Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Chiyo. Joanna. Mari, pampuszka, mamuska01 i przepraszam ale nie spamietalam kto został jeszcze ?! W każdym razie pamiętajcie ze to juz finał cieszcie sie brzuszkami tym ze możecie zjeść co tylko chcecie i możecie sie wyspać :) szkoda ze nie da sie na zapas :D
Dzięki dziewczyny za odp w sprawie teściowej haha czyli nie jestem wyrodna i moze mnie wkurzać swego rodzaju nadgorliwość he ;) my pozdrawiamy z nocnego karmienia ale i tak ładnie bo poszedł po jedzonku spać 23:30 i teraz ns jedzonko Sie obudził o 3 wiec troche spałam . Wkurzam sie bo przed karmieniem przewijanie pozniej karmienie podczas którego zawsze kupka idzie i jak juz fajnie usnie po karmieniu to musze niechcący rozbudzić no bo trzeba znow przewinąć i soe budzi ehh
Buźka mamuśki , dwupaczki to juz meta pamiętajcie aby dzis zjeść cos nie zdrowego :D pozniej moze byc początkowo z tum kłopot..

http://s4.suwaczek.com/201508161352.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny już jestem po wszystkim. W takim małym brzuszku mieściło sie 3903 g żywej wagi, tyle szczęścia do kochania . Cieszę sie ze już jestem po, nikomu takiego porodu nie życzę . Jeżeli będziecie chciały opisze wam go ale w innym czasie. Niestety nie potrafi załapać cyca, wiec mm poszło w ruch. Ale jutro kupuje nakładki wiec sie nie poddaje.

Odnośnik do komentarza

8 dzien po terminie i nic wczoraj kilka skurczow w ciagu dnia wieczorem 4 skurcze juz dluzsze bardziej bolesne z piersi saczy mi sie juz pierwszy pokarm .Godz.23 i po skurczach.Dzisiaj mam kolejne ktg badanie moze w koncu ...rece mi juz opadaja a moj szanowny M tak mi jeszcze cisnienie wczoraj podniosl zero wyczucia.normalnie mam ochote go do garazu wyeksmitowac.

Odnośnik do komentarza

MAm pytanie do przeterminowanych dziewczyn. NA kiedy miałyście termin z pierwszego usg?
JA ostatnio często spotykam się z opinią, i tez od lekarzy, że ten termin jest najbardziej miarodajny, bardziej niż z OM. Mi z om wychodzi 23.sierpnia, ale na pierwszym usg miałam 31.sierpnia/1.września.
Nie wiem, czy sie nakręcam znów nadzieją bez sensu, czy jak...
Ja jestem na maksa zdołowana, tym, że ze mną jest coś nie tak i tym, że lekarz może mnie chcieć położyć w pn do szpitala (to będzie 8 dzień po terminie z om), wybłagam, żeby położył mnie w środę, a w pn przyjdę na badania, jeśli to możliwe. Mój mąż wyjeżdża w niedziele wieczorem i wraca w poniedziałek wieczorem, chcę zostać z Julkiem, a we wtorek Julek ma peirwszy dzień w przedszkolu. Mam tego nie zobaczyć? ;(
Szlag mnie trafia, bo te wszystkie niby sposoby na przyspieszenie porodu to pic na wodę, a ja tylko jestem zmęczona przez to.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

wyrwanazkontekstu serdeczne gratulacje! Oj faktycznie spora ta waga, nie myśl już za dużo o porodzie, wspomnienia zblakną niedługo, a wy już zawsze będziecie razem :) na laktację polecam Femaltiker - mi pomógl a miałam zero mleka po porodzie w pierwszych dniach... No i jak masz to laktator żeby wyciagnąc trochę brodawki - u mnie wypożyczali w szpitalu elektryczny. Ja nakładki mam z Canpolu i są super, osobiście bardziej mi podpasowały niz Avent. Powodzenia!

Ja dziś w nocy dołączyłam do grona "wyrodnych mam" i podałam dziecku smoczek, i wiecie co? Zadziałał! Połozna nam wczoraj doradziła, żeby po nocnym jedzeniu jak Krzyś nie bedzie chciał spac ( a nigdy nie chce)dać smoka na parę minut to może possie i zaśnie... no i dokładnie tak było.I zamiast hustac przez godzinę i lulac popilnowałam chwilę żeby mu smoczek nie wypadł, possał i zasnął pięknie :) nad ranem drugi raz, też przez chwilę miał smoczek ale szybko się nim wyciszył i znowu spał pieknie - już do rana. Oczywiście to ma byc srodek tylko na noc i na to usypianie po jedzeniu, żeby sie nie przyzwyczaił na co dzien, u nas zresztą łatwiej bo mały jest głównie na butelce jest i tak wiec nie grozi nam że nie będzie chciał piersi itd, ale jestem mega zadowolona bo noc zupełnie inaczej wyglądała... Nie mogę powiedzieć że polecam, bo to każdego sprawa, ja po prostu sie wyspałam :D akurat mieliśmy w domu Lovi dynamiczny smoczek, który dostałam na SR, super się przydał. uff rozpisałam się ;-) to z radości.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

mmadzia dzisiaj malutka ma 10 dni. Dwa razy dziennie psikalam octaniseptem i wycieralam patyczkami takimi do uszu do sucha. W 7 dniu położna zdjęła klamerke i był sam kikut aż do dziś. U Was pewnie też długo już się nie będzie trzymał. :-)
ania125 tez czasami podaje smoczek- jak juz nie mam siły i nie wiem co zrobić żeby zasnęła, ale u nas to kiepsko zdaje egzamin bo mała przestaje ssać i się budzi, wiec uzywalam zaledwie kilka razy. Nie uważam się za "wyrodna matke" wszystko w granicach rozsądku jest ok ;-)

Odnośnik do komentarza

CzarnaMamba moi teściowie wyjechali dzień po urodzeniu małej ale jeszcze w ciąży mówiłam kiedy nie chciałam się z nikim widzieć itp. Myślę, że jak ujmiesz to właściwie to teściowa zrozumie i nie będzie zła. Możesz powiedzieć, "nie, wolałabym żeby mama przyjechała kiedy indziej" albo coś w ten deseń. Spróbuj :)
Ja akurat wiele bym dała za pomoc i za choć chwilę samej ze sobą. Nawet jak jest mój mąż w domu a ja jestem pod prysznicem to ten mi stoi pod drzwiami z małą jak płacze i pyta "długo jeszcze? Za ile wyjdziesz?"
Co do robienia kupy to moja czasem robi jak ją już odłożę ululaną i nie ma opcji żebym ją rozbudzała znów. Dopiero przed następnym karmieniem za 2 godziny zmieniam pieluchę. Położna też mówiła, że ona swoim dzieciom nie zmieniała jak narobiły po zaśnięciu :P

Ewulka ja wczoraj usłyszałam od babci mojego, że mam zły pokarm i mam przejść na butelkę, bo mała była wczoraj bardzo marudna - stąd wniosek.

Wyrwanazkontekstu super, gratuluję! No kawał dzieciaczka :)

Magda trzymam kciuki żeby samo się rozkręciło! :)

Mmadzia u mnie też się nie rejestrowały skurcze przez co położna mi nie chciała uwierzyć, że je mam i że nie boli. Dopiero jak dostawałam skurczu i dotykała mi brzucha stwierdziła "oo faktycznie są skurcze".
4 godziny ohh marzenie! Moja się przestawiła na 2 godzinne drzemki. Do tego budzi się kilka razy i płacze przez sen dopóki nie przyjdę i nie powiem jej coś spokojnie, więc z prysznicem jak jestem sama mogę się pożegnać :/
Ja jak Rybcia psikałam dwa razy octeniseptem i patykiem do sucha. No i starałam się suszyć bez ciuszków jak najwięcej i położna mówiła, żeby troszkę nim ruszać co jakiś czas, żeby powietrze na dół dochodziło. Nam odpadł w 11 dniu.

Inez no to są jakieś jaja?! Żałosny ten który wziął stelaż.. w ogóle nie rozumiem jak można kraść wózki dziecięce?! Oby temu komuś się rozwalił ten stelaż albo.. nie wiem spadł na stopę i palec złamał :/
Śliczna ta Twoja Alusia i już taka duża się wydaje! Moja w tym leżaczku z FisherPrice'a się topi i mam wrażenie, że jej kręgosłup jest wygięty w każdą stronę tylko nie w tą co powinien. Narazie jej radość sprawia leżenie na naszym łóżku a ja wtedy mogę się na nią gapić godzinami bo robi takie śmieszne minki :) No i dzisiaj uśmiecha się przez sen nader często, ciekawe co jej się śni :))

Dziewczyny wywołujące poród seksem spytam bezczelnie w jakich pozycjach to robicie? Bo u mnie akcja się mega rozkręciła po tym jak byłam na górze i skakałam po moim jak na piłce. Może warto spróbować? Bo jak już pisałam byłam w tym samym dniu na wizycie i nic nie zapowiadało szybkiego porodu a tu niespodzianka ;)

Ania mojej małej też przypasował dynamiczny Lovi. Nukiem i aventem pluła. Same wyrodne matki w tych sierpniowych, jak nas czytają wrześniówki albo październiczki to nie uczcie się, bo tu tylko mm i smoki, wstyd! :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzcwa1y1ul5yo0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/vpjwxzdvhnaaa3fj.png

Odnośnik do komentarza

chiyo jeśli sprawdzil parametry to sie nie martw....

Ruda Maruda nie ma opcji zebym sobie po mezu skakała. Moze gdyby mnie odbijal jak pilka. Po spacerach, przysiadach, skakaniu wszystko mnie boli i kazda czesc mojgo ciala wazy chyba tonę. ...
czuje sie jak jak kamień.
My klasycznie, ale wtedy mąż mi zgniata brzuch swoim... a najlepiej piesek wchodzi w gre. Ale moze rzeczywiście ten jeździec to dobry pomysł?

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Przepraszam, że bezosobowo, ale odpisze :)

Co do kserówki z tym, co można jeść - jak dorwę się do komputera to zeskanuje i prześle.

Goście... u mnie trochę osób się przewija, ale tylko na chwilę i Ci, których chce widzieć i przed którymi nie mam oporów chodzić nieogarnięta. Jak karmie nikt poza mężem nie może wchodzić do pokoju i tyle. Chociaż byli tacy, co bardzo chcieli zobaczyć, jak karmie.

Mój mąż to jakiś ewenement... ja tak naprawdę musiałabym tylko karmić. Resztę robi za mnie. Uwielbiam, jak ma małą na brzuszku i tak sobie leżą :) Wczoraj tak dwa mecze obejrzeli, a ja przytulona obok nich.

Skurcze... ja swoje w dniu porodu miałam 8-10% na ktg, a rozwarcie 6cm. Nie czułam nic. Dopiero po oxy czułam te powyżej 60%. Także to, że nie ma skurczy nie oznacza, ze poród nie jest blisko.

Wyrwanazkontekstu z porodem współczuję - mam nadzieję, że z czasem zapomnimy. Malutka rośnie, dzisiaj położna zdjęła szwy i staram się nastawić pozytywnie. Chociaż czasem przy mężu sobie płaczę - jakoś tak lżej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kp18m6m7k.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

RYBCIA RUDA MARUDA dzięki za odp odnośnie pępka. No u nas się trzymie. Dzwoniła położna do mnie i mówiła ze do miesiąca może być :/ ale mówiła też tak jak Wy żeby nawet kilka razy dziennie psikac i czyścić i nim ruszać. I ze jak czyszcze i jest z krwią tzn ze sie odrywa a u nas wlasnje tak jest więc może już niedługo. Poprzednia położna (bo ta była na urlopie ) kazała raz dziennie czyścić. Może by już odpadł gdybym w nim częściej grzebala :) No ale cóż. Czekam niecierpliwie aż go już nie będzie.

Dzisiaj do M mówiłam też właśnie ze smoczek trzeba kupić :) wyrodna matka :) no ale jak mała wisi mi na piersi a nie je no to sorry ja za smoczek nie mam zamiaru robić :) choć nie powiem ze to miłe ze taki mamusi cycus z tej Agatki :)

MARI rozumie Cię też doskonale z tym pierwszym dniem. My idziemy do pierwszej klasy i też muszę przy tym być. No jakoś z M musimy ogarnąć sprawę. Agatka do wózka i oby jeść nie chciała akurat.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...