Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie :) Chciałam się przedstawić i prosić o przyjęcie do Waszego zacnego grona:) Przyznam się, że od dłuższego czasu tutaj zaglądam, kilka razy Wasze rady bardzo mi się przydały, nawet chciałam wcześniej do Was dołączyć ale ciągle nie było czasu, a jak 1,5 miesiąca temu się zebrałam - to forum było popsute i nie mogłam się zalogowac:/
Jestem mamą Kubusia ur. 25 sierpnia przez planowane cc (mam b.duża wadę wzroku i problemy z siatkówką:( ). Nasz synek jest ogólne bardzo grzeczny, śpi 3x w ciągu dnia po 1,5-2h, więc na to nie mogę narzekać, w nocy potrafi się budzić 2-4 razy na karmienie, potrafi kilkanaście minut się sobą zająć na macie lub w bujaczku. Umiał obracać się z brzucha na plecy, ale od kilku dni chyba o tym zapomniał:( W nocy śpi w łóżeczku a w dzień w wózku (po 30-40 min się budzi i trzeba go pobujać, żeby spał dalej). Kp i mamy zamiar rozszerzać dietę po 6 mcu.

Odnośnik do komentarza

RudaMaruda, życzę Ci, żeby te święta były dla Ciebie pełne miłości i spokoju, żeby Toś był grzeczny i dał mamusi odetchnąć :)

Co do porządków, to ja stety niestety jestem pedantką ogromną. Muszę mieć dom wypucowany. Po prostu lubię. I humor lepszy.
Na szczęście mieliśmy remont generalny w sierpniu, więc szafki posprzatane, szkła pomyte. Okna mylam 2tyg temu, więc teraz tylko do ogarnięcia mieszkanie.
Zapowiedziałam już mężowi, że w środę zostaje z dziećmi, a ja sprzatam i pasuje obrusy :)

Moja mała dziś pierwszy raz w łóżeczku ( wyrosła z kołyski), więc proszę o trzymanie kciuka, co by się nie wystraszyła w nocy.

Siuśka nasza nadal w kiepskim stanie. Lekarka powiedziała, że zapalenie pieluszkowe. Mnie to niestety wygląda na bakteryjne, więc we wtorek czeka nas kolejna wizyta u lekarza, tym razem super lekarza. No, ale zabulić trzeba. Ale to nieważne :)

Ściskam Was i Wasze Maleństwa i witam nowe Mamusie :)

Kasia, jak tylko będę mogła, pokaże się ( nie załączają mi się zdjęcia)
Już próbowałam kilka razy i doopka ;)

Odnośnik do komentarza
Gość Misiaczek

A ja nie zabardzo kumam o co chodzi z tym szarpaniem zabawek :/ mój ma na macie takie pałąki i nad klatką piersiową zwisaja mu zabawki. I On sobie je popycha rączka albo kopie nóżkami jak akurat dosiegnie. A jak złapie do rączki to próbuje wsadzić te zabawki do buzi. Czyli tak nie może robić ????? :/:/
Co do sprzątania, my też tylko takie ogólne porządki bo w święta nas nie będzie. Ale wiadomo że na codzień też staram się coś ogarniac, więc nie zapowiada się na jakiś ogrom pracy :)

Odnośnik do komentarza

Joanna ważne ze od przodu jest ok. Kto tam na tył będzie patrzyl- poważniej to już tylko rozpakowywac będą :-) a wiesz że dla mnie to też pierwsze święta na które strasznie się cieszę (no może drugie bo rok temu wiedziałam już ze jestem w ciąży) bo po pierwsze z moją niunia a po drugie ostatnie 6lat też miałam wigilie w pracy i uzeralam się z klientami którzy zakupy postanowili robić 10minut przed zamknięciem sklepu

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Rewolucja oby sie szybko zagoilo a jak synek lepiej juz?
Ewulka wypisz wymaluj :) My biegamy z zakupami gotujemy sprzatamy a facet przed tv z pilotem i zdziwko ze kobieta pada :/
Kiniaczek witaj!My wszystkich lubimy; )
Stokrotka ja bym wstrzymala sie z sokami podajesz owoce i to wystarczy tym bardziej ze niechetnie je warzywa.Ale to tylko moje zdanie.Przez wlasnie Soczki mialam duzy problem ze starsza a konkretnie z jej zebami. W tej chwili kroluje woda:)
Ja w tym roku odpuscilam sobie jakies super extra sprzatanie okna umylam firany popralam a reszte codziennie na biezaco sie robi wole czas dziecia poswiecic a na swieta przyjezdza rodzinka meza 4 dni 5 osob to dopiero bedzie syf tak wiec porzadki w tym roku po swietach.
Skrzecza i piszcza wasze dzieci?Moj mi pokazal dzisiaj Co potrafi :))))

Odnośnik do komentarza

RudaMaruda, co to za dezercja? ;) w pełni rozumie ten stan ale komu się pożalisz jak nie nam? Wierzę że macie teraz trudny czas, moja Ala też mi dała się we znaki ostatnimi tygodniami. Uwierz mi że to się skończy i odzyskasz grzeczną, kochaną Tosie :) Jesli naprawdę uciekasz to zyczę Ci spokojnych, zdrowych i wesołych świąt ale mam nadzieję że jednak zostaniesz z nami i bedziemy się nawzajem wspierac w tym niełatwym okresie.
Ech, dziewczyny, ja też dziś mam jakiegoś nerwa i doła. M ma wychodne, impreza świąteczna w pracy i nawet sama mu pozwoliłam już dawno iśc ale oczywiście tak mnie z rana wku*** że głowa mała. Przepraszam za niecenzuralne słownictwo ale dziś nie wyrabiam. Normalnie nie mogę na niego narzekac bo zajmuje się małą świetnie i nawet ogarnia dom przy niej jako tako ale odkąd przylecieli moi rodzice totalna laga na wszystko, małą sprzedaje jak tylko dziadki wstaną, dziś nawet łóżek nie pościelił że o innych obowiązkach nie wspomnę. Zupełnie nie bierze pod uwagę tego że moi rodzice są po siedemdziesiatce i bardzo schorowani, i są u nas goścmi. Wróciłam do domu to niewiedziałam w co ręce włożyc bo mała nawet nie przewinięta przez 5h bo on zapomniał. No szlag mnie trafił, myślałam że mogę mu ufac jak wychodzę z domu ale okazuje się że facet jak tylko poczuje że nie musi to już nic nie zrobi :(
Ogólnie nie czuję tych świat w tym roku. Jateż niestety pedantka i nie umie zniesc na spokojnie że dom nie bedzie błyszczał choc się staram. Kolacja wigilijna będzie nielada wyzwaniem z małą bo zaczniemy najwczesniej o 18,30 bo M pracuje a o 19,30 Ala domaga sie kapieli nie znosi odstepstw od tej rutyna zbyt dobrze. Właściwie na chwilę obecną to jedyne o czym marzę to się wyspac :/

Odnośnik do komentarza

RUDAMARUDA kochana szkoda ze nas opuszczasz :/ wiedz ze my tu zawsze chętne z pomocą :) będziemy na Ciebie czekać :) A na święta życzę Ci spokoju i wielu łask Bożych :*

Słuchajcie pierwszy raz miałam taka jazdę z małą wieczorem ze nie wiedziałam co zrobić . Normalnie to ona koło 18 już śpi na noc a wczoraj z racji mojego wyjścia ze starszą to musiałam ja zawieźć do mamy. Tam ona sobie zasnela i ja musiałam rozbudzić ubrać było coś koło 19 . W aucie wrzask cała drogę potem zjadła i spac nie chciała chwilę się zabawila a potem znowu wrzask i to taki okropny ze coś i nic nie pomagało :/ dopiero M jak wrócił o 20:30 to mi ja wziął i uspal.

Teraz oczywiście nakarmiona i zasnela przy piersi wzięłam do odbicia i nie może coś zasnąć ehh

Ja okna na szczęście na chrzest mylam czyli miesiąc temu niecały. Teraz coś ogarniam przynajmniej próbuje. Nie mam parcia bo i tak nikt mojej pracy nie docenia a jeden przez drugiego większy syf robi :/ tak sobie wszystkich wychowałam :/

Dziecię padło więc może i ja zasne. Buzka :*

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza
Gość Misiaczek

Kurczę dziewczyny wiem ze to egoistyczne, ale dobrze czytać o waszych "jazdsch wieczornno-nocnych" z dzieciaczkami.
Nie jest to oczywiście mile ii przyjemne Ale przynajmniej wiem ze jest to i u nas normalne na tym etapie....

Odnośnik do komentarza

dzień dobry! dzisiaj będę dużo pisać z rana bo siedzę na krzywej cukrowej uziemiona do 10 ;)
czy wy jeszcze pamiętacie tą atrakcje? w ciąży nie jestem a i tak mnie mdli od tego słodkiego :( dziwna sprawa tak siedzieć i nic nie robić ;)
Mój kochany mąż na dzisiejszą noc przejął opiekę nad synkiem, spał po mojej stronie łóżka i karmił w nocy... wyspałam się jak nigdy! Kocham go za to wsparcie, że rozumie moje zmęczenie...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

wy piszecie że dzieciaki dają koncerty wieczorem a mój Krzyś najczęściej szaleje popołudniu tak 16-17. Akurat jak obiad chce gotować. Zaczyna płakać i trzeba go nosić uspokajać lulac.
Nie pamiętam która z was pytała czy Krzyś się uspokoił przy jedzeniu po skoku. No i w wieczorem i w nocy zazwyczaj je ładnie a w dzień różnie. Czasem zaczyna płakać i musze go karmić i jednocześnie trochę bujać i uspokajać. Czasem trzeba go odbić po paru łykach i juz jest spokojnie. także nadal to karmienie jest czasem wyzwaniem. A jak u waszych dzieci?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza
Gość Czarnamamba008

Dziekuje kochane za odp w spr kaszek/ kleikow :*

Silv czytałam strony z zaciekawieniem co dalej czy beda || czy | hihi :-)

Stokrotka a kino bambino rozbawiło mnie do łez haha ale mam to samo , teraz w żadna spódniczkę nie wskoczę co dopiero sukienke, cyc musi byc w gotowości :P

Ja tez nie pucuje na święta bo najzwyczajniej. Musiałabym chyba o 3 rano okna myć jak mały spi ha ha..

Nie wiem jak wy rozpoznajecie skoki :( mój ma chyba cały czas skok ,,,,tzn nie moge powiedziec bo jest radosny śmieje sie i jest prze kochany ale nie ma tak ze da mi cos zrobic w domu bo tak jak pisałam mega szybko sie nudzi wiec 10min max na macie czy huśtawce i marudzenie, większość dnia musze go zabawiać pokazywać zabawki nosić chodzić do lustra jeździć wózkiem po domu no jest bardzo absorbujący i towarzyski ale nie wiem co bym zrobiła gdybym miała starsze dziecko w domu .
Dodatkowo mamy cały czas kłopot wózka tzn spi w nim i w dzien i w nocy :/ zeby usnal musi byc bujany a jak juz usnie i chce go przełożyć do łóżeczka to sie budzi i płacze :( nie wiem co zrobię jak wyrośnie z gondoli ;-(

Mamuśka , huśtawkę mam po synku od brata , troche była "pusta" wiec zawiesiłam 3 zabawki i czasem sie tam zajmie bo lubi łapać te zabawki. Moze uda mi sie wkleić zdj :)
A co do tego ze nie moga dzieci miec nadsoba zAbawek to , moze i zle myśle ale nie chce popadać w paranoje , przeciez nie bawi sie tak 12h dziennie ani nawet łącznie 2h tylko przez cały dzien moze max 1 h. Wiec to chyba nie takie straszne... Sama nie wiem ...
Miłej soboty :*

Odnośnik do komentarza

rewolucja daj znać jak pierwsza noc w łóżeczku, mój Bartek też właśnie wyrasta z kołyski i na święta już rozkładamy łóżeczko, odkładam ten moment bo trochę się boję jego reakcji na taką przestrzeń, ale kiedyś muszę spróbować.
Co do świąt to tak jak większość z Was i ja w tym roku trochę odpuściłam, mam co prawda plan przygotowań który zaczyna się już w październiku, dzięki temu nie szaleję przed samymi świętami, ale w tym roku jakby mniej go realizuję :)

Najważniejsze że we wtorek ulepiłam 105 pierogów i 49 uszek :) ilość nie zbyt imponująca jak na mnie ale i tak jestem dumna że mi się udało z Małym ulepić cokolwiek :) Święta robię sama dla 12-17 osób, więc plan jest potrzebny :)

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjhoucq3sg.png

Odnośnik do komentarza

Ania u nas skok właściwie tylko tym sie objawia, tzn zdarzają sie protesty przy butli, wypływa, pręży sie i aferuje czasami, ale do ogarnięcia , tzn tez pośpiewam, pogadamy i zaczyna jeść, czasami muszę tez pogłaskać przy usypianiu, ale przy niektórych opisywanych tutaj akcjach, to taki drobiazg, ze wstyd narzekać , no i zdarza sie ze mniej je

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ewelajna, noc super. Mała spała od 20.30 do 4.45. Zjadła nocne śniadanko i spała do 8. Generalnie łóżeczko bardzo jej się spodobało, widać było, że naprawdę jest jej wygodnie :)
Ja celowo rozłożyłam jej łóżeczko wcześniej, bo przy okazji świąt może mieć i tak już za dużo wrażeń.
A...przed kąpielą leżała z 40 min i oglądała misia na ochraniaczu :)
Gratuluję pierożków :))))

Ania, moja mała raczej je już normalnie. Czasem kręci w obie strony główką, ale to jak jest zmęczona.

Czarnamamba, można dokupić płozy do łóżeczka i husiać. Spróbuj dziecię przełożyć do łóżeczka, bo dopóki jest mały, będzie mu się łatwiej odzwyczaić.

Jestem u fryzjera :)) cudownie :))

Odnośnik do komentarza

Witam Was w sobotnie przedpoludnie. Niestety moj maz sie rozchorowal wiec weekend nie bedzie sie roznil od dni roboczych - wszystko na mojej glowie. Mialam nadzieje, ze zajmie sie malym, zebym mogla umyc okna (zostal mi jeden pokoj bo 2 ju ogarnelam w tygodniu), ale bede musiala to zrobic jak Barti bedzie spal. Zgadzam sie, ze Bartki to grzeczne i slodkie chlopaki. Moj potrafi zajac sie soba przez godzine na lezaczku ogladajac baby tv i bawiac zabawkami, a jak sie znudzi to przekladam na mate i dalej sie bawi sam. Potem sie buntuje i musze go potulic, ponosic, wycalowac i zabawic, pocwiczymy troche, robi soe glodny, a po jedzeniu zmeczony i idzie spac na 45min do 1h i tak caly dzien :-) dla urozmaicenia przed poludniem zamiast maty 1.5h spacer chyba ze pada to wtedy kisimy sie w domu albo jedziemy na zakupy. Zasypia o 20.30 najpozniej i choc ostatnio czesciej sie budzil w nocy na jedzenie, tak od 3 dni tylko dwa razy: ok 1 i 5. Je i idzie spac. Wstaje o 8 :-) tak wiec nie narzekam, ale jednak zrobic cos wiecej w miedzyczasie jest ciezko. No i plecy mi odmawiaja posluszenstwa. Ja tez jestem pedantka i muszd miec codziennie poodkurzane,przetarte podlogi i kurze. Zwlaszcza ze strasnie mi wlosy leca i mam 2 koty :-)
Pytalam rehabilitantki o wiedzanie zabawek nad dzieckiem i szarpanie i ta z kolei powiedziala, ze nie ma pojecia, dlaczego maja tego nie robic i jak powiedziec dziecku, zeby nie szarpalo? :-) generalnie zasada jest taka ze najwazniejsza jest rozmorodnosc: troche w foteliku moze polezec, troche na macie z zabawkami wiszacymi nad ale tak zeby dziecko patrzylo na nie troche w dol, troche na podlodze (np na puzzlach takich piankowych ale na normalnej tez golej, bo wtedy szybciej zaczyna pelzac. Nie ma co popadac w paranoje jak juz kiedys napisalam i Mamuska czy Misiaczek napisala (przepraszam ze nie pamietam dokladnie ktora z Was).
No wiec plecy bola mnie strasznie i coraz bardziej. W nocy czasami wstac do malego nie moge od razu i chyba tez bede skazana na jakas rehabilitacje:-/

Odnośnik do komentarza

Inez na pocieszenie powiem Ci ze moj M w domu tylko balagan potrafi robic zadnej pomocy aczkolwiek ostatnio udalo mi sie wyegzekwowac wynoszenie smieci.
Rewolucja pochwal sie koniecznie nowa fryzura ;)
Ewelajna swieta na 12-17 osob wielki szacun a ja jecze przy 8 plus synek.
Synek przespal dzisiaj cala noc bez karmienia dopiero o 5 zjadl 1 porcje mleczka.Pogoda piekna u nas tak wiec szybkie porzadki i uciekam z dzieciakami na dwor.
Milej soboty ;)

Odnośnik do komentarza

Rewolucja ja też chętnie Cię zobaczę. Teraz po fryzjerze to już będziesz musiała się pokazać ;-)
Ewelajna szacun za organizację świat na tyle osób. My na szczęście trochę będziemy u moich rodziców, trochę u teściowej więc ja nic nie szykuje. Po niedzieli pójdę do mamy, Ewę spakuje w wózek i dam dziadkowi na spacer a ja ewentualnie coś mamie pomogę. No ale pomóc nijak ma się do samej organizacji.
Ania jak po krzywej?
A ja sprzątam jak zwykle, nie mniej, nie więcej. Lubię jak jest czysto ale uważam że dom to nie muzeum i trochę kurzu mnie nie razi. Za to mam bzika na punkcie prasowania. W życiu nie założę czegoś prosto z suszarki i nawet dziecku czy mężowi nie pozwolę na to :-D mój mąż się śmieje ze gdybym miała więcej czasu to pewnie skarpetki i majtki bym prasowala:-D

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

ja w końcu zjechałam do domu :) przeżyłam krzywą: picie glukozy, szukanie żył ( a u mnie to niestety sztuka) - wyniki odbiorę po świętach dopiero, w tygodniu nie mam jak bez auta. Ale moze to lepiej gdyby sie okazało że cos nie tak... W ciązy mnie zdiagnozowali tydzien przed Wielkanocą, nie dam sobie odebrac kolejnego swiątecznego biesiadowania :P

Po badaniach pojechałam SAMA (zupełnie inna jakośc shippingu!) do galerii na zakupy i kupiłam już wszystkie prezenty :) jeszcze w Auchan do jutra jest -30% na wszystkie zabawki więc nieźle trafiłam :) I się obkupiłam, a raczej Krzysia. A najlepsze że te same rzeczy w Smyku o połowę droższe niż w Auchanie przed rabatem... szok. Chciałam kupic śpiworek dla Krzysia do spania bo ten co ma na 68 cm juz trochę bedzie za mały, ale nic takiego nie było, pustki na pólkach, chyba zostaje allegro. To ma byc prezent od dziadków bo zamiast prezentu dostałam fundusze - szczerze mówiąc wolałabym zeby sami kupili gryzaczek niż mi dali pieniądze na coś więcej, ale co zrobić. nie chcą to nie.
Kupiłam też prezent sobie - porządny skórzany portfel , a męzowi skórzany pasek elegancki... no generalnie udane zakupy oj barrrdzo :)
Teraz małego z tatą wyekspediowałam na dłuuugi spacer, dopijam kawę i biorę się za sprzatanie :) sama w domu to ojdę jak burza i od razu jakoś będzie bliżej świąt... Tylko jeszcze muzyczke świąteczną zapuszczę ;-)
Przesyłam dużą dozę optymizmu jaki złapałam... <................>

PS> rewolucja jak rozumiem nowy fryz jest po to by się w końcu ujawnic?:P

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Rewolucja wiem, że ty też z Krakowa, bo pamiętam jak pisałaś że będziesz na rowerze jechać na porodówkę, miało być tour de pologne kiedy miałaś termin :P
Też myślałam o zmianie koloru włosów na święta, akurat taka okazja, ale taki mi wypadają włosy i boję się że ta farba jeszcze bardziej mi je osłabi. Wy farbujecie?

Ewelajna jestem pod wrażeniem tego, że podjęłaś się organizacji wigilii dla tylu osób i to jeszcze z malutkim dzidziem!! Ale co jak co, my kobiety i matki jesteśmy mistrzyniami w dobrej organizacji :)

Moja Emilka też już piszczy i jest to na prawdę fajne. Sąsiedzi przynajmniej mają pewność, że faktycznie jest u nas dziecko, bo jak do tej pory to była cisza i spokój. Od 2 dni też zaczęła robić mostki i teraz przebranie pieluchy czy w ogóle ubranie jej to jest wyzwanie, trzeba się nagimnastykować.

My już po spacerze, dzidzi ładnie śpi w wózeczku, jedynie głupiemu psu zachciało się szczekać i Emilka moment wpadła w taki płacz, że myślałam że wyrzucę przez okno tego wstrętnego dziada!!Ale na szczęście udało mi się ją jeszcze ululać i mam nadzieję, że jeszcze z godzinkę pośpi :)

Mam zamiar dziś upiec ciasteczka z kleiku ryżowego, jak będę miała się czym pochwalić to się pochwalę :)

Przyjemnej soboty :)

http://www.suwaczki.com/tickers/wwgzflw15us22nvf.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ck6nlftdt53wm.png

Odnośnik do komentarza

zapomniałam napisać, ze u nas nadal kaszel ;/ raz suchy raz mokry, pediatra niby widzi lekką poprawę. Może jest ten kaszel ciut słabszy i mniej męczący ale i tak bidulka jest wykończona nim. W środę mamy wizytę w poradni chorób zakaźnych, ciekawe co powiedzą. Ale i tak chyba poproszę o jakiś antybiotyk, bo dziś mija dokładnie 3 tygodnie jak Emilka ma ten kaszel :( w nocy to też muszę być czujna bo za każdym razem jak kaszle to lecę do niej, boję się bo czasem ma taką flegmę że ciężko jest jej ją przełknąć :( Więc solidaryzuję się z mamami co chodzą na rzęsach :P

http://www.suwaczki.com/tickers/wwgzflw15us22nvf.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ck6nlftdt53wm.png

Odnośnik do komentarza

CzarnaMamba też jestem zdania że nie ma co popadać w paranoje odnośnie wieszania zabawek. Przecież dziecko nie wisi na nich przez cały dzień. A ktoś po to wymyślił maty edukacyjne i zabawki wiszące żeby dziecko się nimi bawiło...
Ewelajna wigilia dla 15 osób?! Sama?! Szacun!!! Ja z mama ogarniam wszystko a będzie nas 7. Sama nawet nie wiedzialabym co do czego... Aż wstyd powiedzieć że mam już prawie 30 lat a nie wiem jak wigilię zrobic:-/

Odnośnik do komentarza

Ewelina szacun dla Ciebie wigilia na tyle osób przy małym dziecku to nie lada wyzwanie. Ja w ubiegłym roku organizowałam na 22 osoby ale jedzonko szykowała mama właśnie wtedy podzieliłam się z radosną nowiną z rodzinką.
Moja Lencia jest bardzo wesołym i rozgadanym dzieckiem jak ktoś nie zwraca na nią uwagi to zaczepia gwiazda musi być w centrum uwagi. skale głosu ma ogromna czasem jak zpiszczy to dyskomfort w uszach ale to po mamusi odziedziczyła.
RudaMaruda głowa do góry dasz rade bo jak nie ty to kto święta u tesciów przeżyjesz bo masz najwspanialszą istaotkę przy sobie. ja też życzę tobie i Tosi wszystkiego co najlepsze.
Rewolucja jeśli masz namiary na fajnego pediatrę to bardzo proszę o kontakt ja obskoczyłam już trzech lekarzy i nic nie wiem sensownego.
Wczoraj ubrałam choinkę zrobiłam sobie pazurki kupiłam sukienkę oczywiście kopertową i humor mi dopisuje fryzjer też by się przydał ale się zagapiłam i niestety nie ma wolnych terminów. Ja nigdy wlosów nie farbowałam i nie zamierzam no chyba że osiwieję ale mam nadzieję że to daleka przyszłość co do wypadania u mnie nie ma tragedii.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...