Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczynki :) Nie wiem jak ja to zrobiłam ale wstalam dopiero o 11 i to obudzona smsem przez mojego mężulka bo on w pracy i zdziwił się że jeszcze od rana się nie odezwałam hehehe U mnie dziś pochmurno ale baaardzo duszno, a taka pogoda jest dla mnie gorsza niż upał w pełnym słońcu.

Trzymam mocno kciuki i czekam z niecierpliwością na info dotyczące Waszych badań i tego co słychać u Waszych Maluszków. No i oczywiście fajnie żebyście już wiedziały czy to bułeczka czy paróweczka hihihi
Co do hormonów i dziwnych zachcianek/zachowań/nastrojów to nie wiem o czym mowa :/ Wiolinka jak tak mam że wszystko widzę w pozytywnych barwach, czuję się szczęśliwa i pewna tego że wszystko będzie dobrze. W ciąży jestem wielką optymistką i wszystko mnie cieszy. Może tak właśnie działają u mnie te hormony?
A dziś mam wypłatę to już w ogóle lubię takie dni bo niedługo uderzam na zakupy :-) Wszystkie kosmetyki mi się pokończyły, poza tym muszę zacząć robić zakupy na wyjazd do Zakopca bo aktualnie tym żyjemy razem z mężem :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eerjbaj9r.png

Odnośnik do komentarza

Witaj u nas Marlena :) upaly jak dla mnie sa tragiczne. Wczoraj dopiero o 21 wyjechalismy do sklepu i odwiedzic mojeho syna ktory od kilku dni jest u babci. Wczesniej nie dalam rady. Siedzialam tylko na kanapie w chlodnym ciemnym pokoju , sapiac jak lokomotywa i popijajac wode z lodem i cytryna. No i siusialam przez to niemilosiernie ;) Ale za to dzisiaj u nas zrobilo sie chlodniej i juz deszcz popadal :)

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Martynka strasznie zazdroszczę wyjazdu do Zakopanego. Mogłabym jeździć co roku :) W tym roku też miałam plany żeby się wybrać, ale z Gdańska to trochę za długa podróż, a ja ostatnio ciężko znoszę jazdę samochodem.
Nie wiem czy któraś z Was też tak ma, ale ja każdą dziurę na drodze czuję w brzuchu, jak mnie nawet trochę wytrzęsie to brzuch mi twardnieje ;/ Powiem dzisiaj o tym mojej ginekolog.

http://www.suwaczki.com/tickers/m3sx9jcgsg1ticqq.png

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cjw4zpfihujt1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj48abqs12fxc.png

Odnośnik do komentarza

MartynkaG mnie również obudził mój dzwoniąc w czasie przerwy o 10. Coś musi być w powietrzu:)
mali to musi być dobry sposób, u nas niestety nadal gorąco... spróbuję Twoim sposobem zaciągnę rolety, żeby żaden promyk nie wpadł i będę siedziała w ciemnicy dopóki mój nie wróci. Weekend spędziliśmy nad wodą w cieniu, także tragedii nie było, ale kolejny upalny dzień zapowiada się, więc jakoś funkcjonować trzeba...

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1y3e3kwmfbi9e7.png

Odnośnik do komentarza

Witaj Marlena:)))
Iza, mam dokladnie tak jaK Ty. Wyboje, dziury a szczególnie te cholerne progi zwalniające czuję w całym brzuchu. Nieprzyjemnie a czasem potrafi na prawdę zaboleć...
Co do upałów to również się zasłaniam wszelkimi roletami i zasłonami, zamykam okna i dopiero wieczorkiem wietrzę. Do tego hektolitry wody! Niestety skończył mi się filtr wody w lodówce i kostki lodu się nie nadają do użycia :-( a woreczków nie kupowałam od kilku lat, więc nie posiadam a mrożona kawa za mną chodzi!

Odnośnik do komentarza

Zgadza sie mali. Mój synek ma czasami spokojne dni. Potrafię przez cały dzien go nie czuć , ale co sie dziwić jak sama ledwo dysze ;) raz złapała mnie paranoja jak od rana ani razu do mnie nie puknął ! Zjadlam pol czekolady , zeby go rozruszać i dopiero po jakimś czasie delikatnie dał znać ;) za to następnego dnia nadrobił wiec staram sie juz tak nie stresowac.

http://fajnamama.pl/suwaczki/a3x7fdv.png

Odnośnik do komentarza

Witaj Marlena :)
My razem z mężem jesteśmy okropnymi powsinogami. Non stop byśmy gdzieś jeździli samochodem. Czasem jak nam się nudzi to wsiadamy w auto i objezdzamy miasto dookoła. Nawet mamy już swoje ulubione trasy na wycieczki "bez celu". Ale prawdą jest że w ciąży to szybciej odczuwa się dyskomfort. Ale cóż, potrafimy być w górach 3-4 razy w roku, dobrze że większość trasy zaliczamy autostradą lub ekspresówką więc wyboje/dziury zredukowane są do minimum :-)
A co do ruchów malucha to u mnie już od ok 2 tygodni jest tak że jak sie przebudze to maluch mnie wita :-) Dzis z racji tego że tak długo spałam to po przebudzeniu myślałam że maluch wykopie mi dziure w brzuszku i już nie dało rady poleżeć :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eerjbaj9r.png

Odnośnik do komentarza

Iza wiem dokladnie o czym mowisz. Tez bolal mnie brzuch na dziurach. Wole sama byc kierowca bo mam wygodny fotel i nie odczowam tak tego trzesienia. A u meza w busie mam kategoryczny zakaz zapinania pasow bo ciagle mialam bole. W tym roku nawet nie chce mi sie nigdzie jechac daleko. Maz i tak nie ma urlopu ( mamy wlasna dzialalnosc ). Co prawda przebakiwal cos o naszym tradycyjnym wyjezdzie nad morze, ale mam nadzieje ze nie pojedziemy bo jakos nie widze siebie w namiocie. A pozatym daleko mi do leżenia teraz plackiem na patelni z piasku.

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Silvara ja tez chcialam pojechac nad jezioro do jakiegos domku. Ale krucho u nas teraz z kasa. W pazdzierniku musze kupic nastepnego busa i normalnie jestem przerazona. Caly czas rozkrecamy firme i jak na razie koszty mnie dobijaja. A ja w dodatku teraz unieruchomiona jestem. Zamiast cieszyc sie ciaza to ja caly czas sie martwie.

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...