Wrześniówki 2015

[anno]

Gosia.M jejku, to brzmi jak jakiś koszmar!

[CzekamNaJanka]

Gosia.M u mnie było bardzo podobnie. Kilkanaście godzin skurczy, na przemian prysznic i wanna. rozwarcie za małe na zzo, potem chwilą jakby i już za duże, trzeba było rodzić. Łyżeczkowali mnie, dostałam strasznego ktwotoku. Byłam ponoć tak blada, że zielona i nie dałam rady usiąść. Wstalam dopiero następnego dnia. Synka dostał tatuś. Masakra...
I też mam z tego Janka.
Dobrze, że to już za nami. ;)

[Gosia.M]

czekam na janka

wiele łączy nasze historie.
ciężki poród
komplikacje
imię i waga naszych szkrabow

dobrze że już po wszystkim. ale przyznam że jak tylko wspominam to od razu płacze: (

[szusterka]

gosiaM nie potrafię Sobie tego nawet wyobrazić! Zgroza dosłownie.
Synek Wszystko Ci wynagrodzi tak jak mój mi wynagradza !:)

Kurze w nocy nie po drodze mi odciągnąć zwłaszcza ze Witek śpi jak śpi ...

Co do moich piersi wystarczy mi na chyli się w wannie nad ciepła para i krany się od kreacja a M się śmieje nie ma opcji żeby dotykać :p od leżenia na boku robie się mokra nawet od 20 wkładki juz z 6 razy wymieniałem i ciągle jestem mokra.

Znów walczymy ze spaniem od dwóch godzin spania nie widać leżeć nie chce czyli wszystko wróciło do normy pi wczoraj :p

Dziewczyny która z Was pisała o tych skokach rozwojowych ? Kiedyś chyba link tu krążył? Podeślecie? :)

joasia89 u mnie to krwawienie w połowie tygodnia się pojawiło :/
I zabawna historia z tym związana :
Mój M mówi pokaż mi te szwy to zobaczę z której strony pociągnąć żeby je wyjąć ...mówię no daj spokój ale się upierał. .. mówi choć na łóżko i pokaż jaka tam wygląda :p
No to idę ja nogę w górę a ten w krzyk .I krzyczy : co się stało ! Ty krwawi sz !
Hahahah poskładał mnie :p
zapomniał juz jak polo przebiegał
Wasze chłopy chyba nie takie durne :p

[joasiaG]

Gosia biedsactwo, przeżyłaś swoje ale najważniejsze że już jest dobrze i że dajecie radę:-)

U mnie też tryska z piersi jak wodospad, co drugie jarmienie odciągam troche bo inaczej jak Szymek zaczyna ssać to mleko wypływa pod ciśnieniem i mi go zalewa.

Co do witamin to ja biore co drugi dzień doppelherz mama dha dla kobiet w ciąży i karmiących piersią, bo już na początku połogu zaczęłam odczuwać braki magnezu i wapnia.

[Kuki82]

Szusterka linki do skoków rozwojowych:
http://www.osesek.pl/wychowanie-i-rozwoj-dziecka/rozwoj-dziecka/1214-skoki-rozwojowe-w-pierwszym-roku-zycia-niemowlecia.html
http://www.osesek.pl/wychowanie-i-rozwoj-dziecka/rozwoj-dziecka/skoki-rozwojowe-to-dobry-czas-by-wspierac-rozwoj-niemowlecia-.html

[Kuki82]

Szusterka linki do skoków rozwojowych:
http://www.osesek.pl/wychowanie-i-rozwoj-dziecka/rozwoj-dziecka/1214-skoki-rozwojowe-w-pierwszym-roku-zycia-niemowlecia.html
http://www.osesek.pl/wychowanie-i-rozwoj-dziecka/rozwoj-dziecka/skoki-rozwojowe-to-dobry-czas-by-wspierac-rozwoj-niemowlecia-.html

[szusterka]

kuki Dzięki :)

A to nasz bujaczek z odzysku na olx za 30 złotych

[Gość Blanka1212]

Szukam gosposi ktora mi posprzata ugotuje i na chwile zajmie sie dzieckiem zebym mogla zrobic kolo siebie.
Wczoraj ze szpitala wrocil moj M po operacji przepukliny i jest tak obolaly jak ja po cc. Dwoch "niepelnosprawnych" rodzicow kontra 6latek i niemowlak. Nawet nie mam sie jak wykapac nie mowiac o gotowaniu czy sprzataniu.

[szusterka]

blanka1212 współczuję ! U nas tez pani domu potrzebna.
Ja mam trójkę dzieci plus pies... Witek który dziś znów nie śpi od 6 rano pół godziny , Lila 4.5 która wstała tez o 6 i chce się bawić itd... I teść który zabrał ją właśnie do mojej mamy ale wróci i będzie zadał obiadu :/ ....

Teraz mały zasnął a ja zamiast gotować usiadłam i wstać nie mogę bo mi się nie chce... a wiem ze zaraz Wit się obudzi..m

[szusterka]

Aaa i musze się pochwalić nasz pępek wisi na czymś takim jak włosek Kiwa SIĘ Lata POD Ubraniem Najchętniej Bym TROSZKĘ pociągnęła i urwała bo juz ciut ka tlk o ale jednak nie chce mu krzywdy zrobic

[szusterka]

joanna89 wiem wiem ale ja się nigdy opanować nie umiem naeet jak mam strun i wiem ze zostanie blizna to odrywam takie moje palce.
Ja myślę że do wieczora juz go nie będzie :)

[chani]

Dziewczyny jak u waszych maluchów wygląda miejsce po pierwszej szczepionce? Bo nam sie właśnie brzydkie zrobiło. Jak pryszcz z ropą że tak powiem.

[BeeBee]

Dziewczyny, znowu mnie tu trochę nie było...
23 września o 19:55 na świat przyszło moje szczęście. Zosia ważyła 3940 i miała 57cm.
Poród to horror. Ratowali i mnie i moje dziecko. Byłam nastawiona na sn. Doszłam do 7cm i naprawdę nie było źle. Nagle (po badaniu)decyzja o cc. Przerzucali mnie z łóżka na łóżko. Lewą ręką w piwietrzu podpisywalam zgody. Znieczulenie zaczęli podawać na sali porodowej i biegiem na operacyjną. Tam pełna narkoza, bo nie było czasu czekać. Obudziłam się chyba po 2godzinach. Przez 3dni założony miałam dren dootrzewnowy, przez który splywala krew. Wskazaniem do cc było grożące niedotlenienie, a gdy zaczęli ciąć okazało się, że mam przerosniete łożysko i musieli je wycinać. Uratowali mi macice. Gdybym nawet urodzila sn i tak wyladowalabym na stole. Nie słyszałam pierwszego płaczu, a corcie po raz pierwszy zobaczylam na zdjeciu ktore zrobił mąż. Przynieśli mi ja na chwile po 4godzinach, gdy zaczelam troche ogarniać.
Mam nadzieję że już wszystkie rozpakowane bo nie moim celem jest sianie lęku i paniki.
Wyszlysmy w 7dobie. To był koszmarny pobyt. Mój mąż zajmował się małą przez pierwsze dni. Ja nie moglam wstawac ani siedziec. Karmienie piersią zaczelam w 5dobie, gdy odstawili antybiotyk (po operacji dostawałam morfinę)
Zosia jest zdrowiutka i piękna. Jest calym moim życiem, a mój mąż jest naszym bohaterem.

[aniamamaolka]

chani,
nam polozna i potem lekarz mowili ze ma wlasnie zrobic sie taki ropny strupek po szczepionce na gruzlice i mamy go nie moczyc i nie przemywac,on sam sobie odpadnie i bedzie blizna,poki co maly skonczyl 5 tyg i na razie nic nie ma....
banana,
ja juz jestem po pierwszym razie,mysle ze ten strach w wiekszosci jest w glowie bo myslimy o bolu i reakcji partnera.U nas bylo fajnie,to ja decydowalam jak gleboko i jakie tempo dzieki temu orgazm i poczulam ze wracam do zycia.Tez bylam nacieta,sama peklam na zewnatrz i w srodku ale wszystko sie pogoilo,poszlo w ruch lusterko i maszynka,najpierw wybadanie palcami jak tam jest...nie ma czego sie bac:)chociaz rozumiem ze kazdy w swoim tempie...ja po 5 tyg,bo poczulam ze juz jestem gotowa i bardzo chce.

[szusterka]

chani wdg.wytycznych ze szpitala prawidłową reakcja.i teraz tego nie moczyć nie zalewać. :)

[szusterka]

joanna89 bez paniki to tak jak z pepkiem moczyć nie wolno a ja mojego Witka na brzuszku w wannie kładę :)
A blizna Ci tam została?
Moja Lila nie ma blizny to tym i babla tez nie miała i wtedy nawet nie wiedziałam że musi mieć :/
I w sumie nie wiem co z tym ...

[Karola6]

Czy Wy z zasmarkanymi bobasami chodzicie do lekarza czy same leczycie? Moja starsza zarazila mlidsza i nie wiem czy sama kurowac czy nie czekac i niech ktos madrzejszy powie co robic.

[monikalina]

chani u nas tak samo było ostatnio w tym miejscu po szczepionce, potem patrzę, a to samo pękło i się zagoiło. Teraz jest blizna.

[monikalina]

Ja jutro idę na wizytę kontrolną do ginekologa ;) i pewnie wieczorem pierwsze przytulanki, bo wcześniej jeszcze plamiłam, a jak już jest blisko wizyty to poczekam:) mąż już mnie męczy, dobrze, że dzień przed porodem jeszcze był seks.
Dziewczyny jak dobrze móc się widzieć podczas golenia tam

[monikalina]

Co do witamin, to ja teraz zaczęłam brać dla wzmocnienia. Na wypisie mam OmegaMed Dha i taki biorę:)
joanna89 my w czwartek też na szczepienie z Domi:)

Wczoraj na obiad miałam pierogi ze szpinakiem i serem, a potem okazało się, że było też trochę kapusty, na szczęście malutkiej nic nie było.

[chani]

Dziewczyny dzięki za odpowiedzi. Dzwoniłam do naszej położnej, też tak powiedziała że to tak powinno się zrobić właśnie, teraz z tego strupek, a później blizna. Mówiła żeby niczym nie smarować ani nie przemywać.

Ja mam jutro wizytę u gina i zobaczymy czy da zielone światło na seks. Już nam się chce i radzenie sobie na inne sposoby zaczyna być nudne.

Matko dziewczyny jakie straszne porody opisujecie! Najważniejsze że już wszystko dobrze i że dzieciaczki zdrowe! I tych dzieciaczków gratuluję :) a poród niech idzie w niepamięć.

[joasiaG]

Jeśli mowa o szczepionkach to my wzięliśmy te podstawowe na nfz pomimo że lekarz dwa razy wspominał o skojarzonych....jego jedyny argument "dziecko będzie mniej kłute"
Tylko że kurcze my też byliśmy tak kłuci i żyjemy i nawet tego nie pamiętamy. No wiadomo Szymek jak każde dziecko reagował płaczem na każde ukłucie ale jak tylko było po wszystkim to wystarczyło ponosić go na rękach i się uspokoił i po wkłuciach już nie ma śladu.

[JustiSia]

Pytalam położnej o pępek. Mam się nie przejmować,przemywac okniseptem i czekać aż się zagoi.

Co do szczepień...osobiscie do tych skojarzonych 5w1 czy 6w1 podchodzę sceptycznie,bo czy to jest aż takie dobre żeby pakować dziecku w jedno miejsce tyle szczepów? Hanke szczepilam tymi na NFZ. Poplakala,zaraz zapomniala. Pneumokoki i inne cuda...zdania sa podzielone. Ja nie będę szczepić na żadne dodatkowe. Jak dla mnie koncerny farmaceutyczne zarabiają na rodzicach.

[szusterka]

Odpadł nam pępek :) po południu już go nie było :)

Ja też szczepienia tylko na NFZ. Żadnych innych cudów. Córka szwagier ki była szczepionka na rotawirusy a i tak w szpitalu 2 tygodnie z nim spędziła. Gówno warte te szczepionki. A te 5 czy 6 w1 to taka koncentracja chemiczna szczepów ze ja dziękuję.
LILA nawet pierwszego w klucza nie poczuła. .. teraz też nie będę płacić. Dość kasy zostawiam u lekarzy i w aptece za to 'dobro' dziękuję