Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Witam u nas dalej kp ale tylko w nocy . W dzień od 2 tygodnie nie dostaje z początku próbował na siłę mnie rozbierać ale widział że nie odpuszczam i przestał... do usypiania też już nie dostaje i o dziwo poszło nam z tym lekko gorzej będzie z nocnym cycaniem.. wydaje mi się że to nie głód tylko potrzeba pomamlania sobie. Bo smoczka od początku nie uznawał...A idą mu trójki i czasem noc wygląda że cały czas wisi na cycu a jak go odsune to się budzi i płacze. Do usypiania dalej tylko na rączkach ehh dajcie jakieś pomysły żeby sam usypial ... z jedzeniem różnie, raz wcina wszystko raz wymyśla.. osttanio miał fazę że w ogóle parowek nie jadł a teraz mógłby cały czas je jeść. Uwielbia kwaśne rzeczy np ogórki kiszone kapustę kiszona . Jak dam mu piersią z mięsem do jednej ręki a do drugiej kapusta to zje z kapusta z mięsem wywali.. ogólnie uwielbia kapusty , sałatki. Zupki jarzynowa nie chce za to rosół mógłbym jeść non stop .. marchewka z rosołu to rarytas . Mówić zbytnio nie chce .
Gratuluję i aż zazdroszczę wszystkimi w dwupaku. Mój póki co nie chce. A dla mnie taka mała różnica najlepsza. A swoją drogą są tu jakieś mamusie które jeszcze nie dostały @ od porodu ? A biorą tabletki ?

Odnośnik do komentarza

Martyn moja tez smoka nie uznawala i nie uznaje. Jak kiedys pisalam to palca ssala. I to mi sie wydaje odpowiednikiem u was z cycem w nocy. Teraz zaczela znowu ssac po nocy. Nie zasypia juz z nim i przewaznie nie ssie ale jak sie przebudzi wnocy to palca wklada i tak dosypia. Czasem jak zauwaze to uda mi sie wcinac jej smok zamiast palca albo calkiem wyjac i zasypia bez. Ale chyba i u nas trojki ruszyly albo jeszcze czworki dokuczaja ktore niedawno wyszly. Bo znowu nie chce zasypiac w lozeczku tylko musze sie z nia polozyc na mojej poduszce. Wlaczam piosenki dla dzieci na yt i tak zasypia. Jak widze ze ma juz faze i zamyka oczy to wkolko wlaczam jedna piosenke aby nie wybila sie z rytmu :)

A pro po dwupakow. Znajoma tez zaczela starania o nastepne i dzisiaj napisala mi ze ujrzala 2 kreski :) "Tesciowa" Nataszki :) a wiec Jasio bedzie mial rodzenstwo tez z pazdziernika :)
Jakos spokojnie to przyjelam ale z drugiej strony smutno ze nam sie tak dlugo nie udaje.

Milej nocki

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Magdalena, głowa do góry i nie smutamy :) widocznie wymarzony dzidziuś wybrał sobie inny termin. Wierzę, ze niebawem Wam sie uda.
Ja także w dalszym ciągu karmię piersią. Od dłuższego czasu nie usypia przy piersi. W ciągu dnia karmimy sie rzadko albo wcale, jednak wieczorkiem i w nocy cysi musi być. Nocne karmienia ograniczylam do max 2 i jedno nad ranem. Wcześniej synek najchętniej co godzinkę chciał. Było to męczące dla moich piersi, w których juz jest bardzo mało tego mleczka. Małymi kroczkami będziemy się odstawić, zwlaszcza w dzień, gdy sam sobie próbuje wziąć w obecności innych. Oprócz ciagania za bluzkę potrafi sie glosno domagać mleczka.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :-)
Ja jeszcze nie mam miesiączki i nie tęsknię za nią. A lekarz przepisał mi Symonette. Ja też jeszcze karmie piersią ale nie ograniczam za mocno.
Jak jest w dzień z babcią to pięknie wszystko je ale jak tylko wchodzę do domu to od razu ciągnie do pokoju na mleczko. A potem to jeszcze z dwa razy je w tym przed snem a w nocy jak chce, raz się budzi dwa razy a raz co godzinę. Ale przede wszystkim to przytulić się chce a nie z głodu.

My na razie nie staramy się o rodzeństwo bo jeden lobuz nam wystarczy :-) może za rok zaczniemy.
Natala jest żywym dzieckiem i temperamentnym. Bardzo emocjonalnym do tego. Nie radzi sobie ze złością i takimi duzymi emocjami.

Co do zębów to na dole nadal tylko 2 dwójki ale dziąsła czerwone mocno i spuchniete a na górze 1,2 i 4 niedawno wyszły.

Pozdrawiamy mamusie i małe szczęścia i zdrówka życzymy :-D

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzkrhmyazn2yo4.png

Odnośnik do komentarza

No ja też na symonette i bez okresu i ginekolog powiedział ostatnio ze się nei zapowiada jeszcze na @ .. synek już ma jedynki dwójki i czworki i na górze i na dole. A teraz właśnie obie trójki z dołu próbują się przebić. Usypianie na noc to tragedia .. mój kręgosłup odmawia posłuszeństwa bo mały dostał jakoś lęk separacyjny że jak tylko zgubie mu się na wieczór z oczu to jest histeria.. do usypiania kiedyś mąż go często nosił tak teraz nie ma mowy .. mama i koniec ehh . Jak ja bym chciała żeby on sam usypial... pozdrawiam w smetna niedzielę..

Odnośnik do komentarza

Moja w prawdzie nie jest na cycu ale tez sie ostatnio zrobila "cycusiowa" bo jak tylko mnie nie widzi to ju smutna mina albo placz. Mimo ze siedze wlasnie z nia caly czas w domu.
Moze to taki okres wlasnie.
A usypianie samemu to chyba z czasem przyjdzie. Ja juz nie chce zeby sama zasypiala. Lubie lezec kolo niej i patrzec jak sie wierci, mowic co jakis czas ze idziemy spac wiec trzeba polozc sie na podusi itp. az w koncu jak sie wtula w roznych pozycjach i tak beztrosko przymyka i otwiera oczka. :) Nie powiem ze bywaja momenty ze ja bym juz z 500 razy zasnela a ona jeszcze sie wierci. Czasem polozy sie i spi w 5 min. Ostatnio przed kazdym zasnieciem biore ja jeszcze na nocnik bo nie powie i nie pokaze ze chce dwojke a meczy sie z nia i nie zrobi w pampersa. Juz w dzien tez nie robi w pampersa dwojki. Ale siu siu nie zawsze chce na nocnik. Juz sie zastanawialam nad jakimis majteczkami z wklademwymiennym bo zmieniam jej te pampersy nawet jak sa suche bo mi szkoda jej skory aby sie nie poodparzala. ALe z drugiej strony szkoda wyrzucac pampersa jak jest suchy. I nastepny dylemat.
Rozpisalam sie. I jak zwykle w caly swiat.

My chyba narazie pasujemy z dzidzia. Chyba moja psychika siada ze sie nie udaje i musze odpoczac. A jeszcze ten guzek w piersi nie daje mi spokoju. 14 mam onkologa wiec pewnie do tego czasu bede na melisie.

Dobrej nocki

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Ja też się zastanawiałam nad tymi pieluszkami wielorazowymi.. ekologiczne i ponoć bardziej przyjazne dla skóry dziecka.. u nas jakieś chorobsko sie przyplatalo.. najpierw mąż potem syn a teraz ja .. poce się okropnie , z nosa cieknie, obszczypany i czerwony a gardło masakra . Syn tylko goraczkowal i Pani doktor stwierdziła opryszczke gardlowa.. parę dni dostał przeciwbólowe i chyba już ok . Gorzej ze mną bo czym się tu leczyć. Magdalena trzymam kciuki żeby wszystko było ok ! Hehe mi by też nie przeszkadzało usypianie leżąc przy maluchu. Tylko u nas to wygląda tak że muszę go nosić czasem i godzinę zanim usnie a waży już 14 kg .. także trochę ciężko jest ..

Odnośnik do komentarza

Moja wazy 10kg ale tez mi ciezko ja nosic wiec nie wyobrazam sobie jeszcze tak ja usypiac. Czasem musi sie wywsciekac na lozku. Poskakac, polaskotac itp. Potem bierzemy ksiazki ogladamy a jak sie znudzi to kladziemy sie z bajka na yt.pl.
Moze nie najlepszy sposob ze oglada do spania ale poki nie ma problemu to tak ja usypiam. I tak juz dlugo. W ciagu dnia tez sie znia chwile klade.
U nas znowu kataru niema itp. ale po kazdnym snie budzi sie z zatkanym nosem. Jakby jej cos sciekalo. Musze wyczyscic nos woda morska i potem jest git. Juz myslalam ze moze za sucho w mieszkaniu. Musze chyba nawilzac kupic. Na lato sie przyda. No i od kilku tygodni spi w nocy tylko na czworaka albo na brzuchu. Przekreci sie na bok i za chwile spowrotem na brzuch. :)
Milego dzionka zycze.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Rany, ale tu pustki!
Franek zasypia przy cycusiu. Ewentualnie w aucie jak wracamy od teściów. Jedynie muszę pilnować żeby go nakarmić i przebrac pampka. Mimo że to tylko 6 km, zasypia w aucie i nie da się go obudzić. W sumie trudno się dziwić. Tam się porządnie wygoni, tu do zwierzątek, tu na traktor, ciągle coś gdzieś ma do załatwienia. Ostatnio mi padł o 18 i spał bez pobudki do 6! Bywają gorsze noce - np nie śpi od 1 do 3 i trzeba go nosić albo się bawić albo nic to nie daje i i tak wrzeszczy, ale ostatnio nie mogę na niego w tej kwestii narzekać.
Ale!
Zaczął gryźć. Kanapy, stoły, ubrania, dorosłych, inne dzieci i... Obgryza paznokcie! I nie rozumie że nie wolno. I jak mu wyjme z buzi kciuk lewej ręki to wsadza wskazujący albo środkowy palec prawej i gryzie ze złością. Niczego mu nie można zabronić, bo piszczy, wrzeszczy, płacze, rzuca się na podłogę albo zaczyna stukac głowa o ścianę. Nie mam pojęcia skąd mu się to wzięło i jak temu zapobiec...

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3tv733j9la6xt.png

https://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73njegnioy.png

Odnośnik do komentarza

Rzeczywiscie tu pusto :( ja czasem zagladam, ale jak zaczynam pisac to zasypiam, albo musze cos zrobic i zapominam dokonczyc :) a brakuje mi tego forum ;)
U nas w miare bez chorob- ostatnio mieliemy pierwsza goraczke, ale to po szczepionce (dobrze, ze juz ostatnia dawka, bo nigdy nic sie nie dzialo).
Co do nerw u maluszkow, to nasza jak sie zdenerwuje, albo jak czegos jej zabraniam, albo mowie, ze zle robi, to bije sie raczkami po glowce- ma tak od dawna, nie wiem czemu to robi i jak sprawic, zeby nie robila.
Ostatnio coraz bardziej demonstruje swoj charakterek- jak na cos sie uprze, to nie odpusci. Ostatnio spodobal jej sie plac zabaw i ciezko ja zabrac do domu :)
Bylismy na kontroli chodu u ortopedy, wszystko ok, tylko mala tak bardzo plakala (zawsze tak reaguje na sluzbe zdrowia), ze nie udalo mi sie porozmawiac z lekarzem, a mowil cos, zeby cwiczyc stopki, bo do 2 roku zycia sie rozwijaja. Nie wiem, czy dobrze zrozumialam, zeby mala jak najwiecej chodzila boso po roznych powierzchniach, bo jak inaczej je cwiczyc?
Widze, ze mojej malej brakuje kontaktu z dziecmi, bo jak widzi dziecko, to wola, ze chce do "dzidzi", a jak ma mozliwosc, to stoi z boku i nie chce podejsc. Moze bedzie niesmiala :) pozdrawiam Was drogie mamy i maluszki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

Ale ty spokoj .. faktycznie forum umiera . Eh nas chorobsko rozłożyło na maksa . Kubuś od opryszczki gardlowej przeszedł do zmian na oskrzelach. Tydzień temu dostał antybiotyk ale do dziś bez poprawy a jeszcze większe zmiany na oskrzelach więc od dziś zastrzyki aby uchronić się przed szpitalem.. ja od niedzieli chodzę na pół przypomna i też na antybiotykach. Niech to już mija bo się wykończe.. z obawy przed odwodnieniem ( nie chciał nic jesc ani pic ) Kubuś i w dzień dostawał cycusia i znów się przyzwyczaił.. ehh .. mam nadzieję że Wasze dzieciaczki zdrowe pozdrawiamy

Odnośnik do komentarza

Martyn, wspieram Cie mocno, bo wiem co czujesz. Dasz rade, bo kto jak nie supermama :) oby choróbska jak najszybciej Was opuściły, zdrowiejcie szybko.
U nas cały czas idą zęby. Mała strasznie się buntuje przed ich myciem. A jak Wasze pociechy reagują na szczoteczkę? Już nie mam pomysłu jak swoja przekonywać- daje do zabawy, pokazuje na sobie, tłumacze,itp...ciężko.
Dużo zdrówka dla wszystkich maluchów i mam :) obyśmy mogły już wkrótce cieszyć się wiosną :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

My nie mamy problemu z włożeniem szczoteczki do buzi :-D Natala zamiast dać umyć sobie ząbki wysysa pastę :-) ale coś tam uda się poszorowac. W międzyczasie wyszły jej górne 4 a dziś widzę że i dolna 2 się przebila.

Natalka dalej na piersi choć już powoli ograniczam wieczorem żeby tylko na noc jadła ale za to w nocy non stop na cycku.
I śpi dwa razy dziennie :-) i odpukac nie choruje mi wcale.

Slabiutko u niej z gadaniem....Mama tata, ja, nie i to wszystko no i po swojemu nawija non stop. Ale za to wszystko rozumie i wykonuje polecenia które musimy na ucho jej powiedzieć bo inaczej oleje nas :-)

Ale jest słodka. Potrafi bawić się sama i przybiec buziaka dać :-) i uparta się zrobiła strasznie. Jak coś się nie podoba albo nie pozwalamy na coś to w placz. Tłumaczenie nie pomaga musi po prostu sama się uspokoić. Ale za to prawie przestała się zanosić :-) chyba że jest bardzo zmęczona to każdy placz to wisi.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzkrhmyazn2yo4.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny dawno mnie nie było ale odkąd wróciłam do pracy to teraz ciągle w biegu wchodzę czytam ale na pisanie już nie mam siły.
Martyn współczuję choroby i życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla ciebie i dla malucha:) u nas jakoś na razie spokój z chorobami ( odpukac w niemalowane)
Jeśli chodzi o mycie ząbków to u nas jest tak samo jak skarolina pisze najpierw musi pastę wyssac a pozniej daje ładnie my.c ząbki chyba że ząbki się przebijają to jest gorzej
We wtorek podjęłam decyzję o odstawieniu Michaliny od piersi i powiem wam że pierwsza noc była ciężka chyba że 4 razy się budziła i płakała ale teraz już coraz lepiej.
Co do mówienia Miśka też jeszcze za dużo nie mówi tylko Mama Tata dziadzi dzidzi niunia dzek na rodziców psa rozumie wszystko co do niej mówimy zaczęła strasznie wszystko naśladować co robimy .

Odnośnik do komentarza

Witam i ja po dluzszej przerwie. Rzeczywiscie pustki sie robia ale co dobrze ze chociaz co jakisvzas cos napiszemy.

Zdrowka. Duzo zdrowka dla wszydtkich. U nas odpukac w niemalowane rowniez chorobska sie nie trzymaja. Troche katar meczyl taki po spaniu jakby jej sciekalo ale przeszlo. Ciagle pijemy sok z malin z woda, z miodem, z cytryna. Jak widze ze troche nas zaczyna cos ppbierac to robie syrop z cebuli. Kilka dni popijemy i jest dobrze.
Od 3 dni chyba mocno trojki sie przebijaja. I to wszystkie cztery. Palce ciagle w buzi. Co chwilke prosze o ich wyjmowanie. Na szczescie lagodny glos pomaga. Gorzej przez sen. Ale ja i tak sie 4-5 razy budze w nocy to jej wyciagam. Nawet kilka razy miala prawe cala reke w buzi. Daje jej smoczek i tak sobie ppdgryza. Ale przewaznie przed spaniem i jak ma zasnac to oddaje.
Jesli chodzi o mycie zebow to wlasnie mamy problem od kilku dni. Przewaznie to wygladalo tak ze bierzemy krzeselko do lazienki, przystawiamy do umywalki, myjemy rece i buzie i potem zabki, smarujemy kremikiem i czeszemy. Tak rano i wieczorem a w ciagu dnia po jedzeniu przewaznie szybko ale przemywala. Tzn albo ona sama albo ja jej przemywalam. Otwierala buzke i czekala jakby jej sie nie chcialo samej. Ale nie uzywalam jeszcze pasty jak wy. Moze to ppskutkuje i bedzie myla na nowo. Narazie od nowa wdrazamy mycie i daje jej do reki ta szczoteczke silikonowa to ja wygryzie to zawsze cos.

A charakterek tez nasza pokazuje. Zlosci sie to krzyczy chociaz jej powoki tlumacze i widze ppstepy. Bo mam bratanice codziennie sie widza i tamta to jest rozwydrzona. Nic jej ta bratowa nie mowi ze ma nie krzyczec alvo ze czegoa nie wolno. Od mojej sie uczy. Co poltora roku starsza jest. Niepowiem bo i moja sie od niej uczy bo podchodzi i jej pp swojemu tlumaczy np ze nakladke kladzie sie na sedes ale trzeba podniesc klape itp. Ale przewaznie jest na odwrot. Chociaz to nie moj problem. Oni maja z nia juz problem.
Wracaja do mojej to przez te zeby nie spo w dzien. Chyba ze zasnie w aucie. Budzi sie o 5-6 obojetnie czy zasnie o 20 czy o 22. Chcialam jej troche odstawic bajki przy zasypianiu ale te zeby nie daja. Ale i tak dobrze bo oglada tylko dwa razy dziennie wlasnie jak zasypia. A bywalo ze kazdy posilek z bajka w tle.
Jak nie spi to i markotna. Jak jej cos zabronie to idzie np zrzuci zabawke na podloge i depcze po niej. Czasen sie bije po glowie wlasnie a czasem pp brzuchu jak king konk :) przewaznie wyrzywa sie na zabawkach. A i kilka razy mnie ugryzla. Ale nie przez zlosc tylko w zabawie chyba dla zartow. Tak samo mnie uszczypla to powiedzialam ze to boli i niech sobie tak zrobi to zrobila w udo. Biedna sie poplakala bo zabolalo ale chociaz nie szczypie i nie gryzie wiecej :)

A i mowa. Moja rozumie tez duzo. Jak nie wie jak powiedziec to jakos pokaze albo probuje nasladowac to cos co chce. Np sowa nie powie ale mowi takie gardlowe ssss i kreci glowa bo mamy taka nakrecana co lreci glowa. :) ale mowi mama tata baba dzia dzia ćo gardlowe to ciocia ja-- jas jjjj to julia. Nasladuje zwirrzeta mowi hop ba i teraz jak cos spadnie to zaczela mowi spa. Dalej mlaska jak daje komus jesc. Pffff to piciu :) duzo tego ma tez swoje ze chodzi i cos gada ale przewaznie jak gada to z kims. Albo opowoada sobie co widzi w ksiazkach. Np dzia dzia am buł ze je bulke dziadek. Oczywiscie z przerwami.
A no i co najwazniejsze to tanczy bugi lugi, rece do gory- dj miki, kaczuszki- troche myli jej sie skrzydelka. Jak mowie opowiem ci bajke jak kot palil fajkr to dokancza wersy. Np bo kocica bardzo i kaszle ze niby chora. :) dokancza stary niedzwiec mocno i mowi po swojemi spi. Itp. Ovkreca sie tanczy do piosenek i nuci sobie aaaaaa ze niby coa spiewa. O kreceniu dupka juz nie mowie jakby w jakims amerykanskim twledysku wystepowala. :)

Wow ale sie rozpisalam. Chcialan dorzucis zdjecie ale cos forum szwabkuje. Moze pozniej sie uda. Wrzuccie i wy wasze szkraby.
Jeszcze raz zdrowka i trzymajcie sie.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Zapomnialam napisac ze jest bardzo pomocna. Probuje zamiatac, talerz i kubek kaze do zlewu odstawic. I to nie pozniej tulko natychmiast. :) jak staje na krzeslo zeby cos siegnac to udaje ze mnie trzyma zebym nie spadla, jak niose np pranie to niby niesie ze mna tak samo ze scieleniem lozek i czasem chce chochle kiedy cos gotuje to ona pomirsza. Slodziak ogolnie. I ma tez etap ze sama. Sama chce jest, pic z butelki i kubka.,myje sie i wyciera o niezliczinych probach samej sie ubierania i rozbierania nie wspomne. I mowi ide ide i lapie za reke i prowadzi wszystkich najlepiej naraz. :)

monthly_2017_03/pazdziernikowe-maluchy-2015_55837.jpg

monthly_2017_03/pazdziernikowe-maluchy-2015_55838.jpg

monthly_2017_03/pazdziernikowe-maluchy-2015_55839.jpg

monthly_2017_03/pazdziernikowe-maluchy-2015_55840.jpg

monthly_2017_03/pazdziernikowe-maluchy-2015_55841.jpg

monthly_2017_03/pazdziernikowe-maluchy-2015_55842.jpg

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Witam po długiej nieobecnści :-)
u nas bez zmian, jeszcze pracuję,a Michaś chodzi do żłobka. Zaklimatyzował się pięknie i już nawet nie marudzi jak zostaje. Jesteśmy też już po dwóch chorobach z czego jedna skończyła się antybiotykiem, który brał pierwszy raz.
W temacie złości mój też uderza główką lub bije się po głowie a nawet ciągnie za włoski a czasami wszystko na raz. Nadal mało mówi tylko pojedyncze słowa, trochę mnie to zaczyna martwić, ale z tego co przeczytałam to Wasze szkarby też do rozmownych nie należą ;-) Michaś najlepiej bawi się wszystkim tym co nie jest zabawką ;-) garnki, patelnie miski sztućce wszystko jest poprzekładane i jak chcę coś ugotować to muszę wszystkiego szukać. Lubi pomagać mi wypakowywać zmywark, zbiera okruszki z dywanu i wyrzuca do kosza no i zdarza się, że nie tylko śmieci lądują w koszu czasami jak starsza zostawi coś ze swoich zabawek na podłodze to też potrafi wyrzucić. Od miesiąca już nie karmię piersią, odstawienie poszło gładko jak po maślne i do tej pory dziwię się temu, bo przecież był z niego taki cycoholik ;-) a teraz od soboty dostał swoje łóżko i śpi sam i też jestem zdziwona, bo faktycznie całe noce przesypia sam. Jak tak dalej pójdzie to niedługo przeniosę go do pokoju i będą spać razem z siostrą. Zatem w niedalekiej przyszłości czeka mnie zakup łóżka piętrowego, bo nie mam innego pomysłu jak zorganizować spanie w jednym pokoju dla dwójeczki.
Pozdrawiam serdecznie i wiosennie bo od wczoraj u mnie wiosna :-)))))

http://s6.suwaczek.com/201510101762.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pqegjmni5.png

Odnośnik do komentarza

A ja sie musze pochwalic. :D
Nataszka dzisiaj zaczela mowic slowo nie skladajace sie z takich samych sylab. Zwykle to bylo baba mama tata dzia dzia itp a od dzisiaj mowi bawan. Mamy takie figurki elsy i anny z kinderek co lepia balwana. I ona ciagle vawi sie nimi i innymi figurkami twierdzac ze wszystkie lepia balwana. A dzisiaj mowi bawan. Wczoraj wieczorem chodzila i gadala ciagle WaWa. Probuje tez wielblad. Bo mowila pytumtytum na wielblada a teraz prawie tak samo tylko zaczyna sie na w :D
A wiec wszystko przyjdzie w swoim czasie. :)
P.S. oczywiscie fogurkami bawi sie tylko jak siedzi w krzesle do jedzenia i pod moim nadzorem. Niby nie widzialam nigdy zeby je wkladala do buzi ale przezorny zawsze ubezpieczony.
A no i mamy trzy trojki. Czwartej nie dojrzalam bo ciezko tam zajrzec :D

Zdrowka dla wszystkich :)

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Witam, mam nadzieję ze tym razem uda mi sie dokończyć post bo juz tyle razy coś zaczynałam skrobnąć i zawsze cos stanęło na przeszkodzie zeby dokończyć.
Jejku, to niesamowite że te nasze maluszki sa juz takie duze. Dopiero co w ciąży byłyśmy a teraz już etap mówienia sie zaczął :) Nie majac wcześniej dzieci nie miałam pojacie ze mogą one być tak mądre w tym wieku. Na prawdę, synek niemal każdego dnia zaskakuje mnie nową umiejętnością :) zarówno intelektualną jak i fizyczną bo prawdziwy z niego akrobata hehe :) Kasik zazdroszczę,ze odstawienie od piersi poszło tak gładko bo u nas jakoś tego nie widzę. Taka jak wcześniej udało mi sie ograniczyć ilość karmien tak teraz jest bardzo ciężko mu tego odmówić lub chociaż odwrócić uwagę.

Odnośnik do komentarza

Ancia zgadzam sie z Toba co do madrosci dzieci w tym wieku. Ile to dziecko rozumie i w jaki sposob potafi pokazac i po swojemu powiedziec co chce.
A jesli chodzi o kask to nie wien. Moja nie ma problemu z zakladaniem niczego na glowe. Nawet. Od kilku dni robie jej kitki i nie zdejmuje. Tylkow musi sie czyms zajac np bajka albo gadam do niej duzo aby musiala odpowiadac i nie skupiac sie na tym co ja robie.
A sprobuj moje ten kask wziasc do domu. tzb poloz zabawkami moze san zacznie zakladac. Ja tak do wszystkiei podchodze np z nocnikiem tak robilam ze najpierw dalam jej do zabawy potem ustalilysmy do czego sluzy i gdzie ma stac.
Nie wiem czy ty jak siadasz na rower to tez zakladasz.
A i jest fajna piosenka teledysk rysunkowy na yt.pl stach trach wkladaj kask. Moze to go skloni.
Moze jeszcze pomoc jak pojdziesz np do parku i beda dzieci jezdzic. Ale przewaznie jezdza bez.
Daj znac czy cos zadzialalo bo tez chce kupic fotelik ale ja jeszcze musze zakupic sobie rower :) vo ten moj juz sie rozlatuje.

U nas ruszyly gorne trojki spowrotem i pierwsza noc z 500 pobudek miala :) ale damy rade :)

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Witajcie Mamy i Maluszki :)
Też, tak jak i Wy, zbieram sie czesto do napisania, ale same wiecie jak wychodzi ;) Grunt, ze forum jeszcze zyje :)
Rowniez nie moge sie nadziwic nad madroscia mojego dziecka ;) serio nie pisze, zeby sie chwalic czyms nadzwyczajnym, tylko jako matka pierwszego dziecka- majaca dotad wrecz zerowy kontakt z maluchami, jestem pelna podziwu, ze w tym wieku, nie potrafiac mowic, tak swietnie sie juz z nia dogadujemy :)
Chociaz mowi glownie po swojemu, to rozumie wszystko. Jak poprosze zeby np wyrzucila papierek, to bierze go w lapke i idzie do szafki gdzie jeat kosz, otwiera, rzuca i zamyka szafke - znajomym dziecko tak wyrzucilo telefon, wiec nie wiem czy to akurat dobre przyzwyczajenie :-P jak poprosze, zeby przyniosla mi, albo tacie konkretna zabawke, to tez bez problemu (najczesciej) przynosi wlasciwa :) Nasze maluchy rozwijaja sie szybciej niz by sie wydawalo :) Zaczyna tez nasladowac slowa i czesto juz powie na tyle wyraznie, ze wiadomo o co chodzi i taka dumna wtedy jest z siebie. U babci czesto gra tv i wie, ze jak jedzie ciuchcia teleekspresu, to za chwile bedzie klan, stoi przed tv i paluszkiem pokazuje "klan, klan" :) Uwielbia bajke "Bing" (polecam ja i ja, bardzo edukacyjna :) ) i po niej wie, ze bedzie kolysanka, a pozniej Rybka Mini Mini idzie spac i wylaczamy tv, po czym sama iszie do lazienki, bo wie, ze bedzie mycie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

Jedyne, co jestu nas na minus to wciaz jedzenie... Niby cos tam je wiecej, ale glownie to kaszka- nawet kilka razy dziennie, sucha bulka, troche zupy, no i makaron suchy moglaby jesc jak najlepsze slodycze. Z owocow, tylko banany i czasem uda sie tubke Gerbera przemycic- sama wysysuje. Jogurt tylko truskawkowy, no i placki z kaszy manny, albo ciastka z amarantusem. Wymyslam, kombinuje (choc po powrocie do pracy, to coraz gorzej z tym :/ ), a ona uparcie odmawia nowych rzeczy. Oczywiscie czekolade, albo cheetosy keczupowe jadlaby o kazdej porze. No i piers nieodlaczna- staram sie tylko na noc (i kilka razy w nocy), ale potrafi podejsc w dzien i "cycy, cycy", ladujac mi rece pod bluzke. Ostatnio przychorowala i przez dwa dni byla tylko na piersi, bo nic innego nie chciala, wiec poki co jeszcze sie chyba predko nie odstawimy. A chcialam karmic tylko do roku ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

Korzystajac z okazji, zycze Wam, maluszkom i calym rodzinom zdrowych, spokojnych i cieplych swiat :) korzystajcie z czasu wspolnie spedzonego, bo mi zdecydowanie go za malo jest teraz- tesknie za chwilami, jak Natalka budzac sie witala mnie usmiechem, a teraz wychodze jak jeszcze spi i wracam jak juz wstanie z drzemki. Pozdrawiamy Was serdecznie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...