Październikowe maluchy 2015

[adonis_25]

karola22

U mnie termin tylko z usg 26.10 ale Pani Dr ostatnio mówiła ze to będzie wielka nie wiadoma skoro okres ostatni był 25.11 a w styczniu doszło do zapłodnienia :)
Ja dziś czekam jak teściowa wróci z dyżuru i jadę do niej, dwie samotne opłakujace naszego M :) wiec zamierzamy razem spędzić weekend.
Swoją drogą juz ciężka noc była. Wiem ze kiedyś pewnie będę marzyć żeby pojechał gdzie kolwiek.

pierwszy raz jest ciężki. pamiętam jak ryczałam po nocach bo odkąd byliśmy razem widywaliśmy się dzień w dzień, wszystko robiliśmy razem. a teraz już tylko wyje jak wychodzi z domu, potem już wiem ze mam liczyc na siebie póki nie wróci :) buźka dasz rade!;*

[karola22]

adonis_25

karola22

U mnie termin tylko z usg 26.10 ale Pani Dr ostatnio mówiła ze to będzie wielka nie wiadoma skoro okres ostatni był 25.11 a w styczniu doszło do zapłodnienia :)
Ja dziś czekam jak teściowa wróci z dyżuru i jadę do niej, dwie samotne opłakujace naszego M :) wiec zamierzamy razem spędzić weekend.
Swoją drogą juz ciężka noc była. Wiem ze kiedyś pewnie będę marzyć żeby pojechał gdzie kolwiek.

pierwszy raz jest ciężki. pamiętam jak ryczałam po nocach bo odkąd byliśmy razem widywaliśmy się dzień w dzień, wszystko robiliśmy razem. a teraz już tylko wyje jak wychodzi z domu, potem już wiem ze mam liczyc na siebie póki nie wróci :) buźka dasz rade!;*

Dzięki Adonis :* dokładnie z nami to samo było, albo spałam u niego a jak nie to późno w nocy do domu rano do pracy a po pracy już ciągle razem. Mam nadzieje, że więcej wyjeżdżać nie będzie musiał, choć wiem jaki to jest pieniądz. I też myślę, że jakby malutka była z nami to co innego bo ręce pełne roboty, a tak to okropnie się nudzę, ale to nie jest jeszcze taka nuda żeby wziąć się za pracę dyplomową ;)

[nati86]

Dziewczyny mam takie dość intymne pyt bo nie wiem co zrobić, w czwartek byłam na wizycie i z powodu tej cukrzycy zupełnie zapomniałam zapytać lekarza, na wcześniejszej wizycie przepisał mi globulki bo zauważył ze mam dużo żółtej wydzieliny kazał wziąść trzy a jak zauważenia ze nadal jest jeszcze kolejne trzy - było 6w opakowaniu. No i teraz zapomniałam mu powiedzieć ze jeszcze są dalej on przy badaniu tez nic nie zauważył,wiec nie wiem czy podjechać do niego i dopytac czy czekać do 6 sierpnia na następną wizytę? Doradźcie mi proszę

[Gość Niuśka32]

Ja bym do Niego zadzwoniła i zapytała co dalej,
Mi Moja dr daje globulki max na 7 dni, nigdy dłużej nie brałam.

[adonis_25]

~Niuśka32

Ja bym do Niego zadzwoniła i zapytała co dalej,
Mi Moja dr daje globulki max na 7 dni, nigdy dłużej nie brałam.

ja dostawałam na 7, inne na 14 a jeszcze inne brałam 21 dni.

zależy jakie bo niektóre globulki to probiotyki, i nie zaszkodzą.
Jak masz opcję to dopytaj :)

[Drożdżówka]

Najadlam się, cukier skoczył, przysypiam ...

Jakie plany na sobotę macie?

[kasiek81]

Witajcie kobietki.No ja też dziś dłużej pospałał,wczoraj miałam jakieś dziwne bóle brzucha,tak jakby mi ktoś kamień stukilowy do niego uwiązał,a dziś jak wstałam to jakaś chandra mnie dopadła,ryczałam sama nie wiem z jakiego powodu,no człowiek im starszy tym głupszy ;)jutro mamy chrzciny i w związku z tym mam pytanie do Was ile teraz daje się jako ojciec chrzestny?bo nie mam bladego pojęcia,żeby był wilk syty i owca cała :)

[justyna12315]

Odwiedzamy dziś dwie przesłodkie rude dziewczynki ;) 3latkę i 5miesięczną laleczkę. Nie mogę się napatrzeć na te rude aniołki takie są śliczne ;) do tego ich chojna matka przygotowała karton rzeczy po nich więc zabije mnie jak w końcu od niej tego nie zabiorę ;)
moja siostra chyba ma rację że zrobiłam się monotematyczna bo zafiksowałam się na temat dzieci. Powiedzcie mi że nie tylko ja się tak ograniczyłam umysłowo :P

[Lencia]

Justyna - nie tylko Ty:-)
Drozdzowka co do planow na sobote... wlasnie wydrylowalam 10 kg wisni i nastawilam winko:-D degustacja jak skonczymy z kolezanka karmic:-D A ze rano kupilam kartony to teraz ide do pokoiku naszego Juniora popakowac co sie da. Maz jutro wyniesie i zabiera sie za remont.
Dziekuje za podpowiedzi co do wozkow!

[adonis_25]

Drożdżówka

Najadlam się, cukier skoczył, przysypiam ...

Jakie plany na sobotę macie?

siedzę sama w domu :(
mąż zabrał córkę i poszli wywozić rzeczy ze starego lokalu, a że stwierdził ,że jesli mnie zabierze to będę sprzątać a mam leżeć i w ten sposób siedzę z komputerem, housem po raz milionowy na fox-ie i malinami pod ręką i mam focha na cały świat. nie umiem tak żyć. u mnie nie ma nigdy spokoju. nie może go być. co on tutaj robi w takim razie ? ;/ :)

edit: szlag mnie trafia dlatego, że już wszystko co mogłam to zrobiłam i nie mam nawet papierów do wypełnienia!:)

[Agatka83]

A ja głupia wczoraj przeholowałam. Byłam w odwiedzinach w pracy i wróciłam do domu na piechotę. W sumie daleko nie ma ale te 15 min trzeba pedałować. No i efekt taki, że ciągnie brzuch i plecy bolą :( A dziś wreszcie mężu wraca po prawie dwóch tygodniach!!! Doskonale rozumiem te z Was, które siedzą same bo partnerzy gdzieś daleko. Kiszka, wiem... A u Was oni tak tymczasowo czy na stałe poza domem? U mnie niestety na stałe, w Łodzi nie ma bazy więc wyjeżdża zwykle na 7 dni i wraca potem na 3. Ale teraz ze względu na sezon w pełni to w ogóle grafik mu popiep... i przyjeżdża jak... przyjeżdża. Na cały październik na szczęście dostał urlop to razem będziemy temat ogarniać ale potem będę musiała radzić sobie sama. Pewnie siostry i babcie pomogą ale to nie to samo, ehh

[eewelinka]

Ja to juz trochę przystosowalam życie bez mojego męża. Wyjechał 1 lutego i wraca we wrześniu, to wyobraźcie sobie co ja musze w środku przeżywać :(

[Agatka83]

eewelinka

Ja to juz trochę przystosowalam życie bez mojego męża. Wyjechał 1 lutego i wraca we wrześniu, to wyobraźcie sobie co ja musze w środku przeżywać :(

No tak, nie powinnam narzekać. Musisz być, kurczę, dzielna, że tyle wytrzymujesz :) Oby szybko zleciało :)

[Gość Niuśka32]

Ja Was Dziewczyny podziwiam,
że Wy tak wytrzymujecie bez Faceta w domu tyle czasu.....
my na ponad 10letni staż, najdłużej rozstaliśmy się na 14dni-jak w szpitalu byłam.....NIGDY NA DŁUŻEJ......
PODZIWIAM WAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

chociaż zdaję Sobie sprawę, że jakbym musiała, to bym pewnie wytrzymała......przecież to zwariować można:)

CHYLĘ WAM CZOŁA:):)

[karola22]

eewelinka

Ja to juz trochę przystosowalam życie bez mojego męża. Wyjechał 1 lutego i wraca we wrześniu, to wyobraźcie sobie co ja musze w środku przeżywać :(

Strasznie Ci współczuje, mój wyjechał we czwartek wraca dopiero we wrześniu nie ma go 3 dni a ja wyrywam włosy z głowy.

[Drożdżówka]

kasiek81

Witajcie kobietki.No ja też dziś dłużej pospałał,wczoraj miałam jakieś dziwne bóle brzucha,tak jakby mi ktoś kamień stukilowy do niego uwiązał,a dziś jak wstałam to jakaś chandra mnie dopadła,ryczałam sama nie wiem z jakiego powodu,no człowiek im starszy tym głupszy ;)jutro mamy chrzciny i w związku z tym mam pytanie do Was ile teraz daje się jako ojciec chrzestny?bo nie mam bladego pojęcia,żeby był wilk syty i owca cała :)

Nasze córki chrzestne mają 19 i 15 lat więc osobistych doświadczeń z prezentem dawno nie miałam.
7 lat temu nasz łobuziak od chrzestnego dostał fotelik samochodowy i krzesełko uczydełko czyli ok. 1000 zł. Od chrzestenej 500zł i kulę do raczkowania. Nie wiem czy to dużo czy mało. Gdyby przyszli z grzechotką tez byłoby dobrze, ale wiadomo są różne podejścia.

[Drożdżówka]

justyna12315

Odwiedzamy dziś dwie przesłodkie rude dziewczynki ;) 3latkę i 5miesięczną laleczkę. Nie mogę się napatrzeć na te rude aniołki takie są śliczne ;) do tego ich chojna matka przygotowała karton rzeczy po nich więc zabije mnie jak w końcu od niej tego nie zabiorę ;)
moja siostra chyba ma rację że zrobiłam się monotematyczna bo zafiksowałam się na temat dzieci. Powiedzcie mi że nie tylko ja się tak ograniczyłam umysłowo :P

Uwielbiam rude włosy i piegi! Nie mam ani jednego ani drugiego :(
Właśnie kończę czytać Anię z Zielonego Wzgórza. Miałam taki plan żeby przeczytać Anię albo Robinsona w zależności od wyniku usg. Książki to takie moje zboczenie ...
Z tą monotematycznoscią mnie też zaczyna powoli dopadać.

[Drożdżówka]

Lencia

Justyna - nie tylko Ty:-)
Drozdzowka co do planow na sobote... wlasnie wydrylowalam 10 kg wisni i nastawilam winko:-D degustacja jak skonczymy z kolezanka karmic:-D A ze rano kupilam kartony to teraz ide do pokoiku naszego Juniora popakowac co sie da. Maz jutro wyniesie i zabiera sie za remont.
Dziekuje za podpowiedzi co do wozkow!

Mój mąż trzeci dzień (podobno ostatni) remontuje kuchnie Teściowej.
Sprawnego remontu życzę

[Gość Niuśka32]

Drożdżóweczko, Twój nick sprawia, że mam caly czas na taką bułeczkę, ale nie mam Nikogo pod ręką, aby do sklepu podleciał:( :)
a co do książek, też czasem coś czytnę,,,,
mój ostatni nabytek, na OLX oczywiście, za całe 3 zł....to KAMASUTRA.....jak Sama nie mogę...to chociaż poczytam o tych przyjemnościach:)))))

[Jay90]

~Niuśka32

Drożdżóweczko, Twój nick sprawia, że mam caly czas na taką bułeczkę, ale nie mam Nikogo pod ręką, aby do sklepu podleciał:( :)
a co do książek, też czasem coś czytnę,,,,
mój ostatni nabytek, na OLX oczywiście, za całe 3 zł....to KAMASUTRA.....jak Sama nie mogę...to chociaż poczytam o tych przyjemnościach:)))))

Kamastura - hahah pomarzyć :P
Mój mimo iż w domu jest na codzień nawet mnie nie dotknie bo się boi ;/ trochę przykro ale co nie zmuszę go ....

[Gość Niuśka32]

ja mam ZAKAZ od lutego!!!!!!!!!!!!!
a jest lipiec....;;;;(

[Aska123]

Odnosnie chrztu- moj maz w tamtym roku trzymal chrzesniaka, dal w tego co pamietam 500zl. Chrzestna tez 500zl.

[AsiaPil]

Niuska, lacze sie w bolu ;-) juz pol roku prawie celibat ;-)
Pochlaniam ksiazki w dosc duzych ilosciach bo co tu robic jak ciagle prawie lezec trzeba i zeby troche "uprzyjemnic" sobie czas to koncze IV czesc Crossa, cos w stylu 50 twarzy Greya ;-) i czeka na mnie trzeci tom z podobnej serii "Widze Cie, slysze Cie, pragne Cie". Moj maz mowi, ze wykrzywi mi to mozg do reszty ;-)
Zbieramy sie zaraz na parapetowke do mojej siostry, bagatela tylko 30 osob;-), cale szczescie ze przejsc sie musze tylko na druga strone drogi ;-).
Milego wieczoru zycze Mamuski ;-)
P.s. taka pyyyyyyszn swieza drozdzowke tez bym zjadla, mmmniam.

[Drożdżówka]

eewelinka

Ja to juz trochę przystosowalam życie bez mojego męża. Wyjechał 1 lutego i wraca we wrześniu, to wyobraźcie sobie co ja musze w środku przeżywać :(

Współczuję Wam wszystkim.
My od tych 10 lat prawie non stop razem. Najdłużej rozstawalismy się może na jakieś 4-5 dni, jak pojechałam do mamy kilka lat temu a On musiał zostać w pracy. W piątek po pracy zrobił 130km rowerem żeby nas zobaczyć.
Nie wyobrażam sobie dłuższych rozstan. Podziwiam Was dziewczyny.

[Drożdżówka]

~Niuśka32

Drożdżóweczko, Twój nick sprawia, że mam caly czas na taką bułeczkę, ale nie mam Nikogo pod ręką, aby do sklepu podleciał:( :)
a co do książek, też czasem coś czytnę,,,,
mój ostatni nabytek, na OLX oczywiście, za całe 3 zł....to KAMASUTRA.....jak Sama nie mogę...to chociaż poczytam o tych przyjemnościach:)))))

Teściowa na 2 śniadanie zaserwowała dziś jagodzianki.
I mnie uśpiły.
Za daleko mam trochę bo bym Ci przyniosła