Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.Dawno nie pisałam ale czytam w miarę na bieżąco.U mnie do wczoraj było sielsko,niestety o 1 w nocy dostałam silnego bólu głowy,zmierzył ciśnienie i szok 210/120 powtórne
mierzenie i wynik taki sam,zadzwoniłam po mamę żeby zostala z dziećmi a my z mężem na szpital.Nie było żadnych dyskusji zostawili mnie w szpitalu.Jest nieciekawie.Małego karmię ale teraz nie mogę bo biorę silne leki i to co odciągnę muszę niestety wylać.Boję się że przez to stracę pokarm,stres robi swoje.
Chyba jakieś fatum wisi nade mną tyle leżałam w ciąży prawie 3 mies.i jeszcze mało musiałam wrócić. Tęsknię za dziećmi a w szczególności za moim maleństwem :-(

http://fajnamama.pl/suwaczki/hwkp64z.png

Odnośnik do komentarza

kasiek trzymaj się! Szybkiego powrotu do zdrowia.

Myszka moja malutka ma "złotą luźną kupę" karmiona tylko piersią. A ty dokarmiasz? Może plącze bo się nie najada. Moja malutka tak miała i w szpitalu z poczatku dokarmiano ją.wtedy kupka tez jest inna.

Co do baby bluesa... Ja jestem placzliwa juz z 5 dni. Bez powodu nawet plączę. W dodatku strasznie boli mi głowa, czasem aż promieniuje w oczach. Tęsknię za kawa i czekoladą..pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

kasiek Ty to masz jakos strasznie pod gorke. Miejmy nadzieje, ze szybko sie unormuje i wrocicie szybko do domu.

Z ta kupka u nas bylo tak w szpitalu poki na mm byla. Potem na moim juz byla jajecznica. Z krzykiem poradzilismy sobie smoczkiem, bo mala ma bardzo silna potrzebe ssania i nawet nie glodna do buzi pakuje wszystkp co jest pod reka.

Wgl u nas w szpitalu jest jakis dziwny zwyczaj, bo dzieciaki jak sa na noworodkach, bo np mama nie ma jak sie zajac to oddaja dziecko ze smoczkiem podpissnym szpitalnym. Rozumiem, ze wyparzaja ale ja np wolalabym zeby moje dziecko nie mialo takiej przyjemnosci. Dobrze, ze swoj zabralysmy, bo kolezanka nie pomyslals i wychodzsc musiala smoka oddac i dziecko pol drogi plakalo

Odnośnik do komentarza

SheViolet ja w szpitalu jestem sama mały jest w domu i to jest najgorsze bo bardzo tęsknię.Za całą trójką ale najbardziej za maleństwem,mąż jak dzwoni to mówi że widać że brakuje mu mamy bo karmiłam go piersią uwielbiał się wtulic we mnie spędzał tak pół dnia czasami.A teraz pokarmu nie mogę mu odciągnąć bo za silne leki biorę.Wogole to mąż chce zgłosić całą sprawę najpierw do dyrekcji szpitala a potem jak będzie potrzeba to i dalej.Omal nie znalazlam się na tamtym świecie przez nich.

http://fajnamama.pl/suwaczki/hwkp64z.png

Odnośnik do komentarza

Jejku Kasiek, po prostu nacierpisz się chyba za nas wszystkie:/ Naprawdę, życzę dużo siły i wytrwałości i szybkiego powrotu do domu.
Myszka na ciemna kupka to tylko smółka, to co naprodukowało się maluchowi w jelitkach w trakcie końcówki ciąży, zaraz zacznie się zmieniać konsystencja i kolor kupek na przetrawione na żółto lub zielonkawo mleczko. I nie wystrasz się, bo u dziewczynek potrafi pojawić się troszkę krwi na pieluszce, to też jest norma w pierwszych dniach po porodzie i nic złego nie oznacza.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

Miśka81
Jejku Kasiek, po prostu nacierpisz się chyba za nas wszystkie:/ Naprawdę, życzę dużo siły i wytrwałości i szybkiego powrotu do domu.
Myszka na ciemna kupka to tylko smółka, to co naprodukowało się maluchowi w jelitkach w trakcie końcówki ciąży, zaraz zacznie się zmieniać konsystencja i kolor kupek na przetrawione na żółto lub zielonkawo mleczko. I nie wystrasz się, bo u dziewczynek potrafi pojawić się troszkę krwi na pieluszce, to też jest norma w pierwszych dniach po porodzie i nic złego nie oznacza.

Krew, albo glutowata wydzielina z pochwy. U nas tak bylo jak ze szpitala wyszlam i juz panika byla, ale doczytalam, ze to od moich hormonow. I fsktycznie to bylo na poczatku karmienia i minelo sama.

kasiek no zle napisalam. Faktycznie przerabane, ze tyle na porod czekalas a teraz sie nie mozesz nawet dzieckiem nacieszyc. A wiadomo chociaz skad to cisnienie?

Ja musze sie pochwalic, ze wracam z uczelni ;D zalatwialam troche papierologii i przy okazji wpadlam na angielski. Mama mi zostala z mala i troche dychlam sobie :)

Odnośnik do komentarza

Hipotez jest wiele,co lekarz to inna diagnoza.Według jednego to na skutek skrzepów które zrobiły się w macicy,źle się obkurczyła i to dlatego,teraz dostaję heparynę w brzuch,i na ciśnienie dodatkowo dopegyt czy jakoś tak.Wczoraj dodatkowo byłam podłączona do takiej pompy przez którą szedł jakiś lek na silny ból głowy 5ml/godz.cały dzień to szło.No i poza tym dostaję relanium bo bardzo źle znoszę rozłąke z małym i ciągle płaczę,więc to ma na celu mnie uspokoić.A słyszałam jeszcze coś od innego lekarza że być może to nie wykryte wcześniej zatrucie ciążowe,tylko jakim cudem nikt tego wcześniej nie zauważył przecież byłam w szpitalu tyle czasu.

http://fajnamama.pl/suwaczki/hwkp64z.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny. :) 39 tydzień się zaczął i nadal nic..
Co zauważyłam, to mała zrobiła sie strasznie aktywna i w dole brzucha nieraz chyba mnie pociągnie za coś i strasznie kłujący ból odczuwam.. Nie wiem co to takiego. Poza tym bóle pachwinowe i bioder.. Brak skurczów, brak czopu.. Nic. :( a z każdym dniem wyczekuje na jakies znaki coraz bardziej.
Czekamy.. Do terminu 14 dni. uff..

Pozdrawiam was serdecznie. ;)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, tak Was podczytuje i postanowiłam napisać. Jestem w 39 tyg. ciąży termin mam na 27.10 jest to moja trzecia ciąża, czekam na trzecią córeczkę :) pierwszą urodziłam sn w 38 tyg. drugą sn w 37 tyg. i teraz też się tak nastawiałam... a tu dupa... we wtorek skończę 39 tydzień i malutka nie śpieszy się na świat, a ja codziennie marzę aby to było już. Szyjkę mam zgładzoną rozwarcie na dwa palce, niestety skurczy brak... ehh obie rodziłam w niedzielę a więc mam nadzieję że jutro coś się ruszy ;)

Odnośnik do komentarza

Oj dziewczyny czytam Was caly czas ale jakos pisac sie nie skladalo :-) Oczywiscie gratulacje dla wszystkich Mamuniek :-)
Ja mam 5 dni do terminu i cooo? Cisza... ani czop nie odchodzi, uplawy mam caly czas bardzo plynne nawet delikatnie nie gestnieja! Zaczynam sie martwic ze urodze po terminie a tego bardzo bym nie chciala bo moj synek bedzie sporym noworodkiem :-) trzymam za Wszystkie z nas kciuki zeby porody byly latwe i krotkie :-)

Odnośnik do komentarza

Słuchajcie tyle walki i eksperymentów... Od wczoraj karmimy tylko mm NAN i wszystko przeszło jak ręką odjął.. A już była dieta i inne rzeczy. Mleka z całego dnia ściągania mam łącznie 50-60 ml. Także nie dziwię się, że mały się nie najadał.. ;/ Dziś z moim zdecydowaliśmy, że koniec tych męk bo jak nie zrobię tak moje mleko jest złe a jest go za mało żeby nie dokarmiać. Przykro mi bo tyle walki o pokarm a pokarmu zamiast więcej to coraz mniej było.. Ale widzimy, ze mały teraz najedzony, spokojny, wysypia się. Inny synek :)

Kasiek biedactwo :( Jeżeli wierzysz to może Ci pomoże - pomodlę się za Ciebie. Musi być w końcu dobrze, tyle się wycierpiałaś ;( Tęsknota jest najgorsza.. ;/ Serduszkiem jestem z Tobą, trzymaj się dzielnie !

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5euxfrmqfx.png

Odnośnik do komentarza

u mnie powolutku cos zaczyna sie dziac :) bole jak na miesiaczke, bol plecow (przez cala ciaze nie bolaly nic a nic) i mega twardy brzuch od dwoch dni (czasami tak twardy, ze az boli:/) Mala sie kreci i wierci a ja jak bylam spokojna tak zaczynam sie bac porodu... ale z drugiej strony chce juz przytulic i ucalowac ta mala buzke :)

Odnośnik do komentarza

Zwykle o tej porze nie ma mnie na forum, ale dzisiaj mój mąż opija córkę i jakoś spać nie mogę się położyć...
Dzisiaj wybraliśmy się na pierwszy spacerek, ja z wózkiem, młodsza Emilka, pies i zabrał się nadplanowo z nami kot, ale spacerek się udał.
Paula szkoda, że ci się nie udało, ale póki masz pokarm, to chociaż, ze dwa razy dziennie przystaw, nie dla nakarmienia, ale dla tych przeciwciał, które są w początkowym pokarmie, już na spokojnie, ile zje tyle zje a potem butelka,teraz na jesieni nie ma nic lepszego na odporność. Ja też Olę dokarmiam ale coraz mniej i w sumie tylko na noc, ale wczoraj i dzisiaj wystarczyło jej 20 ml mm, żeby zasnąć spokojnie, także mam nadzieję, ze to tylko chwilowe.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

U mnie termin na 22.10 bardzo chciałam dziś urodzić a tu nic wczoraj coś kuło i bolał brzuch a dziś jakbym w ciąży nie była :( czop też nie wyleciał w pon KTG w szpitalu mam nadzieję że lekarz mnie zbada i powie że to już. Synka przenosiłam 2 tyg miałam nadzieję że córkę urodzę wcześniej ale to chyba nie realne, a najgorsze jak się skończy cc :( chyba jakaś depresja mnie dopada nie chce mi się z nikim gadać z moim tylko zaczynam się kłócić końcówka ciąży źle na mnie działa.

Filipek 19.03.2010
Lenka 27.10.2015

Odnośnik do komentarza

Napisałam długiego posta i mi się skasował :-( Napiszę na szybko :
16.10 urodziłam w tempie ekspresowym Milenkę, która ma 3780g i 54 cm :-) dostała 10 pnkt, ja stałam się sensacją na oddziale bo przyjechałam z 4cm bez skurczy (przyjechałam do szpitala bo leciała mi krew i żółty śluz) a 5 min później dostałam bóli partych, ale wywołałam panikę, położne latały jak szalone, trzy skurcze i po krzyku, mała wpłynęła z wodami, bez nacięcia, jestem najszczęśliwsza na świecie :-) Lepszego porodu mieć nie mogłam, tak mogłabym rodzić codziennie. W porównaniu z poprzednim, tamten był straszny a ten... Jeszcze się nie zaczął a już tuliłam córcię, mąż nie zdążył zemdleć :-) przeciął pempowinkę :-) Ja dwie godz po porodzie poszłam pod prysznic tak bardziej dla relaksu bo nawet się nie spociłam. Głupio się tak chwalić ale w ogóle nie czuję że urodziłam, a komfort życia bez brzuszyska i razem z córeczką jest najlepszą nagrodą za ostatnich kilka tyg bezsenności, bólów kręgosłupa, lęków itd.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73ojghzm7x.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...