Skocz do zawartości
Forum

Grudniowe 2014 maluszki :)


Gość Megi1992

Rekomendowane odpowiedzi

Miremele nie ma nic piekniejszego jak usmiech dziecka! Möj tez smieszek straszny,smieje sie nawet spiac i jedzac! Smieje sie do karuzeli i jak mu sie robi miny albo sie smieje albo z nim rozmawia albo nie raz tak bo mu sie chce! Slodkie nasze malenstwa sa!
U nas kupy jeszcze nie ma juz sie martwie bo to chyba juz 5 dzien.
Z raczkami to tak jak u nas ciamka,slini sie i wpycha do buzi nawet po jedzeniu,taki teraz odkrywczy wiek!

Alusia przykro mi bardzo ale to dla dobra malej ja zauwazylam dzis trzymajac malego od tylu ze ma prawa strone glöwki okraglejsza niz lewa ,lewa taka jakby plasciejsza byla,w internecie nie pisze zaduzo o tym.Maly spi tylko na plecach a glowka jest po prawej stronie obröcona to nie wiem czemu lewa jest plasciejsza,czyzby po porodzie tak zostalo i czy sie unormuje? Zmartwilo mnie to tez!

ania27279 möj tez czesto ulewa albo wymiotuje ale poprostu ma zaduzo bo jest lapczywy i szybko je. Niepowinnas sie tym martwic,normalka.Tez bym chciala jekas recepte by maly sie wypruznil! Maly pierdzi jak stary a od paru dni sa takie smierdzace ze hej!

Odnośnik do komentarza

Nuria zgadzam sie z toba. Do sluzby zdrowia podchodze z dystansem. Jestem juz po rozmowie i lekarka jest tez za, wiec jutro ide do aptetki. Warto sprobowac. Ciesze sie tez bo mala zrobila kupke juz 2 razy, wiec jest nadzieja ze moze jest juz ok :)

Tak wogole, lekarka poradzila mi ze jesli mala bedzie miala problemy to
podac jej 2 male lyz3czki soku ze sliwek (tylko ze sok specjalnie dla dzieci). Probowala moze ktoras mama?

Miremele juz sie uspokoilam, nigdy nie wiedzialam ze bede az taka panikara haha przed ciaza to trudni mnie bylo wyprowadzic z rownowagi haha ale juz Wiki coraz lepiej i ja spokojniejsza :) moja tez raczki pchala do buzi jak possac chce, a smoczka wypluwa!

Marta A ojj moja tez je lapczywie, jakbysmy ja glodzili dniami i nocami hehe nam sie 2 razy zdarzylo, bo o ulewanie to jestem spokojna, wiem ze czasami tak bywa. A co do pierdzenia Wiktoria przechodzi sama siebie, i smieje sie ze odziedziczyla zdolnosci do pierdzenia po tatusiu. Raz sie oberwalo wlasnie tatusiowi, a co sie okazalo ze to corka go wrobila ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnwn15wcs48ywc.png

Odnośnik do komentarza

Aniu, o takim soku ze śliwek nigdy nie słyszałam.. Co kraj to obyczaj :) pamiętam jak kuzynka mająca dziecko w wieku pierwszej córki mieszkających Hiszpanii opowiadała mi, że tam zalecają podawanie soku z pomarańczy dziecku nawet po 3 mcu.. U nas po 12.. Dla nich pomarańcza owoc krajowy jak dla nas jabłka.
Ja byłam wczoraj z marta na kontroli u pani dr. Chodziło o podejrzenie astmy wywołanej wirusem na który leżałysmy w szpitalu. Okazało się, ze jest ok. Mamy tylko problem z jednym ropiejacym oczkiem oraz niezbyt ładna Buzka. Musimy smarować kremem.

Odnośnik do komentarza

Chce zapytać dziewcz czy macie w ciągu dnia chwile dla siebie? Tzn mężowie przejmują dziecko / dzieci a Wy odpoczywacie?
Ja przy pierwszym dziecku zrobiłam z siebie męczennika a ze płakało przez pierwsze pół roku przez brzuszkowe problemy to wydawało mi się, że tylko ja potrafię je uspokoić.. Pierwszy raz wyrwałam się w dalszą trasę jak mała miała 10 mcy..
Teraz powiedziałam sobie, że to się musi zmienić.
Jak wraca mąż wieczorem z pracy to odpoczywa chwile i przejmuje dziewczyny a ja idę do drugiego pokoju i wsiadam na rower stacjonarny. Włączam sobie serial online i to jest 40 min dla mnie. Czekam na nie każdego dnia i jak czasem jest ciężko to sobie myślę, że wieczorem sobie odpoczne..
Chciałam zapytać czy stosujecue coś na poprawę jędrności skóry? Chodzi mi o jakieś maski na ciało które można stosować podczas karmienia..

Odnośnik do komentarza

Larissa85 ooo tutaj tez sok z pomaranczy dopiero kolo roku. O soku z sliwek tez dopiero pierwszy raz uslyszalam. No ale tak jak mowisz co kraj to obyczaj hehe ale jak ma pomoc :)

Ja na szczescie mam duza pomoc ze strony mamy i maz tez pomoga jak tylko moze. W dzien moge troche odpoczac i dospac. Gdyby nie oni to bym zwariowala, tym bardziej teraz kiedy mala przechodzi przez bole brzuszkowe. Jak narazie moje samotne wypady ograniczaja sie do sklepu i z powrotem. W niedziele wychodzimy do znajomych i to bedzie takie moje pierwsze "rozrywkowe" wyjscie. I szczerze mam mieszane uczucia, z jednej strony sie ciesze a z drugiej tak dziwnie bez Wiki gdzies na dluzej wyjsc hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnwn15wcs48ywc.png

Odnośnik do komentarza
Gość 4leks4ndr44

Hej dziewczyny chcialabym was nadrobić ale nie jestem w stanie niestety.
Widzialam że o kupkach piszecie ;p u nas jest kilka na dzień. A pomagam małemu windi jeśli nie może zrobić dlugo i placze z tego powodu. Uważam to za bezpieczne i skuteczne niefarmakologiczne rozwiązanie :)
Rączki też Wituś tak pcha do buzi.. I ciągle pełno piany ze śliny. ;)
Jesteśmy po drugim szczepieniu i tym razem bez gorączki i marudzenia. Za to po tej doustnej na rotawirus całą noc nie spalismy bo brzuch go bolał. Za to jak rano zrobił kupke to było jej tyle jak z 5 normalnych :D pampers 3 nie dał sobie z nią rady, musiałam go myć od razu po sama szyję ;p
Na buzi znow mamy krostki. Mam do nich nowa teorię, że to potowki po prostu. A ostatnio niestety możliwe że lekko síe przegrzal jak spal w foteliku.;/
Jak niunius mi pozwoli to podczytam Was zaraz :)
A co do tego że uśmiech dziecka najcudowniejszy, to swieta prawda. Ja czekam jeszcze aż zacznie się śmiać w głos to z milosci mi chyba serducho eksploduje ;D
Ale jest coś jeszcze co rozczula na maksa.... "GUUU" Wasze dzieci też już gruchaja tak słodko?
Ktoras z was pisała że maluszek łapie już zabawkę.. Witek mam wrazenie że daleki od tego a już ponad 9tyg ma... Ale wiem że wszystkie dzieci w swoim tempie nabywają nowe umiejętności..

Odnośnik do komentarza
Gość 4leks4ndr44

Larissa85
Jak mój k nie jest np po nockach zmęczony tylko odpoczywa to przejmuje witka na godzinę lub dwie zebym mogla odpoczac. Ale to dopiero od niedawna bo wcześniej tak jak mówisz mialam że wydawalo mi síe (lub tak było) że tylko ja umiałam Malego uspokoić. Oprócz tego czasem k zrobi obiad i spadł na niego już od czasu ciazy jeden obowiązek- odkurzanie i mycie podlogi. Choć to lubie to ciesze síe że jest coś w czym może mnie odciążyć

Odnośnik do komentarza

larissa85 - To ty tez nie mialas za wesolo. Dobrze ze sie tego nie pamieta ale co rodzice sie omartwili to ich. Fakt ze to co nazywa się poduszka w zasadzie przypomina narzędzie tortur... Ale na szczęście Mała znosi to dzielnie. Dziś czeka nas 12 godzin w niewoli... co do samego zakładania tego wynalazku to lekarz mi pokazywał jak to robić ale i tak się martwię czy aby na pewno jest dobrze. Będę w pon.na szczepieniu to się dopytam lekarki.
Będę odpisywać na raty bo dziś mam w domu mały remont :/

Odnośnik do komentarza

Hej!
Widać że sobota, bo wszystkie zajęte :). Wpadam tylko na chwilę, między snem Maleńkiej a obiadem :).

mamaMa, ania27279 - dzięki za dobre słowo :). Mam nadzieję że będzie dobrze. Myślę pozytywnie, bo widzę że nie jest źle - Mała nawet potrafi w tym spać a jak zdejmuję poduchę do przebierania to trzyma nóżki długo w pozycji na żabkę :). Więc chyba idzie ku dobremu.

Miremele - jeśli chodzi od długość leczenia to na razie mamy poduchę ubierać przez 4 tygodnie. Potem kontrola i zobaczymy co będzie. Dzisiaj 12 godzin, jutro 14 w poniedziałek 16 i tak aż do 24 godzin. W dzień na razie jest dobrze, ale nie wiem co będzie jak przyjdzie nam zakładać to ustrojstwo na całą noc - Madzia lubi spać na boczku a tym "czymś" jest to raczej niewykonalne :(. Jak znajdę chwilę to dodam zdjęcie jak to "coś" wygląda...
Jeśli chodzi o pchanie rączek do buzi to Madzia czasem to robi jak jest głodna - wtedy je sobie ssie i mlaska ;). Czasem też wkłada je dla zabawy - to taki etap poznawania świata :). Maluszki zazwyczaj pchają wszystko do dziubka :).

MartaA - możesz poradzić się pediatry w sprawie tej główki. Myślę jednak, że to się jeszcze wyrówna, trzeba tylko dbać o to, żeby kłaść dzidzię na boczki i na wznak po równo :).

larissa85 -moje 15 minut dla siebie to chwila wieczornej kąpieli :). Na razie tyle... Ogólnie nie jest źle, czasem ktoś mnie odwiedzi, albo mój T. lub mama zajmie się Małą jak mam coś zrobić, ale ogólnie to ja zajmuję się dzidzią. Mam 3 więc najczęściej mój T. zabiera gdzieś starszaki, żebym miał spokój :). I zostajemy z Małą sam na sam. Wtedy też odpoczywam, choć może trochę inaczej :).

-

Odnośnik do komentarza

Hej,
szalejecie z wpisami, aż ciężko nadrobić...
aLusia - współczuję twojej Madzi, że musi nosić tą poduchę. Ale dobrze dziewczyny mówią, teraz będzie płacz ale potem nic nie będzie pamiętać z tego a bioderka się dobrze wykształcą :)
larissa - u mnie układ jest taki, że ja się głównie zajmuję karmieniem i przewijaniem. Ale tata jest od uspokajania dziecka i ogólnie zajmuje się gotowaniem i domem. Ale możemy sobie na to pozwolić, bo mąż nie pracuje i jest w domu cały czas.
Aleksandra - fajnie, że Windi u was ładnie działa i Witek nie ma problemu z dwójką. U nas daleko jeszcze do takiego gruchania ale Antoś ma jeszcze na to czas.
ania27279 - witaj wśród grudniówek na forum :)
MartaA - a jak u was z tymi kupami? Ostatecznie użyłaś czopka czy nadal czekasz? Niby teraz maluchy mają prawo robic nawet raz na 10 dni... U nas powoli się zmniejsza ilośc, ale nadal jest około 3-4 dziennie. Dzisiaj do tej pory tylko raz.

U nas od 3 dni jest tylko marudzenie. Antoś jak nie śpi albo nie jest przy cycku to zaraz w płacz. Przez kilka dni było nawet ok, ale teraz... Dzis w nocy zaczął się właściwie od godziny 4 płacz , a od 6 to w ogóle nic mu nie pasowało. Najedzony, czysta pielucha, nie wyglądało żeby go coś bolało a on ciągle marudził. Tylko chwila na przewijaku była ok... Już sama nie wiem o co mu chodzi. No i znowu wisiał na cycku ostatnio. Aż dzisiaj miałam znów nawał pokarmu.
Poza tym odnoszę wrażenie, że gdyby fakt, że mam cycki z mlekiem to w ogóle dla syna nie istnieję. Wcale się nie uspokaja w moich ramionach, nie chce na mnie patrzeć jak próbuję z nim się jakkolwiek bawić tylko odwraca wzrok :/ Może jestem przewrażliwiona ale to takie przykre. Dlatego oddaję go mężowi jak płacze bo on sobie z tym lepiej z małym radzi. Chyba, że rykowi nie ma końca to wtedy pierś.
Marzę o tej chwili, kiedy moje dziecko pokaże, że w ogóle jest z czegoś zadowolone... :/

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

Mae- doskonale cię rozumiem. Może Antosie po prostu tak mają;)) Mój też dziś jakiś marudny i senny. Też czasem jest mi przykro jak chcę z nim " pogadać" a on odwraca wzrok, albo wręcz płacze.... Ale któregoś razu jak mój K mial go na rękach a ja sobie coś tam robiłam, to zwrócił mi uwagę abym popatrzyła na synka a on wodził za mną wzrokiem- tam gdzie ja to jego oczy- to bylo fajne. Na pewno macie takie momenty, kiedy się nad nim pochylasz a on się uśmiecha do ciebie, albo " zagaduje". Nie wszystkie dzieci muszą często się z nami kontaktować w ten sposób, to też jest kwestią indywidualnego tempa rozwoju i po prostu biologicznej dojrzałości. Ale wiem jak to potrafi dołować kiedy człowiek jest niewyspany i zirytowany małą marudą.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vkcb12t6tlw6.png

Odnośnik do komentarza

MartaA moja Wiktoria tez miala po prawej stronie glowke nierowna jeszcze z poltora tygodnia temu, a teraz widze ze juz sie wyrownuje. Ale tak jak wyzej jedna mama napisala mozesz zapyrac pediatry.

Miremele mi tez wyskocz6la ta reklama wczoraj jak pierwszy raz z telefonu pisalam. I sie wylaczyc nie chciala!
Mae witam i pozdrawiam!

Jak dziewczyny spedzacie sobote? Bo u mnie to wielkie sprzatanie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnwn15wcs48ywc.png

Odnośnik do komentarza

Iza-majka: ja też ostatnio zaszalałam w smyku ( też mam te niebieskie spodnie) a teściowa dodatkowo zasponsorowała szoping w h&m- także mały może wyrastać z ciuszków:)
My dziś spaliśmy wszyscy do 11 (!!!!)- łącznie z dzieckiem i psem. Potem 2h spacerku nad morzem , a przez resztę dnia próbowałam coś ugotować- teraz dopiero mogę to zjeść- przy mojej ubogiej diecie nie mogłam zaszaleć- wiec zrobiłam kurczaka z marchewką na cały tydzień- mój K już ma dość takich "obiadów" i kupił sobie dziś lazanie z biedronki- ale mu zazdrościlam;)))
Jutro debiut Antka w wyjściu do knajpy- umówiłam się z koleżanką na kawę i biore młodego- coby dzikus jakiś z niego nie wyrósł:))))

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vkcb12t6tlw6.png

Odnośnik do komentarza

ania27279 nie jest tak widoczne trzeba sie przyjzec ale mam nadzieje ze sie wyrowna i ze to jeszcze po porodzie zostalo bo maly nie spi na tej splaszczonej bardziej stronie. O sliwkach slyszalam a dokladnie o soku by suszone sliwki ugotowac w wodzie ostudzic i dac do picia ale nie wiem od kiedy mozna dawac.Sok jabkowy albo buraki tez pomagaja.

Mae jeszcze troche i mu przejdzie od 2 miesiaca ma sie praktycznie juz za soba najgorsze! Juz niedlugo bedzie na ciebie reagowal i sie sam w ciebie wtulal i sie do ciebie usmiechal ,cierpliwosci!
Dzis wymieklam i dalam czopek bo tak smierdzaco puszcza baki a kupy ni widu! Ale kupki nie zrobil,martwi mnie to ale czytalam na necie ze do 10 dni jest normalne i by niewspomagac czopkami i bron Boze termometrem(mozna cos uszkodzic) bo dziecko pözniej nie bedzie umialo i moglo samemu sie wypröznic ze czopki powoduja rozluznienie miesni ze sam niebedzie mögl pözniej ich napinac. A ja zawsze dawalam mu czopki jak nie mögl zrobic teraz juz wiem zeby czekac a czopki tylko w wyjatkowej sytuacji jak böl brzuszka.Mlodemu jest ogölnie dobrze,zrelaksowany i usmiechniety taki ruchliwy ze cale lözeczko sie trzesie,dzis pierwszy raz trzymal orzeszka wloskiego w raczce he..he..i niepuscil dlugo.

alusia gdyby on jeszcze chcial spac na tej stronie na ktörej sobie zycze to mala wiercipieta!

Aleksandra gratuluje kupy az zazdroszcze! Gugu,uhu i uuu maly jest mistrzem! Gawozy przewaznie do karuzeli i piecyka nad przewijakiem,a przewijak to jego najulubiensze miejsce tam jest zawsze wesoly i usmiechniety,lubi sie ubierac i przewijac smiejac sie od ucha do ucha. Nawet jak placze,poloze go tam chwile to przestaje plakac.

larisa möj maz przychodzi pözno do domu ,je obiad-kolacje i zajmie sie troche malym,wykapiemy i maly miedzy 22-23 idzie spac.Takze dla siebie nie mam nic czasu,sprzatanie,pranie,gotowne,zakupy itd ...

znalazlam cos fajnego o dzieciach od 3 miesiaca.
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79404,7748485,Rozwoj_dziecka__3__miesiac___Rozwiewamy_niepokoje.html?as=2

a to o kupkach !

http://www.rodzice.pl/niemowle/zdrowie/Uff-ta-kupka.html

Odnośnik do komentarza

MartaA ja u mojej reka wyczulam nierownosci. Ale jak mowie samo sie wyrownalo. Mi radzili aby przekladac dziecku glowke jak spi. Ale ona przez sen sama od poczatku przeklada glowke tam gdzie jej wygodniej. A sok niby juz moge podac, tzn 2 do 3 lyzeczek. Ale na szczescie wczoraj i dzisiaj kupkowala wiec narazie nie bedziemy probowac :)

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnwn15wcs48ywc.png

Odnośnik do komentarza

Marta fajny ten artykuł. Ciekawie napisane :)

Dziewczyny, czytałam, że kulkach Was bralo szczepionki z NFZ..
czy któraś z Was stosowała 5w1?
Js się zastanawiam czym i na co zaszczepić.. Straszą szczepilismy 5w1, na pneumo i rota. Pielęgniarka mówiła, że ta 5w1 miała kilka wadliwych serii i ona już nie zamawia a co jak 6w1 będzie mieć wadliwa serię i akurat nią zaszczepie.. Zglupialam juz sama. Komu to wierzyć czy przeciwnikom szczepień czy zwolennikom?

Odnośnik do komentarza

Nuria- mój maluch ma alergie pokarmową i jestem na razie na mega ubogiej diecie, w którą wprowadzam co tydzien 1 nowy produkt i obserwuję.

Larissa- ja szczepiłam 5w1 i pneumokoki, mam zamiar szczepic też na meningokoki. Moim zdaniem dużo bezpieczniej jest szczepić, skoro jest taka możliwość niż narażać dzieci na paskudne choróbska.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vkcb12t6tlw6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...