Fasolki sierpień 2015

[ania0704]

Co do wyprawki to ja zaczynaM kompletowac bo niestety wydalam wszystkie rzeczy po corce a by sie przydalo.

Widziałam juz ten filmik owszem piekny ale bym bala sie o uszka.

Co do kolek mojej malej nic nie pomagalo i meczylam sie od miesiaca do 4 w godzinach od 18 do 23.... a probowalam naprawdę wszystko chyba najważniejsza w tym czasie jest cierpliwość.

[jagoda668]

wizyte to chyba ja mam ostatnia bo 23 marca, już sie nie moge doczekać a to jeszcze tyle czasu...

[Ela88]

o mamafranceska to mamy podobne terminy i porodow i usg . Ja date porodu mam wyznaczona na 3 sierpnia a usg na 18 marca ;) . Z moja 4 letnia prawie (12 sierpnia) mialam termin na 4 sierpnia ;)

[Ela88]

Z moja 4letnia prawie corka(12 sierpnia)mialam termin na 4 sierpnia - mialo byc. czyli termin jak Ty teraz ;)

[Szysz.ka]

Spokojnie dziewczyny ja mam usg dopiero 27 marca. A termin mam na 8.08. Pewnie ostatnia sie dowiem czy to chłopak czy dziewczyna no chyba ze maluch Mari nogi skrzyżuje ;)
Ja jeszcze nic dla dzidzi nie kupiłam ale ciagle w internecie przeglądam wózki, łóżeczka itp. Ale do realnych zakupów mysle ze jeszcze daleko.

[Olusiowamama]

Ja też najbliższe usg mam 27 marca :)

Ja wszystko mam po synku to też nic nie kupuje.

[Gość Ewulka 8]

Co do wyprawki, to nic jeszcze nie kupiłam. Pewnie jak poznam płeć to nie będę mogła się powstrzymać, żeby coś kupić. Wózki już oglądałam w necie, ale i tak będę chciała ich funkcjonalność sprawdzić osobiście, ale do tego sporo czasu. Co do mebli to też już mniej więcej wybrałam, ale to też zostawię na m-c przed porodem. Na szczęście, w ostatnim czasie w rodzinie nie urodziło się dziecko, więc nie dostanę żadnych ciuchów - bo chcę sama wszystko kupić. Mieć tą przyjemność.

[anusiamamusia]

Dzień dobry wszystkim. Widz, że dziewczyny od rana na forum. To dobrze, czytam sobie wasze wpisy i korzystam z doświadczeń. Tosiu bardzo dziękuję za wiadomość, jak tylko wejdę na komputer to postaram się zamieścić suwaczek. Życzę wszystkim milego dnia. Ps. Nie mogę się doczekać wtorku, może już będzie widać czy Dzidziuś to dziewczynka czy chłopczyk :-)

[ejTy]

dzień dobry :)
u nas pogoda znośna w końcu, mimo, że słonka brak, to nie wieje i nie pada więc z Rudą Małpą zaliczyłyśmy 20minutowy spacer przed kawką :) teraz wszyscy śpią, albo znów albo jeszcze, a ja myślę o śniadaniu na poważnie bo jogurt to jednak mało :)
ja już powoli oglądam rzeczy dla malucha, ale po połówkowym kupię chyba dopiero pierwszy drobiazg, a poważniejsze zakupy zostawię na maj-czerwiec tak, żeby w lipcu już tylko bzdury kupować :)
mi chyba też ktoś puka rano i wieczorem - muszę odpukać i zobaczymy co maluch na to :)

czy dziś wszystkie, jak nakazuje tradycja, sprzątacie, gotujecie, pierzecie?

[Mari]

ejTy ja sprzatam w czwartki lub wtorki, bo mam luzniejsze. W soboty niestety ma lekcje id 13 do 17 :/ a jeszcze sue przygotować do nich.

Co do wyprawki to dawno Wam chcialam polecić, jak będziecie kupowac prześcieradła to kupcie nieprzemakalne. Ja kupilam jedno i teraz na pewno dokupie, bo sie przydaje! Bawienue sie z tymi ceratkami mnie denerwuje i jeszcze w upal miałam wrazenie ze synkowi gorąco. .. a to niby "oddycha". Przyda się jak bedziecie odpieluchowywac :)

mamaFrancesca lubie Twoj zdroworozsadkowy glos tutaj doświadczonej mamy :) masz rację co do masowania si brzuszka przy lezeniu na brzuchu. Ja sie jednak balam smierci lozeczkowej choc niby nie mialam powodów, bo sa czynniki wplywajace na ryzyko tej smierci to u tak sie stresowalam, a synek szybko wolal spac na brzuchu wlasnie ze względu na problemy brzuszkowe.
Jak się okazało po tatusiu ma nietolerancje laktozy jakąś i mu sie przelewalo w brzuchu wszystko az czulam pod ręką i dopóki nie odstawilam nabiału to tylko tak chcial spac. I wtedy wlasnie mamy drogie uratowala mnie chusta :)
Co do uszu to mam takie samo zdanie jak Ty ;) niestety moj mąż sie trzęsie nad Julkiem jak moja teściowa ;)

Julek wstal o 6 dzis oczywiście i argument, ze jest nocka przestaje dzialac, bo coraz wcześniej jest jasno... i wlasnie poszedl spac! Zamiast o 13. Ciekawe co z tego bedzie potem.

[liza]

"mamaFrancesca" ja chyba będę miala najpóźniej usg bo mam na 19marcca a chce,przelozyc na 20. bo maz wroci dopiero z pracy a idę na 3d wiec wolalabym żeby ze mna byl a wizyte u swojego gina mam 24 marca. Termin porodu na 6sierpnia :)

[Silv]

Skoro już się licytujemy to ja mam wizytę 25 więc chyba jako ostatnia :-)

[Mari]

Wy piszecie o połówkowym USG? Czy zwykłym ? Bo mam wrażenie, że połówkowym. Na niego to ja jeszcze nawet daty nie mam wyznaczonej ;) Następną wizyte mam 27. marca i to będzie dopiero jak będę miala niecałe 19 tygodni skończone, więc pewnie wtedy dopiero zostanę umówiona na połówkowe, które zapewne wypadnie dopiero w kwietniu po Wielkanocy...

[rybcia]

Mari a czy usg jak piszesz w 19 tygodniu to nie jest połówkowe? To moja pierwsza ciąża dlatego pytam, ale tak na logikę to połowa z 40 tygodni - wychodzi 20,więc myślę że usg w 19 tygodniu można traktować jak połówkowe? :)
jeśli nie to wyprowadźcie mnie z błędu :)

[ania125]

no ja mam połówkowe 24 marca, ale też juz kończe 18 tydzien, więc bedzie pora na to.
Odebrałam wczoraj wyniki, są ok, tylko hematokryt minimalnie poniżej normy, za to cukier na czczo miałam 80 i zdecydowałam, że jednak nie pójde do diabetologa w srodę, po co mam sie kłuć glukometrem 5 razy dziennie, jak nie mam problemów z cukrem... A w takiej poradni to oni juz na wyniki nie patrzą, jest skierowanie więc jest wskazanie, dostajesz glukometr i łatkę cukrzyka :/

Ja zaraz zgodnie z tradycją ;-) zabieram się za sprzatanie, w tygodniu praca więc bez szans by coś ogarnąć, oprócz prania może.
Miłego dnia mamusie, podobno jutro ma przyjśc Wiosna przez duże W :)

[Mari]

W 19 tygodniu to ja mam wizytę :) I daję sobie rękę uciąć, że mi usg nie zrobi wlasnie ze względu na to zbliżające się połówkowe. To będzie za wczesnie na połówkowe, bo teoretycznie będe miała dopiero skończonych 18 tygodni, a gdzie ostatnio czytałam, że połówkowe się robi między 20 a 22?
I na wizytę idę do gabinetu lekarza normalnie, jak na kontrolę, wtedy też poznam wyniki cytologii, a połówkowe będę miała w szpitalu, tam mają super sprzęt :)

[ania125]

rybcia połówkowe badanie robi sie około połowy ciąży, to ma być z tego co wiem takie bardziej dokładne badanie USG, trwa ok 30 min (przynajmniej u mojego lekarza tak jest) i ogląda on wszystkie narządy, paluszki itd, żeby upewnić się że wszystko w porządku. Znajome, których lekarz maja słaby sprzęt to nawet poumawiały się u innych, żeby jak najlepiej wszystko zobaczyć.

[Mari]

ania125 a Ty robiłaś już obciążenie glukozą? bo to po nim można stwierdzić cukrzycę przecież. Nie rozumiem skąd to skierowanie u Ciebie do diabetologa. Czy po prostu na czczo Ci wyszedł wysoki cukier?

Ja widzę, że co do połówkowego to co lekarz to praktyka. No mój się trzyma zawsze przepisowo terminów zawsze, ale to taki baaaardzo juz doświadczony lekarz. Nic na wszelki wypadek nie robi, ani niepotrzebnie, nie mówi mi rozmiarów dzidzi za każdym razem, nie komentuje ich, jedyne co komentuje to wyniki jeśli są rzeczywiście nie takie i mój przyrost wagi, bo z jednej strony mówi, że nie powinnam przybrać więcej niż 20% początkowej wagi, ale z drugiej zawsze komentuje prędkość z jaką przybieram ;) oczywiście żartobliwie, nie złośliwie

[Mari]

ej... piszecie równo ze mną ;)

Połówkowe to jest szczegółowe badanie usg, które trwa długo, bo dobre pół godziny i wcale nie ma na celu dowiedzenia się płci ;) tylko sprawdzają wszystkie organy wewnętrzne też. Mierzą ciałko dokładnie, a jak się uda to płeć zdradzą.
No moje pierwsze dziecko bite 30 minut spało z pępowiną między nóżkami ;) Nawet nie wiecie jaka zawiedziona byłam, bo wszyscy mi mówili, że na połówkowym się dowiem, a tu guzik! Chcialam skakać, żeby ta pępowina wyskoczyło spomiędzy tych nóżek ;) no ale... podobno tak to nie dziala ;D

[Silv]

A to skoro mówimy o połowym to ja nawet jeszcze nie mam terminu. Za 4 tygodnie dopiero mam się zapisać:-) kazał mi przyjść dopiero między 21 a 22 tygodniem bo wtedy podobno jest najlepsza widoczność i idę właśnie do innego lekarza który robi 3D bo mój nie ma takiego sprzętu. Nie moge się doczekać choć na razie bardziej skupiam się na tym że ciągle nie czuje ruchów dziecka a tak bardzo bym chciała. To ostatnie co pisałam to chyba jakiś wytwór mojej wyobraźni a nie kopniaki dzidziusia:-(

[amelia189]

Ja podobnie jak jedna z dziewczyn która już pisała tez mam wizytę 18 marca a tydzień później wizyta polowkowa w 3d u innego lekarza. Tak że w marcu czekają mnie dwie wizyty których nie mogę się doczekać:) co do sprzątania to ja właśnie sprzątam w soboty i właśnie puściłam pranie zaraz będę odkurzac i robić obiadek. A jeśli chodzi o wyprawkę to nie mam jeszcze nic kupione ale myślę że spokojnie nie ma co szaleć ze wszystkim zdążymy u mnie to kwestia dwóch tygodni i wszystko kupie bo w zakupach to akurat jestem dobra :-D zacznę po świętach wielkanocnych a w maju będziemy malować i odswiezac sypialnię bo właśnie w niej połowa będzie dla dzidziusia.

[nicolett]

Dzień dobry,my już spacerku taka piękna pogoda: ) zaraz mleczko i drzemka jak ja na to czekam poleżeć troszkę.
Ją mam usg na dopiero 30marca ale ja jakoś nie śpieszę się z tym czy będzie chłopak czy dziewczynka po tylu lekach i przejściach musi być zdrowe i to przedewszystkim
Mój Toni też miał kolki i próbowaliśmy wszystkich możliwości w końcu lekarka przepisała nam debridat i to trochę pomogło,nie jest to typowy lek na kolki. Ajjjj jak sobie przypomnę ten czas to już płakać mi się chce: (

[amelia189]

Rybcia teoretycznie ma rację bo usg polowkowe robi się między 18 a 22tygodniem wiec 19 tydzień to już odpowiedni czas

[Gość balbincia]

Heejo: )
Mam termin na 3-7 sierpnia. To moja pierwsza ciaza i juz nie moge sie doczekac. Mam badanie prenatalne 30 marca i po tej wizycie bede skladala wyprawke. Nie wiem dlaczego ale mam strach przed kazdym USG tez tak mialyscie w pierwszej ciazy ? :(

[Gość Ewulka 8]

Ja 10.03 mam wizytę (18t.c.), wtedy może się umówimy na połówkowe bo ostatnio tylko wspominał, że będzie.
Ja też za każdym razem się stresuję przed wizytą, niby doczekać się nie mogę, ale gdzieś te myśli czy wszystko ok też się pojawiają.
Ja ogarnęłam dom częściowo w czwartek i piątek. Dzisiaj już tylko obiad, który właśnie się gotuje... i korzystając z pięknej pogody zabawy z psami. A wieczorem wybieram się na koncert Pectus z okazji dnia kobiet.
Jeżeli chodzi o ruchy dziecka, miałam okazje je poczuć (tak myślę), a wczoraj jak na złość tyle czekania i nic... szkoda. Miłego dnia dziewczyny!