Listopad 2015

[evires]

Katusia ja myślałam że ty już w szpitalu ! Ale masz rację, bez sensu jechać tam i czekać na skurcze, w domu przynajmniej człowiek się czymś może zająć w miarę możliwości.
A weź tu chlopa uparciucha namów! Stwierdził że nie pójdzie na zabieg póki się mały nie urodzi, już kilka tygodni temu był w szpitalu i lekarze mu tlumaczyli jak wygląda ten zabieg, tak jak mówisz, a że nie bylo stanu zapalnego to się nie zdecydował...bo jak stwierdził zanim go uśpią to chce dziecko zobaczyć...ehhh te chłopy, już by miał po wszystkim a tak to teraz cierpi a ja się dodatkowo stresuję że zacznę rodzic a on zamiast być przy mnie to sam na stole operacyjnym wyladuje...grrr
A musisz trzymać dietę po tym zabiegu ? Do teraz ? Tzn . lekkostrawne, gotowane, zero smażonego?

[Gość Kasiaa7989]

Hej Wam:)
Ciekawe jak tam Waskaczy juz lezy z dzieciatkiem:)

Katusia podobno kamica to straszny bol ..
Jak Ty te dwa lata funkcjonowalas:p

Jak dziewczyny(te po porodach) samopoczucie? Dajecie rade ze wszystkim?:)

A te co przed ,oprocz nieregularnych skurczy widzicie jeszcze jakies objawy?;)

U mnie dzis byla polozna..jeszcze 3wizyty Nas czekaja..ale powiem Wam ze super taka pomoc fachowa..przez te 9dni zapisywalam pytania bo mialam ich b.duzo:)
Popatrzyla na krocze pow.ze b.dobrze sie goi ,obejrzala malego cialko to jak go przystawiam do piersi i teraz wiem ze troche zle to robilam;p po jej wskazowkach prawie wogole nie boli to jak on ssie..
Co ciekawe jak odpadnie mu kikut a juz prawie wysechl to mam przy kazdej zmianie pieluszki na kilka sekund klasc malego na brzuchu by nie powstawaly zadne przepukliny i nieprawidlowosci w brzuszku..
Wiem co moge jesc :) zakaz czosnku cebuli majonezu i innych sosow pikantnych potraw..itp
Za to jesli mam ochote na czekolade to jedna kostka i obserwacja jak maluszek reaguje..i tak samo z brokulem lub kalafiorem albo pomidorem.
Powiedziala ze wysoki chlopak sie szykuje hehe bo ma dlugie nozki:) i ze spokojniutki..
Dowiedzialam sie tez ze moja przepuklina ktora byla w pachwinie musiala przemiescic sie gdzie indziej:/ ide we wt.do chirurga niech mi ja wynajdzie..
Po 2tyg juz na spacerek pojdziemy tak z 15min:)
Nie moge sie doczekac

Pozdrowionka dla Was !

[Gość Kasiaa7989]

evires to Ty nie wiesz? katusia na Mikolaja czeka

[Waska]

Miałam już skurcze co 2 min ale tera z z ustaly :( może się okazać że nic z tego dziś nie będzie. Ale jeszcze walczę z kroplowką i na piłce.

[evires]

Waska nareszcie jakieś info od ciebie !!trzymamy wszystkie kciuki, bądź silna :) ja czuję że jednak dzisiaj już będziesz swoje dzidzi tulić!
Kasia7989 hihi no coś tak mi się obiło o uszy ale myślę że Katusia jednak nie doczeka do Mikołaja:)
Ja mam termin na jutro, mam godzinkę że są skurcze i to takie że muszę chwile stać w bezruchu, ale to tylko dosłownie parę sekund...a potem mam godzinę, dwie gdzie nic się nie dzieje i sobie normalnie funkcjonuje...żadnych innych objawów nie widzę, jedynie to mały od wczoraj strasznie się wierci i to cały czas, wcześniej miał swoje pory dnia, a teraz to non stop nóżkami przewraca albo dupkę wypina...chyba się już niecierpliwi :) ciekawe czy będzie punktualny !

[Gość Atenass]

Dzięki Poradka Mały Tomus jest spiochem:) Wczoraj spał całe popołudnie,położne mówią ze tak może być po porodzie on tez potrzebuje odpoczynku i tak przekimal 6 godz. Musze go wybudzać do karmienia,w nocy też spokój :) Ciekawa jestem w domu przy moich dziewczynach też będzie taki niewzruszony ;) Trochę pękła mi skóra i mam 2 szwy ale to nic w porównaniu do poprzednich porodów kiedy byłam nacinana :/ Zabrałam do szpitala Rivanol i robie sobie ekspresowe okłady,niestety Tamtym Rosa na mnie nie działa i uważam że jest mocno przereklamowany. No i moje łożysko nie wyszlo w całości i musiałam być czyszczona pod znieczulenim ogólnym ale czuję się dobrze i mam nadzieję,że dalszych komplikacji nie będzie. Pozdrawiam cieplutko :)

[Katusia911]

evires to jak już dojdziesz do siebie po porodzie i mąż się nacieszy synkiem, to koniecznie go wyślij, bo taka męka nie ma sensu. Wiem po sobie, bo też byłam takim uparciuchem. Kilka razy starałam się być na diecie, żeby mnie bole nie lapaly, ale doszło do tego ze nawet po chudym twarożku mialam okropne ataki. Mama jest pielęgniarka, wiec jak już nie wytrzymywalam dawała mi kroplowki, a tak to non stop ketonal albo inne leki, ale ile można... po operacji byłam jakiś miesiąc na diecie, a potem próbowałam po trochę normalnych potraw i teraz po staremu jem wszystko bez wyrzeczeń i konsekwencji, także powiedz mężowi, ze jego obawy są kompletnie bezpodstawne i lepiej być zdrowym, jak nie dla samego siebie, to dla synka :)

Kasiaa7989 no kamica jest chwilami okropna, ale w tamtym czasie było dla mnie ważne żeby nie mieć blizn na brzuchu :) wiem, byłam głupia i teraz wiem, co jest ważniejsze, a tych blizn w ogóle nie widać... oprócz skurczów dziś co jakiś czas wycieka mi taki brunatny płyn, ale są to małe plamki na wkładkę. I teraz rozbolala mnie glowa, ale to może przez to, ze siedziałam w wannie z gorącą wodą. Każdy mówi, ze wodą pomaga, a mi chyba wstrzymała skurcze... ehh. Fajnie, ze już tak cieszysz się tym maluszkiem i możesz nam tutaj o tym opowiadać. Takie wskazówki na pewno nam wszystkim niebawem się przydadzą. A z tym Mikołajem trafiłaś w samo sedno, nie będę musiała kupować mężowi prezentu

Waska ach te nasze córy, nawet jak już je tam ściska to dalej pokazują charakterki! Nie wiem, co to będzie potem, może trzeba się cieszyć póki jeszcze siedzą w środku myślałam, ze u Ciebie przynajmniej mozna liczyć na jakieś pozytywne wieści, a tu też bieda... no nic, trzymaj się tam!

[Gość Kasiaa7989]

Waska ja tez czuje,ze dzis juz bedziesz po:)duzo sily i nie zniechecaj sie:*

[Poradka]

Atenass ja przy pierwszym porodzie też nie dałam rady urodzić łożyska i musiałam mieć ręcznie usuwane pod znieczuleniem ogólnym. Cieszę się, że dobrze się czujesz po tym zabiegu, bo ja go nie wspominam najlepiej. A twoje córeczki to w jakim wieku? Cieszą się z braciszka?

Maja i Iga to widać niezłe uparciuchy

[Waska]

No i dupa :( odlaczyli mnie od oxy bo mimo skurczów nie postępuje rozwarcie. Dostałam no-spe w pupę i mam odpoczywać. A rzeczywiście jestem wykończona i głodna jak wilk. I oczywiście zła do tego wszystkiego wrrr :( ale cóż robić, na szczęście trafiłam na zaprzyjaźnioną położną i czuje się przy niej naprawdę bezpiecznie, nie mogłam trafić lepiej. Więc tyle z moich opowieści, a nie mówiłam,że będę już chodzić w ciąży do końca życia ;) Bez odbioru :*

[antala]

czuje ze sie rozkreci! Waska nie matw sie, w koncu musisz urodzic !

[antala]

Ooo idealna piosenka dla tych co już są na wykonczeniu umysłowo cielesnym ;D

[Mari-Ann]

Waska, coś czuje, że jak Mała postanowi przyjść na świat to nikt ani nic jej nie powstrzyma.Wyskoczy z Ciebie z prędkością rakiety :) Teraz pewnie nie czuje się gotowa, o ile wierzyć w teorie, która mówi że to dzieci decydują o rozpoczęciu akcji porodowej.

U nas ciągle spokojnie. Wszystko na swoim miejscu, czop też siedzi cicho. Chciałabym chociaż wiedzieć w jakim stanie jest moja szyjka... Ehh. Chyba zaczne ćwiczenia w parach :)

[Waska]

Dzięki dziewczyny za dobre słowa. Wykończona jestem okrutnie a musze cały czas być na porodowce. Lekarz chce mnie tu trzymać do 21:00 do następnego Ktg i chyba sam nie wie do końca co ze mną zrobić. Ewidentnie mała nie napiera do porodu i sam nie widzi sensu żeby mnie katować oxy ( ja też nie widzę sensu) ale znowu juz jest tyle po terminie ze chyba czuje ze musi coś zrobić albo cisną go jakieś procedury :/ Wiec czekam cierpliwie. Pozdrawiam

[evires]

Katusia masz rację, na szczęście na razie odzyskał trochę sił, zjadł nawet owsiankę i obiecał mi że jak już będę mogła wychodzić z małym to idzie na zabieg, bo takie męki to masakra jest.
Waska myślę że za parę godzin będzie u Ciebie po wszystkim :)
Katusia a my może razem będziemy rodzic :) jutro mam wizytę z rana u lekarza, a potem w niedzielę mam podjechać do szpitala, o ile mały już nie wyjdzie :) a chciałabym żeby wyszedł planowo jutro :)

[Gość Nuala]

Waska Anka_krk bylam pewna ze coreczki juz z wami sa!!! Niby konca dnia jeszcze nie ma... ale.wróżką to ja chyba bym jednak być nie mogla.
Waska jesztem szczerze zdziwiona, że u Ciebie po takich skurczach nic sie nie ruszylo. Rozumię, że tętno dzidzi bylo ok?

Katusia goraca woda pomaga jeśli sa to te skurcze, wtedy one mniej bolą, ale są. Mi lekarz mówił, że jak po kąpieli przechodzi to nie sa to te włlaściwe - tak można niby sprawdzić.

Atenasss poproś o altacet w żelu. Mi bardzo pomogl na opuchlinę i przyniósł ulgę.

Kasiaa mi tez polozna cos o spacerkach mowila. Werandowanie 3 dni po coraz dluzej a potem mozna wyjsc oczywiscie jak nie wieje zbytnio nie pada itp. I ubierac na cebulke, lepiej dwa koce niz od razu grubasny kombinezon zeby w razie jak co odkryc. Dziecku ma byc cieplo ale nie ma byc przegrzane.

[Gość Kasiaa7989]

Nuala slusznie ja tez mam zamiar okrywac kocykiem i kolderka taka do wozka,w razie jak bedzie za goraco a pogoda jest teraz jaka jest to zawsze sciagne jedno z okryc.
W domu tez wietrze pokoje wole by Maks od malego sie hartowal.
A te werandowanie jak zamierzasz robic? Ubrac jak na dwor i kocykiem okryc postac przy oknie lub balkonie czy jakos inaczej?

Waska uparciuszek z tego Twojego dziecka:)
Wszystkie myslalysmy,ze to juz..
Jest najbardziej po terminie i chyba dlatego najbardziej wyczekujemy:)

[anka_krk]

Waska trzymam kciuki żeby akcja w końcu się ruszyła.
My walczymy z żółtaczką, rano się okaże czy będzie potrzebna fototerapia

[Gość Nuala]

Anka_krk a ile mieliscie tej zoltaczki?

Kasiaaa tak ubrac jak na spacer i postawic przy otwartym oknie / balkonie. Najpierw kilka minut np. 5, nastepny dzien 10, potem 15.

[anjak]

Cześć Dziewczynki. dzisiaj miałam cały dzień offline, wchodzę teraz z myślą ,że co najmniej dwóm mamusiom gratuluję a tu czytam, że nic z tego..
Waska, Katusia911 głównie myślałam ,że to u Was będzie się działo.. kurde ,dziewczyny jesteśmy z Wami w tym oczekiwaniu!!

Anka_krk oby szybciutko z tą żółtaczką Wam poszło, normalne, ze chciałabyś być już w domu .

To co, czekamy jutro na szczęśliwe trzynastki :))

[evires]

To zaczynamy trzynastego...ciekawe ile dzieciaczków urodzi się w tą szczęśliwą datę ja mam też lekkie i nieregularne skurcze, kurka mogloby się zacząć na dobre, na razie nie czuję żeby mój mały mężczyznę miał ochotę dzisiaj wyjść...dobrych snów dziewczyny i trzymam za nas kciuki!

[Katusia911]

Dziewczyny, musze powiedziec, ze po 24 godzinach bez snu, padam na twarz i glowa mi peka. Pierwszym trzynastopiatkowym szczesliwym dzieciaczkiem jest Iga. Urodzila sie w koncu o 0.05 po calym dniu nieregularnych skurczow. Przed 19 zameldowalam sie w szpitalu, ale skurcze co 7 minut, rozwarcie na 2 cm, wody stoja... lekarze zalamali rece i prosze chodzic, a potem do wanny. I tak spedzilam czas do 22, gdzie w koncu wzieli mnie na porodowke. Polezalam, podali kroplowke przeciwbolowa mimo ze upieralam sie przy zzo. Powiedzieli, ze przebija mi pecherz i na pewno szybko urodze. I tak zrobili, ale nie zmiescilam sie w czasie z data 12.11., wiec mam swoja szczesliwa 13 :) mala wazy 4080 kg i mierzy 56 cm. Ciagle wisi mi na cycu i jak tylko probuje ja odlozyc to wrzeszczy na caly szpital. Jestem padnieta, ale szczssliwa :)

[Katusia911]

Aha i pierwsze, co zrobila po polozeniu na brzuchu to kupa i z marszu za cyca

[vierka]

Gratulacje Katusia! ja na dziś mam termin ale na razie nic się nie dzieje, tylko bóle brzucha jak na miesiączkę przez całą noc. Zobaczymy kiedy maleństwo zechce pojawić się na świecie :)

[antala]

Gratki! W końcu :)