Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

No z tymi pomyłkami to czasem niezłe historie sie tworzą;) U mnie zreszta tez tak było ze na dwóch badaniach gin powiedziała ze raz takie 30% chłopak a na następnym ze juz takie 80%. A finalnie okazało sie na kolejnym ze 100% dziewczynka. Teraz juz raczej jestem pewna bo inny lekarz na połowowym tez potwierdził ze panienka i nawet widziałam sikulke:P Ale wcześniej zdążyłam juz kupic cos dla chłopca. Na przyszłość juz mam nauczkę ze nie ma sie co tak nastawiać na to byc moze czy procenty bo rożnie bywa:)

My dzis po wizycie. Wszystko wzorcowo. Szyjka długa i nienaruszona:D Moja panna wazy 1900 g :) Ustawiona juz główka do dołu ale ma jeszcze sporo miejsca i wód. Wyniki wszystkie pięknie podciagnelam - nie mam juz obniżonego żelaza i nawet mocz sie poprawił aczkolwiek dalej mam zażywać furoxin. Następna wiyta za 3 tygodnie czyli w 36 tyg;)
Co do zakupów lidla to tez chciałam upolować te sukieneczki to nie zdążyłam ;(
Ja tez chodzę na spotkania z położna i naprawde wielu fajnych rzeczy można sie dowiedzieć i o wiele zapytać. bo nie wiem czy Wy tez tak macie ale ja mam zawsze tysiące pytań do gin po wizycie a jak juz jestem to o wszystkim zapominam:/ I zapisać tez zapominałam:P

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Gosik fajne te naklejki - ja od tego samego sprzedawcy będę zamawiała obrazy na ścianę z tymi zwierzakami :) mam w planie 6 szt 30x30. Rewelacyjne są dla mnie te ich wzory.
kasiaaa2307 wrzucałam linka na prywatnym, żeby nie zaginął, ale to nie ja wynalazłam ten materacyk ;-) na razie jeszcze nie kupuję łóżeczka ani materaca bo musimy zrobić małe przemeblowanie w sypialni i zrobić miejsce, wiec nie pomogę z opinią "na żywo" przez najbliższe 3 tyg ;)

śmieszne jest to że w Lidlu jestem codziennie - bo mieszkam obok i robię codzienne zakupy a dziś jak na złość nie byłam a tu ciuszki dla dzieci... jutro coś czuję że juz nic nie będzie...
Ja właśnie wróciłam ze szkoły rodzenia- było o pielegnacji, położna mówiła żeby kikut czyścić tylko gazikiem i wodą z mydłem, a dopiero przy stanie zapalnym psikać Octeniseptem i wycierać. I tak samo z emolientem do kąpieli - używać jak będą problemy ze skórą, a normalnie mydełka dla niemowląt. Podkreślała tez o chusteczkach do pupy - że z założenia są na "wychodne" a w domu lepiej używać wody z mydłem i dużych wacików. To z takich ciekawostek :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,
dawno się nie odzywałam ale zwyczajnie nie mam do tego głowy ostatnio, poważnie mam wrażenie że nie mam czasu nawet na odpisanie na SMSa. Czytałam na bieżąco ale nie ma szans, żebym odpisała na wcześniejsze tematy :(
Wybraliśmy się z mężem i jego rodzicami na Podkarpacie, na wieś - totalna głusza z bocianami przed oknem. Bajka aż się wracać nie chciało :)
Ostatnio mam tyle aktywności, że nawet jeśli miałabym jakieś boleści i kłucia to bym chyba nie zauważyła. Jedynie co daje mi o sobie znać to moje kolano. Miałam rekonstrukcje więzadeł krzyżowych, mam śruby w kolanie i każdy dodatkowy ciężar "zabija" mi nogę :/

Nie mówcie mi nawet, że mojej Tosi może pojawić się siusiak bo do dwóch lat musiałby chodzić w sukieneczkach i różu :D imię wybrane już przy gdybaniu o dziecku, jakieś pół roku przed począciem.

Też jestem bardzo ciekawa ile waży moja mała, bo ostatnio "zaglądałam" do niej w 21 tc. i miała wtedy 380 gram. Ciekawe ile waży teraz ten mój rozpychający się Łobuziak :)

Ja kupiłam Pampersy 2 w promocji, 108 sztuk za 40 zł, nawet jeśli się nie przyjmą to je zwyczajnie komuś oddam.

Z wyprawki został mi jedynie materac i pościel, kosmetyki i.. to w sumie wszystko, więc w miarę wszystko się zebrało.

Kasia ja też nie pamiętam która mamusia polecała materac ale mam go na oku cały czas i też pewnie będę zamawiać:
http://allegro.pl/materac-lateksowy-kokosowy-dwustronny-120x60-atest-i5300390281.html

U mnie 10 kg na plusie i 105 cm w brzuszku. Chociaż tyle, że biust mi się zatrzymał w końcu i stanął na E. Rozstępów nowych brak a wręcz Bio-oil zdziałał cuda i mocno zniwelował istniejące.

Rybcia nie ma się czym przejmować bez kolejnych badań czy konsultacji. Ja też panikowałam swego czasu bo wyniki mi wskazywały różne dziwactwa ale wystarczyło powtórzenie badań i wszystko wyszło pięknie :)
Internet w ciąży to z jednej strony zło a z drugiej.. dzięki niemu szybko zareagowałam jak miałam początki plamień. Moja matka i teściowe uspokajały, że to pewnie od pęcherza albo co tam jeszcze a ja naczytałam się żeby reagować i.. w szpitalu okazało się, że to poronienie zagrażające, więc jestem wdzięczna Internetowi :)

Mnie jakoś palce nie puchną na szczęście i mam nadzieję, że będę w stanie ściągnąć obrączkę na czas.

Ja mam wieczną i niepohamowaną ochotę na kalafior i jem go niemalże codziennie.

W sumie chyba więcej nie nadrobię i tak mam wrażenie, że wyszedł mi mini esej pt.: "co u mnie" :D

Jeszcze mam pytanie odnośnie głośnej dość kampanii odnośnie macierzyństwa.. Nie rozumiem skąd tyle szumu wokół niego i skąd tyle negatywnych emocji. Co Wy o tym myślicie? Tylko ja nie widzę w nim nic złego?

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzcwa1y1ul5yo0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/vpjwxzdvhnaaa3fj.png

Odnośnik do komentarza

RudaMaruda mogę mówic tylko za siebie ale mi się nie podoba ta kampania bo sie skupia na -według mnie - małej grupie kobiet które dla kariery i "Tokio" poswięcają macierzyństwo. A tak naprawdę powinniśmy zająć się problemami które spotyka większość kobiet - czyli kłopoty materialne, które utrudniają powiększenie rodziny, problemy z pracodawcami, żłobkami itp. Według mnie odsetek bogatych Pań w luksusowych domach jak ze spotu jest mały, więcej kobiet po prostu nie stać na dziecko i dlatego czasem decydują się na odkładanie macierzyństwa na potem. Dlaczego nie ma spotu jak im pomóc?

A co do totalnej głuszy to muszę sie pochwalić że od soboty czeka na nas domek nad samiutkim jeziorem (do wody ok. 15 m :D ) który wynajęliśmy do środy, a więc urlop pełną gębą :) Ostatni we dwojkę...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Ania125 ja dzisiaj ze swoja polozna tez mialam temat o pielęgnacji, tylko ze moja jest zdania zebym juz kupila octenisept w areozolu., z emolientem do kąpieli potwierdzam ze mowila to samo jak i z chusteczkami nawilzajacymi, i najlepiej przemywać w domu sama woda.
co jeszcze ciekawego wspomniala to ze jest przeciwniczkom oliwki i żeby w ogóle jej nie kupowac bo jak sie dziecko posmaruje to i tak skora szybko sie wysuszy jak oliwka wsiąknie w skore i lepiej mieć krem nawilżający

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. JustynKa87 dzięki za odpowiedź o poduszce, wcześniej nie miałam jak odpisać :) zdecydowałam się jednak na stronę motherhood bo jeszcze z niej coś potrzebowałam.
Miałam w poniedziałek USG, synek waży 2155g, wg karty ciąży to 33 tydzień. Mały ułożony pośladkowo ale akurat dla mnie to bez znaczenia bo raczej będę mieć cc.
Z takich rzeczy co mi się przypomniało i chce wam napisać to to że pierwszego synka rodziłam też w lecie i pamiętam, że bardzo brakowało mi jakiegoś lekkiego bawełnianego kocyka, wszystkie koce miałam z domieszkami lub wypełnieniem. Większość dzieci lubi mocne spowijanie a będzie gorąco więc do swojej listy potrzebnych rzeczy dopisałam lekki kocyk/otulacz bawełniany lub bambusowy. Rożki mi się przydały ale nie trzymają tak dobrze i mocno.
ania125 fajnie Cię informują na szkole rodzenia, bo u nas to jest z kolei nagonka: psikać Octeniseptem 3x dziennie, kąpać w emolientach codziennie, chyba za dużo na szkolenia jeżdżą sponsorowane :) Tylko z tym mydłem to też jakoś mi się nie bardzo widzi bo takie mydła to chyba skórę bardzo wysuszą?
Gosik zamawiałam kiedyś siostrze w prezencie rzeczy z minky i śliczne są, wykonanie super.
Nie pamiętam czy poruszałyście temat niań elektronicznych. Marzy mi się niania z kamerą żebym mogła wyjść z synem np. do ogrodu jak córeczka będzie spała w domu. Przy pierwszym dziecku miałam tylko nianię w wersji głosowej. Problem w tym, że te z kamerą są drogie więc pomyślałam sobie: może kamera Wifi + jakaś aplikacja na telefon? Jak któraś z was rozpatrywała ten temat to proszę o info.
Chyba się rozpisałam :) PA

Mamusia: czerwiec 2013, lipiec 2015

Odnośnik do komentarza

liza co do oliwki to nasza położna tez mówiła ze jak cos to raczej tylko po kapieli, na wilgotną skórę, a generalnie lepiej jakis dobry balsam, mozna nim smarowac ciałko nawet pare razy dziennie na początku bo noworodki maja bardzo sucha skórę, szczególnie na nóżkach. Lubie jej porady a dodam ze jest oddziałową bloku porodowego i doradcą laktacyjnym. Co do Octeniseptu to sama mowiła że większość położnych bedzie nam go doradzała :) Podkreślała że jesli uzywac to nie tylko psikać ale też po minucie wycierać gazikiem, bo to oczyszczanie jest bardzo ważne.No i czyścic kikut raz dziennie...
Kasia co do mydełka to i tak trzeba dziecku smarowac skórę, więc moze dlatego nie ma ryzyka przesuszenia? No i to ma byc mydełko od 1 dnia zycia wiec może one są łagodniejsze. I może byc w płynie, nie w kostce.
A co do niani - ja nie potrzebuję, bo mam 45 m kw. mieszkanie ;-) ale na moje może wystarczy najzwyklejszy Skype? Np z lapka w sypialni albo tableta? Działa dobrze na komórkach, łatwo sie obsługuje no i za free :) Pod warunkiem że masz zasięg Wifi w ogrodzie - inaczej przesył danych/obrazu na komórkę to będzie majątek...
Ale to taki mój autorski pomysł :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Sama juz nie wiem czy pisalam o tym jak ostatnio czulam klucie brzucha czy to przez wypychanie maluszka taki byl bol i twardnienie (nie wiem czy czytacie moje posty..)
teraz nie wiem czy odpadl mi czop sluzowy, bo przy pierwszej ciąży mialam mala czesc śluzu koloru jasno brązowego a teraz byl przejrzysty a później na majtkach tez jasny i galaretowaty... Polozna mowila ze niby to nie to.., napisalam do majowek (strona chyba 2188) i jestem ciekawa co odpiszą...

Odnośnik do komentarza

rybcia moja kruszynka ma 1330g ;)

Byłam na kontroli, mogę leżeć w domu, wszystko z małą ok :)

Też rozglądam się za bawełnianym kocykiem, tylko wolałabym go zobaczyć, zanim kupię, a nie mam jak.

Co do oliwek, ja przy atopii mojej trochę testowałam i oliwki to rzeczywiście nie jest trafiony pomysł. Lepiej kupić dobrą emulsje do mycia i krem. My w domu mydła nie mamy :p

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kp18m6m7k.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...