Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

to normalne, ze w 5 tyg nic nie widać ;) u mnie też nic nie było ;) Nie masz się co stresować ;) poczekaj i idź na kolejną wyznaczoną wizytę bez stresu. Bo nic tak dzidzi nie zaszkodzi jak Twoje zamartwianie się szczególnie w tak wczesnej fazie rozwoju ;)
Głowa go góry ;) u mnie w 7 tyg zobaczyłam piękne dzidzi z bijącym serduszkiem ;)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!
Przyznaję, że nie czytałam wszystkich postów w temacie.
W każdym razie testy pozytywne a kalkulatory internetowe wyliczają mi termin na okolice 20 listopada.
Po pierwszym udanym teście od razu pobiegłam do gin-endo, bo mam PCOS i o dziecko staraliśmy się ponad rok (z pomocą mnóstwa różnych leków). Pani dr kazała brać duphaston i luteine i po świętach zrobić betę i morfologię i przyjść, a jak będzie wszystko ok znalezc sobie lekarza prowadzącego.
Nerwus jestem i niecierpliwiec, więc po kilku dniach chciałam się dostać do mojego ginekologa, ale pani położna patrzyła na mnie jak na wariatkę, że im d... zawracam w 6 tygodniu od okresu i odesłała mnie z kwitkiem. Tak że pierwszą wizytę mam w poniedziałek i z zazdrością czytam posty tych, które już miały usg. Tak bardzo bym chciała zobaczyć swoje...

Od tygodnia męczą mnie paskudne mdłości. Całymi dniami. Nie wiem, jak z tym żyć :P

http://lb1f.lilypie.com/antqp1.png

Odnośnik do komentarza

Zaniu. U mnie było odwrotnie. Pęcherzyk ciążowy był bardzo duży (25.9 mm) a nie widać zarodka. Według"internetowych mądrości" jesli nie ma echa zarodka do 25 mm to juz nie będzie. Oczywiście rozpacz i czarne mysli.... Ale lekarz kazał przyjść po 10 dniach i juz było serduszko :)
Jak nie możesz się doczekać zrób bhcg i powtórz po 48 godzinach jak radzi Elli.
Trzymam kciuki!

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
Poczytałam Wasze posty i też postanowiłam się zameldować. Pewnie w gronie będę najstarszą mamuśką :-( , ale każda ciąża jest inna i w każdej potrzebne jest wsparcie :-).
Otóż jestem już mamą 2 córek ( 10 i 8 lat), obecna ciąża jest dla mnie i męża strasznym zaskoczeniem :-):-):-)....po okresie strasznego szoku, zaczynam przyzwyczajać się do myśli, że znowu jestem w ciąży....Nie zrozumcie mnie źle...inaczej człowiek reaguje gdy planuje ciąże i na nią czeka ( taka sytuacja miała miejsce w dwóch poprzednich ciążach), a inaczej gdy spada to niespodziewanie....ale teraz już się cieszę i czekam na rozwój sytuacji.
Obecnie jestem po wizycie, po usg- tydzień 7, zarodek 7mm, bijące serduszko ( choć tętno liche 120), podobno różnie może być ( ale myślę, że będzie wszystko dobrze, dlatego postanowiłam napisać). W poniedziałek idę na komplet badań z krwi i moczu...30 kwietnia na kolejną wizytę do gin.
No to tyle na początek.
Pozdrawiam
Dziewczyny głowa do góry :-)

Odnośnik do komentarza

Witaj Bigmama w naszym gronie :-) chyba jednak nie będziesz najstarsza :-);-)

Ostatnią miesiączkę miałam 26 stycznia i nadal nie mam objawów wymiotnych :-)
Lekarz był tym nieco zaniepokojony,ale na ostatnim usg z kruszkiem było wszystko ok.

Czytam Wasze posty na bieżąco i już nie mogę się doczekać mojej wizyty na początku maja.

Kiedy widać na usg płeć dziecka??Teraz jestem w 11 tygodniu czy za 3tygodnie będzie widać ?

Rosną Wam już brzuszki ? Ja na swoim mam sporo sadełka ale mimo tego wydaje mi się że wypchnął się na dole choć narazie tylko ja z mężem to zauważam.No i piersi-widać ,że stały się pełniejsze,mimo ,że były już spore.

PozdrawiamWas serdecznie:-)

Aldona

Odnośnik do komentarza

Ald-32 co do tego kiedy widać płeć to nie ma jednej dobrej odpowiedzi;) Jak sprzęt jest dobry i dziecko odpowiednio ułożone to nawet i w 12 tygodniu da się powiedzieć co tam w brzuszku siedzi;) Ale moja szwagierka jest teraz w 3 ciąży w 25 tygodniu i dalej nic nie wie;) Na badaniu w 22 tygodniu maluch się zasłonił nóżkami, a dwa dni później przekręcił się tak, że schował się za kością miednicy i lekarz nie był w stanie nic zobaczyć;)

Gratulacje dla kolejnych mam, w sumie tu już mniej osób się odzywa bo wszystkich wywiało na facebooka:P

https://www.suwaczki.com/tickers/oar890bv170x3e89.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jy2ak5h0b.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv098rib2uua2rqv.png

Odnośnik do komentarza

Tak,termin na 4 lub 5 listopada.Podejrzewam jednak ,że wykluje się wcześniej-tak jak starsze rodzeństwo.Cykle miałam 31 dniowe.

Płeć nie ma dla mnie i męża znaczenia tym bardziej,że mamy już i córkę i synka.O córce dowiedziałam się w 4 miesiącu ciąży a syn długo się ukrywał i w sumie dopiero w 7 miesiącu zobaczylismy siusiaka na usg.
A w tej ciąży chcieliśmy niespodziankę przy porodzie,jednak z racji ,że nie mam kompletnie nic po starszych dzieciach będę pytać o płeć żeby przygotować wyprawkę. W połowie ciąży chciałabym już zamówić wózek i łóżeczko.

Odnośnik do komentarza

Cześć,
ja jeszcze nie powiedziałam znajomym, ze jestem w ciąży....czekam do 30 kwietnia na kolejne usg-wtedy zobaczymy co z tym tętnem.....co do fb, to w jaki sposób do Was dołączyć? Każdy może dołączyć, czy jest tajne? Raczej nie chciałabym aby znajomi o mojej ciąży dowiedzieli się z fb, a nie ode mnie...a na razie jeszcze czekam z ujawnieniem wiadomości.
Co do płci.....z racji że mamy już 2 córeczki, to chciałabym chłopczyka....ale płeć oczywiście jest drugorzędną sprawą, najważniejsze żeby było zdrowe. I to mi spędza sen z oczu, boa lata lecą...:-(
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Hejka ;) to ja dolaczam do Was ;) termin z USG mam na 2 listopada z OM 27 październik..więc zobaczymy ;) Jutro zaczynam 11 tydz.mieszkam w UK ale właśnie wczoraj przylecialam z Polski i wszystko jest super;) juz powiedzieliśmy rodzince wszyscy się bardzo cieszą;) to z mężem nasze pierwsze dziecko ;) co do objawów juz nie są tak dokuczliwe..lekkie mdłości, bolesność piersi..wczesniej mdłości i wymioty mam nadzieję ze mam juz to za sobą ;) Pozdrawiam Was wszystkie ;)

Odnośnik do komentarza
Gość marzena83a

Do Zani: słuchaj, miałam identycznie jak Ty. 7 tydzień, pęcherzyk widoczny na USG, ale wg p. ginekolog w środku pusto, brak zarodka. I skierowanie na badanie bHCG bo "być może" jest ale go nie widać. Z gabinetu wyszłam załamana, to był Wielki Czwartek, najbliższe badanie można było w mojej okolicy zrobić dopiero po świętach, więc miałam na dobrą sprawę tydzień w skrajnej niepewności. Na szczęście moja zaprzyjaźniona położna umówiła mnie szybko tego dnia na wizytę prywatną do innego ginekologa. Tam na USG okazało się, że wszystko jest w idealnym porządku, serduszko bije elegancko i nie ma żadnych wątpliwości że jest zarodek. Jak mówi moja położna wiele zależy od nowoczesności użytego przez lekarza sprzętu :)

Odnośnik do komentarza

Marzenka po wizycie u lekarza to ja nie mogę normalnie funkcjonować przez 3 dni czytałam tylko neta a w końcu dziś powiedziałam sobie że co ma być to będzie , wytrzymam jeszcze te 12 dni do następnej wizyty. Nie będę robić badania z krwi, bo nie chcę później się zastanawiać czy dobrze rośnie beta. Muszę wytrzymać jest bardzo ciężko .Pozdrawiam dziewczyny.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...