" zoltawy potem mialam ze 3dni sluz taki bialy sporo go bylo a po kilku dniach znow glut i potem sluz sie unormowal

Widze,ze sporo listopadowek jest juz przeterminowanych..dzieci nie chca sie rodzic w taki deszcz i brzydka pogode:p

Ja wlasnie wietrze sobie krocze,bo takie zalecenia po zszyciu ..i tak naprawde dopiero dzis czuje,ze w glowie mam troche spokoju,bo nie ukrywam,ze pierwsze 4dni to masakra musialam dobrze wszystko rozplanowac itd. A teraz leze z tylkiem na wierzchu synek spi a ja pisze do Was :)

Cos mi sie dzieje z tel.:/nie moge Wam dodac zdjecia..no nic jak maz mi zgra z tel na laptopa fotki to napewno przesle

A co u Maksa :) ma prawie tydzien probuje glowke przy odbiciu trzymac sztywno(taki silacz):) ale nie daje mu za bardzo..w nocy budzi sie co 2lub 2,5h ,usmiecha sie jak jest najedzony ,przebrany i zasypia:)slodkie to jest. Wczoraj dziadkowie go poodwiedyali i mysle,ze juz coraz czesciej bedziemy sie spodziewac gosci;)
W czwartek mam polozna srodowiskowa to Wam zdradze jakies ciekawostki ktore sie dowiem moze Wam sie przydadza takie informacje na pozniej.

Trzymajcie sie dzielnie!:)pozdrowiam!

Odnośnik do komentarza

WARSZAWA - DARMOWA SESJA NOWORODKOWA

Zapraszamy na darmową sesję noworodkową w ramach warsztatów fotograficznych, które odbędą się 21 listopada w Warszawie.

Zapraszam wszystkich chętnych rodziców - maleństw urodzonych po 9 listopada tego roku.
Sesja zostanie przeprowadzona w domowym studio w Warszawie. Gwarantuję miłą atmosferę i wspaniałą pamiątkę w postaci pięknych kadrów.
Osoby zainteresowane proszę o kontakt:
tel.: 664 426 655
czarek.rajkowski@gmail.com
www.facebook.com/CzarekRajkowskiFotografia

Odnośnik do komentarza

Kasiaaa7989 u Was deszczowo, wiec może i dzieci mają powody żeby nie wychodzić, a u mnie 20 stopni i pełne słońce, wiec chyba moje dziecko boi się promieni słonecznych :) fajnie, ze się już dobrze czujesz i ogarnelas sobie wszystko. Wiadomo, ze pierwsze dni są ciężkie, bo jednak życie staje na głowie po narodzinach dziecka, ale to kwestia dobrej organizacji i wszystko się układa :) I bardzo fajnie, ze Maksiu się tak dobrze chowa i czujesz się spełniona jako młoda mama. Powodzenia w dalszych zmaganiach i dzięki za słowa otuchy :)

Odnośnik do komentarza

Z tym śluzem to masakra jakaś. Ja dziś po kąpieli jak stałam jeszcze w samym ręczniku to normalnie poleciał mi po nogach taki gęsty mleczno biały. Już dwa razy tak miałam. Nie wiem czy to ten czop, czy po prostu mam aż taką ilość śluzu, bo fakt że od początku ciąży mam chyba jakąś nadprodukcję.
A dziś przyszła do mnie próbka sudocremu. Kiedyś do nich napisałam maila, podałam swój adres i zupełnie zapomniałam, a dziś listonosz zapukał do drzwi :) W ogóle rejestrowałam się w kilku miejscach na darmowe próbki, ale zewsząd cisza. Może zaczną coś przysyłać jak wybije termin... A wy się gdzieś rejestrowałyście? Może macie jakieś fajne serwisy, gdzie można skorzystać z takich darmowych próbek dla maluchów?

http://www.suwaczek.pl/cache/61ec0069ec.png

Odnośnik do komentarza

Dziekuje anjak :-) czekam na odpowiedz, go po pierwszym porodzie z komplikacjami, some nawet nie probowac sama rodzic. A z usg wynika ze dziecko bedzie jeszcze wieksze niz pierwsze, a moja miednica niestety nie da rady. Tak powiedzial lekarz co robil usg i kazał przygotować dokumenty do cc od swojego lekarza prowadzącego.

Ps. Gratuluje wszystkim mamom dzidziusiow ;-) to nasze szczęścia najukochansze

Odnośnik do komentarza

linka09 ja przez fb rejestrowalam się na stronie chicco i wygrałam taka mini wyprawkę, tj. Butelkę, smoczek, wkładki laktacyjne, gryzak i chyba coś tam jeszcze, ale nie odebrałam tego ze sklepu, a szkoda, bo dosyć fajny zestaw był. A jakieś próbki dostaje często z apteki, bo kuzynka pracuje, wiec nawet się nigdzie nie zgłaszam, bo nie lubię jak mi się to potem poniewiera po całym domu :)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :) Ja rejestrowałam się na stronie bebilonu i w dalszym ciągu czekam na tą teczuszkę i próbki mm... Chyba się nie doczekam ;c

Gratuluję wszystkim mamusiom, które już mają swoje małe skarbki przy sobie :)

Mnie dziś dopadł paskudny humor... Nie dość, że mam brzuch, przysłaniający mi wszystko, wstydzę się rozstępów na biuście przed mężem. wyszedł mi jeszcze jakiś mały blady na prawym biodrze... to jeszcze chyba się okazało, że mam hemoroida... żyć nie umierać. przepłakałam dziś pół dnia ;c martwię się o wszystko... O mojej seksowności to mogę zapomnieć. Nie chcę być tylko matką, ale przede wszystkim żoną. Chyba dopadł mnie typowy listopadowy humor.

Odnośnik do komentarza

Dziś chyba taki dzień, że humory ponure.
Jutro mam wizytę u gin. Ostatnia trwała może minutę, spojrzał tylko na zapis ktg i było po wizycie. Mam nadzieję, że jutro chociaż mnie zada, żeby wiedzieć jak tam sprawy na dole się mają. Gdybym dostała skierowanie do szpitala, nie rozpaczałabym. Przynajmniej nie miałabym już dylematu czy zdążę na poród czy nie.
Kasiaa7989 ja to samo mówiłam w weekend- Ciemno, zimno, deszczowo na dworze, to małej nie chce się jeszcze wychodzić, bo nie ma jak u mamy w brzuszku ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8skjogprybq74.png
https://www.suwaczki.com/tickers/oar8skjoj8k3k7ns.png

Odnośnik do komentarza

Antala, dobrze wiedzieć, że jest listopadowa mamusia, która ma to samo... Sęk w tym, że ja nie żartuję, na prawdę się boję o to jak będzie po porodzie. Czy wrócę do swojego stanu sprzed ciąży? Wiem, że rozstępy z biustu nie znikną, mimo że od 5 tc smarowałam jak szalona brzuch, uda , pupę no i jakby nie było piersi... Palmersy i inne dziadostwa chyba nic nie dają ;c ale alee wiesz co jest najgorsze? To jak idę na wizytę i taka babeczka w recepcji pyta się za każdym razem "Czy ważyła się Pani przed wizytą w domu..." I ten moment gdy przez zęby mi nie chce przejść ile ważę. A ona jeszcze widząc, że zrobiłam się czerwona jak burak powtarza na głos ile ważę!! Eeeeh... Tylko kobieta w ciąży może zrozumieć drugą kobietę w ciąży. Miałam Ci napisać "trzymaj się" ale jak mnie ktoś ostatnio tego życzy, to odpowiadam, że nie chcę się już trzymać tylko w końcu rozpaść na te dwie części :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie łamcie się,zbędne kilogramy i zapasowy tluszczyk w zostaną zużyte przez organizm na produkcję pokarmu dla maleństwa,będziemy zagonione i tym samym więcej kalorii będzie się spalać. A pogoda faktycznie tylko nastraja do takiego humoru:/

Dziś mija mój termin porodu a przed weekendem byłam przekonana że do tego czasu urodze. Na wizycie dowiedziałam się,że mam rozwarcie na dwa palce i w zasadzie to dopiero teraz uświadomiono mi ze jak lekarz mówi o 1 palcu to to jest 2 cm,czyli ja mam już 4 cm i tak sobie chodzę ;) Moja gin zaproponowała od jutra pobyt w szpitalu i cewnik Foleya,słyszalyście o tym wcześniej???? Taki balonik,który napełnia się solą fizjologiczną żeby sprowokować większe rozwarcie,twierdzi ze kroplowki po tym nie trzeba i akcja postępuje sama. Póki co nie zgodziłam się bo nie jest mi aż tak spieszno,mamy jeszcze czas i może młody sam się zdecyduje na opuszczenie ciasnego brzucha a poza tym jedna córus moja pochorowala się i chcę ją najpierw postawić ja na nogi by mieć " spokojną głowę " i nie martwić się o to co w domu kiedy będę na porodowce....

Odnośnik do komentarza

Sweetheart też tak mam. Nie mogę się już na siebie patrzeć. Tylko u mnie rozstepy są na całej pupie i kawałkach ud. Brzuch bym przeżyła ale nogi zawsze miałam ładne i szczupłe a teraz wygladam jak słoń. A też smarowalam sie wszystkim od początku ciąży.
Dzisiaj cały dzień mam biegunkę już chyba z 8 dzień z rzędu, cały czas mi się kręci w głowie i jest mi niedobrze,mam mdłości takie jak na początku. Nie wiem co się ze mną dzieje.

Odnośnik do komentarza

Mnie wczoraj dopadł jakiś wielki smutek. Nie umiem nawet powiedzieć dlaczego... Trochę jeszcze do mnie nie dociera, że zaraz zostanę mamą. Codziennie powtarzam to sobie jak mantrę, ale i to nie do końca działa. Chyba po prostu nie potrafię wyobrazić sobie ile ta Mała kruszyna zmieni w Naszym życiu. Wiadomo- czytam, oglądam, rozmawiam, ale wiem, że rzeczywistosc i tak mnie zaskoczy. Ciesze sie jak wariatka, że zaraz poznam swoje dziecko a jesnocześnie polubiłam swój stan i odkryłam w nim piękno, którego nigdy wcześniej nie doświadczyłam... Może te końcówki ciąży to właśnie takie nastroje :)

Atenas, może rzeczywiście lepiej postawić starszą córke na nogi i dać zadecydować synkowi, kiedy zechce przyjść na świat. Po porodzie będziesz miała wiele dodatkowych obowiązków i wszystkim dobrze zrobi, jak będą zdrowi i wypoczęci :)

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wol2av797j5ec.png

Odnośnik do komentarza

Ooo dziewczyny moj brzuch jest naprawdę okropny. Zawsze i wszędzie nmialam rozstępy ale nigdy na brzuchu a teraz czuje ze będzie wisiał. Miałam przytyć 13 kilo a juz jest 17... Niewiem jak to będzie... Zaczelam dietę taka typowo matki karmiącej wszystko gotowane warzywa sporo owoców mięso ryby jaja gotowane śniadania owsianki surówki bez dodatków i Malo soli. Węgle to czasami kanapki. Ale odstawiam cukier.... Calkowicie. Mysz juz zaczac bo zeswiruje. Niemoge patrzeć na siebie. I dzis pierwsze ćwiczenia delikatne tak naprawde jestem tak ograniczona ze każdy ruch sprawia bol. Nawet nogi na leżąco podnieść nie mogłam.... Wiec sie bujalam i podnosilm tylko pupę do góry. Heheh mam nadzieje ze mi to nie zostanie po porodzie. Mam nadzieje ze mnie nie zlinczujecie. Kaloryczność jest ok i ćwiczenia nie przesadzam bo niemam jak hehe bujam sie na piłce.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...