Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Zbazba jeśli chodzi o mleko kupilam mala saszetke bebilon pro nutra 1, ale nie wiem co poleci polozna i co dzidziuś zaakceptuje, a jesli bedzie taka konieczność mąż pojedzie na zakupy.
Agniesz z tymi pociągami w sezonie wakscyjnym moze byc kiepsko, ale w niektórych sa specjalne przedzialy dla kobiet w ciąży i matek karmiących. Zawsze są zamknięte, ale jesli ciężarna lub karmiąca zgłosi się do konduktora to on otworzy i bez łaski masz gdzie siedzieć a nawet leżeć. Trzeba tylko zapytać w kasie lub informacji czy wybrany pociąg dysponuje takim przedziałem.
Banana extra karoca dla Twojej królewny!
Catarisa moja siostra mieszka w Poznaniu i mówiła, że takiej burzy i oberwania chmury jeszcze nie widziała, deszcz podobno padał poziomo.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem co myślicie o sterylizatorach i podgrzewaczach, ale nam udało się dziś kupić philips 3w1 podgrzewacz+parowar+sterylizator w bardzo dobrym stanie. Szczególnie podoba mi się w nim opcja parowaru, bo przecież później jakoś trzeba będzie podgrzać te malutkie porcje papki, a z moimi zdolnosciami do przypalania wszystkiego to będzie zbawienie :)

Odnośnik do komentarza

Hej :) ja dziś spać nie moge, weekend minął szybko, najpierw byli moi rodzice a jak pojechali to z moim pojechalismy do tesciów i wczoraj wróciliśmy. Burza była wieczorem ale jakoś i tak duszno. Dzisiaj jade się spotakć z koleżanką tylko że nie chce mi się jak pomysle jaki bedzie upal ale trzeba wyjaśnić pewne rzeczy bo nie może byc tak że to ja zawsze sie bede dostosowywać. Jutro wizyta może dzieki niej poprawi się mi humor.

Nieesia to jak daleko mieszkaja Twoi rodzice bo moi ok 100 km i też rzadko wpadają? Co do tego urzadzenia 3w1 to ja mysle że to bardzo dobry pomysł ja narazie mam podgrzewacz teraz już licytuje sterylizator parowy bo myslałam nad tym do mikrofali ale potem doszłam do wniosku że gdybyśmy gdzie kolwiek jechali to przecież nie każy ma mikrofale.

Zaczynamu 30 tydz i jeszcze 71 dni :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/j2srjeg.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Nieesia to prawda ja też dawno takiej burzy nie widziałam. Dziś ma być 22 C wiec odetchnę troszkę.

Ja już nie śpię bo sąsiadki pies miał chyba jakiś zabieg robiony i wyje strasznie jeszcze ją na dwór wypuszczają a że mam okna pootwierane to te wycie i skomlenie doprowadza mnie do szału.

Podgrzewacz jak dla mnie to super sprawa miałam też przy synu i sprawdził się. Często robiłam mu jedzenie w słoiczkach na cały tydzień. I taki słoiczek wyciągnięty z lodówki w ekspresowym tempie był podgrzany. Tak samo mleko ale pytałam się położnej na SR i mleka matki się nie podgrzewa. Więc jeśli zachodzi taka potrzeba by ściągnąć pokarm i go w lodówce przechowywać to trzeba go pare godzin przed podaniem wyciągnąć by mleko nabrało temp pokojową. Wyparzać będę we wrzątku i tyle. Przy synu wystarczało a jak czytałam to w tych sterylizatorach to z 6 godzin trzeba wyparzać.

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki, u nas przed północą zaczęła się burza i trwała prawie do 4, spałam ledwo co i czuje że będę musiała odsypiać przez dzień. Mały od rana masakruje mi żebra i ani myśli przestać.

Dziś zaczynam pakować torbę do szpitala bo w sobote na SR rozmawiałam z położną o tych bólach podbrzusza, kości łonowej i zbadała mnie ale tylko przez brzuch. Stwierdziła że Szymek wstawia się w kanał a że ja w ostatnim tyghodniu niemal cały dzień na nogach to tylko mu to schodzenie w dół ułatwiam. A mój gin pojechał na urlop i bedzie za około tydzień:-(

Asia zazdroszczę sesji, muszę męża w końcu pogonić żeby zrobił mi kilka fotek na koniec, z moim dużym brzusiem:-)
Mam nadzieję że pochwalisz się zdjęciami.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

Tak jak Catarisa, wyparzać będę w garnuszku - zajmuje to dosłownie chwileczkę, a podgrzewacz mam tommee tippee, służył mi półtora roku z córką i mogę polecić (fajny i szybki do mleczka i do słoiczków). Mikrofalówki nie mam i nie planuję mieć:)

09.2015 córeczka:)
08.2014 aniołek...
08.2013 córeczka:)

Odnośnik do komentarza

Hej! Mi upaly nie przeszkadzają jak sa normalne. A nie upal,burza,upal,burza. Wszystko paruje i jest duszno. Wczoraj wieczorem zrobilo się fajnie na dworze,wiaterek przyjemny.
Moje dziecko ma ciągle czkawkę,co zjem to skacze :-) zaczyna mnie to irytować. Hania tez tak miała i po urodzeniu dlugo nie mogla się tego pozbyć.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqg6bphnomu.png

Odnośnik do komentarza
Gość kasiatko

AneczkaSz nie martw sie jesteś w dobrych rękach i będzie ok zobaczysz tylko myśl pozytywnie. Ma pocieszenie powiem ze ja 30 lat temu urodzilam sie w 33tc i jest ze mną wszystko ok, a córkę urodzilam w 34tc i po 3 dniach wyszliśmy do domu. Takze będzie dobrze nic sie nie martw i nie wypuszczaj dzidzi z brzuszka jak najdłużej :)

Odnośnik do komentarza

AneczkaSz ma bardzo duże szanse nie tylko urodzić się cała i zdrowa ale i później rozwijać się normalnie tak jak dzieci donoszone.
Dobrze że jesteś w szpitalu i masz odpowiednią opiekę. Leki muszą zacząć działać spokojnie.
Piszesz że masz skurcze a co z szyjką? Wiesz czy jest skrócona czy rozwarcie masz?

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

AneczkaSz trzymaj się tam w tym szpitalu, lekarze dadzą radę zahamować ze skurcze, nie bój się!
Catarisa Ty nie umiesz sie doczekać? Ja też mam dziś wizyte, ale na.. 21.45.. także Ty już dawno będziesz po, już będziesz wiedzieć co i jak, a ja będę dalej siedzieć i czekać kiedy ten czas zleci.. :)

Ja dziś wstałam o 4, bo oczywiście spać się nie dało, ale o dziwo byłam wyspana, o 7 sie znów położyłam j wstałam teraz taka niedorobiona, że szok..
A, i sudocrem zdzialal cuda- po odparzeniu ani sladu :)

Marcelinka 21.09.2015

Odnośnik do komentarza

Aneczka na pewno jesteś pod dobrą opieka, wszystko będzie dobrze i pochodzisz jeszcze trochę w dwupaku:)

Catarisa ja mam taką zwykłą torbę ala sportową. Myśle że wszystko w niej spokojnie zmieszczę a w razie czego to mąż dowiezie np. pampersy.

Wiem że dziś kilka z Was ma wizyty więc powodzenia i dajcie znać jak tam Wasze maluszki:)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za wsparcie :) to dużo daje naprawdę. Szyjka długa zamknieta ale z 1 córka otworzyła się w przeciągu kilku godzin ale jestem dobrej myśli. Lekarze sami nie wiedzą z czego te skurcze obstawiaja jeszcze infekcje no zobaczymy.Kojarzycie może w którym tygodniu najwcsesniej urodziło się dziecko na którymś z forum.bo pamiętam ze było to wcześnie tylko nie wiem kiedy. Jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd2bblfvrv.png

Odnośnik do komentarza
Gość lusi7006

Moja córeczka urodziła się w 35 tyg. Rano nie czułam ruchów wiec zgłosiłam się do szpitala, tam zrobili mi ktg. Córeczka zaczęła się ruszać ale okazało się ze mam skurcze ( miałam je już od kilku dni ale nie wiedziałam że to skurcze, myślałam że poprostu tak się przeciąga) . Zostawili mnie na obserwacje, podali leki. Szyjka również ok. Po tygodniu miałam już wyjść do domu z zaleceniem ciągłego leżenia. Dzień przed wypisem dostałam gorączki 38 stopni, podejrzenie infekcji. Podali oksytocyne i wywołali poród. Córeczka miała problemy z oddychaniem, dostała ( nie pamiętam dokładnie) 4-5 punktów, słabe napięcie mięśniowe. Po tygodniu wyszlysmy juz do domku:-) Jest zdrowa śliczna dziewcznka :-) Teraz w drugiej ciąży skurcze mam już od 4 miesiąca... Cały czas na lekach i pod obserwacja lekarza, aktualnie 32 tydz..

Odnośnik do komentarza

AneczkaSz Twój maluszek ma bardzo duże szanse szczególnie że lekarzom na pewno uda się zahamować skurcze, bądź dobrej myśli. Trzymamy kciuki
Maritka co u Ciebie?
JoasiaG leż grzecznie i się oszczędzaj daj szansę synkowi doczekać do terminu i nie szalej już tak :)
dzasti rodzice mieszkają 100km na południe od nas, bardzo rzadko u nas są, my częściej jeździmy do nich bo dla nas atrakcyjniejsza jest ich działka w lesie :D Moja Mama przyjedzie na czas porodu jak akcja się zacznie i zostanie około tygodnia na szczęście.
A ten mój podgrzewacz 3w1 jest taki http://www.p4c.philips.com/cgi-bin/dcbint/cpindex.pl?ctn=SCF280/00&scy=pl&slg=pl
udało nam się go kupić za całe 140 zł i mam nadzieję, że się przyda. Ma dobre opinie. My nie mamy mikrofalówki i nie zamierzamy mieć więc jak sobie pomyślałam o podgrzewaniu czy wyparzaniu w garnkach to już oczami wyobraźni widziałam roztopione butelki ;) bo ja naprawdę potrafię przypalić dosłownie wszystko.
30 tygodni, czyli można świętować już jesteście coraz bliżej.
Catarisa też chciałam sama robić obiadki i tak właśnie pomyślałam że fajnie będzie malutki słoiczek z lodówki wygodnie podgrzać w takim urządzeniu. A sterylizacja w tym naszym trwa podobno 15 minut, można zmieścić 6 normalnych butelek lub 4 szerokie lub kilka butelek i jakieś smoczki czy części laktatora. Jak przyjedzie kurier to będę testować :)
Jeśli chodzi o podgrzewanie mleka to u nas na SR położna mówiła że można tylko nie w mikrofali a właśnie w podgrzewaczu lub garnuszku, więc jeśli Twoja położna mówi, że absolutnie nie można tego robić to muszę jeszcze poczytać o tym.
joanna89a udanego dnia i miłej sesji, ja też mam nadzieję że pochwalisz się zdjęciami.

Odnośnik do komentarza

jakieś jaja, od wczoraj próbuję wrzucić coś na forum i za każdym razem mnie wywala...
do trzech razy sztuka

nie mówcie, że się już rozpakowujecie? :)
AneczkaSz będzie dobrze, moja mała tak się rusza w brzuszku, że mam wrażenie, że jakby teraz wyszła to od razu zaczęłaby biegać :)
dobrze dziewczyny piszą, pozytywne myślenie bardzo dużo daje

dziś mam drugie spotkanie SR, mimo, że nie mówię po francusku sporo ostatnio rozumiałam, np. to, że jeśli teraz bym zaczęła rodzić to muszę się udać do jednego z 4 szpitali w regionie bo w moim nie mają odpowiedniego sprzętu :/

ostatnie usg mam w środę, też się nie mogę doczekać :) najbardziej jestem ciekawa jak Mała jest teraz ułożona bo mi wczoraj się przekręciła ale nadal czuję jakąś małą kosteczkę z lewej strony :)

zrobiłam ciasto sierpniówek i mój mąż stwierdził, że za mało słodkie... :) hehe, powiedział, żebym następnym razem przekroiła na pół i posmarowała kremem waniliowym albo nutellą :) głodomorrrrrrrr!

wrzucę Wam linka, na którego się dziś natknęłam:
http://dzieci.pl/gid,17713445,img,17713511,kat,1024263,title,Zakazane-slowa-Nie-mow-tego-dziecku,galeria.html

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vrjjg1kudfhwd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nhdge4c9yyzh3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dd3m1ocra.png

Odnośnik do komentarza

Aneczka trzymaj się. Wydaje mi się że ten tydzień jest na tyle bezpieczny że dzieciątko będzie zdrowe i da sobie radę.
Ja tej nocy przeszłam koszmar. od 22 do 3 rano tak mnie kuło w całym brzuchu że płakałam z bólu. Nie wiedziałam co to może być...Nie wyglądało to na skurcze...bo nie czułam bólu jak na okres tylko okropne kłucie w całym brzuchu. po bokach i na środku. Mąż o 1.30 w nocy wyjezdzal w delegacje i kazal w razie w budzic teściową i teścia. Wystraszylam się pożądnie. Ale postanowiłam nie panikować. I tak z tym bólem do 3 jakoś przeleżałam i przeszło. Mała się rusza normalnie. Zjadlam śniadanie i jest ok. Sama nie wiem...Ale chyba zaczne się rozglądać za torbą do szpitala. Bo nawet nie mam się do czego spakować. Lepiej być przygotowanym na wszystko...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...