Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Gosia,przesylam Ci dobra energie,modle sie za wasxe szczesliwe rozwiazania...
I dziewczyny nie forsujcie sie...cieszcie sie ciazami,ruchami malyszkow,relaks i radosc a facetom zostawcie skrecanie szafek i remonty,dajcie spokoj ...zostalo niektorym naewt dwa miesiaca,wazny czas dla maluszka. Spacerujcie,cwiczcie oddechy...czeka was mega maraton a niektore panie mowia ze porod to mega orgazm?...

Odnośnik do komentarza

gosia77
Dziewczyny,a rozwazalyscie zakup poduszki typu klin?Czytałam różne opinie i do tego skrajne.Jedni piszą że wtedy głową jest w pozycji fizjoligucznej,lepiej się dziecku oddycha i zapobiega ulewaniu.Drudzy piszą, że odradzaja. Może któraś z Was korzystała?

Klin wsadziłam się pod materacyk. Ja miałam zamiast niego koc włożony. I pod nóżki łóżeczka książki włożone :)

Zajrzyj do nas! Www.milkii.pl :)

Odnośnik do komentarza

asiapil ja nie dawałam dziewczynkom wcale na początku, dopiero chyba po pół roku/roku ale nie pamiętam dokładnie. Mają cztery lata a wciąż często śpią bez poduszki i to z wyboru :p

adonis Ty nie szalej kobieto!!! Ja wiem, że łatwo mówić "oszczędzaj sie", ja wiem, że hipokrytka bo sama nie odpoczywa, ale to jeszcze nie czas na skurcze! Nawet te nieregularne!

A co do magnezu i ślubu.. wczoraj udało mi się pojechać po pracy do galerii i po przymierzeniu kilku sukienek przydałoby się coś na uspokojenie.. :) nie dość że czuje się jak hipopotam to jeszcze tak wyglądam :D

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Rzadko się udzielam w ostatnim czasie, jednak staram się czytać Was w miarę na bieżąco.
U mnie i małej wszystko ok, skurcze jak miałam od 15 tygodnia mam codziennie do dziś, nierzadko jeden za drugim pomimo brania bardzo silnej dawki magnezu. Nospy nie wolno brać, bo niby zmiękcza szyjke. Z szyjka całe szczęście nic się nie dzieję, jest twarda i zamknięta.
Czasem Wam zazdroszczę, że możecie kupować wyprawkę w Polsce, bo tutaj gdzie mieszkam w Niemczech to nie ma w ogóle sklepów dla małych dzieci, już byłam w paru większych miastach i jak coś jest to, np jeden model wanienki do wyboru, trzy wózki itd.
Dobrze, że w Polsce kupiliśmy wózek, bo tu są brzydkie.
Butelki to tylko avent i nuk. Po TT to chyba bym musiała do Monachium jechać i jeszcze szukać. W ogóle avent tutaj króluje.
Jeśli chodzi o proszki dla niemowląt to tutaj nikt o tym nie słyszał. Pierze się w normalnym proszku. Dziś pytałam o to położną i się zdziwiła, że w Polsce jest coś takiego. Można ewentualnie kupić Persil sensitive dla skóry wrazliwej.
Wyprawkę mam już prawie całą skompletowana i czekamy do października :-)

Odnośnik do komentarza

kotek90
Hej dziewczyny! Rzadko się udzielam w ostatnim czasie, jednak staram się czytać Was w miarę na bieżąco.
U mnie i małej wszystko ok, skurcze jak miałam od 15 tygodnia mam codziennie do dziś, nierzadko jeden za drugim pomimo brania bardzo silnej dawki magnezu. Nospy nie wolno brać, bo niby zmiękcza szyjke. Z szyjka całe szczęście nic się nie dzieję, jest twarda i zamknięta.
Czasem Wam zazdroszczę, że możecie kupować wyprawkę w Polsce, bo tutaj gdzie mieszkam w Niemczech to nie ma w ogóle sklepów dla małych dzieci, już byłam w paru większych miastach i jak coś jest to, np jeden model wanienki do wyboru, trzy wózki itd.
Dobrze, że w Polsce kupiliśmy wózek, bo tu są brzydkie.
Butelki to tylko avent i nuk. Po TT to chyba bym musiała do Monachium jechać i jeszcze szukać. W ogóle avent tutaj króluje.
Jeśli chodzi o proszki dla niemowląt to tutaj nikt o tym nie słyszał. Pierze się w normalnym proszku. Dziś pytałam o to położną i się zdziwiła, że w Polsce jest coś takiego. Można ewentualnie kupić Persil sensitive dla skóry wrazliwej.
Wyprawkę mam już prawie całą skompletowana i czekamy do października :-)

Bo philips ponoć najbardziej rozprzestrzeniony na Niemcy o Holandię. Możesz zamawiać na allegro, dużo sprzedawców wysyła za granice:)

Zajrzyj do nas! Www.milkii.pl :)

Odnośnik do komentarza

Drogie mamusie, moje maleństwo niemalże od początku główką w dól. Ale ginekologicznie wszystko Ok. Na razie brzuch wysoko, choć twardnieje od 16 tygodnia. Ale u mnie stres i wysiłek tak działa. Oczywiście jak na razie wszystko wskazuje na poród SN. Z Magdą też rodziłam SN, z tym że mialam podaną oksytocynę, bo przestałam czuć ruchy dziecka, na szczęście serduszko caly czas biło prawidłowo. Ale że dostałam tabletki na obniżenie ciśnienia to lekarze się wystraszyli. Poród był łatwy. Od momentu podania oksytocyny trwał 4 godz i 20 minut. Mam nadzieję ze teraz obędzie się bez takich przygód.

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

Adonis,to tym bardziej odpuść.Meble i inne sprawy poczekają,synek teraz najważniejszy :)

Kotek, ja też tylko przez miesiąc pralam w płynie dla dzieci a potem już w normalnym vizirze, tylko nastawialam dodatkowe płukanie. O nospie też mi dr mówiła,że nie można dużo i często bo zmiekcza szyjkę,za to magnezu można dużo.

Nie wiem jak Wam dziewczyny ale mnie oprocz zwyklego magnezu bardzo pomaga Aspargin. Biorę od ok dwóch tyg i mniej mi się napina brzuch i nie mam tych okropnych skurczów łydek.

Odnośnik do komentarza

Daga81
Drogie mamusie, moje maleństwo niemalże od początku główką w dól. Ale ginekologicznie wszystko Ok. Na razie brzuch wysoko, choć twardnieje od 16 tygodnia. Ale u mnie stres i wysiłek tak działa. Oczywiście jak na razie wszystko wskazuje na poród SN. Z Magdą też rodziłam SN, z tym że mialam podaną oksytocynę, bo przestałam czuć ruchy dziecka, na szczęście serduszko caly czas biło prawidłowo. Ale że dostałam tabletki na obniżenie ciśnienia to lekarze się wystraszyli. Poród był łatwy. Od momentu podania oksytocyny trwał 4 godz i 20 minut. Mam nadzieję ze teraz obędzie się bez takich przygód.

Mój 5.35 :)
I wywołanie nie niestety takie straszne. Ja bym chciała mieć wywoływany bo przynajmniej bez stresu się jedzie.

Zajrzyj do nas! Www.milkii.pl :)

Odnośnik do komentarza
Gość Niuśka32

Ja mam wszystkie ubranka z olx,
Ktoś wcześniej pisał, że najpierw trzeba ja wyprać w normalnym proszku, a później 2 raz w proszkach/płynach dla dzieci i wyprasować.
Ktoś wspominał też, że pierze w normalnych proszkach tylko trzeba włączyć dodatkowe pranie.

Tutaj jest link do sklepu gdzie wg mnie LOVELA jest w dobrej cenie, a chyba do 28 jest wysyłka darmowa / za zakupu powyżej 109zł/ , więc można zrobić zapas.
https://www.mall.pl/szukaj?s=lovela

p.s. a co do tych bóli i twardnienie brzucha, w dużej mierze napewno to wina przeciążania się i dużego łażenia. Mi kiedyś gin zakazała chodzenia po galeriach handlowych, żeby nie kusić losu.
Moja dr pozwala na doraźne branie nospy, chodź ja stosuję ją w mega mocnym bolu/twardnieniu brzuch. Twierdzi Ona, że max dawka dzienna to 3 x 2 tabletki tej zwykłej nospy.
Jak bywam w szpitalu zamiast nospy zawsze dają GALOSPĘ

http://www.doz.pl/apteka/p9613-Galospa_tabletki_40_mg_20_szt

Ma identyczny skald jak nospa, ale jest trochę tańsza niż nospa.

Odnośnik do komentarza

gosia77
Daga, to zazdroszczę takiego szybkiego rozwiązania. Oby sprawdziła się nam wieloródkom zasada,że każdy kolejny krótszy i łatwiejszy :)
Oczywiście mam nadzieje ze mamusiom spodziewajacym się pierwszego maluszka też pójdzie gładko i szybko!

Ja się modle by nie potwierdziła się zasada, że kolejne większe :)

Zajrzyj do nas! Www.milkii.pl :)

Odnośnik do komentarza

gosia77

Nie wiem jak Wam dziewczyny ale mnie oprocz zwyklego magnezu bardzo pomaga Aspargin. Biorę od ok dwóch tyg i mniej mi się napina brzuch i nie mam tych okropnych skurczów łydek.

Ja od 3 m-cy biorę Aspargin i odpukać, skurcze raz dziennie to max. Dawka 3x2.
Jeśli chodzi o butelki antykolkowe to może nie sama butelka ale smoczek do niej raczej zapobiegający kolkom. Chociaż u mnie przy 3 dziewczynach po 6 m-cy kolek mamy zaliczone pomimo butelek/smoczków antykolkowych do podawania koperku czy innych mikstur mających zwalczyć to cholerstwo. Nic nie pomagało, pomimo, że dzieci karmione do 6 m-ca tylko cyckiem.
Taka ich uroda, oby u Was było inaczej :)
A co do porodów to chyba nie ma reguły, bo u mnie pierwszy trwał 13 godz., drugi - 20 min, a trzeci 2 godz.

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3k1m7gu7hd.png

Odnośnik do komentarza

gosia77 ja niestety CC albo i stety :D ale inaczej sie nie da bo za krotki czas od poprzedniej ciazy.

adonis ciebie opierniczam ze za meble sie wzielas a sama dzisiaj tyl komody przybijalam :D

ide cos porobicbo musze net wylaczyc bo burza :(

Niuska a juz sie martwilam ze spisz caly dzien :D ja zaczelam ogladac jeszcze szafka.pl z ubrankami ale musze przejrzec to co mam zeby moc zaczac zamawiac.... i czekam na wyplate :D

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

A ja wciąż łudzę się, że uda mi się urodzić SN :p jak będzie cc to tez tragedii nie będzie, nie boje się tego bo już wiem jak to wygląda i wcale nie taki diabeł straszny.. a właśnie ze względu na to ze cc juz miałam to wolałabym SN, ale wiadomo - życie zweryfikuje :D poród traktuje po prostu jako zadanie do wykonania, za które dostane nagrodę w postaci cudownego Fasola :)))) pamiętajcie żeby się nie stresować podczas porodu bo kortyzol blokuje wydzielanie oksytocyny! :D

Odnośnik do komentarza

U mnie pierwszy 7h od podania okstyocyny i zaaplikowaniu jakiegoś żelu na zmiekczenie szyjki, drugi wywolywany 2 razy, za pierwszym skurcze były tak słabe ze zasnęlam ;), potem dzień przerwy i kolejne podejście, znowu 7h. Wszystko byłoby ok gdyby nie to rozrywanie krzyża, właściwie to tych skurczy brzusznych nie czułam bo zagluszaly je bóle krzyżowe. Pytałam lekarki czy moje tylozgiecie macicy ma na to wpływ i powiedziała że nie.
Kamiodka, u nas kolki raczej nie było tylko takie wieczorne ' odrykiwanie niemowląt ' i obowiązkowe usypianie przy suszarce lub odkurzaczu. Teraz zamierzam kupić misia szumisia :)

Odnośnik do komentarza

Ja tez bym wolala SN urodzic, ale zobaczymy jak wyjdzie. Najbardziej boje sie, ze beda mnie meczyc meczyc meczyc a potem po kilku/nastu godzinach stwierdza, ze nic z tego i CC..

Sluchajcie, pisalam ostatnio, ze slabiej czuje ruchy itp i teraz tak sobie mysle, ze to mozliwe, ze Maly sie po prostu tak przekrecil. Bo nigdy wczesniej nie czulam go tak nisko (praktycznie w okolicy spojenia) i czasami jak sie rusza to czuje takie klucia w pecherz. Jednoczesnie czuje tez ruchy prawie pod biustem. I tak sie zastanawiam czy moze juz obrocil sie glowka do dolu? Na usg ide za tydz takze dowiem sie jak tam sie ulozyl :)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5e8l9cwgv2.png

Odnośnik do komentarza

milko
Moja znajoma w 8 m-cu miała zęby leczone kanałowo ze znieczuleniem i mój lekarz też mi mówił, że można. Mimo jego zapewnień ja też czekam do porodu z naprawą :) Ale co lekarz to inna opinia :)

A mi właśnie lekarze powiedzieli (i gin i dentysta, położna zresztą też na początku ciąży), że do porodu zęby powinno się wyleczyć. Na przeglądzie dentysta znalazł ubytek, o którym nie miałam pojęcia i 4 sierpnia idę naprawiać.

http://fajnamama.pl/suwaczki/7dr3e5c.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...