Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Olga trzymaj się i powodzenia!! :-)

Dziewczyny które mają już dzieci. W którym miesiącu ustabilizowal się waszym maluchom rytm dnia? Bo mi codziennie wszystko wychodzi inaczej :-( chciałabym o jednej porze kąpać, karmić "ostatni" raz przed spaniem czyli założeniem śpiochów, o jednej godzinie iść na spacer a codziennie wychodzi mi to inaczej i nie mam pojęcia jak to zmienić. Mała je kiedy chce i raz budzi się co 2,5 godziny, też śpi 5 godzin i nie da się wybudzic za żadne skarby :-) co robić?

Odnośnik do komentarza

Także ciotka Chiyo zaciska swoje opuchnięte kciukasy za kolejną turę mamusiek z pierwszymi symptomami porodu oraz za rewolucję i martę, które czekają!
Dziewczyny, wczoraj przez Poznań przeszła solidna burza i nareszcie spadł deszcz! Cieszyłabym się pewnie bardziej, gdyby nie fakt, że ta cholerna nawałnica zastała mnie podczas wycieczki samochodowej przez las z koleżanką ;P Uratował nas przydrożny McDonald's :D, w którym... wyłączyli prąd (to był mój pierwszy raz tam przy świecach) i obok którego przewróciło się drzewo... Powiem Wam, że pierwszy też raz w tej ciąży pomyślałam "ty głupia babo, dlaczego nie umiesz jak inne normalne kobiety w 40tym tygodniu ciąży siedzieć na doopie i czekać na poród tylko wycieczek za miasto ci się zachciało?!" :D
Po ponad godzinie na szczęście się uspokoiło i dotarłam do mojego przestraszonego P ;P Po drodze mijałyśmy krajobraz jak po bitwie - na drogach powalone drzewa. Masakra.

Dobrze, że w tym Macu nie urodziłam - zbyt kiepskiej jakości żarcie oferują by cieszyć się z dożywotniego bonu na posiłki tam dla dziecka ;P

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyeeuje8n3v.png

Odnośnik do komentarza

Lusia, Daniela...nie spalam dziś w nocymw ogóle. Zasnęłam koło 5, a tu przed 6 pobudka na ciśnienie i temperaturę. W nocy musiałam iść po Paracetamol na ból głowy. Nic nie przeszło.
Spróbuje się zaraz przespać, bo moją współlokatorka poszła na wywolywanie. Oby jej się udało....
Fajna Dziewczyna, dobrze nam się gada, ale cóż z tego? Te ostatnie noce były jakimś koszmarem.

Chiyo, zaciskaj te spuchniete kciukasy, bo cholera...ilez można siedzieć w tym szpitalu?!
Dziś że mną nic nie będą robili. Jutro znów oks. i jak nie ruszy to balonik i jakiś żel, po którym ponoć jeszcze bardziej bóli poród:(
Chyba osiwieje do reszty.

Olga, powodzenia:)

Odnośnik do komentarza

olga trzymam kciuki ;-)

Chiyo hahah przy świecach w mc Donald tego jeszcze nie było ;-) ja tez nie siedze w domu bo nie potrafię mimo to ze stresuje sie o to ze wody mogą odejść w miejscu publicznym :D

Rewolucja myśle o Tobie !!! I juz jestes tak bliziutko tego całego 9miesiexznego maratonu!!! Juz finiszujesz ;-) ja dzis termin a czuje sie jak nowonarodzona , mój syn tez bedzie spóźnialski jak i Teoje dzidzi :-) ja do szpitala na badanie w środę a Ty juz wtedy na 100% będziesz tulić dzidzi ! 3mAm kciuki za Ciebie i wszystkie rodzące aktualnie :-)

http://s4.suwaczek.com/201508161352.png

Odnośnik do komentarza

silv cierpliwości! Ja z Julkiem wyrobilam sobie rutyne dopiero w 3 miesiacu!;) pomogla mi tez ksiazka Jezyk Niemowląt, bo nauczylam sie go rozumieć. Ale jak wtedy sobie poukladalismy, tak do tej pory mamy wszystko poukladane :)

kasia pogoda sprzyja wiec wietrz pupe ile sie da. Chocby i pol dnia. Poloz na kocyku w pokoju, podloz pieluszki tetrowe i wietrz to szybko sie zagoi

A co do TV to ja nigdy przy Julku tv nie wlaczalam. Po pierwsze kwestia szacunku do niego(to z mojego punktu widzenia). Po drugie poczatkowo chodzilo o ilosc bodzcow jakie dziecko dostaje w ciągu dnia. Jak Julek za duzo ich otrzymywal to byl niespokojny w nocy. Wolalam sama z nim posiedzieć i z nim spedzac czas niż fundowac mu migajacy obraz i hałas ktory jest dosc chaotyczny z tv.
A teraz pozbylam sie wreszcie tv calkiem i problemu nie będzie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Czarnamamba, dzięki za słowa otuchy. Dla mnie taką sytuacja jest o tyle trudna, że przy pierwszym dziecku punktualnie dostałam skurczy w domu, pojechałam i po 2h już miałam Jasia.
Nastawilam się na podobny scenariusz, a tu reżyser zmienił go diametralnie i źle mi z tym.
Do tego ten mój Jasieczek w domu...
Ty masz termin na dziś, to trzymam kciuki również za Ciebie:)
Niech się urodzą te nasze dzieciaczki kochane...

Mnie na razie bardzo twardnieje brzuch. Może to niewiele, ale zawsze coś...

Dziewczyny, które spedzilyscie tyle czasu w szpitalu...WIELKI SZACUN

Odnośnik do komentarza

rewolucja no tak , najgorzej sie nastawić na cos a tu inny scenariusz. W każdym razie tak jak pisałam dzieli Cie juz pare chwil dosłownie od porodu i to najwazniejsze a ze synuś w domu a Tobie przykro to tylko świadczy o Twoim wspaniałym matczynym sercu ;) a on na pewno pod dobra opieka. Za kciuki dziekuje ale woem ze dzis nic z tego , czuje sie tak dobrze jak nigdy i jeszcze to fajne chłodne powietrze hehe ;-)
Czekamy na relacje OLGI , moze juz urodziła ?!:)

http://s4.suwaczek.com/201508161352.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Ewelad to jestem pod wrażeniem że SN takie duże dziecko mi lekarz też zapowiada podobnych rozmiarów. Olga trzymam kciuki. U nas koło 17przeszła burza i się ochlodzilo. My wczoraj świętowaliśmy rocznice i mąż zabrał mnie na kolacje i lody a potem nocny spacer ale przyjemnie było przy takiej temperaturze a potem w domku też miło i po tym swietowaniu męczy mnie pieczenie i opuchlizna w okolicach intymnych czy może ktoś miał taki problem i jak sobie z tym radzić wizyte mam w piatek dopiero a jak byłam ostatnio to wszystko było ok.

http://www.suwaczek.pl/cache/37d48efce6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,
na pewno nie odpiszę na wszystko, za dużo się nazbierało :)

My już w domku, uczymy się siebie ale muszę przyznać, że mam wspaniałe dziecko.
Walczę z laktatorem (ręczny AVENT - polecam) co 3 godziny, chwilę przed tym jak mała wstaje i jest bardzo różnie z ilością pokarmu. Raz jest jej za dużo raz za mało i wczoraj w nocy mąż musiał jechać do apteki po mm. Podałam NAN'a ale dosłownie 10/20 ml - tyle małej wystarczyło. Dziś dopiero jedziemy po kapturki bo w tym wspaniałym mieście nie ma nic w aptekach.

Było ogólne pytanie o wagę: po powrocie do domu na wadze -7 kg ale muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona swoim ciałem. Mój leloch (tak mówię na swój brzuch) co prawda lata jak galaretka, ale taka.. jędrna galaretka :D wygląda jak w 20 tc i jest całkiem zgrabny jak na ten moment. Z ud zeszło mi chyba po 1 cm, ewidentnie woda. Ogólnie, gdyby nie to, że piecze mnie krocze przy sikaniu to byłoby idealnie. Dziewczyny! Dbajcie o krocze, serio! Ja nie byłam nacinana, podmywałam się po każdym sikaniu ale bałam się dokładnie wycierać żeby nic nie zruszyć i co? I ból przy sikaniu gorszy niż ten porodowy :/

Justynka przepraszam ale miałam dość ciężki dzień w piątek. Płakałam nad tą swoją laktacją i zerowym wsparciem ze strony położnych, dla których przyniesienie mm to lek na całe zło.. Cieszę się, że i Twój poród niesamowita Pani K. tak poprowadziła, że poszło sprawnie :)
Śliczna Tosia! :)

Mari dziękuję za polecenie Palmersa na brodawki, co prawda ryczę przy ściąganiu pokarmu za każdym razem ale szybciej przechodzi mi ten palący ból później :)

Rewolucja trzymam kciuki żeby szybko ruszyło i poszło wszystko sprawnie!

Olga super! Powodzenia! :)

Gratuluję nowym mamom! Jestem z Wami myślami, serio! Tylko do teraz nie mogę odgarnąć mieszkania po tym jak mąż był w nim sam przed 2 dni...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzcwa1y1ul5yo0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/vpjwxzdvhnaaa3fj.png

Odnośnik do komentarza

Rewolucja biedna :( wyobrazam sobie co czujesz. Ile Twoj Jaś ma? Nie pamiętam :( 2 lata?
Mi bedzie troche łatwiej, bo Julej nie raz wyjeżdżał beze mnie juz, ale nie wiem czy bym zniosła te mysl,ze jest tak blisko a ja nie mogę go zobaczyć. Do tego stopnia ze juz mysle jakby tu porod przyspieszyc choc mam czas, ale boję sie juz ze bede musiala klasc sie na wywołanie.
Tez inny scenariusz przewidzialam.

Mąż mnie wkurza. Bo w ogole słuchajcie hit. Zostawia mnie na 1.5 dnia ;P.. Ktora mi pisa ze faceci to z natury egoisci? No.... nie znoszę tego. Mial mi dac pospac dzisiaj bo pozno wczoraj poszlismy spac bo pracowalismy (nie myslcie sobie ze nad rozwarcie pracowalismy ;) chcemy jak najwiecej przed porodem w sklepie ogarnąć), Julek wstal 5.30, przyszedł do mnie bo ja najukochansza i godzine sie przytulal co akurat uwielbiam, ale potem mialam spac, bo przecież sama bede dziś, musi mi sil do wieczora starczyc, juz sie boje, bo znow gorąco. A ten o 7.30 ze zamiana bo on dzis jedzie i musi byc wypoczety. Trafilo mnie. Ma jeszcze takie plany ze zastanawiam sie kiedy je zrealizuje. Jest prawie 10 a on chce dzis pojechac na Zielony Targ (nasza lokalna żywność eko), zlozyc łóżeczko, zrobic przemeblowanie i to wszystko do 15 . Ja mam w ciąży problemy z planowaniem, ale chyba komus jeszcze sie to udziela ;) ale bedzie dzisiaj awantura!;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, ja nie lapie z tym odciaganiem. Czemu Wy odciagacie? Planujecie potem mrozic?
Julek ssal ile potrzebowal, wiec sie nie martwilam. Fakt ze przez te upaly jakie byly ssal prawie caly czas ale to inna bajka.

Aaaaaa!!!!!! Ale mi Julek wlasnie zrobil numer! Gadal przez wideorozmowe z moją teściową i wpadl do mnie do lazienki pokazując mnie w kamerce (a ja się kapie właśnie!) mówi do mnie "mama! Pokaż jaki masz brzuch! !!". Dobrze ze to tesciowa byla a nie teść ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Hejka

Rewolucja doskonale Cię rozumiem, ja w dniu pójścia do szpitala płakałam cały wieczór , jeszcze pogorszyłam pożegnanie z córka , ale nasze dzieciaki są mądre i dzielne: moja córka już widziała brata i stwierdziła ze jest ok , a wczoraj zamiast wrócić do domu z tatą stwierdziła , ze jednak zostaje u babci -zasmakowała swobody, mam nadzieje ze dzisiaj już utulisz córcię - trzymam kciuki

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki! Leze na oddziale. Ale to jeszcze nie porod. Zaczelo sie o 5 rano. Bole krzyzowe. Jeju jaki bol! Po scianach prawie chodzilam. Prysznic nie pomogl. Placz i bol straszny bo to krzyze. Wszystko promieniowalo na brzuch. Po 7 ruszylismy do szpitala. Wywiad, ktg a ja dalej placz i nawet wymioty sie zaczely. Szyjka zamknieta i na ta chwile brak akcji porodu. Dostalam paracetamol i nospe w kroplowce. Bol juz mniejszy ale caly czas krzyze rwa. Czekam na lekarza i co dalej powiedza. Teraz to loteria i podslyszalam, ze juz nie wypuszcza mnie. I te upaly. Juz chce do domu :( ale tlumacze sobie, ze jak chcieli mnie zatrzymac i chca obserwowac to musze ich sluchac prawda? Dziekuje za kciuki ;*

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

Olga to oby się rozkrecilo, żebyś nie musiała za długo przebywać w szpitalu.

Ja muszę pochwalić swojego męża... wczoraj posprzatał cały dom. Łącznie z myciem okien i podłóg. Ja tylko ogarnęłam w szafkach. Nawet zdjął zasłony i pościele. Z tego wszystkiego pojechałam kupić nową pościel, bieżnik na stół i ubrałam łóżeczko :) wstaję dzisiaj rano, a tu śniadanie gotowe. Przed chwilą dostałam frappe, a mąż właśnie zabrał się za kąpanie psa. Chyba ma instynkt wicia gniazda :D

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kp18m6m7k.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

lolka2015 kup TantumRosa i spróbuj podmywać, może pomoc.

k.karolcia i kolejna mamuska za chwilke będzie tulic dzidziusia :) TRZYMAMY KCIUKI ;)

RudaMaruda dobrze, ze już w domku. Cieszcie się sobą ! :) Dzieki za podpowiedz odnośnie laktatora, teraz już wiem ze na pewno pozycze go od bratowej :)

Mari to ja pisałam o tym egoizmie facetow !!! He he ;-) No coz..... A ten Twój Julek to niezły agent ;) i z ta lazienka jak wtargnął heheeh ;)

olga1 czekaj cierpliwie....:) Jestes w dobrych rekach wiec tylko pozytywne myslenie !

http://s4.suwaczek.com/201508161352.png

Odnośnik do komentarza

silv tez myslalam ze wszystkie maja rutyne tylko ja taka niezdara i nie potrafie zrozumiec mojego dziecka... tym bardziej sie dolowalam :/ ale sie udało, wiec spokojnie. Daj Wam czas na poznanie się.

czarnamamba nie jest jednak tak zle. Zabiera jednak Julka ze sobą :) Julek skacze z radości :)

Olga powodzenia!

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...