Skocz do zawartości
Forum

luiza570

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez luiza570

  1. Ja w pierwszej ciąży tak i teraz łykam "mama dha premium" córka urodziła się z wagą 3430 g. Obecnie nie mam żadnych objawów ciąży oprócz zmiennych nastrojów, problemów z cerą i brakiem miesiączki. Nie martwię się tym bo przy Blance miałam tak samo. Wizytę na NFZ mam 5 października, ale chodzę prywatnie (gdyby nie ten dr to nie miałabym swojego Skarbka) , na NFZ będę chodzić aby zrobić bezpłatnie badania, państwowe wizyty wspominam źle.
  2. Czesc dziewczyny! Jestem mamą 11 miesięcznej Blanki i nasze kolejne dzieciątko ma przyjść na swiat 19 mają
  3. ism Myszka nic sie nie wkleilo :) A jak tam wasze brzuszki i waga? Dochodza juz do stanu sprzed ciazy? :) Wykonujecie jakies cwiczenia, moze biegacie? :) Mi zostalo jeszcze do zrzucenia jakies 2-3 kg, glownie na brzuchu, dopiero w zeszlym tygodnju zmiescilam sie w swoje spodnie z przed ciazy,ale w takie najszersze. Na brzuchu,udach i piersiach mam rozstepy, ale nie walcze z nimi, akceptuje siebie z nimi, skoro mąż nie narzeka to dlaczego ja mam sie zamartwiac. Co do cw to nie wdykonuje,ani diety nie mam, wczesniej jak bylo cieplej to chodzilam na 2 godzinne spacery
  4. EMILKA85 ja klade moja mala w lezaczku od miesiaca czyli jak skonczyla 2, lezy tyle ile wytrzyma, gora pol godziny a na pladko tez dlugo nie polezy. Nam pediatra powiedziala, żeby czesto kłaść w lezaczku
  5. Dziewczyny czy wychodzicie lub wyszlybyscie z maluchem 3 miesiecznym na spacer przy minus 10?
  6. ~kamsaaaaa Hej Dziewczyny! Czytam Was juz od dłuższego czasu. Jestem mama 3 miesięcznej Hani ;) Zdecydowałam się napisać, bo mam pewną rozterkę i liczę,że być może dzięki Wam przestane choć troszkę się martwić. Chodzi o miesiączkę. Po porodzie juz 2 razy miesiączkowałam dosyć nieregularnie. Wczoraj powinnam dostać okresu, a jeszcze go nie ma. Zazwyczaj synchronizowałysmy sie z siostrami, a teraz one juz po, a ja nic :o Wiem, że po porodzie różnie to bywa, ale jednak martwię się, bo 3 miesiące to zdecydowanie za wcześnie. Dodam,że z mężem się zabezpieczamy (prezerwatywa plus stosunek przerywany). Powiedzcie proszę, jak u Was przedstawia się sytuacja z miesiączką, czy tez macie nieregularnie? Będę wdzięczna za każde słowo. Test ciążowy już kupiłam na wszelki wypadek. Ja mialam miesiac temu przez 6 dni potem tydzien przerwy i znow 3 dni (to hylo raczej takir plamienie niz normalny okres) i do tej pory nie mam, tylko ja karmie piersia a nievwiem jakbty. Jesli chodzi o przytulanki to mnie na poczatku bardzo bolalob,alevz kazdym razem jest coraz lepiej, u mnievto raczej psychika "spinam się" bo mialam zszywana pochwe. moja Blanka rowniez lubi byc noszona w pionie za to na brzuchu nie potrafi dlugo poleżeć co do wadi to urodzila sie 3430 g wychodzac ze szpitala miala 3120 g a teraz ma 5120 g czyli tez jest z tych mniejszych dzieci, ale pediatra mowi, że dobrze przybiera na wadze wiec nie ma się czym martwic.
  7. Dziewczyny, które miały problem z szarpaniem się malucha podczas karmienia, czy przeszlo waszym maluszkom? Jak sobie poradzilyscie? My tak szarpiemy sie od miesiaca i mala czaczela malo przybierac na wadze, nie wiem cobrobic. Karmilam ja na śpiocha i jakos to szlo, ale dzis rano znow szarpanina :(
  8. Tak czytam Was dziewczyny i widze, że coraz więcej z Was poddaje się z kp. U nas po tygodniu spokoju znów szarpanina :( ale jeszcze walcze, jutro pojde zważyć małą i zobaczymy co wyjdzie. Bo ostatnio pomimo szarpaniny mała przybierała na wadze o.k staram się ją częściej przystawiać inpije herbatki na laktacje i mleko jest. U nas pediatra powiedziała, że to szarpanie ma związek z refluksem, fakt wczoraj młoda sporo chlustała mlekiem :( nie wiem ile jeszcze starczy mi na ta walke siły.
  9. Jeśli chodzi o kp to też trzymałam diete i wynik był taki, że ja byłam głodna i zestresowana a pokarmu coraz mniej, zaczęłam powoli wprowadzać produkty mleczne i widze, że małej nic nie dolega a nawet je troche lepiej (odpukac), co do tatusiów to mój pomaga mi jak może gdy tylko jest, od 6 tyg jest na kursie i wraca na weekendy, ale jeszcze tydzień i bedzie z nami :) tatuś usypia małą wieczorem, wstaje w nocy do niej gdy najedzona a płacze, kąpie ją,nosi w chuście by troche pospała w dzień a do tego pomaga w obowiązkach domowych, taki trefił mi się skarb :)
  10. cameom Ja w temacie szumisia, u nas nie ma życia bez szumisia :) Pożyczyłam najpierw od koleżanki, żeby sprawdzić czy działa jak Młody wariował koło miesiąca, bo już nie wyrabiałam z okapem. I to był strzał w 10, po karmieniu odkładam go do łóżeczka, włączam misia i sam zasypia. Skończyło się noszenie godzinami i sterczenie pod okapem :) Nie wyobrażam sobie teraz życia bez niego :) Ale np na córkę tej koleżanki w ogóle nie działał, dlatego mogła mi pożyczyć swojego... My właśnie dostaliśmy szumisia w prezencie, fakt mała uspokaja się przy nim, musze sprawdzić czy samodzielnie zaśnie.
  11. werus Luiza570 ja nie dokarmialam mm,bo z racji tego,że mała sałatka pierś przez 3 min miałam dużo pokarmu..czasem odciągałam i dawałam jej z butelki,ale też się denerwowała i płakała. Przez to,ze mniej jadła teraz mam trochę mniej pokarmu i mała je w ciągu dnia co 2 godziny.. wiem,ze to nie jest łatwe, ale trzymam za was kciuki,abyście się nie poddawały :)bo jednak pierś to wygoda i zaoszczędzone pieniądze, a przede wszystkim zdrowie dziecka :) widzisz a ja po próbach przystawiania jakoś nie moge ściągnąć pokarmu :(
  12. Ja mam laktator z aventu, czyli dobry. Sukces udało mi się za jednym razem odciągnąć 80 ml :)
  13. Kasiek123 jakie masz nakładki? Ja swojego mleka odciągam mało
  14. Moja teraz to chwyta za pierś i odrazu płacze a z butli je, nakładki nie zdają egzaminu, chyba się poddam i przejde na mm. Mała tak płacze jakby obdzierali ją ze skóry.
  15. werus Dziewczyny mające problem ze złoszczeniem się dzieci przy jedzeniu z piersi - pocieszę Was, miałam to samo.. pisałam o tym tutaj zaciągając rad.. niestety nic nie pomogło oprócz rady - mnóstwo cierpliwości i czekanie aż kryzys minie. No i po 3 tygodniach męczenia się, płaczu córci przy każdym jedzeniu, i jedzeniu po 3 minuty co 2 godziny wreszcie mogę powiedzieć, że jest przełom od 2-3 dni. Niestety nadal zdarza się , że mi płacze po 5 minutach jedzenia,ale cieszę się , że już potrafi jeść 5-8 min. :) przegrzebalam cały internet w poszukiwaniu odpowiedzi na nurtujący mnie problem,obdzwonilam kilka położnych i doradców Laktacyjnych i niestety nikt nie był w stanie mi wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje.. i nadal nie wiem.. pocieszające jest to,ze powoli ustaje :) także życzę Wam siły i wytrwałości :) bo to chyba jednak kryzys,który przechodzi dziecko i samo sobie musi z tym poradzić, a my jako mamy musimy dać dziecku poczucie bezpieczeństwa i morze cierpliwości :) dokarmiałaś mm? U mnie nadal to trwa i z każdym dniem jest coraz gorzej. W nocy mała spała 4 godziny i nadal nie śpi
  16. Miśka81 gdzie można kupić takie nakładki? Prawda jest taka, że ona ciągle chce jeść bo nie dojada a to co zje to uleje bo ma refluks i bardzo o nią się martwie. Teraz śpi, ale w chuście
  17. Mam nadzieje, że chwilowe bo długo taknnie wytrzymam, zwłaszcza, żevmała od początku ma problem ze spaniem w dzień śpi jakieś 10-12 h na dobe z czego większość w nocy.
  18. ~Kasiek123 luiza widze ze mamy ten sam problem.. I chyba nasse dzieciaczki w tym samym okresie zycia sa. Dokładnie tak, u mnievteż już to troche trwa, wcześniejbtakie akcje były nie przy każdym jedzeniu a teraz już każde oprócz nocnych. Mała je godzine a ja cały czas mam pokarmw piersiach, nie wiem co robić a na mm nie chce przechodzic
  19. Dziewczyny załamałam się, moja mała tak jakby zapomniała jak się ssie, karmienie piersią jest dla mnie udręką, mała szarpie się, krzyczy, płacze a jak już złapie to ciumka a nie połyka lub robi to bardzo rzadko, jest ciąglevgłodna pomimo, że je godzine. Wczoraj był u mnie doradca laktacyjny i stwierdziła, że mała dobrze chwyta a nie wie czemu dobrze nie ssie. Wczoraj nie spała od 12 do 22. A wstała o 8.nteraz też problem z zaśnięciem. Nie mam już siły ani cierpliwości a ściągać pokarmu też nie potrafie :(
  20. werus Dziewczyny,które miały pytanie odnośnie tego,czy możliwy juz jest pierwszy okres po porodzie,mam na to pytanie odpowiedz. Otóż kupiłam sobie książkę o naturalnym planowaniu rodziny, w której jest napisane,że 98 % matek karmiących dzieci tylko i wyłącznie piersią nie mają owulacji przez 5-6 miesięcy po porodzie. Aby tak było muszą być spełnione następujące warunki: "poza mlekiem matki dziecko nie otrzymuje żadnych innych pokarmow; matka karmi według potrzeb dziecka w dzień i w nocy (minimum 5-6 razy na dobę); przerwy pomiędzy karmieniem nie są dłuższe niż 6 godzin, dziecko jest uspokajane piersią a nie smoczkiem". Cytat z literatury naukowej,wiec mysle,że wiarygodny. :) co do mam nie karmiących piersia, miesiączka może wystąpić juz 3 tyg. po porodzie. To u mnie wszystkie warunki spełnione a okres jest :(
  21. Miśka81 luiza570 Ja to Was podziwiam, ja jak ściągam to 30 ml i dalej nie idzie, czyżbym miała tak mało mleka? Choć jak przystawie mała to mleko płynie, choć mam wrażenie,że się nie najada :( jakiś czas po jedzeniu wkłada rączke do buzi, ciężko jest ją nakłonić do aktywnego jedzenia, ręce opadają, ani ściągnąć ani porządnie nakarmić Ja mam ten sam problem ze ściąganiem, laktatorem ściągam mało a po ściąganiu dziecko spokojnie najada się z piersi. Oblizywanie rączki w tym wieku to nic dziwnego wcale może nie znaczyć, że jest głodna tylko się bawi. No chyba, że jest przy tym niespokojna. A czy je w odpowiedniej ilości to określa jak przybiera na wadze i czy jest spokojna po jedzeniu. Spokojna przy jedzeniu jest, niestety przybiera coraz mniej, ale Pani dr mówi,że jest o.k a mieliśmy wtedy kryzys laktacyjny. Przy wkładaniu rączki do buzi raz jest spokojna raz nie.
  22. Miśka81 Ale czy leciałaby wtedy świeża krew?
  23. Ja to Was podziwiam, ja jak ściągam to 30 ml i dalej nie idzie, czyżbym miała tak mało mleka? Choć jak przystawie mała to mleko płynie, choć mam wrażenie,że się nie najada :( jakiś czas po jedzeniu wkłada rączke do buzi, ciężko jest ją nakłonić do aktywnego jedzenia, ręce opadają, ani ściągnąć ani porządnie nakarmić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...