Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

W sprawie facetow. Moj ma ciezko okazywac uczucia i zawsze tak bylo. Jeszcze sie troche boi karmic bo jak sie mala prezy to to odklada bo nie potrafi ja stabilnie trzymac. Tez czasem trzeba sie prosic o pomoc ale nie robi problemu jak go budze w nocy zeby mleko podgrzal, albo ponosil mala do odbicia czy zabawienie dziecka o 4 w nocy podczas jak ja np. sciagam pokarm czy jem. A wiec ja nie narzekam.
:D

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

justyna12315
...Sama też już pilnuję diety bo chyba jednak ma wpływ na jej brzuch a nie tak jak wyznawczynie kp twierdzą - jedź wszystko do mleka nie przenika. Ulżyło mi.

Nie czuję się wyznawczynia kp tylko pisałam to z własnego doświadczenia, a myślę że trójka dzieci daje mi jakieś doświadczenie. Wiem tylko, że przy jakichkolwiek dolegliwościach dzieci, wprowadzenie diety powodowało, że chodziłam głodna a dzieciom nie przechodziło.

Cieszę się, że jest wam lepiej. I skoro dieta pomaga to tylko się cieszyć.
My chodzimy na masaże shantala raz w tygodniu. W domu jej nie masuje bo dużo leży na brzuszku, więc nie ma potrzeby. Ale też nie ma większych problemów z odgazowaniem.

A faceci to temat rzeka. Mój mąż kiepsko nawiązuje kontakt z malutkimi dziećmi i poprostu musiałam się z tym pogodzić. Lepiej mu idzie jak już są takie, że mogą grzmotnac go grzechotką :-).
Dzisiaj idzie na imprezę z kumplami. Nie protestuje, bo rzadko wychodzi. Do prac domowych też się nie nadaje, taki typowy facet. Szafę w domu zrobi, ale nie wie jak włączyć odkurzacz:-) Ale kocha nas i to się czuję więc dużo mu odpuściłam, a w zamian on mi pozwala na takie fanaberie jak drogi automatyczny odkurzacz roomba (polecam rewelacja). Jakoś trzeba sobie życie ułatwiać.
Trochę mi zajęło czasu, żeby zrozumieć, że pewnych rzeczy nie przeskocze. Przynajmniej w domu jest spokojnie, dzieci też na tym korzystają, że rodzice są spokojniejsi.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o kp to też trzymałam diete i wynik był taki, że ja byłam głodna i zestresowana a pokarmu coraz mniej, zaczęłam powoli wprowadzać produkty mleczne i widze, że małej nic nie dolega a nawet je troche lepiej (odpukac), co do tatusiów to mój pomaga mi jak może gdy tylko jest, od 6 tyg jest na kursie i wraca na weekendy, ale jeszcze tydzień i bedzie z nami :) tatuś usypia małą wieczorem, wstaje w nocy do niej gdy najedzona a płacze, kąpie ją,nosi w chuście by troche pospała w dzień a do tego pomaga w obowiązkach domowych, taki trefił mi się skarb :)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdckrhm9kp324op.png

Odnośnik do komentarza

Miśka źle mnie zrozumiałaś ;) nie chodziło mi zupełnie o ciebie tylko o grupę na fb o karmieniu w której dziewczyny na pytanie o jedzenie smażonego, kapusty, czy innych tego typu rzeczy mówią jedź! Twierdzą że to nie ma wpływu ale każde dziecko jest inne i już wiem że na moje jednak dieta wpływ ma. Wszystko to oczywiście trzeba zbadać na swoim bobasie i zazdroszczę że waszym to nie przeszkadzało. A na co ten masaż?
Kasiek123 niby zwykłe koliste ruchy według wskazówek zegara, lekkie uciśnięcie brzuszka a zdziałało cuda.
Magdalena śliczna Nataszka i cieszę się że u was wszystko dobrze.
Wiecie co faktycznie dziecko dodaje skrzydeł ;) mam już pewność że moja Malina mnie poznaje i jej uśmieszki nie są przypadkowe :) babcia zazdrosna bo mała wpatrzona w mamę jak w obrazek. Może do niej gadać a ta zaraz wzrok odwraca i na mnie hahah no aż się chce w nocy wstawać bo wiesz że jesteś jej potrzebna i czuje się przy tobie szczęśliwa.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgejk704zuf.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!
Dawno mnie tu nie było. Znaczy bylam, ale tylko czytałam bo nie mam siły na nic więcej. Ogarniałam dom troche przed świetami, zeby pozniej tylko odswiezyc i miec z glowy.

Temat facet, to u mnie rzeka. Raz dobrze 5 nie i tak sie mota w kołko. Spięcia zaś były, wizje wyprowadzki tak samo, ale narazie czekam. Może po prostu potzrebuje czasu, żeby dojrzeć do roli ojca i głowy rodziny.

Z jedzeniem uważam, że to zależy od wieku i tego jak dziecko ma żołądek rozwinięty. Też byłam na jalowym jedzeniu, a teraz właśnie 3 dni temu zjadłam schaboszczaka i frytki, gdzie na poczatku po saleterce spahetti byla jazda. Wniosek? Organizm sie rozwinal i juz sobie z tym radzi.

No i wgl mała ostatnio mnie nastraszyła, że szok. Zwykle kładę ją o 20 i wstaje jesc ok 2 i potem 5, albo tylko kolo 3-4. A wczoraj, godzina 6 rana jak mojemu budzik dzwonił, a Kinga spi! Już się martwić zaczełam, obudziałam na siłe karmić to zjadla i poszła spać dalej do 9. Dzisiaj już wróciło do normy i wstała po 4, ale nastraszyla mnie. Oby dalej takie postępy były :D
Lece spać, a na koniec wrzuce wam zdjęcie mojego mopsa po paru minutach mojej nieobecności, gdzie nie założylam jej śliniaka

monthly_2015_12/pazdziernikowe-maluchy-2015_40818.jpg

Odnośnik do komentarza

Co do diety, to też niestety uważam co jem i serce mi pęka na myśl o świątecznych potrawach...
Dziewczyny co bierzecie przy karmieniu piersią jak dopadnie Was silny ból głowy? Dopiero teraz wróciłam do świata żywych, od samego rana zmagałam się z bólem głowy, wzięłam jedynie apap, zimne obkłady,ale z godziny na godzinę było coraz to gorzej... Przed ciążą miałam częste migreny, w ciąży było super, bo minęły, a teraz chyba na nowo wracaja :-/

Odnośnik do komentarza

Przepraszam Justyna troszkę rozdrażniona jestem przez tą ponura pogodę za oknem. A te masazyki na które chodzimy są na całe ciało, wzmacniają mięśnie malucha, odprężaja, oczywiście są tam też elementy anykolkowe, na koniec maluchy ćwiczą na piłce:-) to taka forma rozrywki dla mnie trochę, przynajmniej do ludzi trochę wyjdę i korzyść dla Oli, są pod okiem położnej więc wszystkie maluchy są ważone przed zajęciami i można się o wszystko poradzić:)

SheViolet zazdroszczę, że Kinga ci chodzi spać o 20 tej. Moja około 22 ej ale karmię ja na noc od około 20:30 po dwa razy wyproznia piersi:-) i też mi już zrobiła taki numer że od 22ej spała do piątej rano, pewnie spała by dalej ale mnie obudził ból w piersiach i cała piżame miałam mokrą od cieknacego mleka, musiałam ją obudzić.

Martyna przy dużym bólu głowy pozwalam sobie na ibuprofen. Pediatra powiedziała, że raz na jakiś czas w niewielkiej dawce nie powinien szkodzić.

A moja gwiazda zaczęła podnosić głowę i barki z leżenia na plecach, ogląda sobie stopy i z powrotem się kładzie. Jest chyba najsilniejsza z całej trójki.

Święta fakt jeżeli chodzi o jedzenie będą ciężkie, pewnie pozwolę sobie na jednego pierozka z kapustą i grzybami, ale pewnie głównie skupie się na rybkach, i te pyszne ciasta, myślę, że rozsądnie da się spróbować wszystkiego. Przynajmniej ból brzucha z przejedzenia nam nie grozi:-)

A jeszcze w kwestii uspokajania dzieci, moja Ola dostała projektor do wyświetlania obrazków na suficie. To ja rewelacyjnie wycisza wieczorem. Jak już się oderwie wieczorem od cycka i nie zasypia od razu to jej to włączam i zasypia w 10 minut sama we własnym łóżeczku. Wcześniej musiałam ją na rękach uśpić i dopiero do łóżeczka włożyć.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

Witam się po długiej nieobecności nie tylko na forum ale i w domu.Ponad 3 tyg.pobytu w szpitalu,dwie operacje za mną i mam nadzieję że to co było już nie wróci.Nie chcę wiele tylko w spokoju móc cieszyć się macierzyństwem.Wiele mnie ominęło ale mój skarb nie zapomniał mamusi bo jak wróciłam do domu przywitał mnie tak pięknym uśmiechem że aż się popłakałam ze wzruszenia.Te wszystkie ostatnie doświadczenia nauczyły mnie bardzo dużo cierpliwości, wyrozumiałości,tego że są w życiu ważniejsze rzeczy niż porządek w domu i wszystko ułożone pod przysłowiową linijkę (do tej pory taka perfekcyjna byłam ),poprostu odpuściłam,bo nie to jest najważniejsze.Przede wszystkim nic nie jest nam dane na zawsze trzeba pielęgnować, szanować i doceniać to co mamy bo stracić wszystko można bardzo szybko.

http://fajnamama.pl/suwaczki/hwkp64z.png

Odnośnik do komentarza

Kasiek81 dobrze że się odezwałaś i super że jesteś w końcu w domku. Naciesz się swoimi skarbami a reszta spraw może i musi poczekać :-)

Miśka81 moje wieczory wyglądają podobnie mały też wisi mi na cyckach dobre dwie godziny aż padanie czasami maraton zaczyna o 19 wtedy pada po 21 a jak zacznie o 20 to i potrafi po 22 skończyć. Ale już się z tym pogodziłam widocznie tego potrzebuje to niech tak będzie:-)

W temacie facetów to powiem tylko tyle że to inny rodzaj ludzi;-) jak nie powiesz jak krowie na rowie to wiecznie zagubiony jak dziecko we mgle:-) czasami mnie to wkurza no ale jak chcę mieć zrobione to muszę palcem pokazać.

A jak Wasze starszaki reagują na konkurencję bo moja nadal walczy o swoje miejsce. Kocha brata bo to widać ale zazdrosna jest o czas poświęcany małemu i robi różne głupoty aby zwracać naszą uwagę. Mam nadzieję że wkrótce jej to minie bo coraz częściej tracę cierpliwość a potem zadręczam się że jestem złą matką i w nerwach gadam rzeczy których potem się wstydzę eh takie smutasy mnie naszły

http://s6.suwaczek.com/201510101762.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pqegjmni5.png

Odnośnik do komentarza

Kasik rozumiem tą zazdrość. Podobnie jest u nas, mniejsza różnica wieku, ale zachowania podobne. Też mi czasami nerwy puszczają i palne coś bez zastanowienia. Są dni lepsze i gorsze, mam nadzieję, że tych lepszych będzie coraz więcej. A z wieczorami też się pogodzilam:-) zaczęłam książki czytać w tym czasie na telefonie;-) ona sobie cycka a ja sobie czytam:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

~Anika123
A jakimi szczepionkami szczepiłyście dzieciaczki, zwyklymi czy skojarzonymi i jak to wyglada cenowo w innych rejonach. U mnie szczepionka 6 w 1 kosztuje 240 zl.

Hej, czy mogę wrócić do tematu szczepionek? Przed nami pneumokoki i nie wiem, czy wybrać Prevenar 13, czy Sinflorix 10. U mnie 100 zł różnicy.. Jak zaczynam czytać w internecie, to trafiam głównie na artykuły przeciwników szczepień w ogóle, a mnie interesuje, czy te 3 typy więcej w prevenarze są warte zaciśnięcia pasa.. Brzmi, jakbym była wyrodną matką, ale z kasą krucho. Ale szczepić chcę. Poprzednio wzięłam 5w1 i rotawirusy. W styczniu powtórka. A ludzie się zastanawiają, na co becikowe..

http://fajnamama.pl/suwaczki/wwfeppc.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74di20mmfwgtchp6.png

Odnośnik do komentarza

Daryjka ja to jestem wyrodna matka. Żadnego dziecka nie szczepilam na pneumokoki ani na rotawirusy. Z tego co słyszałam od pediatry to te trzy szczepy niewiele zmieniają bo pneumokokokow jest około 90 szczepów i nie wszystkie są zle. Nam te szczepienia odradzal pediatra, podobno niewiele, zmieniają jeżeli chodzi o zachorowania. Jak usłyszałam to od dwóch pediatrow i położnej to stwierdziłam , że to za duży wydatek, żeby nie dawał pewności.
Tylko mnie nie zlinczujcie;) ja nie jestem z tych co nie szczepia, podstawowy program szczepień oczywiście realizuje plus ospa i tyle.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

Daryjka ja teraz nie szczepię na pneumokoki poczekam do czasu aż będzie można podać jedną dawkę.
Każdy podejmuje decyzje i myślę że nie ma obaw że ktoś źle nas oceni przynajmniej ja jestem od tego daleka.

My właśnie wczoraj zaliczyliśmy w końcu pierwsze szczepienie 6w1 i rotawirusy zapłaciłam 458 zł. Przy okazji było ważenie i mamy już 6600 i 62 cm długości. Pediatra stwierdził że mały ma słabe napięcie mięśniowe dostaliśmy na rehabilitację i do neurologa.

http://s6.suwaczek.com/201510101762.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pqegjmni5.png

Odnośnik do komentarza

Kasik81 wow!!! Ale masz dużego synka :)) podziwiam!! Moja córcia jest zaledwie 5 dni młodsza i ma 4400 i 54 cm - kruszynka przy Twoim :) co do szczepionek to ja też długo się wahałam czy szczepić dodatkowo,czy brac tylko te podstawowe szczepionki..i już nawet nie chodzi o kwestie finansowe, ale tyle się słyszy o skutkach ubocznych:( zdecydowałam się wkoncu , ale tylko na pneumokoki (tą tańszą szczepionką). Przed pierwszym szczepieniem tak się stresowalam, że masakra...nadal mam mieszane uczucia co do tego.. ale co poradzić.

Odnośnik do komentarza

Ja też nie szczepie, tz tylko podstawowe. Mam obawy i dręczy mnie sumienie, jednak u nas główną rolę odgrywa cena... W zamian za to chcę jak najdłużej karmić piersią i mam nadzieję, że to Malutką uchroni.
Dziewczyny, a jak to wygląda u Was z nocnym karmieniem? Budzicie swoje pociechy? Moja Aśka coraz to częściej przesypia całą noc. Ja się przebudzę myślę, że to 2-3 a to 5 i wtedy dopiero biorę ją do piersi, a ostatni raz jadła o 22... To jest 7 godzin, nie za długa przerwa? Wiem, że nasze dzieciaczki już coraz większe i każde dziecko inne, jednak to moje pierwsze i nie dokońca wiem jak to wszystko powinno wyglądać, by za mocno nie odbiegać od normy. Pytam siostry, to tylko kręci oczami, że przesadzam, że się takimi rzeczami martwię, a mama to tylko radzi, żebym jej dała butelkę z mm chociaż na noc- nie czuję takiej potrzeby i nie chcę, nie jest dla mnie problemem karmić w nocy, nawet jakbym musiała co 2h wstawać... A ta moja siostra jest tak lekkomyślna, że przyszła do mnie wczoraj z chorą córka na rota, biedna się męczyła, zwracała, a ta siedziała jak taka święta kwoka... Miałam nerwa jak nie wiem i na nią, ale i też na siebie, bo jestem z tego typu ludzi, co nie potrafią się odezwać... Oby Malutkiej nic nie było.

Odnośnik do komentarza

Martyna jak śpi to nie budz i korzystaj z wiekszej dawki snu:-) chyba, że cię cycki budzą :-) A jak potrafi pospać 7 h na raz to na pewno mm na noc jej nie trzeba, ale jeżeli chodzi o to przeprowadzanie chory dzieci do niemowlaka to musisz być asertywna, to jest kwestia dobra twojego dziecka i jego zdrowia. Ja też ogólnie cicha myszka jestem ale w takich sprawach wychodzi ze mnie bestia:-)

Kasik spory ten twój chłopak, moja Ola z tego samego dnia i dzisiaj ważona miała równo 6 kg;-) 63cm.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

Mój mały jakiś marudny ostatnio.. Dziś to by tylko przy cycu leżał, podskakuje na każdy dźwięk i ma lekki sen. Mam nadzieję, że nic się nie dzieje..

Nie wiem, czy widziałyście, że ze strony nivea można wysłać kartkę z życzeniami ze swoim zdjęciem za darmo (za to mają dane osobowe). Kilka wysłałam ze zdjęciem małego, szczerze mówiąc, nawet do siebie :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/wwfeppc.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74di20mmfwgtchp6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...