Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

do mnie dziś listonosz przyniósł przewijak, prześcieradełka, podkłady i mnóstwo innych "potrzebnych" rzeczy :D jak stwierdziła położna na SR - połowy rzeczy nie będziemy używać. Ale jako pierworódka nie wiem co mi się przyda. A i tak myślę, że mam wszystkiego za mało.
Dziś przyjeżdża do mnie jedyna przyjaciółka która przetrwała :D mimo, że mieszkamy od siebie ok 100 km to często się widujemy. Nawet na chrzciny mnie zaprosiła (ma 6msc córeczkę). Mamy ogarniać bałagan ciuchowy, który dostałam od rodzinki.
monikalina trzymajcie się! na pewno będzie dobrze :)

https://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3nf6dnwie.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1ry0m74u7s.png

Odnośnik do komentarza

Hej! Ja po wizycie z bananem od ucha do ucha ;) Dzięki dziewczyny za wsparcie :*
Z Kubą wszystko ok, ma 2100g wagi, termin z OM na 8.09 a z USG na 7.09 więc rozmiary też ma ok ;) Trochę gorzej z moją wagą bo teraz ważę 68.5 więc mam już 14.5 kg na plusie ale do końca ciąży miałam założenie góra 16 więc może się uda ;)
Szyjka wzorowa, bez rozwarcia, więc nic nie robimy z tymi moimi bólami jak na okres o ile się częstotliwość nie zwiększy, widocznie tak to już mam. Jak powiedziała Pani Ginka martwić byłoby się trzeba gdyby szyjka się skracała albo rozwierała. Twardnienia brzucha prawdopodobnie mam od tego że ten Zbój taki ruchliwy jest i tymi próbami przebicia mojej skóry prowokuje. A no i wkręcał mnie ze zmianą ułożenia, dalej główkowo :D

Niepogoda współczuję ale lepiej tak niż jakbyś miała trafić do szpitala z atakiem kolki. Ja też mam w prawej nerce zastój, poleżysz pewnie tak jak ja 3 dni, pobadają Cię na wszystkie możliwe sposoby, zrobią usg nerek i konsultację urologiczna na której usłyszysz że to przez rosnącą macicę i kilka wskazówek co robić by zostało tak jak jest ;) będzie dobrze, szpital to nic przyjemnego ale na pewno Cię uspokoi.
Monikalina biedna, trzymam kciuki za szybki powrót do domku i za to by te skoki ciśnienia się nie powtarzały! Daj znać jak się czujecie.
BeeBee na pewno poczytam to co przesłałaś, może to dotyczyć mnie bo jak do tej pory to sobie myślałam że w 38-mym tyg mogłabym już urodzić :P Ale to później bo teraz idę robić cukinie do słoja na słodko, które po otwarciu mają smak ananasa :D
Rozi kochana wyrazy współczucia

Co do golenia to ja też już jakiś czas na czuja ;) jeszcze się nie zacięłam :D Później kontrola lusterkowa i ewentualne poprawki ;)

Miałam jeszcze coś napisać którejś z Was ale już nie pamiętam, za dużo nadrabiania miałam! Idę z tymi cukiniami walczyć ;)

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

Znów mnie Antoś nastraszył. Wieczorem był mało aktywny. Rano nie czułam w ogóle ruchów, a zwykle o tej porze kopie. Zjadłam śniadanie i nadal nic. Mieliśmy dzisiaj rano jechać nad morze, ale przed wyjściem zmierzyłam ciśnienie. Miałam 150/88. Nie byłam jakoś bardzo zdenerwowana. Raczej czułam lekki niepokój, że się nie rusza.
Dzwoniłam do lekarza i mam leżeć. Ciśnienie trochę spadło. Antek na szczęście kopnął mnie kilka razy i dalej śpi. Wizytę mam dopiero za tydzień. Badań moczu nie robiłam od 4 tygodni. Mam nadzieję, że to ciśnienie nie będzie się bardziej podnosić, bo już mam prawie maksymalną dawkę leków.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k4zs4lxbh.png

Odnośnik do komentarza

joanna 89

ja reaguje bardzo emocjonalnie w takich momentach! też bym się wkurwila: ( gdybym znała jej adres to bym ją odwiedzila albo wysłała "życzliwych" bliskich by to zrobili: )

my dzisiaj na SR mamy chustowanie: ) już nie mogę się doczekać i zaczęłam sama z intetnetu się uczyć podstawowych wiązań dla noworodkow):)
moja chusta plus poducha wyglądają świetnie na mnie.

http://www.suwaczek.pl/cache/a750bf96c6.png

Odnośnik do komentarza

joanna89a
Gosia.M
joanna89
o matko:( na pewno się nie nudzisz:( szczerze współczuję♥
to co takiego przeskrobała? musisz płacić jakąś karę czy odszkodowanie?

Ucieka od odpowiedzialności, że tak powiem. Mój salon podczas mojego l4 dostał notę inwentaryzacyjną, którą musimy zapłacić.. i ona mimo podpisania odpowiednich dokumentów i zgadzając się na zapłacenie tego, wzięła i się zapadła pod ziemię..i teraz oprócz mojej części muszę pokryć jeszcze jej.. problem w tym, ze salon mam w Bielsku i nie mam tam jak pojechać, a w zasadzie to już nie mój salon tylko bardziej mojego zastępcy, bo inwentaryzacja była zdawczo-odbiorcza.

Mam kuźwa za mało wydatków...przy drugiej ciąży pierdziele wszystkie gadki innych i od pierwszego miesiąca zaczynam kupować wyprawkę, bo jak widać życie jest jakie jest.
Mnie na sam koniec dopadły nie planowane wydatki typu właśnie adwokat, teraz to, jeszcze rozprawa sądowa do opłacenia, jeszcze ściany trzeba pomalować..
A na sam koniec zostawiłam sobie do kupienia łóżeczko i wózek..najdroższe z możliwych


Asiu, a o jakim salonie mowa, jeśli można zapytać? Ja odchodząc na L4 również zdałam swój salon osobie, która mnie zastąpiła i po ostatniej inwentaryzacji żadne inne mnie nie obchodzą, ani braki ani nadwyżki...więc dlaczego masz płacić? Laska w dokumentach podała wszelkie swoje dane kontaktowe (tzn. adres zameldowania, zamieszkania) niech z niej ściągają teraz, chyba, że to Twój interes, tzn. Twoja firma..?

http://www.suwaczki.com/tickers/w57v9jcgcqswmcuk.png

http://www.suwaczek.pl/cache/bec06b1f04.png

Odnośnik do komentarza

dzasti
Kupujecie dla siebie po porodzie gorset lub takie majtki z podwyzszonym stanem poporodowe??

http://fajnamama.pl/suwaczki/ydbk1yy.png]Tekst linka[/url]

Ja na samym początku nosiłam normalne.Patrzyłam tylko by były ja najluźniejsze bo brzuch mnie przez jakiś czas po porodzie bolał ( wszystko się skurczało że tak powiem i wracało do rozmiarów sprzed ciąży) Później kupiłam pas poporodowy. Na początku noszenia był ok i pomimo że najmniejszy z najmniejszych to i tak lekko się rozciągnął i nie dawał już takiego efektu jak powinien

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd2bblfvrv.png

Odnośnik do komentarza

mycha88 gratuluję dobrych wiadomości. Widzę, że nie tylko z terminem idziemy równo, bo z wagą dzieci również, jak i swoją własną. Co więcej, startowałyśmy z tego samego punktu. :) czy lekarz Ci jakoś komentował Twoją wagę? Bo mi się jakoś nie zająknął nikt na ten temat.
JustiSia jak mój był ułożony poprzecznie, to czułam zarówno z prawej,jak i z lewej dolnej strony brzucha (bo nóżki, rączki miał w dół). Tetaz się obrócił głową w dół i czuję raczej z górnej prawej, gdzie ma nóżki i pośrodku u góry, bo się pręży pupiną :)

Witek
17.09 g. 4.20

Odnośnik do komentarza

joanna89a
Nie traktuje tego tak, tylko przeraził mnie fakt, że zwykłe nerwy i jedna noc to zrobiły..
się chyba gdzieś zabunkruje na te ostatnie tygodnie i wyłączę telefon.

Ha ha powiem Ci że wcale nie głupi pomysł. Mnie już powoli zaczynają denerwować ciągłymi telefonami o samopoczucie a w sierpniu to chyba będą dzwonić po kilka razy dziennie z pytanie " urodziłaś?"

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

joasia nie wkręcaj się! Wspólczuję bardzo kłopotów tym razem z nieuczciwymi pracownikami. "Siła złego na jednego", ale najważniejsze, by Dzidzia była zdrowa, może zaraz się wszystko przewali jakoś i będziesz mogła cieszyć się Maleństwem.
A z brzuchem - na próbę usiadłam i brzuch mi zdecydowanie opiera się na nogach. A wcale nie zauważyłam, żeby coś opadło ;-)

Witek
17.09 g. 4.20

Odnośnik do komentarza

Uff zrobiłam sok/mus z malin, siedzą już w słoiczkach pod kocykiem, a w całym domu pachnie malinami.
Jak wyparzałam słoiczki, przypomniał mi się ketchup z cukinii (bo jeszcze niektóre nim pachniały, hehe). Tylko żebym znalazła przepis, był pycha do placków ziemniaczanych!

Wklejam efekt wczorajszego tapetowania i komodę, którą miałam się pochwalić już wcześniej.

monthly_2015_07/wrzesniowki-2015_32775.jpg

Witek
17.09 g. 4.20

Odnośnik do komentarza

Witam moje drogie Panie :)
Jako pierworódka rzadko służę rada a cześciej mam pytania i dzisiaj mnie naszły nowe :)
Zakupiłam te chusteczki do prania, które polecalyscie i jutro chyba startuje bo nadają pogodę to bedzie dobrze schło :) i pytanie: wiem, ze prasowanie to nie tylko kwestia estetycznego wyglądu ubranek ale i chodzi o dodatkowe zabicie "zanieczyszczeń" wiec pracujemy wszystko- a jak z ciuszkami welurkowymi? Można je prasować? Jakos mam obawy ze porobią sir takie "przetopienia".
A drugie pytanie, jak rozpoznać skurcze? Możliwe, ze w 31 tyg jeszcze nie miałam żadnych skurczy? Mam takie napięcia na powierzchni 5na5 cm czasem ale przypisuje je wypinajacemu sie dziecku. Nie mam twardnien, bólów.. Ale moze taki skurcz jakos inaczej sie objawia :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71694.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...