Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny. Właśnie wróciłam z ktg i od lekarza. I nic :( Rozwarcie jak było na 1 tak zostało i porodu ni widu ni słychu. Chyba sie spełnią przewidywania mojego męża że urodzę po terminie buuuuu:(
Ja tak jak przez ostatnie 2 tygodnie, pełna energii, mimo że noc prawie nieprzespana przez ciągłe wstawanie to wyjatkowo jestem wyspana i e formie :)

Odnośnik do komentarza

Softskin mnie tak na dole nie ucieka, ale za to na górze brzucha chyba ma pupę i czasem przez to nie mogę się schylic, wiec też bywa to komiczne ;)

aniaa1989 mnie właśnie jakieś wstrętne babsko z jakas oferta obudziło domofonem. Myślałam, ze ja rozstrzelam! Tak rzadko urządzam sobie drzemkę w dzien, a jak juz dojdzie do skutku, to ktos musi przeszkodzic. Teraz bede caly dzien naladowana :) jeśli Tata wyjeżdża, a Ty urodzisz później, to będzie przynajmniej miał niespodziankę jak wróci, a Ty juz będziesz w domku dochodzić do siebie :) ja też mam takie nogi, ze aż wstydze sie wychodzic, bo mi się opuchlizna na zewnątrz wylewa...

linka09 może i masz rację. Przy karmieniu czy przewijaniu przynajmniej ten czas spędza się jakoś konstruktywnej, a teraz nieprzespane noce i zwiedzanie sufitu, a każda pozycja niewygodna. Ja to chyba już pierwsza noc po porodzie spedzę na brzuchu :)

eliii Ty to jesteś na bieżąco z wstawaniem, w końcu masz jeszcze malucha w domu. Ja już zapomniałam jak to jest wstawać kilka razy w nocy, a czasem nawet w ogóle się nie kłaść między karmieniami. Człowiek się tak szybko przyzwyczaja do dobrego, ze potem obawia się każdej zmiany czy zaklocenia rytmu. Twojej malej po prostu bylo za ciasno glowka w dol i stwierdzila, ze musi troche rozprostowac kosci :) na pewno wroci na swoje miejsce.

Nuala właśnie, kiedyś można sobie było pozwolić na chodzenie w piżamie do 14, a teraz kiedy to jest drugie dziecko trzeba będzie wiecej organizacji wprowadzic w zycie. Boję się właśnie tego. A co do podpasek, to ja też nie cierpie. Na ogol w ogole ich nie uzywam, wole tampony, ale teraz niestety nie ma wyjścia. I stanik plus wkładki, które się czasem przesuwaja, a mleko zalewa wszystko... ohyda.

Witaj Nika1991.11.22 :) moja w nocy daje mi spokój, chyba ze ma czkawke,wiec wtedy nie spie razem z nią. To normalne, ze się wierci, kazde dziecko wybiera sobie jakąś porę. Ja mam aerobik o 23 codziennie i to taki dosyć ostry i tak w zasadzie od kiedy tylko poczułam pierwsze ruchy, wiec podejrzewam, ze po urodzeniu ta pora pozostanie nasza pora na ćwiczenia mięśni :)

Odnośnik do komentarza

Nika1991.11.22 to nie jest do końca tak, że dzieci są spokojniejsze na tym etapie ciąży, tylko mają o wiele mniej miejsca niż wcześniej, stąd też częstotliwość ruchów się zmniejsza, ale za to siła z jaką mogą przywalić jest już naprawdę konkretna :) moja mała wierci się praktycznie cały czas. Jak jest chwila spokoju to się nią delektuję, a o przespanych nocach dawno zapomniałam, bo właśnie wtedy najbardziej daje czadu :) słyszałam, że te okresy największej aktywności pod koniec ciąży będą się pokrywały właśnie z tymi już po narodzinach, tak więc my się już psychicznie nastawiamy, że mała w nocy będzie testowała naszą wytrzymałość ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/61ec0069ec.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie!
Jestem w 35tc, im bliżej do porodu tym więcej obaw. To moja pierwsza ciąża. Zastanawiam się nad ZZO ale zdania są podzielone i niektórym kobietkom po prostu nic nie dało (np.za późno podane). Chciałam zaznaczyć,że jestem okropnym tchórzem. Pobieranie krwi muszę mieć na leżąco bo inaczej mdleje. Miałam kilka razy robioną punkcje więc chyba to samo co podanie tego zastrzyku w kręgosłup. Czy jest jakaś mama która była tak nad wyraz "delikatna" i jest już po porodzie? Mam milion obaw,że przez swoje zachowanie zrobię krzywdę sobie lub dziecku i nie wiem co robić. :(

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!
Juz trzeci raz zaczynam ta wiadomosc i w polowie naciskam cos przez przypadek i sie kasuje wr..ale jestem zla..dobra juz ostatni raz:p
Noc minela spokojnie niestety akcja sie zadna nie rozwinela:(
Dzis mialam tak jak i Waska ktg ktore rowniez nic nic nic nie wykazalo ...zadnych skurczy..pozostalo nam dalej czekac.
Dowiedzialam sie tylko,ze jak nic sie nie zacznie samo to 3.11 mam miec ktg ,usg i prawdopodobnie poloza mnie juz na oddzial..no i pewnie zaczna wywolywac .
Paulina1992Witaj. Nie mozesz tak myslec,ze zrobisz krzywde maluszkowi..napewno dasz z siebie 100%..natura tak nas obdarzyla,bysmy pokonaly taki trud i bol..kazdy porod jest inny nie nastawiaj sie,ze nie podolasz. To jest tez moj 1wszy porod i powoli zaczynam sie stresowac ale bardziej tym by maluch byl zdrowy i nie bylo zadnych komplikacji..tlumacze sobie,ze tam beda ludzie ktorzy beda nad nami czuwac i w razie czego szybko zareaguja..
Pomysl tyle kobiet rodzi to i my damy rade bobo jakos wyjsc musi;)

Ja nie przypominam sobie,by Maks mnie w nocy obudzil jakimis kopniakami ,lub przeciaganiem najczesciej szlam do lazienki siku i jak sie juz kladlam do lozka to on sie budzil..moze mialam mocny sen nie wiem sama:)

Co do ulozenia glowkowego to juz w 20tyg tak sie ulokowal..Wiadomo,ze mogl zmieniac do tego czasu pozycje i tak tez pewnie bylo,ale tak od 31 jest bez zmian..Czkawke tez czuje nad spojeniem czasem troszke wyzej w sumie cala jego klatka sie rusza:)

Zgadnijcie co ide zrobic?

Tak tak wstawiam pranie haha:D
I bede tu do Was dzis czesto zagladac,bo naprawde nie mam co teraz ze soba zrobic:p

Odnośnik do komentarza

Mój syn czasem mnie dźgnie tak, że mnie prostuje. Najczęściej wieczorem się wypycha.

Co do aktywności dzieci mówią że ich aktywność w brzuszku ma przełożenie, ale mi się to nie do końca wydaje że tak jest. Dzieci w brzuszku głównie dokazują jak my odpoczywamy, dlatego właśnie często rano, wieczorem, nocą.

Paulina z porodem jak będzie nigdy nie wiesz. Czasem osoby myślą że mają wysoki próg bólu, a potem się okazuje, że zdecydowanie nie. Poza tym różnie porody przebiegają, są mniej/bardziej bolesne, szybciej/wolnej przebiegające. Tak więc nie ma co się nastawiać negatywnie. Ja miałam myślenie takie, że muszę się skupić na tym, żeby robić co do mnie mówią, współpracować i urodzić dziecko. Nie było sensu myśleć a co jeśli.... (i to masa opcji) Potraktowałam to jako zadanie.

Odnośnik do komentarza

Kasiaaa7989 moja mama jest spod tego znaku i powiem szczerze,że ma okropnie ciężki charakter. Jest zawzięta i uparta tak jak piszą o tym w internecie więc jeżeli o nią chodzi to się sprawdza w 100% :)

A wracając do tematu,który sama zaczęłam to już sama nie wiem co ze sobą zrobić. Boję się myśleć o tym wszystkim co mnie czeka. Najbardziej mnie martwi to,że po ciężkim porodzie wpadnę w jakąś depresję albo "odrzuci" mnie od dziecka a tego sobie nie wyobrażam...

Odnośnik do komentarza

Hej . u mnie niestety sprawdził sie czarny scenariusz i rozłożyło mnie na maxa.. :(( tak więc Katusiaa7989 nie udało mi się ominąć tego dziadostwa.

do mojego połamania doszedł, katar , kaszel , mega ból gardła, gorączka.
o 16 jadę na wizytę , dowiem się przynajmniej co u Małej.

witam wszystkie nowe mamusie na forum :)

każda ciąża jest inna. ja nie wstawałam w ogóle, przez całą ciążę do sikania!!! owszem miałam/mam bezsenne noce, ale nie chodzę sikać.
do toalety wstaję rano , normalnie i to mi wystarczy. a większość z was pisze ,że kilka razy w ciągu nocy wstaje. swoją drogą ciekawa jestem czy ktoś jeszcze tak miał.

ponadto Tośka jest wyjątkowo grzeczna, nie skopała matki nigdy za mocno. rozpycha się głównie.
i mimo że wisi główką w dół jej czkawkę odczuwam różnie, ale najrzadziej na dole, częściej z prawej strony.

powiem wam ,że bardzo podziwiam wszystkie mamy które juz mają dzieci i to jeszcze z tak niewielką różnicą wieku. nie dość że męczycie się ze swoimi stanami ciążowymi, to jeszcze musicie być ciągle na posterunku ! szacun!

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd9vvjvwq4to7b.png

Odnośnik do komentarza

Witaj Paulina1992 :) kazda z nas boi się porodu, każda też ma różne obawy, a to związane z dzieckiem, a to z własną wytrzymałością itp. Ja bym Ci poradziła przy porodzie słuchać dokladnievtego, co mówią do Ciebie lekarz i polozna. To bardzo ważne, bo wtedy nie skupiają się aż tak na swoim cierpieniu, a odbierasz to jako zadanie i to, ze Ci ludzie tam są i do Ciebie mówią oznacza, ze chcą Ci pomoc. Jeśli chodzi o zzo, to przed podaniem samego znieczulenia dostajesz zastrzyk w miejsce, w które będzie wkładany ten cewniczek. Ma on znieczulic to tak, żebyś jak najmniej odczula wklucie z tym właściwym znieczuleniem. Jeśli zamierzasz z nami zostać, a wahasz się co do wzięcia, to ja mam termin za 9 dni. Mam nadzieję, ze do tego czasu urodze i ja jestem zdecydowana na zzo, wiec wszystko Ci będę mogła ze szczegółami opisać :)

Kasiaaa7989 moja Iga też od 30 tc jest ułożona glowkowo i czkawka mnie zawsze męczy na dole albo po bokach. Mam nadzieję, ze nic się nie zmieniło co do ułożenia, ale raczej nie czuje żadnych zmian, wiec chyba jest ok. Ja już mam pranie za soba, muszę je tylko rozwiesic, ale jeszcze spacer z psem... Ja tu jestem chyba najczęściej i czasem mi się wydaje, że rzeczywiście chyba każda z Was jakieś dodatkowe zadania sobie organizuje, a ja nic nie robię. Ale brudem nie zarastam, moi chlopacy głodni nie chodzą, wiec chyba daje radę :) Skorpion jest trudnym znakiem, mogę to potwierdzić, bo moja mama i mój brat sa spod tego znaku. Ciężko się z nimi czasem dogadać, a upór to ich cecha dominujaca.

Odnośnik do komentarza

Katusia911 byłoby świetnie. Ja mam termin na 4go grudnia. Miałam robioną kilkakrotnie punkcje także znieczulenia w plecy się nie boje tzn.samego wkłucia. Bo jeżeli chodzi o możliwe powikłania to raz po punkcji nie chodziłam przez 2 tygodnie i nie miałam czucia w nogach a pielęgniarki podsumowały mnie,że skoro sama zgodę podpisałam to co teraz "ryczę". Dlatego też się boję tego traktowania przez pielęgniarki i czy wszystko pójdzie tak jak powinno.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem czy pozostałe mamy ,ktore mają w domu już pociechy zgodzą się ze mną ale stwierdzam ze przy kolejnej ciąży nie ma się czasu na rozczulanie się nad sobą. W tym pedzie życia przedszkole praca obowiązki w domu trzeba porostu dać sobie radę i tyle. Może głupio to zabrzmi ale gdy nie było żadnych dolegliwości ciążowych to miałam takie momenty,że zapomniałam ze jestem w ciąży :) Każda ciąża jest inna, u mnie każde dziecko zaplanowane i wyczekiwane ale to pierwsza ciąża jest wyjatkowa właśnie dlatego, że wszystko jest pierwsze i nowe.

Odnośnik do komentarza

Hej, ja mam 9 dni do terminu i nie ukrywam, że siedzę jak na szpilkach. Jak będę miała chwilę to obiecuje napisać swoje wrażenia po porodzie bo również nastawiam się na zzo. Miałam wczoraj przez ponad 2 godziny ciągłe napinanie brzucha tak co 4-10 minut ale bezbolesne. Zaczęłam zapisywać i wkręcać się, że to pierwsze oznaki ale przeszło.
Dziwi mnie, że naprawdę dużo piję i wystarczy mi w nocy 1 wizyta w toalecie lub czasem idę dopiero rano jak wstanę. Może dlatego, że magazynuje wodę.
Tydzień temu gin stwierdziła miękką szyjkę i ze względu na obfitą wydzielinę na wszelki wypadek przepisała globulki i kazała się jak najmniej ruszać i nic nie dźwigać żeby zakończyć kurację przed porodem. Zostały dwie i mogę rodzić :)

Odnośnik do komentarza

Atenass tak jest cos w tym co piszesz.
Z jednej strony mamy łatwiej, bo już raz przez to przechodzilyśmy, wiec wiemy co i jak, ale z drugjej trudniej, bo nie możemy "leżeć i czekać" i po porodzie nie będziemy mieć czasu tylko dla nowego maluszka.

Ja teraz mam wrazenie ze jest mi ciezej niz pierwszej ciazy, moze wlasnie dlatego ze sa obowiazki, a nie zawsze ma sie sile, czy nastroj (bo hormony tez robia swoje)

Odnośnik do komentarza

anjak ja tez przesypiam noce bez chodzenia do toalety mialam tak z 2tyg ale to jakos w 35,36tyg ze prawie co noc raz musialam,ale to byl tez moj blad bo duzo pilam i przed snem tez...
Ogolnie to sie teraz b.wysypiam a nawet jesli pozno pojde spac i wstane wczesniej bo np musze wyjsc z psem to potem tak przed poludniem drzemke sobie robie
A jeszcze co do tego znaku to wlasnie moja siostra cioteczna jest skorpionem i sama mi opowiadala,ze kiedys jej maz podczas imprezy ze znajomymi pow.ze nigdy nie wierzyl w horoskopy dopoki nie poznal swojej zony:D i ona mi caly czas powtarza,ze bede miala namiastke jej w swoim domu hehe a fakt ciezki ma charakterek..
Ale takie czasy wiec dobrze byc czlowiekiem z silna osobowoscia:) jesli jest to wyrownane ..
Wspolczuje choroby:/ nie dawno i ja ja przeszlam w prawdzie bez goraczki no,ale ta woda lejaca sie z nosa myslalam,ze mnie wykonczy.
ZDROWKA

Odnośnik do komentarza

betiz86 dobrze wiedziec,ze ktos tez tak jak i ja siedzi z niecierpliwoscia az milej hehe
Z tym napinaniem to ja wczoraj tak mialam po badaniu u swojej gin. Wkrecalam sobie,ze cos sie zaczyna ,bo brzuch co chwile twardnial ,ale jakbym miala liczyc czas to bylby bez sensu bo zadnego bolu a wychodzilo mi to nawet co 2,3 min hehd:D

Juz dziewczyny blizej niz dalej czuje taka ekscytacje,bo tak bardzo chce a z drugiej strony nie wierze,ze to juz:) ze swieta spedzimy juz z maluszkiem:)
Dzis bedac w szpitalu slyszalam placz noworodkow i odrazu mi sie zaszklily oczy i jakbym mogla to bym tam sie rozkleila ..rozczulaja mnie takie dzwieki...
Jestem pewna ,ze przy porodzie bez placzu z mojej strony sie nie obedzie ja umiem sobie juz ta chwile wyobrazic jak go zobacze..
Przy porodach w tv tez rycze..jak ktos z boku to widzi a najczesciej moj maz to mowi,ze po co to ogladam i sie ze mnie podsmiewa..

Odnośnik do komentarza

U mnie jeszcze teraz lekarz stwierdził bardzo niski poziom hemoglobiny i złe wyniki z moczu. Przez co martwię się jeszcze bardziej. W nocy do toalety wstaje od 3-5 razy od początku ciąży. Może mam za dużo czasu na czytanie głupot i dlatego obawy narastają. Mieszkam z narzeczonym w obcym dla mnie mieście więc nawet nie mam tu z kim porozmawiać czy iść na spacer. Dwie znajome z jego otoczenia rodziły we wrześniu i początkiem października i jeszcze bardziej mnie straszą i sama już nie wiem co myśleć.

Odnośnik do komentarza

Kasiaaa7989 dzięki !!! przyszłam na to forum ,zaraz po tym jak "stare" dziewczyny przeniosły się na zamknięte. i wlaśnie liczyłam na to ,że mimo końcówki ciązy, i pustego forum pojawią się nowe mamy ,które będą się wspierać . dlatego tym bardziej miło, ze jest choć jedna osoba ,która ci powie proste Trzymaj Sie! ;))
a panikarą nie jestem. do 8 mca byłam okazem zdrowia, mój R. nawet się zastanawiał , że w ogóle nie narzekam..jak to jest .. i teraz mnie tak siekło, że szuram nogami, a w zasadzie nie chodzę i do tego ta choroba..
ale dam radę !;) nie mam wyjscia!;) jeszcze 21 dni - chyba zacznę skreslać w kalendarzu :))

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd9vvjvwq4to7b.png

Odnośnik do komentarza

anjak dobrze, ze do porodu zostało Ci jeszcze kilka tygodni, bo przynajmniej zdążysz się wyleczyć, a teraz dużo odpoczywaj, chusteczki w zasięgu ręki, mleko z miodem i czosnkiem albo tak jak juz wcześniej pisałam nogi do gorącej wody i zawin się w koc. Wypocisz wszystko.

Paulina1992 tutaj, niestety, wiele zależy od anestezjologa, który to wklucie robi. I to przez niego zapewne miałaś te komplikacje, bo co niektórzy idą w rutynę i do każdego pacjenta podchodzą jednakowo z marszu. Pielęgniarki są czasem bardzo niesympatyczne, ale ja na chamstwo odpowiadam chamstwem i jeśli mnie któraś wnerwi, to najpierw kulturalnie zwracam uwagę, a jeśli to nie pomoże, to po prostu jestem dla nich taka, jak jen dla mnie :) zazwyczaj działa i po krótkiej chwili rozmowa wygląda zupełnie inaczej. Trzeba tylko umieć walczyć o swoje i się nie dawać :)

atenass ja zdecydowanie tę ciaze przechodzę gorzej niż pierwsza. Chociaż do połowy było jako tako, tak teraz mecze się niesłychanie. Nie naleze do osób, które się nad sobą rozczulaja, ale uważam też, ze teraz należy nam sie troche wiecej uwagi i troski, to tyle... czy ciaza planowana czy nie jest czasem wyjatkowym. Moja pierwsza nie ukrywam, że nie była planowana, ale jak juz o niej wiedzieliśmy, to była bardzo wyczekiwana. A teraz może dlatego właśnie, ze planowana, jest trudniejsza :) a na finiszu trzeba trochę ponarzekać, bo co to byłaby za ciąża, jakby tak wszystko pięknie i gładko szło? :)

Odnośnik do komentarza

hahaa, Nuala już klamka zapadła - będzie skorpion! i to nie jeden na tym forum, będziemy musiały to jakoś ogarnąć;)
Paulina1992 - nie słuchaj!! nienawidzę ,jak ktos udziela tzw.dobrych rad strasząc i przygotowując na najgorsze!! brrrr na przykładzie dziewczyn chociażby z tego forum ,które już rodziły , zdarzały się wręcz ekspresowe porody!!

pozytywne nastawienie! bedzie dobrze! jak ja to mówię - nie uruchamiaj się ;))

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd9vvjvwq4to7b.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...