Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Przyznam,że ceny wózków są zawrotne! Na szszczęście 14 lat temu mój syn dostał porządny wózek od dziadka,który posłużył jemu,później corce a i teraz jak wszystko dobrze pójdzie to się przyda. A co ciekawe,mam też wiklinowĄ kolyskę, którą rodzIce kupili mnie gdy byłam maleńka, później wychowalo się w niej jeszcze 10 dzieci, W tym dwoje moich ,a także moi bratankowie i siostrzenice.Pokoleniowa rzecz.

Co do wymiarów to podobnie jak Ewelina86, mam 168 cm wzrostu i waga 59 ale w poprzednich dwóch ciązach tylam ponad 20 kg mimo tego,że nie objadałam się ,tak już chyba mam. Później ok 2 lata karmienia piersią każdego i waga spadała do 52/54.
Ja też mam wrażenie że nudności jakby mniejsze,co mnie bardzo cieszy bo od jutra wracam do pracy i bałam się że będę musiała ciagle wychodzić z lekcji do toalety.

Odnośnik do komentarza

Nie no dziewczyny ja nie zamierzam kupować wózka za prawie 4 tysiące. Może gdybym zarabiała 10 to bym się zastanowiła. tamten jest po prostu spoko pod wieloma względami, niestety używanego nie uświadczysz jak czytałam opinie to jak już ktoś tyle wyłożył to trzyma na kolejne maluchy. Ja nawet na pewno chce kupić używany bo niczemu to nie przeszkadza. Tylko tak jak pisałam chce wejść do sklepu wymacac wszystkie i wybrać idealny Dla mnie. Rozpiętość cenowa wózków masakryczna. Kiedyś jak z szefowa patrzyłam to opłaca się kupować na Czeskich stronach bo korona u nas śmieszne pieniądze kosztuje a można fajne wózki taniej dostać niż u nas. Ale czasu a czasu Do takich wyborów :) miłego dnia Moje Kochane spadam na zajęcia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxm8wxbokdg.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/eoc9299o9rzqtl1m.png[/url]

Odnośnik do komentarza

ewelcia87
Apopo wozkow ja kupowalam wozek 2 w 1. Tako warior jakos tak. Duzym plusem bylo to ze moglam dziecko w spacerowce miec odwrocone twarza do mnie. A pozniej juz zakladalam normalnie. Akurat fotelik samochodowy dostalam po kuzynie i nie byl zakladany na stelaz. Ale bralismy zawsze wozek do bagaznika. Minusem tych wozkow jest to ze sa bardzo ciezkie. jak synek mial 4 miesiace gondole znosilam na 2 razy i 3 kursem synka. Mieszkamy na 2 pietrze.

Ja jestem zachwycona zappem kosztował 700 zł sama spacerówka ale wart swojej ceny choć teraz są dużo tańsze. Dziecko przodem lub tyłem plus całe siedzisko się opuszcza a nie tylko plecy. I jest poziome leżenie lub pół leżące lub normalne plus wielki kaptur

Zajrzyj do nas! Www.milkii.pl :)

Odnośnik do komentarza

karola22
Nie no dziewczyny ja nie zamierzam kupować wózka za prawie 4 tysiące. Może gdybym zarabiała 10 to bym się zastanowiła. tamten jest po prostu spoko pod wieloma względami, niestety używanego nie uświadczysz jak czytałam opinie to jak już ktoś tyle wyłożył to trzyma na kolejne maluchy. Ja nawet na pewno chce kupić używany bo niczemu to nie przeszkadza. Tylko tak jak pisałam chce wejść do sklepu wymacac wszystkie i wybrać idealny Dla mnie. Rozpiętość cenowa wózków masakryczna. Kiedyś jak z szefowa patrzyłam to opłaca się kupować na Czeskich stronach bo korona u nas śmieszne pieniądze kosztuje a można fajne wózki taniej dostać niż u nas. Ale czasu a czasu Do takich wyborów :) miłego dnia Moje Kochane spadam na zajęcia :)

Ja teraz tez używany. 2 lub 3 tyś na wózek to zbyteczny wydatek i tu nie chodzi o to czy się ma czy nie. Ja patrzę na to by stelaz nie miał 10 plastikowych uchwytów i nakładek. Podoba mi się quinny mood ale używany to już koszt około 1600 minimum. Może się coś trafi. Z tymi Czechami to fajna sprawa; )

Zajrzyj do nas! Www.milkii.pl :)

Odnośnik do komentarza

A ja wlasnie leze i slucham jak sie walaja po domu i podlaczaja pralke.

Jezeli chodzi o wymiary to ja mam 160cm wzrostu, w pierwszej ciazy na starcie wazylam 52kg a na koniec 69kg. Po porodzie zlecialo mi 7kg. I udalo mi sie zrzucic jeszcze jeden ale potem z nudow chyba i za to ze mnie pilnowali zebym wogole cos jadla to przytylam do 63kg. na starcie z druga ciaza mialam 64kg a obecnie waze 64,5kg czasem 65kg ale czuje roznice pomiedzy jedna a druga ciaza bo teraz mi troche ciezej.

A wozek? My szukalismy poprzednio ale dostalismy fotelik i dumalismy ze za becikowe sie kupi wkoncu to dla. dziecka pieniazki, ale potoczylo sie wszystko inaczej wiec wozka nie mamy. Ale bedziemy pozniej sie rozgladac. Zostanie nam do kupienia wozek, materac do lozeczka i podusie i kolderki, poza tym pewnie pare ubranek jakby byl synek.

U mnie pogoda dzis super chociaz chlodny wiaterek, idzie wytrzymac, wczoraj cieplej bylo ale w nocy troche śniegu popadalo.
Dobra koniec pisania :) pozdrawiam was i wasze malenstwa:)

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

osłona
Dla mojego synka 8 lat temu kupilam używany mutsy urban rider - ( dalam wtedy 850 zł)zajebisty wózeczek,miękki,elastyczny,wysuwana rączka,ruchoma oś ,poczytajcie,bo nie umiem z telefonu wstawić linku.Dziś podbrzusze mnie ciągnie, jakbym się przeforsowała ,a tak nie było,znowu zaczynam się stresować.

Mój stary to właśnie podróbka Mutsy ale os jest mega ułatwiająca jazdę; )

Zajrzyj do nas! Www.milkii.pl :)

Odnośnik do komentarza

Zamierzam pracować do kiedy będę mogła, szczególnie, że mam umowę zlecenie więc nie należy mi się nic za zwolnienie, bo pewnie bym poszła. Mam dwoje cięższych dzieci, które nie mają jeszcze dwóch lat i czasami je nosiłam. Teraz ich nie noszę, ale mimo wszystko co chwila przychodzi jakieś z glutem czy kaszlem... Myślimy nad założeniem firmy żeby płacić składki i mieć macierzyński, no i potem ciągnąć tą firmę. Szefowa się boi kontroli ze skarbówki, dlatego nie chce mi dać normalnej umowy, którą miałam mieć od czerwca jak skończę magisterkę... No tak sobie życie wybrało, że teraz nam się trafiło i zamiast cieszyć się z macierzyństwa ja się cały czas martwię o kasę :(
przez ostatni tydzień schudłam kilogram bo wymioty, mdłości, ledwo co jadłam... Ogólnie narazie jest masakra, czekam tylko na usg ;) jeszcze półtora tygodnia.

http://www.suwaczki.com/tickers/hchyskjoy7fhx0es.png

Odnośnik do komentarza

Ja też trochę martwię się kasą, a że pracujemy oboje przez agencję, to też nie mam prawa do płatnego zwolnienia :( jutro idę do pracy i zobaczymy czy sobie poradzę te 8h na nogach. W sumie jeśli będzie ok, to będę robić, ale jak nie będę się czuła dobrze, to trudno. Najważniejsze, żeby dbać o siebie w tym czasie. Żadne pieniądze nie oddałyby mi dziecka lub jego zdrowia.

A jak wasze nastroje? Ja dziś tak desperacko zapragnęłam rosołu, że aż zaczęłam płakać, że chcę rosół. Po czym zasnęłam ze zmęczenia, a kiedy się obudziłam okazało się, że mój jest w kuchni i gotuje rosół :) teraz mi przyniósł, a ja jak na złość przestałam być głodna. Muszę chociaż trochę wszamać, żeby mu przykro nie było :P

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3csqv4xghmbg2.png

Odnośnik do komentarza

Też bym zjadła rosołu... Może jutro ugotuje jak będę miała siłę. Mam straszne napady głodu... dziś złapalo mnie o 4rano... w ogóle ostatnio wstaje o 4-5 bo już nie chce mi się spać. I też w ciągu dnia czasami zasypiam, ale staram się nie spać żeby w nocy się wyspać porządnie... a któraś z obecnych mam mieszka na Pradze poludnie w Warszawie? Tak szukam kogoś z kim bym mogła się spotkać na spacer nawet potem z maluchami, wymienić się wrażeniami i po prostu powspierać powspierać się nawzajem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/hchyskjoy7fhx0es.png

Odnośnik do komentarza

Rzeczywiscie ten rosol, ja mialam dzisiaj gotowac ale oczywiscie nie mam ani makaronu ani warzyw wiec chyba nici, no chyba ze znajde cos u mamy w domu bo u mnie brak... :P

Ja mam wilczy apetyt, nie najadam sie na raz nie wiadomo ile ale jak powinno sie jesc te 5 posilkow dziennie to ja jem z 15 :D
Od slodkiego mam mdlosci i od gumy do żucia,

A i latam ciagle siusiu ale to normalka ... w nocy potrafie 5 razy wstać :D

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Mona88 słyszałam, że jeśli wymiotuje się więcej niż 3-4 razy na dobę trzeba się zgłosić do lekarza. Spróbuj zadzwonić do swojej przychodni do ginekologa albo położnej, albo na 999 i zapytaj czy to cos niepokojacego. Ten numer jest nie tylko do wzywania pogotowia, możesz się też tam poradzić. I postaraj sie nie panikować.

http://www.suwaczki.com/tickers/hchyskjoy7fhx0es.png

Odnośnik do komentarza

Spokojnie Mona, przez częste wymioty przelyk jest oslabiony i pękło jakieś naczynko pewnie. Pij dużo zeby się nie odwodnic i jakby udało Ci się jakoś zjeść kisiel z siemienia lnianego, on dobrze oslania sluzowke żołądka i przelyku.

Odnośnik do komentarza

Ale miałam nadrabiania od rana dzisiaj, a tylko przez weekend mnie tu nie było! :) Więc tak, z tematów, które omawiałyście, to:
1. u mnie się akurat tak poukładało, że wszystko najpierw udało się zrobić co sobie założyłam, studia, fajna praca, małżeństwo, mieszkanie i pierwsze dziecko urodziłam jak miałam 29, teraz urodzę drugie mając 32, ale wiadomo, że zawsze jest coś za coś, zostanie młodszą mamą ma też swoje ewidentne plusy :)
2. wzrost 168, przed pierwszą i drugą ciążą ważyłam po 65kg (będąc zupełnie normalnej budowy, ani szczupła, ani grubsza, rozmiar 38), w pierwszej przytyłam 15kg, kończąc z równo 80kg, przy czym po miesiącu od urodzenia nie miałam już ani kg z ciążowych, na razie w drugiej mam +2kg
3. jeśli chodzi o wózek, zrobiłam duży wywiad przed pierwszym dzieckiem, miał być tani i dobry, duże pompowane koła z amortyzatorami, bo u mnie nie wszędzie na osiedlu asfalt już jest, padło na Mikado Aston, polska firma, bardzo dobry kontakt, za komplet zapłaciłam wtedy chyba 1100zł, teraz widzę że jest nawet tańszy, jeżeli szukacie czegoś przy mniejszym budżecie, to polecam bardzo, zostaje z nami teraz przy 2 dziecku:
http://allegro.pl/mikado-aston-3-w-1-od-producenta-promocja-i5171019290.html

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c15nmjagfd6bq.png

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9uay3luwocfhs.png

Odnośnik do komentarza

Moge opowiedziec wam historie?
Otoz moja mama w roku 90' byla w ciazy i miala bliznieta cala ciaze przechodzila i nikt jej tego nie powiedzial, nie slyszeli podwojnego tetna ani nic! Zrobili jej usg 2 tyg przed porodem i polozna zamarla.. powiedziala mamie ze widzi dwa cialka.. ale jeet tylko jedna glowa!!!! A moja mama po wyjsciu z poczekalni zaczela sie smiac i powiedziala ze glupia baba, bo jak niby to dziecko bez glowy by sie rozwinelo.
Urodzila je naturalnie w 2godziny lacznie z bolami, minuta roznicy miedzy dziecmi.. blizniaki byly duze bo jedno 2,600, a drugie 2,700
:) takze widzicie rozne cuda sie zdarzaja, ostatnio nawet w naszych czasach kobieta nie wiedziala se ma bliznieta :o
pozdrawiam was dziewczyny, :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...