Wrześniówki 2015

[szusterka]

Znów mi forum padło :/

[szusterka]

U nas po spaniu znów ryk. .ręce nie pasują huśtawka nie pasuje łóżeczko tez nie i ręce tez..zaczynamy od nowa :(

[kasiatko]

* nie na brzuchu tylko plecy :)

[karolinek26]

Widze, ze temat kredytów i mieszkań. Tez uwazam, ze jeśli płacić komuś duży wynajem to lepiej wziąć kredyt i spłacać cos co jest własne. Ja na szczesixe tak jak Joasia.G mieszkamy we własnym domu, kredytu nie mamy. Rok temu planowaliśmy zakup nowej skody rapid i mielimy pol kasy a 25 tysięcy chcieliśmy wziąć na raty. Jak sie okazało ze ja s ciazy to rodzice troszkę nam dołożyli a resztę pożyczyli i spłaciliśmy im bez żadnych odsetek w miarę możliwości. Wiec nie mamy żadnych rat ale ... Dom dostaliśmy od teściów, jak braliśmy ślub to mieliśmy po 21 lat wiec akt wtedy ma sie rożny rozum i rożne pomysły i teściowie powiedzieli ze nie zapiszą dorobku ich życia bo wiadomo, młodzi to moze rok posiedzą i sie rozejdą i mówili, ze jak z 5 lat pomieszkamy czy jak bedzie dziecko to zapiszą. Oba warunki spełnione a mi teraz głupi dopominac sie o formalne przepisanie. Teściowie maja drugi dom w ktorym mieszkają wiec ten napewno bedzie męża ale jednak.. Dom był w stanie surowym, pieniadze które odłożyliśmy wcześniej plus 50 tysięcy weselnych i to co odłożyliśmy pózniej weszlo w dom który nie jest formalnie nasz. W momencie wprowadzania 4lata temu juz włożyliśmy 150 tysięcy a jeszcze jakies drobne rzeczy były robione i wkład rósł. Mam nadzieje, ze kiedys nie będę sobie pluła w brodę ale do wyboru miałam to albo mieszkanie na wsi z rodzicami na kupie albo inwestycja w czyjś dom. A teraz jak wrócę so pracy to planuje to co zrobiła just.jot kupić jakies bloki i spłacać samemu zeby było moje i zeby mieć poczucie ze sama cos osiągnęłam bo i dom i nowy samochód jednak był z wieeelkin wsparciem. A mam dopiero 26 lat to dobry czas na kredyt.

[malutka1989]

Karolina83 jesli mieszkasz w krk to zapraszam do mnie na wies;)) 35 km od:)))

[joasiaG]

Karolinek u nas podobna sytuacja, niby dom "nasz" ale teść jest jego właścicielem . wszystkie remonty porobione no i teraz czekamy na przepisanie no ale coś ostatnio teść nie porusza tego tematu. Teraz odkładamy na auto tyle że ja na macierzyńskim tylko do sierpnia i później zostaje bez niczego bo umowa skończyła mi się z dniem porodu.

Dziewczxyny sukces- udało mi się przepisać Szymka do innej przychodni. Jutro mamy szczepienie i zobaczymy cvo pani dr powie o tej łuszczącej główce. Przynajmniej nigdy już nie bedę zmuszona odwiedzać tamtego szamana pseudo lekarza.

[weronika.95]

Faktycznie cisza na tym forum chyba pierwszy raz od 11 miesięcy :d ale jestem wierna fanka i czytam was codziennie :)
U nas wszystko dobrze. Mały rośnie. Tylko jeszcze nie zaszczepiony bo pokasluje :( chyba jestem jedyna ktora jeszcze nie zaszczepila.
Czekamy na inhalator ktory babcia nam zasponsorowala żeby inhalowac i witaminę c bo w tym kraju nie maja witaminy c dla takich małych dzieci.. paranoja.
Ostatnio byłam u kardiologa zmienił juz tabletki na mocniejsze. I w przyszlym tygodniu również czeka na mnie holter. Nic przyjemnego chodzic 24h w okablowaniu.:(
Co do mleka mm. W szpitalu robili i wkladali do podgrzewacza i mówili ze do 3h można je podac. Tylko w tym podgrzewaczu była stała temperatura.
Oo i dziś po roku czasu zawitał do mnie okres :d

[Gosia.M]

a ja mam kolejna batalie z Jankiem żeby zasnął.przed kapaniem oczy mu sie kleily wiec delikatnie go wykapalam ,nakarmilam , klade do kokyski i ryk od godziny:( dokarmilam,odbilam i to samo:(

[anuszkak]

Zaczynam się denerwować, juz drugi dzień z rzędu moje dziecię okropnie marudzi podczas kp. Przy się, wygina, ciągnie za sutek, puszcza i krzyczy. Mleczko mam, bo sprawdzałam. Dam butelkę - pije bez problemu. Powoli się załamuję, że nie będzie chciał piersi.
Czy to możliwe żeby właśnie w ten sposób objawiał się skok? Generalnie jest grzeczny. P o m o c y.

[Gosia.M]

joasia G
to daj koniecznie znac co i jak u lekarza.mam nadzieję że pomoże

[Gosia.M]

anuszkak

wydaje mi sie ze tak. choc moj tez tak ma gdy trochę wypije ,pomimo ze mleko mam to placze i odrywa sie od piersi. wtedy jak przystawie d o drugiej t o pije w miare ok.
myślę że to tak jakby nie chcialo mu sie mocno ssac, bo z nowej piersi strumien mocniejszy to tak j ak w butli,n i e musi sie męczyć

[monikalina]

Tematy mieszkaniowo- kredytowe, my na szczęście kredytu nie mamy. Mieszkamy w domu męża, na wsi. Mamy gospodarstwo i tu nam dobrze :) Do miasta się nie wybieramy.

Nam na ciemieniuchę pomógł olejek kokosowy.

Domi śpi, więc ja też idę w jej ślady. Nocki mamy takie jak zwykle,19/20 4/5 8;) Dziś o 8 pojechaliśmy załatwiać sprawy to spała cały czas od 8 do 13, z przerwą 5minutową na jedzenie.

Wymieniliśmy auto, więc trzeba było swoje odstać w urzędzie.

[Blanka1212]

anuszkak my tez mielismy kilka razy z rzedu problemy przy karmieniu. Niby kupki robil. Wiec nie wiedzialam co to. Az zrobil kupe po pachy ze musielusmy sie kapac i teraz spokojny.

My po kapieli sie inhalujemy. Mlody drzemie z maseczka przy buzi. Dzisiaj stwuerdzilan ze mam dziwne dziecko bo przez ponad godzine spaceru on w ogole nie spal tylko lezal i sie gapil.

[mycha88]

joasiaG dobrze ze traficie w lepsze ręce. Daj znać co powie lekarz. A jak u Was wygląda główka? U nas mało żółtych łusek, bardziej takie luszczenie głowy, coś jakby łupież ale mocno miejscami siedzi i ciężko usunąć. Zauważyłam tez zaczerwienienie gdzieniegdzie, może to podrażnienie spowodowane codziennym wyczesywaniem. W przyszłym tyg szczepienie to zwrócę na to uwagę pediatrze.
kasiatko to mamy podobnie.i tez w nocy mały śpi ładnie. W ciągu dnia ostatnio mało snu i dużo wrzasku. Coś mu ewidentnie dolega bo zawsze był grzeczny.
szusterka mam nadzieje ze Twoje samopoczucie lepsze?
anuszkak ja też mam dzisiaj cyrki przy karmieniu...sutki ponaciągane, dekolt podrapany. Nie wiem co się dzieje. A jak już się niby naje i go biorę do odbicia to ryk na cały dom.
blanka tez myślałam że to brzuszek. Ale ani herbatka nie pomogła ani katatera. Tak sobie myślę momentami... Co ze mnie za matka, mały wola rozpaczliwie o pomoc a ja nie mam pojęcia co mu dolega i jak mogę mu pomóc ;/

Może tu trochę mniejszy ruch ostatnio ale dzieci też większe i bardziej wymagające. Mamy mniej czasu na forum może tu leży przyczyna. Ja mam sentyment do tego miejsca, jestem tu od jednej z pierwszych stron, od samego początku ciąży która zaowocowała tym słodziakiem którego tule w ramionach. To forum i Wy- osoby udzielające się zawsze będziecie dla mnie skarbnicą wspomnień.

[szusterka]

blanka1212 Witek gapili się tak od 1 spaceru :) zasypia po godzinie czasem po pół a czasem w ogóle :)

mycha88 gdyby nie to ze lila mi zachorowała a Witek non stop ryczy to tak

anuszkak u na sto samo od kilku dni. Ciagnie szuka a jak mi dam to nie chce szarpie i wrzeszczy. Odbijam daje drugi cycek chwile pije i od nowa..znów odbijam dalej 1 i tak kilka razy ...aż się wkurzam a on ryczeć zaczyna ..odstawiamy i za 10 minut szopka od nowa bo się okazuje ze jest jednak głodny. ..
Karmienie trwało do 10 minut a teraz jakieś 40.. mleko mam bo tryska aż. .. I ja też nie wiem o co chodzi zupełnie. ..

[karolinek26]

Joanna89a dostałam adres, dziękuję. To dzieciątko to chłopiec czy dziewczynka? bo może i z ciuszków coś bym mogła dorzucić po tym swoim kawalerze :)

Joasia.G widzę, ze jedziemy na jednym wózku. Niby swoje ale nie swoje. Na tamten moment rozumiałam teścia, że nie chciał przepisać domu na który tyrał wiele lat dzieciom bo wtedy mieliśmy te 21 lat, ale teraz wydaje mi się, że już można zaufać naszemu związkowi. No ale jeśli oni sami nie zaczynają tematu to ja też nie będę się dopominać, poczekam cierpliwie :)

Tak spokojnie tutaj, że biedne mamusie karmiące w nocy nie mają co czytać. Te które już mogą przesypiać całe nocki, zsolidaryzujcie się z nami i piszcie za dnia,żebyśmy w nocy miały zajęcie :)

[karolinek26]

a tak z innej beczki, mamusie kp też macie tak powysysane brodawki? ciemna duża brodawka i potem wyssany na jasno sutek i obwódka wokół niego :)?

[Cantedeskia8708]

Uff....wróciłam z fitnessu. Dobrze sie wyżyć ;D dziecko wykąpane śpi. Ja nadrabiam forum w wannie. Kochanego mam męża.
Zazdroszcze Wam tych domów. Tzn. Nie na wsi,bo ja miastowa. Nie odnalazlabym sie na wsi. Zanudzila bym sie tam. A grzebanie w ziemi mnie nie rajcuje. Mamy działke taka rekreacyjna niedaleko domu i mi starczy pare marchewek mam i inne boby fasolki sałaty a i tak nie chce mnie sie tego plewic ;p no i to ze nie musicie spacac hipoteki. Ja juz splacam 5 lat a gdzie jeszcze 25 lat. Jak to w ogole brzmi...masakra.
Wiecej tematow juz nie pamietam hehe. Myje sie bo potem moje wlosy schna do rana nawet suszarką ich do konca nie wysusze. Nie mam kiedy ich obciąć.
Milych nocy. Tym co jeszcze karmią i tym co sie udaje przespać całą noc jak mi ;)

[anno]

Karolinek26, też tak mam od razu po ssaniu mam białe;)

[karolinek26]

szusterka kochana współczujei podziwiam. Mój mały nawet raz mi się nie rozpłakał dłużej niż na 2-3 minuty (tyle mi zajmowało wyjęcie piersi). WYobrażam sobie jak się serce Ci kraje jak on ciągle płacze i psychika pewnie siada. Może spróbuj choć raz dać jednak mm. Kup sobie saszetkę taką na jedną turę i podaj. Wierzę, że masz mleko (mnie nic tak nie wkur* jak ktoś sugeruje, że mam za mało :) ) ale może mu prosto z cyca nie pasuje, albo leci za wolno/ za szybko. Jeśli spróbujesz mm i zje bez krzyków to już będziesz coś wiedziała i odpoczniesz dłuższą chwilę skoro mówisz, że ciągle by wisiał na cycu..
za to Twój Wituś dźwiga główkę jak żaden z naszych skarbów w Jego wieku :)

[malutka1989]

A u mnie dzis koszmarny dzien. Jak ostatnio bylo dobrze tak dzis siedze i rycze.
Moj M stwierdził ze ja i Wiki go ograniczamy ze ma dosc. Nigdy bym nie pomyslala ze po tylu latach staran on powie ze sie dusi. Zlamal serce doslownie.

[joasiaG]

Młody śpi to mamuśka siedzi w internecie ot co:)

Dziewczyny mój szkrab tak rzucał sie przy piersi jak mu za szybko leciało lub jak miał dużo gazów i nie mógł puścić bączka. Przeszło jak tylko popurkał trochę.

Blanka u nas od jakiegoś czasu Młody nie śpi prawie w ogóle na spacerze tylko rozgląda się dookoła. Nawet w aucie już tak szybko nie zasypia. Wcześniej wystarczyło wyjechać z podwórza a on już drzemał a teraz usypia po 10-15 minutach jazdy.

mycha no u nas też taka przesuszona skóra. Na noc nasmaruje i jest ok a rano znowu taka sucha skorupa. Wszędzie pełno tego naskórka, jak go noszę to później muszę czyścić swoje ubranie w miejscach na których opiera się jego główka.

[Blanka1212]

Moje dziecko mnie zaskakuje. Nakarmilam go i polozylam o 21.20. Wiercil sie ale spi. Mam nadzieje ze to juz ten sen na noc! Ide lulu poki moge. Jutro was nadrobie i wam poodpisuje:*

[Joanana]

Malutka, przepraszam, ze tak napisze, ale co za palant :/ nie martw sie, bedzie dobrze, masz najcudowniejsza córę i to jest najważniejsze :)))

Ja byłam u lekarza. Mam zapalenie stawu łokciowego, dostanę na to jakis zastrzyk. Nabawiłam sie tego cholerwdtwa od noszenia młodego. Hit dnia: wracam do domu opowiadam co i jak teściowej, ze mam ograniczyć noszenie do minimum, ze powinnam isc na rehabilitacje, ze jutro wykupie leki. 10 minit pozniej młody nie chce zasnac w łóżeczku a ta przychodzi i mowi mi zebym go uspala na rekach bo on tak lepiej spi a w łóżeczku nie lubi zasypiać teraz juz od pół godziny spi ładnie w łóżeczku a ja siedze w sypialni bo nie chce mi sie do niej isc do pokoju mimo ze umieram z głodu :P

[anuszkak]

Blanka, Joasia, to raczej nie brzuszek, bo prutki robi, a kupka też już od dawna jest jedna na dzień (bez spinania wielkiego).
Oby to był skok, bo jest mi przykro normalnie, bo tak długo walczyłam o to żeby mleczka było pod dostatkiem a tu takie coś... I jakoś nie pociesza mnie, że niektóre z Was też tak mają, współczuję, naprawdę!

a odnośnie ilości postów na forum... też mi się wydaje, że mimo iż dzieciaczki nasze są bardziej aktywne to i my jesteśmy bardziej zorganizowane i po prostu oprócz zajęć z dzieckiem mamy na głowie jeszcze dom (gotowanie, sprzątanie, itp.). Ja się czasami łapię na tym, że siadam wygodnie na kanapie dopiero wtedy jak mam karmić małego, a tak cały czas w ruchu. I teraz stwierdzam że to chyba nie jest dobre, że nie umiem odpoczywać i się lenić!

Dziewczyny karmiące po kilka razy w nocy - życzę Wam, żeby tych pobudek było coraz mniej. Ja ze swoim też już traciłam nadzieję, że będzie lepiej (baaaardzo długo budził się o 1,3,5,7, później o 1 i 4), ale już przez ostatni tydzień mamy jedno karmienie. Także jest ok! Więcej póki co od niego nie wymagam choć piersi jeszcze są przystosowane do częstszego karmienia, bo w nocy chcą mi po prostu wybuchnąć.