Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Gość julianka

Magdalena3 bylam wczoraj wieczorem u lekarza ale wrocilam juz tak padnięta że nie włączałam nawet komputera. Dzidzia rozwija się jak narazie bardzo dobrze, no i widziałam go i slyszałam jak jego serce mocno bije z wielką chęcią do życia.
Co najgorsze że po wizycie u gina zaczęłam znowu się okropnie czuć,najgorsze są te mdłości ale pije imbir i jakoś sobie radze

Odnośnik do komentarza

o to swietne wiesci julianka szczerze to juz sie zmartwilam bo sie nie odzywalas... ale dobrze ze jest dobrze

ja nic nie zalatwilam bo pojechalam na zakupy z 20zl w portfelu.. skleroza :D ale najwazniejszy papier toaletowy kupilam :D

u lekarza bylam tez oczywiscie bedzie przyjmowal prywatnie ale nie ma jeszcze terminow ustalonych a wiec stwierdzilam ze jak prywatnie to do tej co chodze bede chodzila ale jeszcze wieczorem z moim przedyskutujemy...

strasznie jestem glodna, ale na nic nie mam checi, jak zagladam do lodowki to mnie mdli, nawet poszlam juz do rodzicow do domu moze oni maja cos jadalnego dla mnie ale taka sama reakacja jak i u mnie,a wiec zalalam sobie platki mlekiem i szamam, narazie wchodzi mam nadzieje ze nie wyjdzie.....
wyjelam kurczaka i robie rosolek ktos chetny ??:D

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:) no ja wrócilam wlasnie z usg:) Dzidzia ma juz 6 mm i slyszalam bijace serduszko:) Bardzo sie ciesze ze na tym etapie wszystko dobrze... oby tylko było zdrowe:) Czekam na wasze rownie pozytywne wpisy po wizytach:)

A co do objawow to od paru dni ciąza "daje sie we znaki". Mdlosci, wymioty, sennosc, slabo mi - tylko to wszystko rano... potem jak reką odjał. :)Dzis rano nawet zemdlalam pod prysznicem:( ( na szczescie maż był w domu) bardzo sie wystraszylam czy sie nie uderzyłam i nie zrobilam krzywde malenstwu, ale na szczescie jest ok:)

Odnośnik do komentarza

Jak ja czytam te wasze posty, to aż mi smutno :( Do tej pory nie mam jeszcze usg, nic nie wiem, byłam dopiero na wizycie u gina, nawet nie miałam usg dopochwowego, zbadała mnie, uśmiechnęła się i nic nie mówiła, a ja durna nawet nie zapytałam czy ok i w ogóle... Dzisiaj mój mąż próbował zapisać się na usg, ale jeszcze nie ma, dopiero jutro albo pojutrze zapisy, kurna, to już 8 tydzień a ja nie wiem nic :( Nic mi nie dolega, mam większe piersi, apetyt straszny (wszystko bym zjadła, a potem mi niedobrze :P ), a poza tym dosłownie nic. I jak będę miała to puste jajo, to się serio wkurzę ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/gann0tc7e3lfc4d2.png

Odnośnik do komentarza

Monique7 wszystko będzie ok państwo usg nie chcą zbyt chętnie robić,prywatnie szybciej coś załatwisz!!! nie martw się i wyluzuj troszkę tak jak ja od kad przestałam myśleć o najgorszym lepiej psychicznie się czuje :-) Lulianka ciesze się ze wszystko z dzidzia ok;-) ja na zwolnieniu id dzisiaj mam dużo leżeć i się oszczędzać bynajmniej do 12-go tygodnia. Ogólnie czuje się tak sobie ciągle bym spała i plecy mnie strasznie bolą dzisiaj wszystko mi śmierdzi cały dzień marchewkę podjadam:-P miłego spokojnego popołudnia dziewczynki

Odnośnik do komentarza

No właśnie od siostry lekarza też to słyszę, że to dziwne, że dopiero na moją wyraźną prośbę wypisała mi skierowanie na usg, żeby sama z siebie mi nie dała... Już szperam po innych lekarzach.

Ogólnie wypisała mi tabletki dopochwowe (a nic na razie mnie nie swędzi, problemów nie mam - odpukać), wpisała mi multiwitaminy, te najdroższe (od 30zł do 60zł), kazała mi kwas foliowy odstawić (aha, a w tych multiwitaminach jest ten kwas foliowy, wszystko jasne).

Siostra kazała nie kupować nawet multiwitamin, bo mam niedoczynność tarczycy, a w tych wszystkich multiwitaminach jest jod, który jest zakazany jak ktoś ma niedoczynność. No, ale jej nie winię (gina), że niedouczona w tej kwestii. Chociaż nawet mój lekarz rodzinny zabronił mi brać multiwitaminy, skoro było podejrzenie niedoczynności (to ona pierwsza zauważyła po badaniu szyi, że może być coś nie tak i ona pierwsza kazała mi w klasie maturalnej robić badania). I ona pierwsza, nie ginekolog- dała mi skierowania na kolejne TSH i ona pierwsza powiedziała, że jod może być niewskazany... Więc kurka, skoro lekarz rodzinny się zna na takich rzeczach, to tym bardziej ginekolog powinien co nieco się orientować w tematyce kobiet ciężarnych i różnych sprawach, skoro ja jej powiedziałam, że mam niedoczynność i podejrzenie hashimoto, a nie przepisywać najdroższe tabletki.............. ;/ Zresztą jej to w piątek powiem, bo już mam od razu szybko wpisaną wizytę, wcześniej to 3 tyg musiałam czekać.

I kolejny lekarz dermatolog, który totalnie się na swojej robicie nie zna. Trochę mnie wysypało na twarzy, pytam się co może być dla mnie jako kobiety w ciąży dozwolone? Ona mówi, ze benzacne. Ja w śmiech, normalnie.. Ja pierdzielę, benzacne jest zabronione w ciąży, podpytałam czy duac można, ona- że jak najbardziej :D Hahahaha :D Wiecie co, to mnie już rozwala, rozkładam ręce nad niedouczeniem niektórych lekarzy.. Dobrze, ze siostra jest inteligentna, to mogę jej się podpytać i załamała się, jak usłyszała, ze mi dermatolog zezwoliła na benzacne.

Może po prostu zrobię badanie beta hcg? Jeśli jest przyrost- to na pewno pustego jaja nie ma, gdzieś tak chyba wyczytałam..

http://www.suwaczki.com/tickers/gann0tc7e3lfc4d2.png

Odnośnik do komentarza

Julianka - cieszę się razem z Tobą (i moim maleństwem) ! :D
Monique - mnie też rozwalają ci niedouczeni lekarze, na szczęście moja lekarka jako tako jest w miarę normalna, choć muszę od niej wszystko wyciągać :/ no ale ja drugie usg miałam dość szybko bo po tygodniu :)

Dzisiejsza zachcianka - gofry z bitą śmietaną i mandarynkami!!! hahaha mandarynki mogłabym jeść kilogramami.

Jako osoba zarejestrowana na bezrobociu.... (zaszłam zanim zdążyłam sobie coś znaleźć :( ale nie przejmuję sie tym.. dzidzia jest teraz najważniejsza!) .... kazali mi przynieść zaświadczenie o przebiegu ciąży, żeby NIE MUSIELI szukać dla mnie pracy.. normalnie mnie baba wkurzyła, bo w życiu mi pracy nie znalazła hahaha a tu z takim tekstem do mnie no i jej wygarnęłam co myśle i wyszłam.. a zaświadczenie jak będę chciała (ew czuła się na siłach) to im przyniose.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k5eupxrkk.png

Odnośnik do komentarza

No i moja teściowa dziś mnie rozbawiła, nadal się z tego śmieję :P powiedziała mi, że brzusio się zaokrąglił i że na buzi jestem pulchniutka hahaha a ja w odpowiedzi powiedziałam jej, że przecież nie będę chudnąć :P A i dobrze, że tyję choć nie chcę za dużo przytyć, ale przy takim apetycie to na pewno do 15kg dociągnę, ale zobaczymy. Niestety nie wiem jaka była moja waga przed ciążą.. bo już wtedy usiłowałam przytyć parę kg no i się udało a przed świętami BN ważyłam jakieś 46kg :) i już przed ciążą się w obcisłe dżinsy nie mieściłam :P No ale zobaczymy jak mnie moja gin w końcu zechce zważyć.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k5eupxrkk.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie dziewczyny, tez to słyszałam, ze nie trzeba w 1 trymestrze brać żadnych durnych witamin oprócz kwasu foliowego, tak powiedziałam tej gin, a ona- kto takie głupoty pani powiedział. No cóż, jak się chce zbijać kasę na witaminkach, to się wszystko powie. Dobrze, ze mamy forum i że możemy się podzielić informacjami, bo niektórzy to serio powinni wrócić do nauki i się douczyć , w końcu obowiązuje ich zasada- primum non nocere! A wychodzi w drug stronę..

A dziewczyny, czytałam, ze od 2016 roku matki niepracujące, studiujące będą miały 1000zł.. Ale nie wiem czy to nie jest jakaś kiełbasa wyborcza.

http://www.money.pl/fundusze/wiadomosci/artykul/polityka-prorodzinna-w-polsce-beda-kolejne,172,0,1737644.html

http://www.suwaczki.com/tickers/gann0tc7e3lfc4d2.png

Odnośnik do komentarza

Powiem wam dziewczyny, że teraz na prawdę ciężko o dobrego lekarza, któremu na prawdę będzie zależało na naszym dobru. Ja też mam niedoczynność tarczycy a jeden lekarz wypisał mi jod! nie badając nic poza TSH!! oczywiście byłam na NFZ. Wolą eksperymentować niż zlecić badania. Poszłam później prywatnie i wszystko już wiem i właśnie normuję tarczycę.

Powiem wam, że martwię się bo nie mam objawów ciąży tylko głowa mnie dziś rozbolała, może dlatego że miałam ciężki dzień.......jeszcze 6 dni.....tak bym chciała zobaczyć serduszko...

Odnośnik do komentarza

Martysia, głowa i brak okresu;) masz juz dwa objawy;P
Mnie głowa bolała też na co pomagała szklanka wody.

Również niemoge sie doczekać usg, chciaz strasznie zaczynam przezywac ze bede leciec samolotem. Jak leciałam pierwszy raz nie zrobiło to na mnie wrazenia a teraz niewiem co sie dzieje, jeszcze mama mi musiała pwiedziec ze sie samolot rozbił i zgineło 150 osób, wogole w ciązy zaczłam miec jakies bardziej uwidocznione lęki niż za zwyczaj, to chyba przez to ze za duzo siedze w domu, moze i przyda mi sie troche popracowac.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,
Kilka z was wspomniało, że z różnych jest w domu/na zwolnieniu. Czy są jednak też takie, które cały czas pracują i najprawdopodobniej będą przez najbliższe kilka miesięcy? Jak godzicie pracę z gorszym samopoczuciem? Czy wasz szef i współpracownicy już wiedzą?
Mieszkam w Niemczech i nie ma tu zwyczaju wypisywania zwolnień w ciaży, tak jak Polsce ( wyjatkiem jest oczywiście ciąża zagrożona). Jest to temat tabu (podobnie jak ściąganie na testach :)). Będę więc pracować do polowy 7 miesiąca (zwolnienie obowiazkowe 6 tyg. przed porodem. Generalnie nie jest to dla mnie problem, bo i tak bym pracowała (mam blisko, lubię swoją pracę, i nie chcę też wypaść z "obiegu" na czas dłuższy, niz tego wymaga sytuacja. Nie mniej jednak męczą mnie wszystkie możliwe objawy (silne nudności z wymiotami, senność i zmęczenie itd.). Jest to tym trudniejsze, że za wcześnie, by mówić w pracy o ciąży, wiec nie mogę sobie nawet ponarzekać :) Jak wy sobie radzicie?

P. S. Żeby bylo jasne, nie krytykuje zwolnień w ciąży - każda sytuacja jest inna. I wiem, jak kiepsko można sie czuć w ciąży.

Odnośnik do komentarza

Witajcie drogie przyszłe mamy,
to mój pierwszy wpis na tym forum i ... moja pierwsza ciąża :)
Wg ginekologa planowany termin porodu to ok. 30 paźniernik, wg moich wyliczeń ok. 10 listopada 2015.

Do Ewa_2015
Mieszakam w Polsce i również mam zamiar pracować jak najdłużej, przynajmniej do końca 7 m-ca, takze w obawie, żeby nie wypaść z obiegu, poza tym, nie wyobrażam sobie siedzenia w domu przez długie miesiące, no chyba że takie bedzie zalecenie lekarza w trosce o zdrowie maleństwa.
Prcodawcy jeszcze nie powiedziałam, mam zamiar zrobić to po świętach Wielkanocnych.
Przez ok. tydzień miałam okrutne mdłości (na szczęście bez wymiotów), ale jakoś musiałam sobie z tym poradzić. U mnie większym problemem jest ciagle uczucie głodu i "burczenie w brzuchu", teraz muszę jeść co 3 godz., a w pracy to czasami jest nie możliwe, zwłaszcza podczas ważych spotań.
Ponoć pierwszy trymesr jest natrudniejszy, potem miną mdłości, zmęczenie itp.
3mam kciuki za Ciebie! :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...