Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny :)
nie mialam czasu sie udzielac za bardzo, wczoraj pol dnia w biegu, pozniej do rodzicow i tak zlecialo. Dzis znow u rodzicow, okna do wymiany przywiezli, robilam troche porzadki w pokoju zeby moc to okno na razie przechowac, niby sie nie nadzwigalam, ale pozniej jeszcze w szafach u siebie sprzatalam, za male ciuchy do workow, no i troche sie znow nastalam i teraz leze bo co chwile mnie kluje w pochwie. Ajj jakie to nieprzyjemne. Do tego jeszcze chyba znow mam zapalenie pecherza bo mnie piecze przy kazdym pojsciu do toalety i jeszcze kuzwa od czasu do czasu mam zolte uplawy. Cos niedobrego sie dzieje chyba ze mna ;/ dobrze ze jutro do lekarza...

Trzymajcie sie cieplo, odezwe sie po jutrzejszej wizycie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgjl5d7opn.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny :-) to prawda że w swoim łóżku jest najwygodniej :-)
Ja jutro wybieram się na glukoze i mimo że mnie w kolejce jeszcze nikt nigdy nie przepuscil to jutro poproszę dziewczyny żeby mnie pierwsza wzięły na badanie krwi poza kolejka :-)

Justyna ja już troszkę ciuszków kupiłam i zazwyczaj w rozmiarze 62 tak jak kiedyś Mari poleciła. My z mężem jesteśmy wysocy więc mysle że dzidziuś jeśli urodzi się w terminie to też do najmniejszych nie będzie należał :-) ale dokupie na wszelki wypadek kilka body w rozmiarze 56. Inne rzeczy typu kaftaniki czy śpiochy na pewno w 62.

Co do zwolnienia to ja jestem na nim od grudnia ale o ile na początku się cieszylam że mam wolne o tyle później już tęsknilam za praca :-) teraz przynajmniej pogoda lepsza to już jakoś zleci :-)

Schudłam po tym pobycie w szpitalu :-)

Odnośnik do komentarza

Silv super,że już w domu.
Dziewczyny nie wiem dokładnie jak jest z tym łozyskiem.Ja mam ścianę tylnią i ruchy czuje bardzo delikatnie i nisko bardziej takie gilgotanie.Nie wiem czy to ma z tym jakiś związek,ale na ostatniej wizycie dopiero za 3 razem po ok godz.pielęgniarce udało się zmierzyć tętno dziecka i nawet się pytała gdzie mam łożysko.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czytuje Was, ale nie mogę się ogarnąć, żeby coś odpisać.

Silv ekstra, że już w domu i nic poważnego! Po szpitalnej diecie nie zostaje nic innego niż życzyć... smacznego! :)

Kasiaf ja też nie wiem, ja mam na przedniej ścianie, a ruchy czuje nawet mąż, jak dołoży rękę.

W ogóle za dobrze się czułam i zapomniałam, że jestem w ciąży. Miałam towarzyski maraton i strasznie boli mnie brzuch i się napina (jak się położyłam trochę przestał).

Doświadczone mamy, co sądzicie o leżaku? Polecacie jakiś (tak, żeby był stabilny i miał uchwyt do przenoszenia)?

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kp18m6m7k.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Będziecie miały jedną niezadowoloną z leżaczka-bujaczka, o. Dostaliśmy taki leżaczek jako prezent po urodzeniu się drugiego dziecka. Niby wszystko super, mały chętnie w nim leżał, ale niektóre maluchy maja problem z oceną/odbiorem (nie wiem, jak to nazwać) pionu, poziomu i przez to bujanie tracą orientację, albo raczej nie odbierają jej poprawnie. U nas tak się niestety stało, że musiałam z małym chodzić na ćwiczenia rehabilitacyjne, bo zamiast unosić główkę do góry przy podciąganiu za rączki, odginał ją jeszcze bardziej do tyłu. Pani doktor kierując nas na ćwiczenia wypytała o wszystko i stwierdziła, że to przez bujaczek. Z jednej strony super ułatwienie dla rodziców, ale dla dzidzi niekoniecznie. Powiedziała, że najlepiej dla dziecka, kiedy leży na płaskim (podłoga z materacykiem, matą, itp.). Dlatego u nas tym razem żadnych bujaczków :)

http://tickers.babygaga.com/p/dev221pr___.png

Odnośnik do komentarza

Hmm... kurcze mam jakies deja vu z tym nie trzymaniem glowki-doslownie wczoraj dzwonila do mnie kolezanka z placzem ze jej troszke ponad dwu miesieczny synek nie trzyma glowki, bedzie mial skan glowki i jesli cos wyjdzie to rehabilitacja. tylko pani doktor w tym prsypadku zgonila na nie dotlenienie z powodu przenoszenia ciazy i zielonych wod plodowych-ale tak gadajac z kolezanka przyznala ze kilka razy tylko kladla go na brzuszek ,co jest super cwiczeniem dla miesni pleckow i do udoskonalania trzymania glowki. Ja nie bujalam w tym lezaczku dzieciakow za czesto , pozniej jak byly starsze same sie bujaly ruszajac dwoma nozkami jednoczesnie jakby wioslowaly nozkami .
Mszyczka powiedz mi ile Twoj maluszek mial wtedy i czy tez mial sprawdzana glowke jak ma miec ten maluni od mojej kolezanki.

Odnośnik do komentarza
Gość rewolucja17

Lusia, te bujaki są o tyle fajne, że możesz mieć absolutnie na płasko lub też podnieść pod główką(co się sprawdzi dla większego dziecięcia). Kołyski raczej nie podniesiesz.
Poza tym na pewno kołyska jest duzo droższa:)

Odnośnik do komentarza

Teraz czytam mojego posta i odnioslam wrazenie ze brzmi jak postrach. Wiec dziewczyny przepraszam nie mialam na mysli straszenia z tym przenoszeniem ciazy. Ja przenosilam Cornelie 8dni i jest ok , a moja mama mnie i starszego brata 2 tyg. I pytajac partnera czy mysli ze jestem normalna stwierdzil ze nie wliczajac szalenstwa to chyba tak ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...