Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

szusterka to racja, twój teść to pobija wszystko.. może moja tesciowa czytała forum i chce mu dorównac?
joanana ja kupilam sub simplex, ale jeszcze nie dawałam.. na razie się sprawdza espumisan (daje co 8 godzin 7 kropelek).. I z tego co wiem to simplexa tez się daje 3 razy na dobe :)
Ale ogólnie trafiłam na artykuł o tym, że tak naprawdę Bobotic, Espumisan i Sub simplex to dokładnie to samo, tylko ze w Niemczech norma jest podanie 40 kropelek na dobę a u nas 20.. I dlatego 'nasze' leki słabiej działają.. mimo, że substancji czynnej mają praktycznie tyle samo..

Marcelinka 21.09.2015

Odnośnik do komentarza

Niepogoda aż nie wiem czy mogę się przyznać bo wyjdę na wyrodną matkę ale u mnie kolki poszły w niepamięć dopiero gdy zaczęłam do każdego mleka(karmię mm)dodawać po około 10-12 kropelek boboticu i dodatkowo między posiłkami podaję Młodemu po kilka kropli na smoka. Wsuwa aż mu się uszy trzęsą,moment się uspokaja a pierdzi tak "obficie" przez cały dzień że gdyby nie szelki w leżaczku to by odlecial :) od tego czasu zero kolek. Mówiłam o tym położnej i ona stwierdziła że tego sie nie da przedawkować ponieważ te krople się nie wchłaniają do przewodu krzykacza...a spokój dziecka i rodzica bezcenny:) dodam tylko że zanim skończyłam na boboticu wypróbowałam i espumisan i sabsiplex i delicol.

http://www.suwaczek.pl/cache/38411db991.png

Odnośnik do komentarza

joanna89a no właśnie.. tymbardziej, że Mała nie śpi dłużej niż 3 h.. oczywiście jak zje i nie śpi to zaraz ja przebieram, no ale jak śpi, to budzić jej nie chce..
gosia83 z tym przedawkowanie to masz rację, nie da się przedawkowac, bo to się w całości usuwa z organizmu.. info potwierdzone rowniez przez moja polozna i lekarke! u nas tez był najpierw delicol, ale nie pomagał.. teraz espumisan i jest ok.. z tym, że wyczytałam, ze delicol jest tylko na kolke spowodowana nietolerancja laktozy, także u mojej Marcysi to nie moglo być to.. a i w ogóle piłam koperek, ale po 4 dniach Mała miała straaaasznie dużo gazów.. I niby pierdziala, ale naprawdę zdecydowanie za często.. teraz pije rumianek i jest spokojniej ;)

Marcelinka 21.09.2015

Odnośnik do komentarza

Kurde jak ja nie lubię jak mi się dzienny plan karmienia popieprzy i godziny mi się poprzesuwają. Dzisiaj nad ranem krzykacz się"wysral" z dodatkową porcją papu i teraz tak się zbiegnie że akurat na porę kąpieli maly będzie 1,5h po jedzeniu. Jak Wy zachowujecie się w takich sytuacjach? Czy kąpiecie dzidzię później czy raczej o stałej porze i najwyżej kładziecie do wyrka bez jedzenia?....ja zawsze mam z tym problem

http://www.suwaczek.pl/cache/38411db991.png

Odnośnik do komentarza

asia tatar odpada bo surowe mięso możesz się czymś zarazić i przejdzie w mleku na Laurę.

Ja karmię przed kąpielą i po też jeszcze ciągnie.
W ogóle nam taki myk by nie płakała po kąpieli jak ją ubieram. Piżamkę kładę na kaloryfer i jak skończymy się pluskać to mała ma już cieplutkie ubranko. Nawet jak wycieram jej pupcie chusteczkami nawilżającymi (czy też smaruje balsamem) to najpierw chucham na nie by je ogrzać i działa zero krzyku.

Współczuję Wam z tymi teściami. Jak tak Was czytam dziewczyny to dziękuję za moich.

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

A ja np karmie Mała po kąpieli.. nigdy przed.. jakoś się tak nauczyła, a mi jest wygodnie, bo potem jak zje to od razu śpi.. a w ogóle moje dziecko to uwielbia kąpiele.. nie płacze juz nawet przy ubieraniu.. ale to może dlatego, że robię tak jak catarisa, czyli zarówno ręcznik jak i ubranko są przed 'uzyciem' ogrzewane na kaloryferze :)
Ale dzisiaj się zaczęłam zastanawiać właśnie pod względem takim, że Mała lubi kąpiele nad wyjściem z nią na basen.. podobno najbliższy z niechlorowana, czy tam niskochlorowana woda mam w Zabrzu, ale właśnie z mężem rozkminiamy jak się zabrać do tego, żeby się tam wybrać :) myslalyscie nad tym kiedyś?

Marcelinka 21.09.2015

Odnośnik do komentarza

joanna Catarisa dzięki :*
Mam nadzieje ze Mały się nie zarazi, staram się częściej go przystawiać do piersi żeby miał więcej przeciwciał. Katarek nie pozwala mu swobodnie oddychać, przed każdym karmieniem czyszcze mu nosek i mam nadzieje ze nie podrażnie mu go ale inaczej się nie da bo co chwilę ma go zawalony. Widzę że bardzo potrzebuje teraz bliskości i uspokaja się gdy jest się przy nim. Jedno pytanie czy Wasze pociechy - te które mają już co najmniej ok 7 tygodni - zaczynają się delikatnie ślinic? Bo jednym z objawów anginy u niemowlaka jest ślinienie się a Kubusiowi dzisiaj troszkę śliny leciało i zastanawiam się czy to może oznaczać nieciekawy scenariusz... :(

Współczuję Wam przepraw z treściami ;/ moi na szczęście są w porządku jedyne co mnie trochę drażni to dość częste noszenie Kuby przez teściową ale w znośnym natężeniu i uciszanie nas gdy mały śpi mimo że wiele razy tłumaczyliśmy im ze chcemy uniknąć przyzwyczajenia małego do spania w ciszy. No i jak jest pora karmienia i mały się budzi to go na sile starają usypiac a bo może jeszcze zaśnie a bo zobaczymy ze on jeszcze pośpi. Tylko po co jak jest głodny i teraz czy za 20 minut i tak będę go karmić?
Mimo to moi teściowie to czysty skarb w porównaniu z tymi ciężkimi przypadkami o których tu czytam...

A właśnie, dołączam do grona czujących ze mąż zaniedbuje ;( w ciazy wyobrażałam sobie nasz wspólny czas po porodzie zupelnie inaczej. W ciazy był inny. Przed ciążą tez. Czy to moje zmęczenie niosące za sobą gorszy wygląd i nie oszukujmy się- chwilowe zaniedbanie? Niby ma teraz dużo na głowie. Ale dla kumpla czas na piwo się znalazł mimo że już od 2 tygodni sugeruje mu ze czuje się zaniedbana. Chyba skuszę się na ta lekturę która polecala JustiSia.
Mam nadzieje ze to czas przejściowy ale powiem Wam że jest mi zwyczajnie przykro ze tak to wygląda tym bardziej ze zawsze uchodzilismy wśród znajomych za wzór pary idealnej.

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

Michael ma kolki od 4 dni. 2 dni temu kupiłam Sab Simplex. podaję 10 kropelek przed kazdym karmieniem, malemu smakuje i lepiej sie po nim czuje. do tego ciepla kapiel i masaz brzuszka oliwka. lekarz mowil ze podawac moge 15 . sab nie wchlania sie i nie mozna go przedawkowac. ale jak sprowadzacie nie kupujcie tego z czech bo to podobno jest gowno i nie dziala tak samo. nie wiem ile w tym prawdy ale tak mowia. Ja odkad podaje SS jem wszystko a maly dobrze to znosi i wieczorem ida takie pule z tej malej dupki ze az milo ;d nie prezy sie i nie podkurcza nozek

Michael 27.09.2015 , 51cm , 3215g
http://s7.suwaczek.com/201509271756.png

Odnośnik do komentarza

Czesc:) Malo sie udzielam, ale sledze forum na biezaco. Chcialam sie pochwalic, ze tydzien temu 9.10 przyszedl na swiat SN moj ukochany Synek Antos, 3840 g, 54cm i 10 pkt. Porod wspominam bardzo dobrze, to bylo niesamowite przezycie!
Wiem, ze ten temat jest juz za Wami, ale jak to jest z tym kikutem? U nas 8 doba i chyba zaczyna odpadac, nie wiem czy to, dlatego, ze body mu podraznia, czy tak ma byc?
Odnosnie kapieli to, my kapiemy sie ok. 21.30, pozniej cyc i spanko. Na razie pieknie sie uklada bo Maly spi tak do 3, a pozniej ok.6 sie budzi.
Catarisa czy moglabys podac namiar na ta Pania fotograf, ktora zrobila Jagodzie sesje zdjeciowa?
Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Mycha ja też zupełnie inaczej wyobrażałam sobie swój związek jak będzie dziecko. Tym bardziej że to mój mąż bardzo je chciał. A on ciągle usypia na kanapie przed tv. Myślałam że to ja mam prawo być zmęczona... To nie to że oczekuje pomnika ale choć parę ciepłych słów że jest ze mnie dumny za ciąże i poród. Teraz też bym chciała wiedzieć że docenia, plus trochę czułości.
Ostatnio jak udało mi się posprzątać pięknie łazienkę, w przerwach kiedy odkładałam małego, byłam z siebie bardzo dumna, a on mi powiedział żebym następnym razem nie zapomniała wytrzeć rantu na drzwiach...

Trzymam kciuki żebyś jak najszybciej wyzdrowiała i żeby mały się jednak nie zaraził.
Mój się ślini trochę ale to chyba od ulewania.

Janek ur. 23.08 o 23.55, 3000 g, 54 cm
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm726v858n.png

Odnośnik do komentarza

Chani no powiem Ci że niezły asior z tego Twojego lubego...ranty u drzwi? NAPRAWDĘ???? faceci to jednak inny gatunek musi być bez dwóch zdań. A ja znowu sama na siebie ukręciłam bata,bo zamiast położyć się wcześniej tak żeby choć trochę pospać do następnego karmienia,to ja durna zapaliłam kilka świeczek,nalałam sobie lampkę wina i zasiadłam jak lord przed tv. A teraz jak w końcu wrócił mi rozum do głowy i wpakowałam się do wyra to słyszę że już młody ostatkach swojego snu leci i zbiera siły żeby matce spać nie dać:\

http://www.suwaczek.pl/cache/38411db991.png

Odnośnik do komentarza

Muszę jeszcze 10 stron nadrobić...:) ale póki co..
Just.jot huśtawka super i widzę, że Twoja Polcia też taki ma trochę przykurcz główki, bo już myślałam, że tylko mój tak wygląda w tej huśtawce, w sumie troche mi się nie podoba ułożenie główki w tych huśtawkach i leżaczkach, a mój Marcinek to jakiś nawiedzony jest, teraz z powrotem sobie upodobał pożyczony leżaczek a w huśtawce kwiczy
Na brodawki również polecam Maltan, na drugi dzień wygojone.
A co do kp to ja też na noc daje butle mm, bo na moim mleczku to mały góra 3 h śpi, a ja wykończona rano, więc stwierdziłam ,że też muszę być wypoczęta przy dziecku, a nie jak zoombie, a teraz właśnie się doję i nie wiem czy moje brodawki to zniosą, ałć.
Mój mały ma ciężkie dni, w dzień krótkie drzemki a na noc dopiero usypia koło 22, a wcześniej od razu padał po butli lub piersi, najlepiej cały czas na rączkach u mamusi śpi, tak pragnie bliskości, co jest dla mnie zrozumiałe, ale niedługo chyba razem siku będziemy robić.

BBCode (PseudoHTML, UBBCode)

Odnośnik do komentarza

hmmmm ......
tak sobie myślę. przepraszam za bezpośredniość,ale to też tyczy mnie,

stajemy na głowie by jak maluchy śpia ogarnąć dom itp itd cieszymy się jak głupie gdy nam się uda i oczekujemy pochwal, ,,,,,same wpedzamy się w kozi róg: (faceci szybko przyzwyczajają się do dobrego i myślą że zostamie samej z dzieckiem.nie jest trudne skoro dajemy radę ze wszystkim!

nie dajmy zrobić z siebie kur domowych bo jestesmy kobietami! :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a750bf96c6.png

Odnośnik do komentarza

chani bardzo to przykre. U nas była wspólna decyzja o dziecku, wspólne oczekiwanie i wspólna radość. Dlaczego teraz nie możemy się cieszyć wspólnym szczęściem? Dlaczego mam wrażenie ze nie zależy mu na wspólnie spędzanym czasie? Mam wrażenie ze wręcz ucieka a ja wciąż jestem sama. Zawsze byłam romantyczką i mój mąż sprawiał ze czułam się szczęśliwa i kochana. Ciężko mi teraz się przestawić. Na prawdę mam nadzieje ze to chwilowe i szybko się ogarniemy.

Miałam Ci pisać a zapomniałam, u nas ulewania tez wróciły. Były może 3 dni spokoju ale się skończyły. Liczę na to, że ta ślinka to też od tego... Na szczęście mały dawno nie wymiotował.
A co do nabiału to czytałam ze to nie jest tak łatwo całkiem wyeliminować, bo występuje nawet w pieczywie, parówkach czy niektórych wędlinach. Życzę Ci z całego serca żeby przyczyną problemów nie była alergia na nabiał tylko niedojrzały jeszcze układ pokarmowy.
szczęśliwa kikut może tak szybko odpaść jak najbardziej, wszystko zależy od grubości pepowiny.

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

gosia83 ja mam tak samo zamiast się położyć razem z małym, to się kręcę po tej chałupie i jeszcze to , tamto, bezsensu i jeszcze się na piratów z karaibów gapie, a mały zaraz wstanie na jedzonko
co do kup po dokarmianiu mm u nas też żółte z grudkami i po każdym karmieniu prawie
Dziewczyny które załatwiły becikowe, właściwie ile jest tych becikowych i jakie dokumenty są potrzebne, bo co słyszę i czytam to inaczej, dzięki z góry z odp.

BBCode (PseudoHTML, UBBCode)

Odnośnik do komentarza

Gosia 83 za Twoim przykładem juz dzis w aptece zamówilam bobotic będzie w pn czyli można więcej podawać jak w ulotce? Widzę ze grono kolkowych dzieci sie niestety powieksza:( u nas dzisiaj gazy szly kupa byla a i tak plakal 1.5h wieczorem juz nie wiem o co to chodzi :(
Agnieszka82 ja pierwsze słyszę ze jest więcej niż jedno becikowe.
Dziewczyny które znacie sie na dzialalnosciach moj M od roku prowadzi swój biznes czy z ZUS należy sie cos po urodzeniu dziecka czy ja cos pomyliłam?

Odnośnik do komentarza

Agnieszka ja mam działalność i nic mi się dodatkowego z zus nie należało. Nawet becikowe mnie ominęło szerokim łukiem,bo za duże mamy dochody. Jedyne co udało mi się wytargać to pieniążki z dodatkowego ubezpieczenia no i w trakcie ciąży podniosłam sobie składki w zus i teraz wypłacają mi ciut więcej :) ja już po nocnym wypasie więc spadam lulu póki na to czas. Młody nafutrowany wiec może pociągnie w wyrze do tej 7.00(marzenie mamuśki)chociaż pewnie wcześniej obudzą mnie psy żeby wyjść....jak nie urok to sraczka :)

http://www.suwaczek.pl/cache/38411db991.png

Odnośnik do komentarza

A ja trochę z innej beczki. Musze pochwalić mojego syna. Wytrzymal cala 12 godzinna drogę do polski. Caly czas w samochodzie spał, sama musialam go budzic na jedzenie. Myslalam ze w nocy bedzie koncert a on śpi sobie słodko! :)
Aa i jeszcze mam pytanie.. z ciecia cesarskiego leciala mi ropa, poszlam do lekarza przepisal masc. Teraz patrze a tu krew.. co robic??

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...