Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Buziaki dla Poli :)
Zosia jak smiechotka :))
Lidka jaki uroczy pulpecik :)))
Kubuś elegancik :)
Listopadowe bobaski to pewno ze ladne :)

Ja tam na wsi mieszkam to sklepy 2 na krzyż :p ale zostawiam małą w wózku na zewnątrz koło okna. Ale to dopiero jak mala usnie. A tak to nie zabieram bo pełno chorych teraz a i w naszych rejonach ta swinska grypa panuje to staram sie nie pchac gdzie duzo ludzi.

A i to moja Maja :)

monthly_2016_02/listopad-2015_44040.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpb8rib1u0app63.png

Odnośnik do komentarza

A co do sklepów, to pisałam wcześniej- że do centrum handlowego absolutnie nie...raz że grypa, dwa - ostatnio wyczytałam że za dużo bodźców atakuje maluchy...
ale sklepiki osiedlowe to już szybciej.
choć z kolei o tym przeczytałam, że w okresie zimowym takie szybkie zmiany temperatur też mogą być zgubne w skutkach.

Odnośnik do komentarza

Maja ma przepiękne oczy :) i jak pięknie pozuje.. Mi sie chyba nigdy nie uda zrobić Lidce zdjęcia w pozycji na brzuszku bo zawsze ma niefotogeniczny mega wysiłek wypisany na buzi :D
Ignasiowe body kopertowe faktycznie wygląda jak małe kimonko!
My już po spacerze, ale początek był ciężki, mała jak jeszcze nigdy zaczęła tak strasznie płakać, że musiałam ja wyciągnąć ze śpiwora i z wózka i utulać.. A potem poszła w kimę i było ok.

Odnośnik do komentarza

no właśnie...zawsze wszystkie bobasowe sesje pokazują dzieciaki na brzuszkach, piękne takie że hoho, jak Maja. :)
a mój marszczy czółko tak, że wygląda jak mała małpka...
to jedno z ostatnich body kopertowych w jakie się mieści. rozmiar 62 idzie w zapomnienie, niektóre 68 są takie akurat...
urodziłam maleństwo ważące 3080g, a teraz jest jakieś 6600g i o 10cm bobasa więcej...

Odnośnik do komentarza

Śliczne te nasze maluszki chociaż ja zawsze mówię najważniejsze żeby były zdrowe a wygląd jeszcze 5 razy się zmieni. Ale jak się uda że i ładne i zdrowe to tylko się cieszyć możemy mamusie ;-)
Co do spacerów jesteśmy codziennie dziś 2 godziny bo padało a tak to najczęściej 3 chodzimy,
Do sklepów wchodzimy bo zakupy trzeba zrobić a przed sklepem nie mogę zostawić uroki mieszkania w mieście

Odnośnik do komentarza

Wszystkie dzieciaki super, moja duzo sie smieje ale jak jej robie zdjecie zawsze sie robi powazna i nie moge zlapac tego usmiechu. Ja tez ieszkam na wsi , na spacerze mijamy jeden sklepik ale duzo schodow i nie chce sie mi wnosic wozka a na dworze bez opieki nie zostawie.a najbardziej mnie wkurza , ze wszyscy tak kopca z kominow ,ze mam wrazenie ze ten spacer to nic zdrowego.
Za tyd szczepienie to sie dowiem ile wazy ,ale mysle ze przeszlo 6 kg. bedzie, jest co dzwigac, a wloski wcale nie takie ciemne i ma takiego irokeza na srodku po bokach duzo mniej wlosow

Odnośnik do komentarza

Ja też bobasa musze targać do wnętrza sklepu bo w dużym mieście strach zostawić pod wejściem..
Moja ma włosy jak Jaruzelski - bardzo jasne i króciutkie na górze a po bokach długie i ciemne, śmiesznie to wygląda :)
Julka u Ciebie palą w piecach a u mnie za to śmierdzą spaliny.. Żeby odetchnąć świeżym powietrzem musiałabym każdorazowo jeździć nad morze, a tam z kolei strasznie wieje.
My też już pomalutku przerzucamy się na rozmiar 68.. Ciągle odkładam do kartonu ciuszki z których Lidka wyrosła, a kilka razy się zdarzyło że w ogóle się w coś nie zmieściła i od razu poszło do pudła :/

Odnośnik do komentarza

Hej hej :) u nas pobudka o 1 i potem od 4 do 7 masakra. Powoli zaczynam się przyzwyczajać do takiego trybu. O 8 maleńka zasnęła więc zdążyłam na godzinkę zmrużyć oko.
U nas pochmurnie więc spacer też stoi pod znakiem zapytania. Spróbuje później chociaż na godzinkę wyskoczyć.
Julka nie martw się, ja też nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń, ale za to wmawiam sobie że przecież pchanie wózka przez 2 godziny dziennie, targanie go po schodach i noszenie bobasa przez pół dnia to też ćwiczenia ;)

Odnośnik do komentarza

Ja też nie moge się zmobilizować do ćwiczeń. Wmawiam sobie że chodzenie na spacery z wózkiem wystarczy :)
U nas pobodka o 2.30 później o 6 więc nawet czuje się wyspana. Ale to już chyba przyzwyczajenie :) była drzemka 40 minutową ale właśnie maluch się obudził i gada do karuzeli :)
U nas też pochmurno więc nici że spacerku ale zobaczymy :)

Odnośnik do komentarza

Oj te ćwiczenia szkoda że same się nie robią. ;-) też powinnam się zebrać za brzuch bo jak potem pojechać nad morze z dzieckiem
U nas Zośka znowu pokazała przy znajomych jaka jest grzeczna w 10 min zasnęła po odłozeniu do łóżeczka także 20 juz spała o 24:30 jedzenie i spowrotem do siebie i potem 6:40 jedzenie i kupa ogromna po pachy :-)
Teraz kończy jeść i wyjdziemy na dwór chociaż pada i śnieg i deszcz ale trzeba zakupy na obiad kupić no i chociaż na godzinę wyskoczymy potem zostawię wózek w ogrodzie pod daszkiem a sama w gary i tak będę biegała czy śpi czy do domu czas

Odnośnik do komentarza

Dzieciom karmionym tylko piersia mozna wprowadzac inne posilki jak maja pol roku, a te na mm jak skoncza 4 miesiace wiec jeszcze za wczesnie na rozszerzanie diety maluchow, moja jest" mieszana" i planuje za miesiac dawac pierwsze warzywka: marchewke ziemniaka itd. na poczatek to i tak jest kilka lyzeczek wiec z miesiac minie zanim zje konkretny obiadek,
Dziewczyny jest szaro, buro i ponuro chyba popadne w depresje ja potrzebuje SLONCA

Odnośnik do komentarza

Elce chodziło chyba o rozszerzenie diety mamy karmiacej,przynajmniej ja tak to zrozumialam.
A o rozszerzeniu diety malucha czytałam akurat wczoraj uTekst linka i na pewno nie będziemy się spieszyć.zresztą BLW od dawna mnie kościół,wreszcie będzie na kim testować ;-)
Mój miał dzis dzien niespania,szczęśliwie ciut pobujany przez Teściową (tak wiem bujany...ale w ciągu dnia ma duże opory przed zaśnięciem,wieczorem najczęściej zasypia sam) spi od 40min :-D

Odnośnik do komentarza

Moja godzinkę pospała więc mogłam rozpocząć od dawna odkładane kuchenne porządki. Tyle tylko że tradycyjnie obudziła sie z rykiem "Cyyyca kobieto, natychmiast!!!"..
U mnie z rozszerzaniem diety masakra.. Mała ma całą buzie wysypaną chociaż ja już praktycznie nic nie jem.. Żebym mogła testować co mogę wprowadzić do diety muszę jej najpierw doprowadzić do ładu skórę.. Póki co nie udało nam się zlokalizować winnego.. Choć obstawiam nowy płyn do prania naszych ubrań..
Ja też potrzebuję słońca.. W tej szarzyźnie czuję sie dziś jak flak.. Nawet sobie odpuściłam spacer. Poczekam aż mąż wróci z pracy i mi zniesie wózek.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...