Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Nie no, słuchajcie, faceta gdzieś posłać żeby coś załatwił!
Rano była wyznaczone spotkanie na wydanie aktu urodzenia. Pojechał oczywiście mąż.
Coś mnie tknęło żeby mu przypomnieć jakie imiona, ale przysnęłam z Małym i było już po jabłkach. Trudno, myślę, przecież jeszcze sam powtarzał jak ma być itd.
Dzwoni M, że odebrał, skopiuje itd. I śmieje się, że się zająknął przy imieniu. A pytam się o drugie imie?
Ojej, zapomniałem, taki nieprzytomny jestem...

Nosz, słów mi brak!

Witek
17.09 g. 4.20

Odnośnik do komentarza

Trzymam kciuki za dwupaczki! :)

U nas wszystko dobrze. Dominika po czterech tygodniach waży 4500g, więc czuć ją na rekach. W następnym tygodniu bioderka i szczepienie, a ja wizyta kontrolna u ginekologa.

Jem już prawie wszystko, mała dobrze toleruje nowe rzeczy. Szkoda, że kusi mnie słodkie.. Jak tu schudnąć? Podjadam sernik, wczoraj dla gości upieklam piernik, więc też nie mogłam sobie odmówić :) dziś pyszny muffin., a waga stoi. Zostało mi jeszcze 4kg.

Któraś z was (Agnieszka?) się pytała o krem do pupy zamiast bepantenu, my używamy kremu pielęgnacyjnego Skarb mamy, fajnie się sprawdza:) i jest niedrogi. Oparzeń na razie nie mamy.

Wszystkie dzieciaczki są cuuudne:) można się zakochać w każdym!

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqvcqgbj495x7y.png

Odnośnik do komentarza

joanna woda pomogla na kupe. Teraz mam w kazdym pampersie ale brzuszek pobolewa mimo kropelek ktore niewiele daja.
Wy tez macie wrazenie ze wasze malenstwa rosna tak szybko? My juz w ciuszki 62to tak w samraz a jednobody juznawet za ciasne w szyjce
Gratulacje nowej mamie i powodzenia nierozpakowanej:)

Odnośnik do komentarza

A ja mam dziś takiego doła że nic tylko wyc albo w łeb sobie strzelić
Starszy wgl mnie nie słucha, droczy się ze mną dyskutuje pyskuje mając w d.. To o co go proszę bo ważniejsze jest to czego on chce..
A maluch...Dzień zaczyna się płaczem i kończy na placzu -wysiadam! cały dzień najlepiej na rekach chociaż i to chwilami nic nie daje a ja nie mogę sobie na to pozwolić jestem.sama z 2 Dzieci plus obowiązki
Nie mogę spokojnie na kiblu przysiąść bo się Drze a o zrobieniu obiadu nawet nie mysle-nie pamiętam kiedy jadlam coś ciepłego.
Jak któraś tu pisała łóżeczko Go parzy minuta leżenia i płacze jakby krzywdę ktos Mu robił
Musiałam.wypracować rzeczy leżał 15min grzecznie i Zaczęła się jazda
Niestety zanosi.się płaczem ok 30min aż skończyłam prasować
Spocil sie, bordowy...wzięłam na ręce i cisza jakby go ktoś wyłączył
Byłam tak zła bo powodu naprawdę uważam zw nie było do placzu
Ale jak przytulić to zrobiło mi się go żal :(
Dziś mam ochotę wszystko zostawić wyjść za drzwi i nie wracać
A mężowi zostawić pozew rozwodowy.... Ech

Odnośnik do komentarza

emimilka
A ja mam dziś takiego doła że nic tylko wyc albo w łeb sobie strzelić
Starszy wgl mnie nie słucha, droczy się ze mną dyskutuje pyskuje mając w d.. To o co go proszę bo ważniejsze jest to czego on chce..
A maluch...Dzień zaczyna się płaczem i kończy na placzu -wysiadam! cały dzień najlepiej na rekach chociaż i to chwilami nic nie daje a ja nie mogę sobie na to pozwolić jestem.sama z 2 Dzieci plus obowiązki
Nie mogę spokojnie na kiblu przysiąść bo się Drze a o zrobieniu obiadu nawet nie mysle-nie pamiętam kiedy jadlam coś ciepłego.
Jak któraś tu pisała łóżeczko Go parzy minuta leżenia i płacze jakby krzywdę ktos Mu robił
Musiałam.wypracować rzeczy leżał 15min grzecznie i Zaczęła się jazda
Niestety zanosi.się płaczem ok 30min aż skończyłam prasować
Spocil sie, bordowy...wzięłam na ręce i cisza jakby go ktoś wyłączył
Byłam tak zła bo powodu naprawdę uważam zw nie było do placzu
Ale jak przytulić to zrobiło mi się go żal :(
Dziś mam ochotę wszystko zostawić wyjść za drzwi i nie wracać
A mężowi zostawić pozew rozwodowy.... Ech

Normalnie jakbym przeczytala relacje ze swojego dnia.
Tyle, ze moj maz przyjedzie z czwartku na piatek a twoj rozumiem nie wiadomo kiedy :(.
Moj 2,5 latek na dokladke zrobil sobie cos w nozke i kustykal. Musialam go wczoraj i w nocy nosic a wazy juz na pewno wiecej niz 15 kg. Troche mam stracha bo po cc takie dzwiganie nie jest bezpieczne ale wyjscia nie mam. Jeszcze kryzys cyckowy nam sie wlaczyl. Mlody caly czas wisi a jak zasnie i go odloze to kilka minut i ryk. Musze go wkolko przewijac bo tak masakrycznie sie odparza, ze nuz nie wiem co z tym robic. Takich problemow to ja z pierwszym nie mialam. Wystarczy ze mlody dwa dni temu pospal trzy godziny a tu juz odparzenie i krew na pieluszce

http://s4.suwaczek.com/201509236851.png

Odnośnik do komentarza

Co do jedzenia przy karmieniu. Ja wraz z wypisem ze szpitala dostalam taka kartke z tabelka, w ktorej sa wymienione wszystkie produkty takie jak: mieso, nabial, pieczywo, owoce, desery itd. - i wypisane jest co wolno jesc przy karmieniu piersia, a co jest niewskazane. Ja tę tabele dalam Mamie - ona mi gotuje. Tak ogolnie wiem/pamietam, ze nie bardzo powinno sie jesc przez pierwszy miesiac zycia dziecka: smazonego, jaj na twardo, owocow pestkowych i strączkowych (wzdymających). Moja mama przestrzega tych wskazań i Olenka poki co nie ma problemow brzuszkowych.

Odnośnik do komentarza

emimilka i klarita ja tez mam podobnie. Starszy nieslucha. Mlodszy tylko cyc albo na rekach a maz nie moze pomoc bo chory i grozba ze zarazi i fatalnie sie czuje. Ciezko jest ale wierze ze bedzie coraz lepiej:) obiadu nie mam kiedy przygotowac, o prasowaniu czy sprzataniu juz nie wstapie... Balagan jak nie wiem a w srode kolezanki z pracy maja przyjsc:/
Do tego brzuch mnie po cc zaczal bolec coraz bardziej. Nie wiem czy to nie od znoszenia gondoli z 2pietra.

Odnośnik do komentarza

po raz kolejny jestem w szoku, jeszcze parę dni temu myślałam żeby odpisać kilku dziewczynom na ostatnie posty a tu już minęły 2 tygodnie od mojego ostatniego wpisu!
Jak ten czas zapierdala (przepraszam ale inaczej tego nie nazwę).
Mała jest tak absorbująca, że czasem nie mam ani siły ani ochoty na nic. Jak otwieram kompa to tylko jedną ręką bo drugą trzymam Lenę. "Mańka wstańka" jak to mawia moja mama, podobno też tak miałam jako dziecko. Na leżąco płacz, do góry i nagle mija. A ostatnio jeszcze nie chce spać w łóżeczku (cholera wie, może jej zimno) ale koło mnie w łóżku zasypia w sekundę. Ale wtedy ja nie śpię tylko czuwam, żeby jej nie zrobić krzywdy.
Stęka, sapie, wczoraj zwymiotowała po podaniu witaminy K1 i już jestem głupia czy dać jej następną bo mam tylko 5 ampułek na 5 miesięcy a jedna poszła z wymiocinami :/

Co do herbatek stanowczo nie wolno rumianku (chyba, że są problemy z brzuszkiem to delikatnie zaparzyć tak tylko żeby się woda zabarwiła i absolutnie żadnego cukru, nawet brązowego). Zaczęłam mieszać mleko. W dzień daję z cyca a na noc mm bo chyba bym zwariowała, po moim co godzinę się budziła. A i tak z butli pije max 60 ml i zasypia.

Ciekawe kiedy nas przeniosą z oczekujących na dzidziusia do działu "noworodki". Ile jeszcze z nas nie rozpakowanych? :)

Któraś z Was pytała jak rozpoznać czy jest siku. Ja używam pampersów firmy Pampers :) i one mają taki żółty pasek przez środek, który się barwi na niebiesko jak jest siku. Bardzo przydatny wynalazek.

Lena ma dziś 1 miesiąc i 1 dzień.
Przytyła w miesiąc 500 g i urosła 5 cm :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nhdge4c9yyzh3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dd3m1ocra.png

Odnośnik do komentarza

Gosia trzymam kciuki żeby Janek wyszedł szybciej niż te 3 dni.

Dziewczyny podziwiam Was że dajecie same radę z dwójką dzieci. Jesteście silne, mocno wierzę w to że sobie poradzicie i później będzie już tylko lepiej.

Mój mały coraz mniej śpi w cviągu dnia...dusza towarzystwa, może godzinami słuchać mojego gadania (facet idealny?), sam też już coś " odpowiada" i tak słodko się przy tym uśmiecha. No i wszystko fajnie tylko przez to przesiadywanie z nim mam tak mało czasu na inne rzeczy że przydaloby mi sie wydłużyć dobę o kilka godzin:-)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

emimilkaa, klatita łącze się w bólu. U nas też Sajgon. Starsza chce rządzić, nie chce słuchać, a młody uwielbia wisieć na cycu. Jak usnie mocno to go odkladam do lozeczka bo inaczej to wrzask. A mąż jeszcze tydzień z nami będzie i wyjeżdża spowrotem do pracy na nie wiadomo ile. No ale jakoś trzeba sobie radzić. Dobrze że na dole mieszkają moi rodzice to zawsze w razie czego pomogą.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5ec7gd4141.png

Odnośnik do komentarza

Widze ze nie tylko ja mam takie przeboje z malym. Dzisiaj zostalam pierwszy raz sama z malym bo tatq musial isc do pracy, jestem wyrabana ze zaraz padne na siedzaco:/ maly dzisiaj byl wyjatkowo niegrzeczny caly czas krzyk i nie chcjal w ogole spac jedyne co na spacerze. Obiad jadlam dzisiaj o 18 kregoslup mnie tak boli ze mam wrazenie ze mi szczeli:/ do tego maly dzidsiaj zrobil chyba z 15 kup jedna za druga i sa takie rzadsze niz zawsze i nie wiem czy powinnam juz panikowac czy to normalne ehh nie umiem nic rozpoznac u niego :(( wczoraj zjadlam na obiad lososia i sie teraz zastanawiam czy to nie przez to ehh :( jak w ogole poznac ze dziecko boli brzuch :(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...