Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

RudaMaruda nie ogarniam :p właśnie leżę z okładami z kapusty i już ta kapusta mi się ugotowała na biuście. Mam nadzieję, że jak się laktacja ustabilizuje, to trochę spadną, bo boli mnie od nich kręgosłup. Mogłabym otworzyć jakiś mleczny biznes :D

wyrwanazkontekstu myślami jestem z wami.

czarnamamba ja dzisiaj się ubrałam na może 2h, a tak karmie albo przewijam.

Z tym, że my z M. film oglądaliśmy - jeden przez dwa wieczory, bo zasnęliśmy, ale jest.

Brakuje nam przytulania, ale to chwilowe - za bardzo bolą mnie piersi i krocze, żeby ułożyć się chociaż na boku i przytulić.

Co do diety - ciesze się, że mam moja położna. Normalna kobieta - dala mi listę tego, co można (prawie wszystko) i co nie (smażone, wzdymające i ograniczenie nabiału). Na wizycie jeszcze mi przypomniała, że mam jeść - bo to nie czas na diety.

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kp18m6m7k.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Czarnamamba - ja miałam podobnie po porodzie teściowa mieszka obok, więc przychodziła codziennie - brała pranie, przynosiła jedzenie sprzątała... zajmowała się Olkiem, żebym mogła pospać w dzień. Ale po 3 dniach kiedy przyniosła mi bawarkę do picia, na laktację to już mnie to rozłożyło. Powiedziałam mężowi a wtedy jeszcze z płaczem bo baby bluesa miałam i on z nią porozmawiał. Teraz jeszcze czasami mi pranie zabierze, obiad też przyniesie bo i tak gotuje - Olka chętnie bierze do siebie, ale nie przesiaduje u mnie jak wtedy kilka godzin. Ale jestem jej wdzięczna, bo jedzenie i pranie to też dużo. A, że nie karmie piersią to jak Mały jest u niej to mogę sobie różne sprawy pozałatwiać i tak już jestem po wszystkich formalnościach i kasa za urodzenia już dawno na koncie. Gdyby nie ona to pewnie jeszcze bym tego nie załatwiła - bo wzięła akurat urlop na 2 tyg od mojego porodu. I tak niby byłam trochę zła na początku, tak teraz dobrze że ona jest.

Odnośnik do komentarza

WYRWANAZKONTEKSTU super :) akcja się rozkręca. Trzymam kciuki i dawaj znać co i jak.

CZARNAMAMBA ja np jestem zła trochę bo M wziął dwa tyg opieki a prawda jest taka mało co pomaga. Ogarnął urzędy jedynie i to jeszcze nie do końca. Mała się zajmuje. Ale cały dom jest na mojej głowie i tak szczerze mówiąc to nie miałam czasu odpocząć po porodzie. A jakby był w pracy to by mi mama pomagała. A reraz jak M pójdzie do pracy to ja będę musiała jeździć z małą do szkoły i tak już nie odpoczne tak jak powinnam.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ;-)
Jeszcze ja zostalam. Termin z om na 20 był. Teraz jestem juz w szpitalu i jutro mają mi zacząć wywoływać. Szyjka skrócona na maksa. Rozwarcie na palec.skurcze na ktg 40-60 co 10 min i tyle. Boje się trochę tego wywolywania ale też już jutro będzie 8 dni po terminie wiec juz wole to wywoływanie niż takie czekanie.
Wyrwanazkontekstu jestem z tobą myślami. Dawaj znać jak tam idzie u ciebie bo ja jutro będę przez to samo przechodzić.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nle2adag11.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj44jzcnrgysj.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki, u nas dzis jakis sądny dzien. Mój M zadzwonił do mnie wkurzony na maksa że mu zakazali parkowania na służbowym parkingu bo nie ma miejsca dla managerów wiec będzie musiał płacic za parking miejski. Wychodziłysmy właśnie na spacer jak zadzwonił ale mała się usrała po same pachy wiec wróciłam się z nią do domu zabierajac tylko gondole a stelaz został przed schodami do domu i wyobraźcie sobie moje zdziwinie jak wyszłam spowrotem a stelaża nie ma! No na co komu sam stelaz??? Pozatym moja mama zgubiła komórke ze o wylanym płynie do prania na środku kuchni nie wspomne bo tak to jest jak się wszystko robi na szybko z płaczącym maluchem na rękach. Odechciało mi się czegokolwiek wiec leze i korzystam z tego że Alunia śpi i nic nie robie :/
Odnośnie leżaczka/ bujaczka to wydaje mi się że zależy o jakim modelu mówimy. Ja kupiłam w zeszłym tygodniu używany za smieszne pieniadze i mała go uwielbia bo ma wibracje a mnie ratuje życie jak chce cos zrobic, sama w nim zasypia a ja mam ją cały czasna oku bo go zabieram tam gdzie jestem. Wydaje mi się że jets jej tam wygodnie bo lezy prawie na płasko. Zresztą wkleje wam zdjecie :) Oczywiscie zgadzam się z tym arykułem który wrzuciła Ania i korzystam z niego w razie wyższej potrzeby.

monthly_2015_08/fasolki-na-sierpien-2015_34937.jpg

Odnośnik do komentarza

wyrwanazkontekstu, powodzenia, ściskam kciuki abyś jak najszybciej była po. ;)
Mmadzia, nic się nie martw, my kobiety jestesmy stworzone do ogarniania dziesięciu rzeczy naraz. Napewno dasz sobie świetnie rade, dziewczynki już samodzielne przynajmniej. Ten leżaczek kupiłam od dziewczyny która ma dwuletnią córke i półrocznych chłopców bliźniaki :) Jestem pełna podziwu jak ona to ogarnia, do tego mieszkają w apartamencie na drugim pietrze wiec codzienny spacer to cała wyprawa :/
Czarnamamba, ja Ci się nie dziwię, ja tam wolę sama sobie radzic ale miec swięty spokój w domu. Teściowa na szczęscie mi się nie narzuca mimo szumnych zapowiedzi jak to bedzie pomagac, teraz mówi ze bedzie pomagac jak wróce do pracy i była ledwie dwa razy odkąd się mała urodziła i to dlatego że M ją przywiózł bo dwoma autobusami to jej sie nie chce bujac :) Może niech Twój z nią delikatnie pogada że może wpadac raz w tygodniu ale potrzebujesz tez czasu dla siebie i nie czujesz sie z tym komfortowo, powinna zrozumiec :)

Odnośnik do komentarza

mmadzia, jeśli u mnie coś jakimś cudem się rozkręci do tego 3 września, to ja też będę prawie bezobjawowa ;) skurczu zamiast z dnia na dzień więcej, to mniej. Za to dziś tak mała napiera, że kłuje mnie w dole tak, że czasem wrzasnę z bólu :((

dziewczyny, wychodzi na to że na będę rodzić ostatnia i to we wrześniu jak tak dalej pójdzie, bo widzę że u was szybciej lekarze decydują się na wywołanie...

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyeeuje8n3v.png

Odnośnik do komentarza

INEZ no ja ją też podziwiam :) dobrze ze jest tak jak zauważyłaś ze dziewczynki coś koło siebie przynajmniej zrobią :) A leżaczek super a lokatorka to taka laleczka śliczna :)

CHIYO no ale pomysl ze to będzie nasze najbardziej wyczekiwane sierpniowe maleństwo nawet jeśli we wrześniu się urodzi :)

Moja śpi już cztery godziny :) a mi dziś glowa pęka. Jak bym wiedziała ze tak będzie spać to bym sobie tabletkę wcześniej wzięła a tak to przed samym karmieniem nie chce.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

inez co za okropna historia z tym stelażem :/ ludzie są straszni, ukradną wszystko, nawet jak się nie przyda... jeszcze młodej mamie :( przykro mi, faktycznie sądny dzień miałaś dzisiaj!
A twoja pociecha w leżaczku wygląda słodko - jak księżniczka na tronie :)
pewnie z tymi leżaczkami to faktycznie kwestia jaki on jest, na ile płasko dziecko leży, ja sie zastanawiałam nad tym Tiny Love , w którym dziecko lezy zupelnie płasko... ale mnie cena odstraszyła ;-)
Chiyo nie chcę cię straszyc ale twój suwak mi pokazuje... że do porodu zostało ponad 11 miesięcy ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Moja Zoska chyba tez bedzie wrzesniowa cos czuje, takze nie jestescie same wyczekujace :) termin mam na jutro, we wtorek na ktg wyszly jakies skurcze 10% wiec to tyle co nic.. rozwarcia dalej brak, szyjka lekko skrocona. Nie spieszy sie mojej corci. W nastepnym tygodniu mam sie zglosic do szpitala ehh mam nadzieje ze urodze do tego czasu sama, bo nie chce wywolywania..

Odnośnik do komentarza

mmadzia, ona już jest wyczekana jak jasna anielka więc z tym wrześniem to by była dla mnie masakra ;( mam nadzieję, że nie będzie tak że Poznań otwierał (daniela chyba była pierwsza z sierpniówek, rodząca w lipcu?) i teraz będzie zamykał stawkę moim porodem? ;P :D Nie mam ambicji by być ostatnią, serio ;P

monii, u mnie niby rozwarcie na 3 cm i nic więcej się nie dzieje. Wcale nie musi być tak, że u Ciebie pójdzie wolniej. Szyjka się potrafi skrócić baaaardzo szybko.

ania, tak mój suwaczek to hit :D odkąd przekroczyłam termin tak okazuje i odczuwam perwersyjną przyjemność z uświadamiania sobie faktu, że "no nie, aż tak długo to na szczęście już nie potrwa - 3.09 szpital". Choć tak, tak bardzo chciałabym uniknąć wywoływania ;(((

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyeeuje8n3v.png

Odnośnik do komentarza

U mnie też wszystko ucichło. Żadnych skurczy, ale za to Mały jest tak nisko, że jak mam wstać albo przejść parę kroków to czuję taki ból i napieranie, że aż mną krzywi... byliśmy dzisiaj z Pawłem załatwić uznanie ojcostwa dziecka poczętego, szybko się zabraliśmy za to, termin za 3 dni :P
Mam nadzieję że pełnia pomoże mojemu synkowi wyjść na świat, bo brzuch już mam tak nisko że aż przeszkadza, mam wrażenie że obija mi się o uda przy chodzeniu. Jak się nic do terminu nie wydarzy to lekarz kazał przyjść, dostanę skierowania na ktg. Życzę wszystkim nierozpakowanym żeby do paru dni było po wszystkim :-) kto wie, może pełnia zadziała?

Odnośnik do komentarza

Kiedy ta pelnia? Jutro czy w sobote? Lepiej zeby na mnie nie dzialala bo chce miec wybór sal i pojedyncza poporodowa ;)
Ja jestem juz drugi raz dzisiaj na dwu godzinnym spacerze. Po pierwszym mialam skurcze takie za na to ktg pojechalam. Ale w domu jeszcze w czasie takiego skurczu jak poszlam do ubikacji to cosi plum zrobilo. O mlecznym kolorze niestety. Dosc zwarte wiec sie zasyanawiam czy to nie czop. Gdtby byl jakos zabarwiony to bym przynajmniej byla pewniejsza... a teraz wracam do domu, kolacja, spacer i mężem jestesmy w łóżku umowieni. Jak nic to nie da to rano znow spacer, maz i wizyta u lekarza popołudniu ;p

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Pełnia wypada 29 sierpnia, dzień przed moim terminem, więc może, może... Mari mi już czop odszedł dwa tygodnie temu, w dwóch ratach, ale niestety ani odrobiny krwi, był przejrzysty, więc to jeszcze nie to.. u mojej kuzynki poród wywoływali po 42 tygodniu :-/ na samą myśl że miałabym chodzić w ciąży do 13 września mnie skręca... większość wrześniówek by się zdążyła do tego czasu wypakować, a kto wie czy i jakaś nadgorliwa październikówka by mnie nie wyprzedziła:-P

Odnośnik do komentarza

Mari pierwsza "rata" czopu odeszła w parę godzin po przytulaniu z moim partnerem, a parę dni temu odszeďł w trakcie bóli jak na okres. Jakichś typowo mocnych skurczy nie miałam. Ubolewam, bo ciągle czekam aż mnie dopadnie jakiś inny ból, a nie tylko podbrzusze... Paweł mówi że go przerażam, bo zamiast bać się że mnie będzie bolało ja czekam na bóle z utęsknieniem...
Joanna 30.08 to Twój termin z OM czy z USG? Mi z USG wypada 2 września, ale liczę że urodzę jeszcze w sierpniu. Paweł się śmieje że przynajmniej Mały nie będzie musiał cukierków do szkoły nosić na urodziny :-p

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...