Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Noc po szczepieniu minęła, uff. Na szczęscie spokojnie. Co prawda mały chciał jeść częściej niz zazwyczaj i nad ranem miał 37,7 ale mineło samo, nie podawałam nic na gorączkę. Rano juz się obudził jak zwykle. Obserwuje go nadal czuje ale mam nadzieję że juz będzie cały czas ok. Czy mogę z nim pojsc dziś na spacer jak zawszE? Pogoda jest ok. Chłodno ale bardzo słonecznie.
Misiaczek u nas prawie tak jak u Justynki, ok 19.30 kąpiemy, potem jest mleczko. Po odbiciu nie odkładam do łóżeczka tylko przez parę minut trzymam (lub mąż) synka na kolanach i przytulam. Jak już jest rozluźniony, to odkładam do łóżeczka. Nie czekam zazwyczaj az zupełnie zasnie, tylko własnie tak się wyciszy. Potem wychodzę. Zaglądam co parę minut, jak się zdarzy,że znowu zaczyna się rozkopywac itp to biorę jeszcze na ręce i przytulam, ale najczęściej nie ejst to potrzebne. My mamy małą lampeczkę zapaloną na całą noc.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Ja tez rzadko pisze ale staram się czytać regularnie bo uspokaja mnie to że nasze dzieci mają podobne problemy typu prezenie przy piersi itp.u nas jest mega problem ze spaniem szczególnie w dzień. Stosowałam juz tyle metod ale mała jest odporna na wszystko. Zasypia i śpi tylko w chuscie albo na spacerze. Stąd moje pyt. Ile spia wasze dzieci ewentualnie stały mając 5 tygodni w ciągu doby. I jak to się rozkłada w ciągu dnia. Bo u nas jest tak ze np karmie ja o 10 do 10:15 później jest spokojna przez jeszcze jakieś 15 min czyli zmiana pampersa jakaś zabawa czy pielęgnacja i się zaczyna afera ze spaniem bo mała juz ziewa. Próby usypiania w różny sposób kończą się zazwyczaj tym ze jest pora na kolejne karmienie. Czasem nie śpi tak przez 10 godz. I oczywiście się drze bardxo przy tym.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nle2adag11.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj44jzcnrgysj.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamuśki :) U nas po środowym ataku wczoraj Ala cały dzień była jak anioł, uśmiechała się ciągle do nas i duzo spała jakby zmeczona tym płaczem. Niestety pojawiła się u niej chrypka i dzis wciaz ją ma, niewiem czy wiazac ja z tym długotrwałym środowym płaczem czy to jakas infekcja bo pozatym nic jej nie dolega. Nasz pediatra moze nas przyjac dopiero we wtorek i niewiem co robic :/ Czy któres z waszych dzieci miało chrypke?
Odnośnie jeszcze tego ataku kolki to duzo myślałam o możliwych przyczynach i jedyne co mi się nasuwa to to że w środę rano byłam w pracy załatwic papierki i oczywiscie mnóstwo znjomych nas obstapiło i dwie znajome wzięły ją na ręce, była bardzo spokojna ale może to ją tak zdenerwowało? Druga rzecz to ja już w ciązy i do zeszłego tygodnia piłam rumianek i koper włoski a od kilku dni jakos zapomniałam o tych herbatkach. :/

Odnośnik do komentarza

Magda.G u nas wygląda to tak : pobudka poranna ok 8, mleczko (karmię tylko piersią) i do ok 10 Mały nie śpi. W tym czasie jakieś "zabawy" lub po prostu noszenie... później od ok 10 do 13 śpi. Znowu jedzonko, i przeważnie znów zasypia. Później znowu jakaś aktywność i popołudniu to już różnie. Później między 16-18 spi, o 18 się budzi, więc jest przewijanie, karmienie i aktywność czyli w tym przypadku pielęgnacja przed kąpielą, kąpiel, masaż no i to trwa tak do 19. I tu pojawia się problem, bo Mały nie chce zasnąć i placze, chociaż widzę ze jest zmęcZony. I tak mnie więcej do 20.30 się męczy, po czym znowu jest glodny, bo 2,5godz minęło od ostatniego karmienia, więc przwwijam, karmię i wtedy już jest takie usypianie w miare.. śpi mniej więcej do 12, potem karmienie o 2, 5 no i 8 już pobudka. Tak to mniej więcej wygląda. Mój Syn ma 6 tyg.

Odnośnik do komentarza

Ania, świetnie że wam się urodzinowa kolacja udała i synus w prezencie dla mamy zachowywał sie poprawnie i po szczepieniu tez u niego wszystko dobrze. Ja myśle że spokojnie mozesz isc na spacer, raczej unikałabym skupisk ludzkich bo moze miec obnizoną odpornosc po szczepieniu ale swieze powietrze absolutnie nie powinno mu zaszkodzic.
Odnosnie szczepien to moja Ala jeszcze na nic nie szczepiona. Szczepionka BCG która dzieci dostaja tutaj w 6 tygodniu zyciu została w Irlandi wycofana i narazie nie wiedomo kiedy znów będzie. Nie ma właściwie oficjalnie powodu podanego, jedni mówią że był jakis problem u producenta podczas kontroli a od lekarza usłyszałam że szczepionka jest przestarzała, jej skutecznosc niska, właściwie chroni przed powikłaniami a nie samą chorobą, a zapadalnosci na gruźlice prawie zerowa wiec trwają debaty czy wogóle ją jeszcze zamawiac. Kolejne szczepienia sa tutaj gdy dziecko skończy dwa miesiace wiec w przyszłym tygodniu bede rozmawiac z pediatra o nich ale w najblizszym czasie raczej nie zaszczepie bo u mnie w domu wiecznie ktos chory.

Odnośnik do komentarza

silv a czy warto odstawiac biogaje? Nawet jesli na problemy brzuszkowe nie pomaga to zawsze probiotyk warto podawac, na wzmocnienie odporności... A próbowałaś Bobotic? Ja podaję dwie kapsułki (chociaz na opakowaniu piszą o jednej, ale sugerowałam się dawka sabsimplexu) w razie kłopotów i pomaga. Bo delicol to tylko na nietolerancję laktozy pomaga, nie na kolki jako takie.
Inez dziękuję za radę, to zaraz ruszamy, bo faktycznie szkoda pogody, kto wie jak długo taka jeszcze będzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Mari, fajnie że znajdujesz choc chwile na posta. :) A co dokładnie dzieje się z Julkiem? Myśle ze on czasu potrzebuje poprostu i bedzie dobrze ;)
Misiaczek, z tego co piszesz to wygląda to dobrze, mały śpi sporo w ciągu dnia wiec moze za wczesnie dla niego jeszcze spac o 19 nastej? Ja kłade moją córke o 22 ale to dlatego ze jej tata wraca o 20.30-21 do domu i chce ją jeszcze poprzytulac i sie nią nacieszyc także u nas to wygląda tak, że mała wstaje tez koło 8, generalnie do 12 nie śpi choc czasem drzemie, między 12 a 15 spi potem jeszcze drzemka 17-18 i o tej 22 to juz pada. Kąpie koło 20, karmie, potem godzinka dla tatusia, karmienie z dwóch piersi i albo zasypia przy cycu albo ja odkładam do łóżeczka, włączam karuzele i zasypia sama. Z czasem napewno wypracujesz schemat który bedzie wam odpowiadał ;)

Odnośnik do komentarza

Silv w takim razie łącze sie z Tobą w tych ekscesach z jedzeniem? A Teoja ma tak od razu po zassaniu czy troszkę je? Uspokajasz ja i dajesz ponownie czy odpuszczasz?

Mmadzia a jak u Was bo wiem ze tez to przechodzicie?

Hmm moze rzeczywiście spróbuje mała nakarmić w całkowitej ciszy i na leżąca tak jak w nocy. Zobaczymy jak nam to wyjdzie. Żal mi jej okropnie bo miedzy karmieniami taka spokojna i śmieje sie a jak ma jeść to awantura. Juz myślałam tez ze moze cos w buzi jej sie zrobiło i ja boli jak je ale nic nie ma. Jak tak dalej pójdzie to chyba bede musiała pójść ja zważyć do przychodni. Na to wszystko mamy jeszcze chrzest w ta niedziele. Juz sie martwie jak to bedzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Justynka u mnie Agatka je chwilę a potem zaczyna się rzucać. Nie zawsze ale często. Wtedy zmieniam pierś, jeśli to nic nie daje to trzymam ja na siłę, jeśli dalej nic to przybieram pieluche i przy tym jest największy krzyk a jeśli dalej nie pomaga to już 2 razy dałam butelke bo nie wytrzymałam. A wczoraj jak tak robiła to zaczęłam ja karmić łyżeczka i pięknie jadła:-)
Ania odkąd daje biogaje to mam wrażenie że mała cierpi jeszcze bardziej. Wczesnej męczyła się godzinę, dwie a teraz całą noc :-( odstawie i zobaczę co będzie. A delicol jest też na kolki a obserwując mała mam wrażenie że coś jest na rzeczy z tą laktoza... Juz sama nie wiem :-(

Odnośnik do komentarza

Inez napiszę szybko i idę spać ;)
Julek w przedskzolu podobno bije dzieci i popycha. Nie robił tego w żłobku. Do domu wraca zdenerwowany, krzyczy, wpada w furię, rzuca przedmiotami. Zawsze po przedszkolu. Wyciszy się w domu i potem jest ok. Byłam tej poradni. Terminy mają na za miesiąc...
Myślałam z męzem o tym cały dzień. Obydwoje na to samo wpadliśmy. Jemu brakuje chyba po prostu drzemki. W przedszkolu nie leżakują, a Julek pada czasem po przedszkolu. I teraz sie zastanawiam co robić. Czy go do drugiej grupy z leżakowaniem przepisać, a jak się nie zgodzą? bo niby musi być dziecko za dziecko wymiana to może do innego przedszkola, może do prywatnego? Bo mówi że w przedskolu dla niego jest za głośno. Nie wiem jak to rozwiązemy. Zobaczymy na czym stanie...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Inez, moja mała ma bardzo często chrypkę jak drze.
Jeżeli Cię to niepokoi, sprobuj zajrzeć jej do gardełka.

Ania, jeśli chodzi o rytuały związane z zasypianiem, to u nas bardzo podobnie jak u Ciebie, tyle, że bez szumów.

Hanusia dziś bardzo grzeczna.
Pozwoliła mi ciasto zrobić, posprzatać całe mieszkanie.
A rano spała od 9 do 13:) a jak nie spała, to leżała grzecznie w bujaczku.
Odwiedziły mnie dziś koleżanki z pracy i Hania nawet nie jęknęła:)
Cud - Miód

Odnośnik do komentarza

Mari, ja myślę, że to zarówno brak snu jak i nowa sytuacja w domu powodują takie zachowania u Julka.
Porozmawiaj z nim czy chciałby do nowego przedszkola iść, żeby sobie pospać(szczerze mówiąc wątpię, żeby to przyniosło dobry skutek).
Przede wszystkim porozmawiaj z panią w przedszkolu, żeby miała świadomość co jest powodem takiego negatywnego zachowania. Niech sprobuje do niego w inny sposób podejść.
A może porozmawic z rodzicami o potrzebie lezakowania, może więcej jest takich śpioszków?

Ni nic to...musisz znaleźć jak najwięcej czasu dla Julcia, dużo z nim rozmawiac i tłumaczyć mu.

Odnośnik do komentarza

rewolucja, a jak długo taka chrypka się utrzymuje u Twojej niuni? Bo moja wciaz chrypi, juz drugi dzień ale zadnych innych objawów nie ma, narazie postanowiłam przeczekac i poobserwowac.
Mari, w żłobku napewno było mniej dzieci wieci hałas mniejszy, z tego co pisałas w domu Julek ma raczej spokój bo nawet tv nie szumi. Sam mówi ze jest za głośno, mysle ze to go męczy i powoduje agresywne zachowania. Psycholog powinien pomóc mu sobie poradzic z tymi emocjami, szkoda ze terminy takie dalekie.

Odnośnik do komentarza

U nas chrypka utrzymuje sie juz kilka dni, pani doktor widziala mala i mowi ze to efekt zalegania pokarmu no gardelko i plucka ma w porzadku:) mam pytania odnosnie tych chusteczek z babydream, jedna z Was pisala, chyba RudaMaruda, ze wyleczyla nimi odparzenia na pupie, moja Julka tez ma i akurat dostalam je w prezencie. Uzywalas samych chusteczek czy normalnie pudru albo jakiegos kremu tez? Ja posypuje pudrem, bo sudocrem jakos nie dzialal,

Odnośnik do komentarza

Ja też teraz karmię :-) w domu również nie używaam chusteczek nawilzanych, tylko woda przygotowana i waciki. Dodaje do tego trochę zaparzonego rumianku. Dziewczyny które mają problemy z laktacja - polecam femaltiker, karmi, podpiwek Jędrzeja albo kwas chlebowy (napój na bazie słodu jeczmiennego).

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...