Listopad 2015

[Katusia911]

No to przynajmniej jedna z nas będzie to niedługo miała za sobą i bedzie mogła cieszyć się dzieciątkiem. A nam pozostało dalej kulac się jak pingwiny, zobaczymy, która następna pójdzie, bo pewnie niedługo zaczną się ekscesy z pospieszalskimi maluchami :)

[anjak]

Hej Kobietki. Chwilę mnie nie było, bo niestety w zeszłym tygodniu miałam pogrzeb mojej przyjaciółki z podstawówki.. :((na nic nie miałam nastroju..
..tak to jest z tym życiem, ze ja tu przeżywam ogromną radość związaną z ciążą, byciem mamą już niedługo..a tu taka wiadomość ..ehhh

witam wszystkie nowe mamusie na forum!

Mali, trzymam mocno kciuki za Ciebie:) !! no będziesz pierwsza na to wygląda , czekamy na wieści .

ja dzięki temu ,że mam cc znam dokładnie datę porodu , no z dokładnością co do 2 dni ,bo 16.11 idę do szpitala , podejrzewam ,ze 17/18 .11 mogę być juz po ;)

[Amancia]

I to jest chyba jedyna rzecz, która mi się w cc podoba, że człowiek dokładnie wie na kiedy się szykować :-)

[mali]

Hej o 4:40 urodzilam Wiktora. Waga 2750 i 52 cm. Przez kilka dni pewnie sie nie odezwe :) Porod ekspresowy :) o 4 odeszly mi wody.

[aniaa1989]

Mali gratulacje!! Zazdroszcze ekspresowego porodu! Wazne ze wszystko jest ok . Duzo zdrowia dla Was ! Oczywoscie czekamy na relacje jak dojdziesz do siebie :* buziaki

[Waska]

Mali!!! Gratulacje :) Wszystkie ci zazdroscimy. Dużo zdrówka dla Was.

[Katusia911]

mali serdecznie Ci gratuluję i nie ukrywam, ze zazdroszczę :) trzymajcie się ciepło i duuuuuuuzo zdrówka dla Was obojga! Ucaluj Wiktorka od ciotek z forum :)

[pani-migotka]

Gratulacje Mali!

[Gość Poradka]

Mali gratulacje:) widzisz nie czekałaś długo:) Teraz my czekamy na zdjęcie małego Wiktorka:) dziewczyny.... Ja też zazdroszczę, ale i my się doczekamy

[anjak]

Gratulacje Mali!! :)) aleee Ci szybko poszło ;) Super !!

[Amancia]

Mali moje serdeczne gratulacje!!! Dużo zdrowka i sil dla Was! Czekamy teraz na szczegółową relacje i zdjęcia maluszka:-) trzymajcie sie! :-)

[Gość milcynka]

hej,
a ja tu jestem po raz pierwszy. Niemniej jednak termin zbliża się wielkimi krokami, bo 9 listopada nie za długo. Pewnie będzie cc bo przy pierwszym też tak było. GRatulacje dla Mali!

[nadiaania]

witaj milcynka napisz coś więcej o sibie kto mieszka w brzuszku jak się czujesz? mali gratulacje super ze dzidzia juzvjest z tobą jak już się troszkę sobą nacieszycie to opisz wszystko czekamy z niecierpliwością ii zdrówka dla was

[Gość Poradka]

Milcynka witaj:) jak dzisiaj samopoczucie dziewczynki?:)
omg my w sumie już naprawdę wszystko powinnyśmy pomału dopinać na ostatni guzik, bo termin terminem , ale tak naprawdę nie wiemy kiedy... :)

[Katusia911]

~milcynka witaj :) to jeszcze lekarz Ci nie powiedział, czy będzie konieczne kolejne cc? Czekasz na dziewczynkę, czy na chłopca?

Ja dzisiaj nie mogłam spać, zresztą ostatnio z tym moim snem różnie bywa. Też macie takie nocne problemy, dziewczyny?

~Poradka masz rację, mali jest najlepszym przykładem tego, ze dzieciaczek nie zawsze się stosuje do terminu :) ja się powoli ogarniam, ale naprawdę powoli, bo mąż ma czas tylko po pracy działać z sypialnią, a i tak nie wiadomo, kiedy przyjdą meble. To mnie bardzo martwi, bo chciałabym być już spokojna, a tu jeszcze przy końcówce taki stres sobie zorganizowalam...

[Gość Sylwia05]

Witam serdecznie,
jestem studentką ostatniego roku i w przyszłym semestrze będę broniła pracy magisterskiej. Bardzo proszę o wsparcie w postaci wypełnienia ankiety. Nie zajmuje ona dużo czasu,a bardzo mi to pomoże. Z góry dziękuję! Pozdrawiam
Link do ankiety:
http://www.ankietka.pl/ankieta/203071/wiedza-kobiet-w-ciazy-o-wczesnym-wspomaganiu-rozwoju-dziecka.html

[Gość Nuala]

Aleście się rozpisały :)

Poród w wodzie może być bardzo fajny, zwłaszcza że w czasie I fazy skurcze są mniej bolesne. U mnie chyba jest taka opcja, ale nie wiem czy nie jakoś specjalnie płatna, więc sobie daruję. Rodziłam wcześniej bez znieczulenia. Poród miałam kilkakrotnie wywoływany, bo nie było skurczy i dla mnie najważniejsze było w końcu urodzić, a znieczulenie może spowolnić akcję porodową. I faza poszła w miarę szybko i oczywiście bolało, ale nie chodziłam po ścianach więc i tym razem obędę się bez znieczulenia.

Co do znieczulenia to owszem one w teorii przysługuje pacjentkom, u mnie w szpitalu też, ale pod warunkiem że jest akurat anestezjolog i nie jest zajęty, czyli pewnie najczęściej jak się akurat rodzi chyba w godzinach 8-16.
Przepisy swoje a finanse swoje. NFZ nie chce płacić za całodobową obecność anestezjologów na porodówkach stąd w praktyce nie da się zastosować tych przepisów :(

[Gość Nuala]

MAm koleżanki które rodzły w UK i w Niemczech i też niekoniecznie miały kolorowo, więc to nie jest tak, że jesteśmy w tyle za murzynami. Nie wchodząc w szczegóły, żeby nie straszyć np. w UK opiekuje się Tobą w zasadzie cały czas położna tylko, lekarz tylko w wyjątkowych przypadkach o USG nie wspominając i niechętnie robią cc. W Niemczech koleżanka porodu prawie nie pamięta, w takich bólach rodziła a na dodatek jakby była całkiem olewana.
Z innych kwestii, że w PL nie jest tak źle, my mamy roczny macierzyński (w 216 chyba nawet płatny dla każdej matki) a w USA np. tylko miesiąc.
Tak więc nie zawsze u nas gorzej :)

[Gość Nuala]

Madzia2003 to widzę będziemy mieć dzieci w podobnym wieku :) Mój pierwszy synek też ma trochę ponad 2 lata.
Przygotowujesz go jakoś na narodziny nowego członka rodziny?? Ja opowiadam gdzie będzie spał dzidziuś, że będzie płakał, że będę musiała go trzymać na rączkach i np. przebieramy misia w ubranka dzidziusia itp. ;)

I tak zdecydowanie też odczuwam zmęczenie materiału.

MartynkaG ja tak samo słyszałam, że nacięcie lepsze, bo pęknięcie może pójść do odbytu i potem właśnie jest kiepsko. A nacięcie w kontrolowanym miejscu może dłużej ale na pewno się zagoi i będzie potem ok. Myślę, że dobra położna powinna wiedzieć kiedy należy ingerować kiedy nie, no... ale nie ma pewności że akurat taka nasz poród będzie odbierać. O żelu czytałam, ale nie będę stosowała. Za to od 37tc zaczynam ojej z wiesiołka łykać, a od 38 herbatka z malin. To właśnie (ponoć) pomaga żeby szyjka była podatna i się ładnie i elastycznie otwierała.

mali gratulacje!! I zazdroszczę szybkiego porodu i że już tulisz syneczka :)

[Katusia911]

Tak, tylko na zachodzie znieczulenie i anestezjolog zawsze są na stanie, a nie tylko teoretycznie. Mną w Pl też opiekowała się w zasadzie cały czas tylko polozna, lekarz zajrzał 3 razy, a za ostatnim zobaczył, ze to już tuż tuż, wiec został. Niechętnie robią cc, bo uważają, ze jednak najlepiej jesli dziecko urodzi się siłami natury, bo po co kogoś kroić, gdy nie ma takich zaleceń? W Pl za to jest moda na cesarke. Każda, która stwierdzi, ze się boi może sobie to z lekarzem uzgodnić. W to, ze koleżanka rodziła w strasznych bólach mogę akurat uwierzyć. Też mam taka koleżankę, ale zrobiła to zupełnie świadomie, gdyż podpisała, że nie zgadza się na znieczulenie ani na żadne inne farmakologiczne wsparcie akcji porodowej. Ja jeszcze wprawdzie nie rodzilam w De, ale niebawem mnie to czeka, za to znajome, ktore rodzily w moim szpitalu sa mega zadowolone. Poza tym mam porównanie między polską opieką zdrowotną w czasie ciąży i niemiecka i mogę śmiało powiedzieć, ze nasze piękne państwo polskie odbiega nieco od standardów unijnych ;)

[Gość Nuala]

W przypadku koleżanki z UK dziecko ledwo odratowano, po b.długim porodzie, więc w takich wypadkach ja wolę jak robią cc nawet jak nie trzeba, a nie że na siłę zmuszają do sn.

Przy porodzie i owszem w PL też głównie położna, ale lekarz konsultuje, jest USG i badanie w czasie przyjęcia. W UK lekarz ani położna w ogól nie badają ginekologicznie, czyli wg mnie wiele dziewczyn z przedwczesnymi rozwarciami zdiagnozowanymi w takim badaniu mogłoby nie donosić ciąży.
A poza tym prawda taka że wszystko zależy od danego szpitala, danego lekarza czy danej położnej w tym samym szpitalu.

[Katusia911]

Dokładnie, wszędzie są wyjątki od reguły. Ja nie jestem przeciwniczka cc, ale uwazam, ze lekarz powinien wiedziec, kiedy je wykonac, a nie czekac do momentu krytycznego! Czasem po prostu trzeba się odezwać i walczyć o swoje :) każdy ma swoje doświadczenia, a ja mówię w tym wypadku o swoich. Oby żadna z nas nie trafiła na olewajacego lekarza lub niesympatyczna polozna, bo to nie pomaga w trakcie porodu. I żeby każdej z nas poszło tak szybko jak naszej świeżo upieczonej mamusce- mali :)

[Gość Poradka]

I właśnie w takich sytuacjach przydaje się bardzo obecność partnera, bo kobieta pozostawiona sama sobie w bólach na łaskę lub nie łaskę położnych czasami nie jest w stanie nic z nimi wywalczyć, nie ma na to sił niekiedy, a facet w takich sytuacjach może przywołać je do porządku:)

[MichaKaro]

Witam wszystkie przyszłe mamusie! I ja dołączam do Waszego grona. Termin mam na 15 listopada. Moja ciaza była/jest zagrożona porodem przedwczesnym. Od 20 tygodnia mam założony szew okrężny szyjki macicy i caly czas leże. Oczywiście im bliżej porodu tym bardziej sobie na więcej pozwalam. Karolinka ma się świetnie i tydzień temu ważyła 2200g. Pozdrawiam :)

[anjak]

Poradka , ja mam cc i nie mam szans na obecność partnera przy zabiegu. wcześniej jak jeszcze miałam nadzieję ,że rodzę sn, mój R. nie palił się bardzo do tego aby być przy porodzie - mimo ,że kocha mnie najbardziej na świecie. pewnie gdybym się uparła , zrobiłby to dla mnie :)), ale nie było potrzeby bo stanęło na cc.
wiem ,że takich facetów jest więcej - dlatego staram się nie oceniać, bo nie świadczy to o tym , czy któraś ma lepszego czy gorszego partnera..

MichaKaro - witaj:) to się bidulo należałaś trochę.. ale wytrwałaś i już jesteś z nami na finiszu !! jak widzisz już się powoli rozpakowujemy ;)