Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny!
Termin mam na 4.08, we wtorek mam wizytę u lekarza i usg genetyczne - mam nadzieje ze uslysze tylko dobre wiadomości i ze zagrożenia minęły. Od początku nie znosiłam ciąży oprócz delikatnych mdłości drażniły mnie zapachy i mogłam spać godzinami. Teraz wszystko minęło zaczęła mnie boleć głowa :) Boję się wychodzić sama z domu bo kilka razy zaslablam. Czekam na koniec I trymestru bo ponoć wraca energia :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :) Bardzo dziękuję za wsparcie! Na szczęście jest wszystko ok, nic mnie nie boli i jeszcze jestem troszkę przestraszona. Od tej pory obchodzę się ze swoim zdrowiem jak z jajkiem i 0 dźwigania! Podnosić będę sztućce do ust i wodę mineralną ;) Wcześniej coś tam mnie pobolewało i ciągnęło ale nigdy z taką siłą. W poniedziałek mam usg i test PAPPA więc wszystko się wyjaśni :)

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fskjoc93in5pc.png

Odnośnik do komentarza

Amelia, cieszę się, że u Twojego Maluszka wszystko w porządku!

Mari, podrzuć te przepisy, bo ja nie znoszę sterczeć w kuchni godzinami, a i ta dieta mnie wkurza, bo nie wiem, co robić nowego na te obiady.

Monika, uwaga na herbatę z cytryną :D Aluminium z herbaty jest wtedy łatwiej przyswajalne przez organizm, jak lubisz napar z cytryną, z powodzeniem wystarczy herbata owocowa albo ziołowa.

Ewulka, ja się nie wystrzegam niczego w związku z zabobonami, jedynie zwracam otoczeniu uwagę, żeby mi nie odmawiali :P

Mikołaj: 27.06.2013
Ignacy: 05.08.2015

Odnośnik do komentarza

Mariteż jestem chętna na te przepisy.
Ewulka znam całą masę zabobonów ale żadnego nie przestrzegam. Nie dźwigam, nie stosuję żadnych używek, nie sięgam wysoko. Wszystko pozostałe bez zmian.
Anetka dobrze, że wszystko minęło :) ja też mam wizytę z usg w poniedziałek i już się nie mogę doczekać.

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny!
Chętnie się do Was przyłączę. Mam termin na 30.08 - to ciągle sierpień, więc chyba tu moje miejsce :)
Przez ostatnie kilka dni przeczytałam wszystkie Wasze posty.
Kilka słów o mnie: to moja trzecia ciążą, 2 poprzednie niestety zakończyły się ciążą obumarłą w 7 i 5 tyg. Wykryli u mnie przeciwciała przeciwjądrowe ANA i obniżone białko C albo S, już nie pamiętam. Reszta badań wyszła ok. Po 1,5 roku starań znowu się udało. Jestem na luteinie i acardzie. Wiecie jak to jest, po tych trudnych wcześniejszych doświadczeniach od początku panikuję i jestem w ciągłym stresie, że znowu będzie to samo. W żadnej ciąży w zasadzie nie miałam mdłości ani wymiotów, więc staram się zaobserwować wszelkie inne objawy :) Chociaż nie ma ich za wiele. Są dni lepsze i gorsze - raz się czuję w ciąży, a raz kompletnie nic nie czuję i chodzę i płaczę po kątach, że to już koniec. 3 dni po usg w 8 tyg. gdzie widziałam dzidziusia i serduszko byłam w euforii, a w tym tyg znowu jakaś depresja mnie dopadła. Do pracy nie chodzę w zasadzie odkąd się dowiedziałam, bo ciąża wysokiego ryzyka. Pracuję sobie trochę z domu, ile dam radę i czytam różne fora ciążowe, ale to mi się najbardziej spodobało. Jakoś tak pozytywnie tu :)
Trzymam kciuki za wszystkie dzidziusie.

Volara - też mam badania prenatalne w tym samym ośrodku co Ty. ale niestety nie na NFZ. 16 lutego. Chętnie posłucham Twojej relacji :)

Odnośnik do komentarza

Madzik oj znam trochę np: nie chodzić pod słupem lub sznurkiem bo dziecko owinie się pępowiną, nie oglądać tv bo emituje fale, nie patrzeć na nieurodziwych ludzi, jak się wystraszysz to za nic się nie łapać, nie oglądać strasznych filmów i nie czytać takich książek, nie kupować rzeczy do 3trymestru dla dziecka. Tyle na tą chwilę.

Odnośnik do komentarza

Kami witamy :)
Widzę że jesteśmy na tych samych lekach. Ja oprócz acardu i duphastonu biorę jeszcze falvit, biofer folic i nospę. Garść leków na śniadanie jak babcia ;) nie martw się, wyluzuj i myśl pozytywnie bo to teraz najważniejsze. Jak miałam gorsze chwile na początku to zaczęłam rozmawiać z brzuchem że mama nie pozwoli maluchowi nigdzie się wcześniej wybrać niż za 9 m- cy, żeby nie zostawiało mnie bo nie dam rady bez niego, a jak torbiel będzie mu zagrażać to ja sobie nawet sama wydłubię itp. Brzmi to dziwnie ale pomogło :) złe myśli minęły i wiem że musi być dobrze :) z resztą jak u każdej sierpnióweczki :) i nie może być inaczej!

Odnośnik do komentarza

Witam kami

Mi sie jeszcze przypomnialo nie farbowac wlosow bo dziecko bedzie rude. Nie bujac wozka bo martwe sie urodzi ( my juz mamy musimy chyba pchaczke do wozka zadrudnic), nie żegnać sie z zmarlymi bo tez martwe sie urodz, nie mozna sie przestraszyc bo dziecko bedzie mialo slad myszke czy cos innego. Ja do zandych sie nie stosuje rece również do gory bo np. Okien nie ma kto za mnie umyc oczywiście wszystko na spokojnie robie:)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3ugpje3uct678.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja też odebrałam niedawno wyniki krwi i jedyne co mnie zaniepokoiło to :
TSH- 2,4 norma 0,27 - 4,2
ft4- 1,22 norma dla I trymestru 0,9-1,5
Niby norma :)
Wizytę u lekarza mam za tydzień, wysłałam wyniki mojej Pani doktor ale nie odpisała więc chyba wszystko w normie.
Jeżeli chodzi o zabobony to też w nie niewierze :)
Ostatnio mam problemy ze spaniem, cały czas się wierce.... przekładam się z boku na bok i śpie do 11, no i problemy z zaparciami... może któraś z was też tak ma??

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9yx8dvn3kec7u.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, chciałam dołączyć do Was. Termin porodu mam na 5.08 (teoretycznie bo miesiączki miałam nieregularnie i ginekolog określił termin porodu na podstawie wielkości płodu). Jestem cała w nerwach, bo od lat leczyłam się na depresję i nerwicę. Nie wiedziałam, że jestem w ciąży i do 5 tygodnia brałam leki p/depresyjne. Póki co odstawiłam leki, ale jest fatalnie. Lekarka przepisała mi pramolan, ale póki co nie biorę go. Strach przed tym, że coś się stanie dziecku przez Pramolan jest większy niż lęki, które dopadają mnie przed snem.Jutro jadę na badania prenatalne do Szczecina do Prediagu. Czy któraś z Was robiła może tam badania??? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Kami witaj wśród nas.
Co badań to ja tam robiłam już w 2012 roku i jestem bardzo zadowolona z ich usług robią fajne usg dokładnie lekarka wszystko tłumaczyła pokazywała i na dobrym sprzęcie zaraz od razu badania krwi i po około 10 dniach są wyniki a lekarka od razu mówiła czy coś jest nie tak czy jest coś co ją niepokoi więc po wizycie od razu już mniej więcej wiesz na czym stoisz.

http://emotikona.pl/gify/pic/dziecko-dziewczynka.gif
http://suwaczki.maluchy.pl/ci-70104.png

Odnośnik do komentarza

Ale tu się tłoczno robi :)
Kami i Lola mam nadzieje ze z nami zostaniecie. Ze w ogóle w tym skladzie tu juz zostaniemy u nikogo nie ubedzie.

kiwulek ja niby zdrowa i niby wszystko ok i wyniki super, a panikowalam do niedawna ze cis pojdzie nie tak i rozmawialam z brzuchem tak jak Ty.

Ktoś tu pisząc o zabobonach napisał o tv. To nie zabobon, ale ja jakos staram się jak najmniej uzywac komorki i nie zbliżać jej do brzucha.

Co do obiadu to wlasnie nad nim myślę. Nie mam czasu ugotowac, więc kupie jakieś warzywa, ugotuje i wymieszam z kaszą jaglana... mam tez wędzone tofu wiec moze i je wykorzystam...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Karola90 dlaczego tak cię niepokoją wyniki tarczycy? według mojego gina tsh 2,4 to górna granica normy dla ciężarnej więc jest ok :) ja miałam ostatnio 2,56 ale mi kazał nie panikować i sprawdzimy za miesiąc jaki wynik.
dziewczyny dajcie więcej pomysłów na obiady. męczę się jak nigdy bo niby mam apetyt ale nic mi nie podchodzi :( może tez zjem jakieś naleśniki?
a jakbyście szukały pomysłów to zapraszam na uaniwkuchni.blog.pl
może wam coś stamtąd podpasuje... ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki wielkie za ciepłe powitanie. Też mam nadzieję, że zostanę co najmniej do sierpnia :)

Właśnie wróciłam ze sklepu i też nie miałam pomysłu na jutrzejszy obiad (lub dzisiejszą kolację - zobaczymy jak bardzo mąż głodny wróci), ale strasznej ochoty nabrałam na taki chiński makaron z kurczakiem, warzywami i dużą ilością kiełków stir fry, ale niestety nie było tych kiełków :( więc w poszukiwaniu innych pomysłów strasznie nagle zachciało mi się tagliatelli ze szpinakiem (w liściach), dużą ilością czosnku i posypanego grecką fetą, taką prawdziwą - słoną :) i takie też zrobiłam zakupy. Chyba dzidzia chce więcej kwasu foliowego.
Poza tym ostatnio kupiłam taką książkę trochę kucharską - trochę nie "Jerozolima" (smaki arabsko-żydowskie). W weekend zrobiłam z niej pulpety rybne w sosie pomidorowym z kaszą bulgur i szpinakiem (coś na ten szpinak ciągle mam ochotę) i wyszło wyśmienite, chociaż zajęło mi chyba ze 2 godziny. Bardzo ciekawy smak dzięki innym niż typowo polskie przyprawy (dużo kolendry, kminu rzymskiego, świeżej mięty).

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny, mam problem, dziś mija mi 9tyg i 5 dni i pojawiło mi się takie brązowe plamienie na wkładce, jest to moja pierwsza ciążą i się boje bo nie wiem co mam z tym zrobić? czy to normalne czy powinnam szybko do lekarza się udać? dodam,że nic mnie nie boli tylko te plamienia mam, poradzcie mi cos prosze bo z nerwów zwariuje

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxgzu3rmzxk80r.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...