Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Anke84 witaj w naszym gronie:-)

Wiruśka niezły ten lekarz, nie ma co.

A nam dziś położna powiedziała żeby zaraz po urodzeniu łożyska delikatnie w dłoniach unieść brzuch do góry w kierunku klatki piersiowej tak 3 razy. Dzięki temu nie powinno być później problemów z siusianiem. Tylko trzeba to zrobić zaraz po tym łożysku bo póżniej już nie działa. Ponoć położne o tym przypominają no ale dobrze wiedzieć takie rzeczy.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

Naaaareszcie nadrobilam czytanie trochę mi to zajęło ale dzięki temu jestem z wami na bieżąco; -) edyta mega wyglądasz w ciąży jakoś to 102 cm nie rzuca się oczy a ty promieniejesz:P dwa dni temu miałam wizytę u gin i powiem wam że bardzo mnie zestresowala.. robimy badanie wszystko ładnie jak zwykle prócz tego ze Łucja ułożona miednicowo i mowie do niej że chyba coraz ciężej będzie się jej odwrócić bo już ok 2 kg waży a brzuszek a ja drobna jestem. Po czym zaczęła mi sprawdzać ilość wód plodowych i okazało się że jest ich mało odrazu dostałam skierowanie na oddział patologii ciąży z rozpoznaniem że jest mała ilość wód i tachykardia płodu:( myślałam że po płacze się ze stresu bo gin mówiła mi ze dziecko ma u mnie za ciasno że jeżeli ilość wód się nie unormuje to może to stanowić zagrożenie życia dziecka wcześniejszy poród itd. .masakra. zglosilam się na oddział po dwóch godz czekania lekarz zrobił mi powtórne usg na którym okazało się że ilość wod jest prawidłowa, przepływy też ok. Zrobiliśmy też ktg wyszło prawidłowo wiec stwierdził że nie ma sensu żebym leżała w szpitalu skoro wszystko ok a i ja dobrze się czuje. Dobrze ze tak się to skończyło bo ja nie znoszę szpitali ale już nie długo będzie trzeba tam się wybrać:) moje dziecko to się tak rozpycha w brzuchu że nie mogę za długo siedzieć w jednej pozycji nie mogę jeść bo zaraz mam uczucie ciężkości nie mogę spać. Tak mi wypycha główkę. .chyba naprawdę chciała by się ułożyć główką w dol ale nie ma jak się odwrócić. Mi juz jest tak ciężko już czasami takiego dola łapie bo nic za dużo nie dam rady zrobić chodzę jak pingwin z dnia na dzień coraz wolniej.. a tu jeszcze ponad miesiąc nie wiem jak dam rady ale widzę ze nie tylko ja mam takie odczucia. .

Odnośnik do komentarza

Julita1987 jak bym czytala o swoim pierwszym porodzie:)tez sprzatalam tego dnia na kolanach a wieczorem ogladalam program o takim chorym chlopcu ogromnie sie wzruszylam i akcja sie zaczela z wodami plodowymi i reszta atrakcji ciekawa jestem jak bedzie teraz.

Odnośnik do komentarza

zwariuję zaraz :(
od kilku dni mam straszne bóle w... PALCACH! właśnie siedzę i ledwo piszę na klawiaturze :/
bolą mnie chrząstki, nie mogę zgiąć palców i mam ogólny bezwład, rano nawet szklanki nie umiem podnieść :(
przejdzie po porodzie?
zaczęło się jakiś czas temu jak Was pytałam dlaczego tak dziwnie palce w nocy drętwieją tylko trzy w obu dłoniach - wyszło, że to cieśń nadgarstka a teraz jeszcze to...?
koszmar, kaleka totalna...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nhdge4c9yyzh3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dd3m1ocra.png

Odnośnik do komentarza

siwa, pisałam ostatnio-mam to samo z palcami. Rano wstaję i ręce mam tak zgrabiałe i bolesne, że nie mogę zacisnąć w pięść. A cały dzień utrzymuje się dretwienie w opuszkach palców: małym, środkowym i serdecznym, a dłoń taka napięta...
To musi przejść po porodzie, innej opcji nie widzę!
Czytałam, że woda może się gromadzić w stawach np.dłoni. I to może od tego? Chociaż ręka mi bardzo nie "przytyła"...

Witek
17.09 g. 4.20

Odnośnik do komentarza

Mam pytanie takie osobiste .
Bo dzis duzo sie narobilam sprzatalam itp.noi poznoej bolaly mnie te plecy I brzuch na dole ale brzuch przestal bolec tylko plecy teraz pobolewaja .
Noi wieczorem poszlam sie myc I zalatwic gdy zrobilam siku zauwazylam ze z pochwy scieka mi taki ciagnacy sie jakby sluz przezroczysty jak zel ale bylo tego malusienko .noi potem musialam wziasc tabletke do pochwy wiec wsadzilam ale wydaje mi sie ze wczoraj bylo OK a dzisbjakas ja bralam to wydaje mi sie ze mam Tam w srodku spuchniete czy cos takiego co o tym sadzicie ? Bo zaczynam sie martwic.;( odpowiedzcie tylko pilnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3qqmzydzvuw02.png

Odnośnik do komentarza

Może nie galaretowaty ale mój jest teraz napewno gęstszy. Ale wystarczy poczytac i faktycznie w ciąży (jak w żadnym innym momencie życia kobiety) występuje tak dużo śluzu. Także spokojnie. Chyba że będzie jutro coś się działo to najwyżej IP.
Ale pamiętajmy że to juz nie czas na forsowanie się!!!

Maks 12-09-2015 godz 21;15 cc
/3700g 58cm. http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzjw4zec65qcsg.png]

Odnośnik do komentarza

Chuda ja mysle ze za duzo sie przemeczasz :( odpocznij daj sobie chwile :)
Co do bolu plecow to ja nawet nie chce o tym mowic .. Mam taki bol. Niby nacisk na kregoslup czy na dyski nienmam pojecia :( ide na fizjoterapie we wtorek a w pon na basen wiec oby cos mi pomoglo ..
Dzisiaj rowniez czuje sie nieswojo brzuch mi twardnieje i mala mi sie kreci w dole bardzo bardzo nisko ale sadze ze jeszcze czas :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd45kcrbcn.png

Odnośnik do komentarza

mycha skromna to mało powiedziane ;)

siwa prawdopodobnie wytwarza się relaksyna która rozluźnia więzadła i chrzęści. To normalne w ciąży. Dzieki temu miednica jest bardziej elastyczna i dziecko może przejść. No ale też rozluźnia inne części naszego ciała stąd ta niesforność u ciężarnych: lecące talerze z rąk, częstsze oparzenia przy gotowaniu itp...
Ja tak mam że coś trzymam wydaje mi się że mocno a tu zaraz mi spada na podłogę.

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jak zwykle nie moge spac wiec nadrabiam zaleglosci od rana, ale macie tempo pisania :) Po ostatnich emocjach musialam jednak wyjechac do rodzicow, żeby odpocząć, a poza tym mąż od jutra maluje przedpokoj pod zabudowe, wiec musze gdzies przeczekac az farba wywietrzeje. Torba do szpitala spakowana, ale oszczednie bo i tak jakbym miala teraz urodzic (na co sie na szczescie nie zanosi) to byłby wczesniaczek wiec polowy z tych rzeczy bym nie użyła.
Asia to mogą być skurcze przepowiadające, Ty masz tydzien wczesniej date porodu wiec moze nie ma sie czym martwic. Jakby Ci sie nasilały to idz na ip, w sumie to masz blisko.
Mnie za to kłuje w dole brzucha i to zupelnie nie jak na okres, nie wiem co mam o tym myslec..

Witam nowe forumowiczki, od początku tego forum juz sporo nas przybylo :)
Z sentymentem wspominam jak martwilyśmy się w pierwszych tygodniach ciąży bólami jak na miesiączkę, jak odkrywałyśmy, że niektóre z nas w noc Sylwesttową dowiedziały się o ciąży :) A teraz łączy nas wszystkie pragnienie pomyślnego porodu i troska o nasze maleństwa :)
Edyta12345 ślicznie wyglądasz, mi tez sie bardzo podoba twoj styl. Masz racje z tym różem w pokoiku córeczki, jak dojdą zabawki i inne gadżety ten róż zginie wśród innych kolorów.
karolaaa co u Ciebie? Martwię się. Daj znać.
Catarisa rozczuliła mnie Twoja opowiesc o psiaku ktory dawal Ci sygnal ze juz rodzisz, moja kicia z kolei na samym poczatku ciazy probowala mnie powstrzymac od nadmiernego wysilku ( tuż przed Bożym Narodzeniem) i jak tylko za dlugo stalam przy kuchni probowala mi wskakiwac na kolana, lasila sie i miauczala jakby chciala mi powiedziec ze mam odpocząc, jeszcze wtedy nie wiedziałam ze jestem w ciąży, ale ona juz to doskonale czula. Zwierzaki sa naprawde niesamowite i kochane :)

Odnośnik do komentarza

Asia, ja tez sadze ze masz te przepowiadajace.. Chyba ze juz o tym az tak myslisz i sobie wmawiasz bo i tez tak moze dzialac nasza podswiadomosc :)
Co do zwierzat to rowniez sie zgadzam ze one czuja ! Moja Lipa (shih tziak ) ciagle kladla mi sie na brzuch, ale tylko glowa gdzie przed ciaza nigdy tego nie robila... :) wtedy jeszcze nie laczylam faktow ale dopiero jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy i zaczelam ja obserwowac :)
Boje sie ze bedzie mala zazdrosnica z niej ale damy rade :) mam nadzieje ze zrobi sie z niej taka mala mamunia i bedzie mi pomagac :) choc teraz jak do niej mowie o dziecku to odwraca sie w druga strone albo na mnie nie patrzy..

http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd45kcrbcn.png

Odnośnik do komentarza

Hehe mnie tez ostatnio napadly takie mysli ze jak to szybko ten czas leci.. Jeszcze niedawno wyczekiwalysmy tych maluszkow pierwszych kopniaczkow i jedne sie martwily ze nie ma drugie ze juz sa mocne albo ze brzuch juz duzy ( mimo ze golym okiem nie bylo nic widac..) dopiero teraz jest duzy :) ciesze sie ze wszystkie sie tak zrzylysmy i jestem wdzieczna ze mozemy na sobie polegac mimo ze zadna z nas sie nie zna :) forum parenting hest jak nokia - Connecting people :)
Za miesiac sadze ze bede ryczec jak bobr czytajac was i waszych maluszkach :* ogladac zdjecia i cieszyc sie waszym szczesciem ! Noi jeszcze troche i moje szczescie bedzie :)) ciesze sie i nie moge sie doczekac.. Jedyne mam strasz tej depresji poporodowej ale odganiam zle mysli :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd45kcrbcn.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny, dawno się nie odzywałam ale czytam regularnie. Gratulacje dla rozpakowanych mamuś i zdrówka dla pierwszych wrześniowych dzieciaczków.
Jak ja bym już chciała przytulić moją Gosię.
Siwa87 ja też mam problem z dłońmi od jakichś 3 tygodni. Ostatnio gin przepisała mi Cyclo 3 Fort. Dopiero zaczęłam brać więc zobaczymy czy pomoże.

Odnośnik do komentarza

Nieesia wróciłam do domu bardzo późno, na izbie dostalam zastrzyk rozkurczowy, podlaczyli mnie do ktg i kiedy skurcze zaczely ustepowac puscili mnie do domu. Mam prowadzić "salonowy" tryb życia czyli duzo lezec i sie oszczedzac do tego no-spa 3x2 tabl. Ciesze sie ze pojechalam i to sprawdzilam bo teraz przynajmniej te bole okresowe nie beda dla mnie takie stresujace

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqcwa1uxmvrgqm.png

Odnośnik do komentarza

Asia mam nadzieję że Ci przeszło, w sumie skurcze porodowe po nospie nie maleją, więc to raczej nie to.Pamiętam jak drżałyśmy w pierwszym trymestrze a tu już tygodnie dzielą nas od spotkania z naszymi Skarbami.

Jeśli chodzi o depresję poporodową to położna mówiła nam że przez te pierwsze dni po wyjściu ze szpitala najlepiej by mąż, mama, teściowa czy inna bliska osoba była z nami w domu. Tak po prostu, by nas trochę odciążyć czy to przy dziecku czy innych domowych czynnościach. Także dziewczyny jeśli tylko mamy możliuwość to nie wstydźmy się prosić o pomoc.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

A mnie oczywiście nie dodało wczoraj postu.. powiem Wam tak, jak wszystko dobrze pojdzie to dziś wyjde do domu.. bo byla rano położna jak zwykle badać puls Malej i sie smieje ze najgrzeczniejsze dziecko na calym oddziele, takze sama mi mówi, że wczoraj ktg wyszło idealnie, takze jakby lekarze nic nie mowili o wypisie to mam się popytać na wizycie.. nie chce się za bardzo cieszyc, ze dziś juz będę w domu, bo znajac moje szczęście oczywiście się rozczaruje, ale jakaś nadzieja jest a jak nie dziś to mam nadzieje ze w soboty robią wypisy to pojde sobie jutro :)
Asia uspokoiły Ci się te skurcze czy dalej to samo?

Marcelinka 21.09.2015

Odnośnik do komentarza

JoasiaG powiem Ci, że u mnie chyba innej opcji niż fakt, ze mąż bedzie ze mną przez conanmniej 3 tygodnie bez przerwy nie ma.. :) i to wcale nie ja na to nalegam tylko wlasnie on, ciagle chodzi i mówi, ze tu bedzie miał wolne, tu opiekę tu cos tam.. także przejął się naprawdę ostatnimi czasy swoją rolą :) nawet nie wiecie jak mnie to baaaaardzo cieszy :)

Marcelinka 21.09.2015

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...