Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka dziewczyny! Chciałam wam powiedzieć ze mieszkam w Hiszpani i tutaj podobnie sie prowadzi ciaze jak w Anglii: 3 usg, co 2 miesiące wizyta u ginekologa i opieka położnej w każdej chwili. Oczywiscie jeśli chodzi o prowadzenie ciazy przez ośrodek zdrowia publicznego. Jest tutaj opcja prowadzenia ciazy prywatnie ale strasznie drogo, jedna wizyta to koszt od 100 do 150 e. Dodatkowo chciałam powiedzieć ze ginekolog tylko sie pyta jak sie czujesz, sprawdza wagę i ciśnienie i nic wiecej...tak wiec nie wiem jak tam z moja szyjka, płynem płodowym itp....Mama mojego chłopaka jest położna i mowi ze tak sie prowadzilo zawsze ciaze I dla niej to normalka:P
Moja siostra prowadziła ciaze w Polsce przez lekarza prywatnego i zupełnie inaczej to wyglądało... Tzn moim zdaniem o wiele lepiej miec możliwość prywatnych i częstych wizyt ale cóż...
Co do wagi to ja tez przytyłam juz 7 kg, waga startowa 63 kg :P apetyt dopisuje ale nie objadam sie słodyczami itp :)
Ostatnio mam o wiele wiecej energii i zaczelam kupować wyprawkę:)
Miałam juz zrobione obciążenie glukoza w pierwszym trymestrze bo mam przypadek cukrzycy w rodzinie. Nie było tak źle i to musiałam wypić 100 g glukozy w 200ml napoju pomarańczowego. Da sie przeżyć:) mam kolejne skierowanie na glukozę ale dopiero pod koniec maja, to bedzie 28 tydz ciazy ...
Pozdrawiam !

15 Leo

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjosxyep6pl.png

Odnośnik do komentarza

Wcześniej pisałyście o wadze , ile przytyłyście i coś mnie podkusiło żeby sprawdzić i ooo jednak przybyło mi 2 kg w ciągu 3 tyg, tak więc od początku ciąży +7 już bo z 54kg na 61kg , a w pasie itp sie nie mierzyłam więc nie wiem , ale chłopak stwirdził że od tyłu nawet nie widać że jestem w ciąży , więc większosc kg to brzuszek :)

http://www.suwaczek.pl/cache/94849920fc.png]http://www.suwaczki.com/tickers/ckaiskjoicoayt1u.png]Tekst linka[/url][/url]

Odnośnik do komentarza
Gość rewolucja17

Edyśka, na nfz powinnas mieć 3 skierowania na usg. W 12,20 i chyba 35 tygodniu ciąży. Ja dostałam, ale nie skorzystałam ze wzg.na kiepski sprzęt.
Za wizyty, badania nie płacę, więc mogłam sobie pozwolić na lepsze usg.
Pozdrawiam i życzę Wam i Waszym Pociechom kolorowych
snów:)

Odnośnik do komentarza

Rewolucja to faktycznie muszę się upomnieć o swoje bo jak narazie mam tylko te zdjęcia USG , które robi mi gin prywatnie ale one są bez opisu itp. No nic 21 dopytam się jak to z tym jest .

Spokojnych snów Wam życzę
Jutro , w sumie dzis mam USG , więc trzeba wypocząć :) co nie będzie takie oczywiste bo mały własnie szaleje ... :D

http://www.suwaczek.pl/cache/94849920fc.png]http://www.suwaczki.com/tickers/ckaiskjoicoayt1u.png]Tekst linka[/url][/url]

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry wszystkim :)
ale mielismy ciezka noc... Do drugiej maly tak fikal ze jedynie na pol spalam a przed czwarta sie obudzilam i nie moglam usnac, dopiero przed piata sie udalo a teraz z wyrka wstac sie nie chce. Moze synus wyczul ze taty nie ma, bo akurat mial nocke, bo od kiedy wrocil i spi to teraz probujac budzic malego poczulam tylko jak sie obrocil i chyba spi w koncu :D

Dzieki za informacje o tej glukozie dziewczyny :) jak widze na wadze ze tak delikatnie przybieram to jak mnie cos najdzie na slodkie, to w ogole sobie nie odmawiam :p ale musze chyba troche przystopowac, zeby po wynikach sie nie zdziwic.

I tak piszecie o tych wyprawkach itd, troche Wam zazdroszcze ze juz niektore maja tyle rzeczy ;) ale tyle sie nasluchalam od chrzestnej narzeczonego ktora jest pielegniarka na patologii o kobietach z ciazami zagrozonymi, o moim lekarzu jaki on to niedobry, ze po prostu odechciewa sie automatycznie wszystkiego...
Z tymi wydatkami to macie racje, jestesmy tego swiadomi, do tego te remonty, ale z narzeczonym odkladamy juz od jakiegos czasu pieniazki, wlasnie zeby nie bylo jednego duzego wydatku.
Fakt, jeszcze remont w pokojach i kuchni, bo lazienke moi rodzice maja w prezencie slubnym zrobic, ale wygipsowanie i wymalowanie scian az takim wielkim wydatkiem nie bedzie. Bo w pazdzierniku byl juz planowany ten slub, tak zostalo, wiec jak jakies pieniazki uzbieramy z wesela to skonczymy urzadzac kuchnie i kupimy mebelki do dzidziusia dopiero. A te dwa miesiace jakos sie pomiescimy w naszej szafie ;)

Takie mam pytanie jeszcze. Slyszalyscie o tym, ze od 1 stycznia bezrobotni maja dostawac przez 12 miesiecy pieniadze na dziecko? Ze niby 1 tys zlotych. I to dostana te ktore urodza w przyszlym roku ale tez te, ktore urodza w ciagu 52 tygodni od rozpoczecia nowego roku. Czyli niby sie zalapiemy. Ale wie ktos moze ile w tym prawdy?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgjl5d7opn.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry dziewczyny!
Jak już wspominałam parę stron temu - uważajcie na allegro i koniecznie płaćcie przy odbiorze! Ja niestety zapłaciłam z góry za wózek i zostałam oszukana - teraz nie mam kasy ani wózka ;-( (sprawa zgłoszona na policję - zobaczymy co dalej...)

Więc tylko was ostrzegam, nawet kupując u sprzedawcy co ma dobre opinie i komentarze jest ryzyko - chyba jedyna metoda to płacić przy odbiorze - choć jest niestety drożej.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Mari pomimo tego że piersi mi urosły to obawiam się że mimo wszystko nie waża one nawet połowy z tej wagi która mi przybyła ;-)
Asia czytałam o tej ustawie i dotyczyła chyba tylko kobiet które urodza w przyszłym roku. Obawiam się że to, że nasz rocznik też miałby się na to załapać to już sobie ktoś dospiewal ale oczywiście mogę się mylić tym bardziej że aż tak nie zaglebialam się w temat bo pracuje...

Odnośnik do komentarza

Warto zachować bezpieczeństwo kupując w sieci. Ja już na Allegro kupuję tylko w sklepach i zazwyczaj książki ;) albo z odbiorem osobistym. Zazwyczaj teraz kupuję dla Julka na Tablicy lub na grupach zielonogórskich na fb. Tak też urządzalam mu pokój i kupowałam wyprawkę. Łóżeczko i szafę z tablicy wzięłam :) Wolę najpierw obejrzeć to co kupuję, zwlaszcza jeśli było używane.

asia co za położna z tej chrzestnej skoro Ci takie historie opowiada? Mi koleżanka ginekolog-położnika sama powiedziala, że te niefajne historie ominie i opowie tylko te dobre, żeby mnie nieptorzebnie nie niepokoić. Nie powinno się kobietom w ciąży, a zwłaszcza pierworodkom, historii z nieszcześliwych porodów czy ciąż opowiadać...

Edyśka ja też uwielbiam takie stare meble.... wlasnie na dniach ruszy nasz (a raczej w sumie mój własny! :D) sklep internetowy z meblami i tam będziemy mieć oferty kilku firm, które zajmują się w Łodzi renowacją mebli... o matko... ja tylko siedzę i do nich wzdycham, mając nadzieję, że ten sklep wypali i mnie będzie na te meble stać ;) Jedna firma ma piękne drewniane meble , ale takie, że jak sie przejedzie reką po nich to słoje czuje się pod ręką:) ehhh.... już sobie biurko tam upatrzyłam i stół do jadalni... tylko domu muszę się najpierw dorobić ;)

Justiś to zacznij rozmowę na prywtnym, ja na pewno odpisze i na pewno nie tylko ja ;)

Ja malucha czuję niemal caly czas, jak tylko usiądę lub się położę, jeśli nic innego nie robię Kopie mocno i się tylko boje kto to mi tam rośnie. Obiecują wszyscy, że drugie jest inne od pierwszego dziecka, a moje pierwsze dziecko prawie nie spało od urodzenia... to teraz co? jeszcze bardziej to nie będzie spać?? ;) jeszcze żywsze będzie? toż to niemożliwe ;D liczę na leniuszka jednak ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza
Gość poleczkaaa

Justiś, nie wiem dlaczego napisałaś o mnie że wątpisz czy mam zespół antyfosfolipidowy, może najpierw warto zapytać? Otóż biorę clexanne (najpierw 0,6 ml; od ostatniej wizyty w PL o,4 ml), mąż mnie kłuje co wieczór-mam pokazać zdjęcie brzucha w siniakach po zastrzykach?
Na początku ciąży też brałam acard, ale wyniki nie były zbyt dobre i niestety musiałam przejść na clexanne.
Jest mi bardzo przykro że po dwóch postach zostałam nazwana trolem, chociaż napisałam oba zgodnie z prawdą.

Odnośnik do komentarza

Poleczka to nie Ty zostałas nazwana trollem tylko osoba o nicku "dziwna" która denerwowala tu nasze mamuśki:-)
A co do Clexane to nie próbowałas robić zastrzyków w ramię? Mi na brzuchu też robiły się okropne siniaki a na ramionach w zasadzie wogole. Może ze 2 malutkie się zdarzyły a zastrzyków w ramiona na zmianę wzięłam już chyba ze 100:-)

Odnośnik do komentarza
Gość poleczkaaa

proszę, miejcie dla mnie trochę wyrozumiałości (heh, jestem w ciąży). Przeczytałam o sobie '(...)wątpię żeby koleżanka miała zespół antyfosfolipidowy' i już mi było przykro, a kilka zdań dalej, że może warto zamknąć Wasze forum bo tu dużo trolli przychodzi...
I tak oto powstało zamieszanie.
Skoro piszecie że to nie o mnie to pewnie tak jest.

Z tym clexannem to niezłe jazdy. Napiszę Wam jak wrócę, na razie lecę do sklepu.

Odnośnik do komentarza

A mi właśnie wuja mojego faceta mówił, że kobiety które urodzą 52 tygodnie przed rozpoczęciem 2016 roku, również dostaną. Żona tego wujaszka też jest w ciąży i ma jakoś termin na połowę kwietnia i cieszą się, że chociaż te 4 miesiące się załapią na te pieniążki. Z ciekawości szperałam w internecie, ale to już było z miesiąc temu i faktycznie, było napisane o tych 52 tygodniach. Ale na każdej stronie było napisane co innego na temat tego, kto ma dostać i ile tych pieniążków. Także, nie wiadomo jeszcze. Może jeszcze wyjdzie tak, że to wszystko nie zostanie podpisane i nawet w przyszłym roku rodzące kobiety się nie załapią ;)

Mari uwierz, że miałam dość tych opowieści. Jednak siedzieliśmy w gronie całej rodzinki i co trochę ktoś coś sam dopowiadał i tak zaczął się temat właśnie tych nieszczęśliwych ciąż, chorych dzieci, wspominali jakieś przypadki sprzed iluś tam lat, ciotek, babek, prababek... A ja tylko siedziałam i słuchałam. Nie śmiałam nic mówić, bo to nie moja rodzina, z tą ciotką gadałam drugi raz w życiu. W końcu narzeczony się wkurzył i powiedział, żeby przestali. To jak przestali to ta ciotka znów się zaczęła pytać do kogo chodzę i jak powiedziałam, to usłyszałam BÓJ SIĘ BOGA DZIEWCZYNO, ZMIEŃ KONIECZNIE LEKARZA, NAJLEPIEJ ŻEBYŚ PRYWATNIE JEŹDZIŁA DO PANI O... Mówiła, że mój lekarz na dyżurze w nocy wykończył jakiegoś tam dzieciaczka. Kobieta w ciąży miała cały czas skurcze i chodziła właśnie prywatnie do pani O., która miała być przy porodzie i na tą panią doktor czekała. Jednak nie przyjechała. Gdy zawołała pielęgniarkę jak czuła się coraz gorzej, to się okazało że muszą zrobić szybko cesarkę. Zawołali mojego lekarza, zanim to wszystko porobili, znieczulenie itd, to dziecko było już niedotlenione. Ale ciotka twierdzi, że to jego wina i koniec kropka. Tak się zdenerwowałam, że powiedziałam, że nikt mi lekarza wybierał nie będzie i powiedziałam całą historię koleżanki mojej siostry, która dzieci nie mogła mieć i jeździła właśnie do wychwalanej pani O. a idąc do mojego doktora na fundusz po 3 miesiącach w ciąże zaszła. I o mojej drugiej siostrze, która też prywatnie chodziła do zasranej pani O. i miała być przy porodzie a nawet na chwilę się nie pojawiła w szpitalu. Ciotkę zatkało i nie wiedziała co powiedzieć, temat się skończył a ja z narzeczonym wróciliśmy do domu... Ale się rozpisałam, ale jak sobie to przypominam, to normalnie tak mnie nerwy biorą, że szkoda gadać...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgjl5d7opn.png

Odnośnik do komentarza

Oj ja też się nasłuchałam przeróżnych historii... rok temu byłam na panieńskim u koleżanki, gdzie były dwie dziewczyny w ciąży i parę dziewczyn, które już urodziły dzieci. I te co urodziły jak zaczęły gadać... "wybrałaś szpital w Wodzisławiu? w życiu bym tam nie urodziła, koleżance dziecko zarazili sepsą...", "poród w Rybniku? tam bliźnięta zabili bo lekarz cesarki nie zrobił..". ogólnie takie historie że mi się włos jeżył na głowie, a nawet nie byłam wtedy w ciąży... to co musiały czuć te ciężarówki;/

Odnośnik do komentarza

ewcia cieszę sie że się opamiętał twój facet... a nie ma szans żebyście gdzie s własny kącik mieli? Chociaż kawalerkę byle z dala od tej "rodzinki"?
asia ja w święta w kółko wysłuchiwałam jak to akurat w sąsiedniej wsi zmarło komuś dziecko - poród w 6 miesiącu ciąży (czyli jak u mnie) i ze nie miało szans, itd i ciągle i z każdej strony... :/ ludzie zwyczajnie nie maja wyczucia, nie wiedzą kiedy się zamknąć!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Właśnie z tym mieszkaniem to jest tak ze my mamy pół domu a brat drugie pół A teściowa mieszka z nami teść nie żyje. Teściowa ma zapis w akcie notarialnym ze do końca życia mA mieć do dyspozycji pokój kuchnię łazienkę I przypadło nam z nią mieszkać. Zresztą mój facet jest z nią bardzo związany i nie zostawi jej Bo sobie sama nie da rady bo ma renty 800 zł lipa jak nic.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5em1exb2q0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...