Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Metafora widzisz, mamy coraz więcej wspólnego ;) też póki z mężem nie zamieszkalam to parę lat TV nie mialam, bo na to mi szkoda pieniędzy i nawet jego braku nie czułam. Dla mnie ważniejszy jest dobry sprzęt grający i wolę radio ;)
No a teraz nauczył Julka za wczesnie moim zdaniem, oglądania TV. Z wygody oczywiście, bo jak mały budził się o 5-5.30 przez rok ja do niego wstawałam i szłam się z nim bawić, a jak jego kolej była to on puszczał mu bajki i szedł dalej spać :/ Są aplikacje na telefon typu IPLA gdzie też są odmóżdżające programy i filmy i tam mogę sobie je pooglądać ;)
Co do szczepionek, ja nie chcę to przytaczać przypadków z mojego otoczenia, ale nie były zbyt szczęśliwe. W każdym razie ostaję przy swoim na razie i szczepię obowiązkowymi.

nelka13 my musimy się spotkać! przecież my możemy się spotkać na porodówce ;) w ogóle termin mamy podobnie. Gdzie chodzisz do laboratorium? Może na krzywą cukrzycową się umówić i razem pójść, żeby samem tych dwóch godzin nie siedzieć ;)

silv z tym suwaczkiem to spróbuj jeszcze raz go zrobić i wklei link. Może nie cały Ci się skopiował?

Tunia wiem co przeżywasz z tą rozłąką z synem... mój niestety też niby za mną nie tęsknił :/ ale ja sobie starałam mowić, że to lepiej. Lepiej żeby nie tęsknił i nie plakał. Ale rozumiem Cię jako matkę - serce się kraja a do tego tęsknota!

kiwulek jak nei chcesz pisać oficjalnie to napisz mi proszę prywatnie co to za wiarygodne źródlo odnośnie szczepionek, bo chciałabym wiedzieć co jest prawdą, a co nie i komu zaufać :(

Ale mam dzień w biegu... na 9 biegłam do przedszkola na dni otwarte, potem na 10.30 dziecko do żłobka i od razu zawiozłam sąsiadkę do lekarza, bo jej mąż się skzoli do wojska daleko stąd a ona sama z dzieckiem, wróciłam o 12, szybko szukalam psiego fryzjera, który mi psa dziś obstrzyże i o 12.30 byłam u fryzjera. Niedawno wróciłam, a zaraz lecę na lekcje. Padnę dzisiaj jak nic! Dobrze, że mąż psa odbierze!
I chyba znleźliśmy przedszkole :) Julek nie chciał wyjść:)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

W starciu z urzędami 1:0 dla mnie, chcociaż jak zobaczyłam kolejkę do opłaty skarbowej na jakieś 50 osób to mina mi zrzedła:-) jeszcze mój D, który dojechał na chwilę tylko z pracy zarzucił tekstem: przecież w ciąży jesteś, pójdziesz bez kolejki.... taaaa jasne:-D
próbowałam się umówić dzisiaj na USG 4d i okazało się nie być to takie łatwe, mam termin dopiero za 3 tygodnie

meiyin ja córkę rodziłam w upalnym lipcu, ale nie wspominam tego źle, no może poza otwartymi oknami na porodówce i efektami dźwiękowymi, które umiliły mi noc przed porodem:-)

Tunia też uważam, żeby nic nie bagatelizować i o ile z samą sobą do lekarza nie biegam, o tyle gdyby teraz coś mnie niepokoiło od razu jechałabym na IP trzymaj się i ciesz że mały tęskni dzielnie, bo że tęskni to pewne! moja córa ma 5 lat prawie i potrafi wpaść w melancholię, jak zostaje u babci; a jaki masz detektor?

kiwulek ja w temacie szczepień podobnie: boję się sxzczepić, ale jeszcze bardziej boję się tego nie zrobić, więc sczepię płatnymi łudząc się, że są lepszej jakości

nelka dobrze że ok:-)

nicolett daj znać po wizycie, 3mamy kciuki

Mari, Metafora ja tv posiadam, ale oglądam tylko iplę właśnie na tv i generalnie korzystam na nim z internetu

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

A u mnie jak zawsze odwrotnie niż u Was dziewczyny. Na jedzenie tybu fast food wcale nie mam ochoty, wręcz przeciwnie, jak przechodzę koło baru typu kebab lub tym podobne i czuje ten zapach to mnie na ,,rzyganie'' bierze. Frytki ewentualnie mogę zjeść, robimy je zawsze w domu, ale teraz jak już poczuje zapach tego rozgrzanego oleju to odechciewa mi się jeść. I nie chodzi tu o to,że to jest nie zdrowe tylko sam zapach mnie odrzuca. Jeśli chodzi o chipsy to podobnie, nie jem ich nie dlatego że nie zdrowe tylko dla mnie są albo za ostre, albo za słone, bo ja nie lubię ani pikantnych ,ani mocno przyprawionych rzeczy, wogóle u mnie z jedzeniem to nikt nie dogodzi heh. Ale za to jak któraś tu wspomniała o malinach to tak mi się ich chce teraz ,że łoj... Ja bez telewizji nie mogę się obejść, choć g. wno niej jest oprócz reklam,ale czasem jakiś film czy wiadomości obejrzę.

Odnośnik do komentarza

Pisalm juz na fb. Ale dla tych które tam nie zaglądają. Pozdrowienia z IP. Siedzę od ponad dwóch godzin. Gdyby nie to ze sie okazało ze mój gin ma urlop wcale by mnie tu nie było. Na szczęście na usg wszystko wyszło ok, maluch ma 11.8 cm. Czekam jeszcze na konsultacje lekarza wiec pewnie kolejne 2 h mi sie zejdzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/va5bjqiv7pmeg86c.png

Odnośnik do komentarza

Detektor nazywa sie angeltalk. Taki zwykly z allegro za 100 zl moze przez to nie dziala jak powinien.
Dziewczyny ja was przepraszam ze nastraszylam. Nie chce zeby ktoras z was przezywala to samo co ja. Ja tez te twardnienie troche ignorowalam. A niby juz doswiadczenie mialam.

http://www.suwaczki.com/tickersyy/2r8rj44jvs7p2zr0.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/oar8s65gdfhvzvog.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość Ewulka 8

Rzadko piszę, ale czytam wszystko! Nadal pracuję, bo czuję się dobrze - planuję do końca kwietnia jak maluszek pozwoli.
Czuję się b.dobrze, pozwalam sobie czasami na jakiegoś fast fooda, ale lubię gotować więc rzadko jem coś gotowego. Piersi rosły na początku, teraz jakby się zatrzymały - mężowi też się podobają :D Miałam miseczke B teraz zakupiłam rozmiar D więc jest różnica.
Brzuszek mi już widać i mam wrażenie,że tak urósł w ostatnim tygodniu :P Mam wrażenie, że już kilka razy poczułam ruchy mojego dziecka. Delikatne, dziwne ale takie nowe uczucie (pięknie!). Koleżanki z pracy już zaczynają "obstawiać" płeć dziecka - ja nadal jednak jej nie poznałam. Wizytę mam 10.03 i prawdopodobnie nie będzie usg. Czekanie kolejny m-c na usg mnie dobija. Skoro badanie jest bezinwazyjne i nie szkodzi dziecku, to czemu nie można na minutkę podłączyć by upewnić się że z dzieckiem wszystko ok?! Czy wasi gin też stosują taką praktykę (dodam, że chodzę prywatnie)?

Odnośnik do komentarza

co do biustu to któraś wczoraj pytała o kłucie i boleści-mam niestety, zwłaszcza kłucie, a że zazwyczaj jak coś dokucza to się za to łapię... nie zawsze w domu jestem więc jak w samochodzie siedzę i na światłach stoję trzymając się biust wzbudzam zainteresowanie kierujących inne pojazdy... no i dziś zmierzyłam obwód biustu bo oglądam ubrania na allegro - z 89cm zrobiło się 98cm... :x
a wczoraj popsuła mi się matryca w laptopie, nie wiem jak nie wiem czemu, wyłączyłam, rano odpalam - działa :D może wyspać się musiał ;)
nie podoba mi się nowa "moda" na wizyty na IP :/ trzymajcie się dziewczyny !

http://s4.suwaczek.com/201508087444.png

http://www.suwaczki.com/tickers/akeuyx8dfmnpchd5.png

Odnośnik do komentarza

aaaa jeżeli chodzi o usg i prywatne wizyty u gin to moja też mi mówiła, że usg nie będzie, ale powiedziałam, że dopłacę bo chcę, dopłacać nie dopłaciłam i usg zrobiła - dopochwowo żeby sprawdzić szyjkę i normalne, ale bardziej żeby sprawdzić, czy drugi maluszek jeszcze tam jest, mam nadzieję, że tym razem pogapimy się chwilę na maluszka - najwyżej kategorycznie tego zażądam - w końcu za to płacimy :)

http://s4.suwaczek.com/201508087444.png

http://www.suwaczki.com/tickers/akeuyx8dfmnpchd5.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny może pocieszę Was faktem, że w dzisiejszych czasach wzorcowa ciąża graniczy z cudem, tak przynajmniej twierdzą lekarze i położne z którymi ja rozmawiałam. Nawet tak strasznie brzmiące słowa jak "poronienie zagrażające" są na porządku dziennym. Jak szybko trafi się do lekarza to wszystko będzie dobrze. Nie ma też co się bać, że ktoś wyzwie od panikar, bo tu w końcu chodzi o życie i zdrowie naszych dzieci :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzcwa1y1ul5yo0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/vpjwxzdvhnaaa3fj.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam usg na każdej wizycie i to mnie uspokaja. Właśnie z niecierpliwością na nią czekam i odliczam te 3 dni do czwartku. To prawda, że dłuży się strasznie od wizyty do wizyty i póki nie będę czuła tak porządnie ruchów, spokojna nie będę. Jak poznam płeć, myślę, że najdzie mnie ochota wreszcie na jakieś drobne zakupy.

http://s8.suwaczek.com/201808277252.png

Odnośnik do komentarza
Gość Ewulka 8

W takim razie, dziewczyny, zapowiem lekarzowi że nie wyjdę dopóki nie zrobi mi usg, w końcu płacę to niech robi! z resztą te kilka minut nie zaszkodzą. Będę spokojniejsza :D Dam na pewno znać jak mi poszło, ale jeszcze tydzień muszę wytrzymać. Ściskam Was delikatnie... miłego dnia
P.S. właśnie wciągnęłam świeżutkiego karpia, lecę nakarmić moje psiaki i będę uprawiać słodkie lenistwo.

Odnośnik do komentarza

Też mam usg na każdej wizycie, czuje się spokojniej jak wiek ile maluch urósł i że się dobrze rozwija. Teraz wizyta w czwartek już nie mogę się doczekać. Też tak miałyście, że przed ciążą każda wizyta u ginekologa to "przykry obowiązek" a teraz odliczacie dni od wizyty do wizyty? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eabcsdhra.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamuśki, te nowe i te "stare" forumowiczki.
Ja właśnie jestem po wizycie z USG niestety nasz skarbuś nie chciał współpracować :-( , córcia była lekko zawiedziona więc Pani doktor powiedziała że jej to wygląda na dziewuszkę ale na sto procent nie jest pewna. Więc znów klops, dobrze że prenatalne połówkowe już nie długo ( 24 marca) więc jest nadzieją że się potwierdzi info.
ejTy jeśli chodzi o dentystę to ja mam po prostu cudownego, właśnie w piątek u niego byłam bo zaczoł mnie bolec ząb więc dzwonie do niego a on mi że właściwie to go dzisiaj nie ma w gabinecie ale coś wykombinuje i już po południu siedziałam u niego na fotelu, a przy okazji trochę się pośmiałam bo to facet z niesamowitym podejściem do pacjenta.

http://www.suwaczek.pl/cache/65f4b0b60d.png[/url]

Odnośnik do komentarza

EjTy tez idę na kolejna wizytę do dentysty i jestem załamana... Nigdy nie potrzebowałam znieczulenia a teraz mój prog bólu chyba się obniżył... Po ostatniej wizycie wróciłam do domu z płaczem i cały dzień miałam zmarnowany. Idę teraz w czwartek i się okaże czy będzie tylko plombowanie czy leczenie kanałowe... ehhhh Trzeba się jakoś przemeczyc.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r87aya5j6h.png

Odnośnik do komentarza

Melduje sie dziewczyny. Wróciłam cała i zdrowa. Okazuje sie ze więzadła sie rozciągają i stad ten bol. Macica lekko z lewej strony dlatego z lewej to kłucie. Zalecili magnez, nospe i luteinę i kontrole u swojego lekarza po tygodniu. Poza tym pani dr była bardzo miła. Nikt mi nie zwrócił uwagi ze panikuje czy coś takiego. Tylko strasznie długo to trwało. Także mam pewność ze maluch cały i zdrowy sobie rośnie i mi takich emocji dostarcza

http://www.suwaczki.com/tickers/va5bjqiv7pmeg86c.png

Odnośnik do komentarza

też w KOŃCU trafiłam na dobrego dentystę, ale strach z dzieciństwa, no i nie tylko, został... tyle razy mi coś spieprzyli, że boje się i już... strasznie mnie stresuje wizyta na fotelu stomatologicznym i pewnie gdyby nie fakt, że jak w ciąży zaniedbam to będę musiała nowe wstawiać, a te kosztują, to bym nie poszła, takiego mam pietra...

http://s4.suwaczek.com/201508087444.png

http://www.suwaczki.com/tickers/akeuyx8dfmnpchd5.png

Odnośnik do komentarza

Oh ja też nie mam zbyt miłych wspomnień z dzieciństwa, jeden ząb wykrywany z takim bólem że tatko do domu mnie na rękach niósł, jeden wypchnięty przez panią która stwierdziła że to mleczak i już go trzeba usunąć niestety albo się pomyliła albo było na niego za wcześnie i nie urósł do tej pory a i następna mądra która zerwała mi wędzidełko i wkłówała znieczulenie chyba z pięć razy za nim zrobiła to prawidłowo. Na szczęście są jeszcze dentyści z powołaniem.

http://www.suwaczek.pl/cache/65f4b0b60d.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Szyszki.ka widzę że dostałaś ten zestaw co ja. Tylko że luteine biorę już od początku. Co do usg to ja chodziłam prywatnie i nie miałam na każdej wizycie a teraz chodzę na NFZ i mam na każdej i zawsze jest dokładne... Ale mam lekarza któremu jeszcze chce się pracować :-) odbiera telefony albo oddzwania, zawsze pomoże i zawsze się uśmiecha. Ale niestety w szpitalu w którym chce rodzic jest tylko od czasu do czasu na dyżurze...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...