Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Nataliakrk

Czesc dziewczyny!
My "odpoczywamy" na wsi u moich rodziców, o ile odpoczynkiem można nazwać ciągle bieganie z Antkiem po schodach (kiedyś o tym pisałam, że niemal każde pomieszczenie z którego korzystamy jest na innym piętrze). W Krakowie w ogóle nie noszę Antka a tutaj niestety mój kręgosłup na tym ucierpi.
Ale generalnie cieszę się że tu jesteśmy.
Ja jestem zwolennikiem szczepień. Jest duzo sprzecznych doniesień co robią złego ale uważam że ogólny rozrachunek bardzo jest korzystny. Odra, różyczka i świnka naprawdę mogą zaszkodzić dzieciom nieszczepionym a nawet doprowadzić do zgonu. Dyskusja na temat szczepień jest obecnie bardzo rozdmuchana ale ja zdecydowanie jestem za szczepieniami.
kitkat zdrowia dla Kubusia
kyga skąd ja znam te wczesne pobudki.... Ale mam nadzieję że dzieci z nich wyrównał
Muszę kończyć bo mały się obudził, spał 4 godz! Noc będzie wesoła ...

Odnośnik do komentarza

Ojej biedny Kubuś zdrówka życzę.
U nas z każdej strony zanosi się na burzę dzieci śpią na naszym małżeńskim łożu a ja jem kolację bo M w pracy. Okazało się ze w sierpniu nie będzie miał planowanego urlopu jakie szczęście że już byliśmy nad morzem.

Co do szczepień ja raz jedyny 3 lata temu zaszczepilam się na grype dziekuje bardzo, wiecej sie nie szczepie, nie dosc ze mialam uczulenie w miejscu wklucia aż po szyję, to jeszcze później dostałam zapalenia płuc które leczylam 4 tyg. Takze ten nie widze też sensu szczepienia na rozyczke kiedy ją mialam w wieku 6 lat a i tak musiałam ją dostać w wieku 14 lat ( siostra została zaszczepiona i po 2 tyg zachorowała później druga siostra a na końcu ja ;P)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Ja też nie jestem przeciwnikiem szczepień i swoje dziecko szczepie tymi refundowanymi, jednak ta konkretna szczepionka mnie przeraża. Nawet nie tyle autyzm, co ewentualne powikłania neurologiczne, sporo się nauczyłam na ten temat. To że się zaszczepi dziecka wcale nie daje pewności, że nie zachoruje. Czasem nawet może przechodzić dana chorobę ostrzej ni dziecko nieszczepione. Ja, tak jak już pisałam, pewnie zaszczepię, ale możliwe jak najpóźniej.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Same widzicie jakie każda z Was ma informacje nt szczepień. Każda inaczej. Jedna mówi ze chroni od powikłań gdy zachoruje inna ze może mieć większe powikłania gdy zachoruje jeszcze inna ze zachoruje od szczepionki albo że szczepionka uchroni. Jedni mówią ze jest bezpieczna inni ze wywołuje autyzm lub inne ciekawe choroby. . Powinno być jedno właściwe zdanie stwierdzające ze jest to albo bezpieczne i obowiązkowe albo niech nas nie stresują. Później człowiek pluje sobie w brodę całe życie: a co by było gdybym nie zaszczepil albo gdybym zaszczepil. . Nie podoba mi się ta rosyjska ruletka - dostanie autyzmu? umrze? Co do cholery jest prawda? ! Ja bym odwlekala szczepienie ale musze to zrobić gdy mąż bedzie na urlopie czyli w pierwszym tygodniu września, inaczej nie ma opcji żebym została sama z dzieckiem w tej zabitej dechami wsi. Z lekarzem o wiejskim medycznym wykrztałceniu co mówi ze karmienie piersią do 1 roku i 40 lat pracuje a nie słyszała o NOPie. SORY musiałam się wygadac. Moja córka skończyła właśnie roczek i bardzo to przeżywam. Szybko minęło a tak wiele się dzieje. .

http://www.suwaczki.com/tickers/1usah371nrhv8u03.png

Odnośnik do komentarza

irysek przykro mi że nie udało się twojemu M z urlopem. Może weekendowo sierpniowo coś wam się uda? :) Długi weekend. . Jak paznokcie? Fajnie wyszły? Zadowolona? Zrelaksowana?
Natalia krk wspolczuje problemow z kręgosłupem i współodczuwam ten ból. Moja córka bardzo lubi na rączki i staram się oduczyć ale rodzina M z którą mieszkamy pierwsze ci robi gdy ją zobaczą to biorą ją na ręce.
Ogólny rozrachunek korzystny? Czytalas kiedyś ulotkę szczepionki? Ot wspominają przy Mmr ze może wywoływać zapalenie płuc stawów ślinianek, nietypowy przebieg odry, gorączkę i omdlenia. Co to jest dla 13 miesięcznego dziecka... Ah i jeszcze napisali: Obserwowano również zaburzenia ze strony układu nerwowego oraz narządów zmysłów. E tam standard. .
kitkat współczuję choroby maluszka. Oby szybko wyzdrowiał.
Nie obwiniaj się. Wszystko będzie dobrze. Masz rację czas zadbać o siebie, tak trzymać. :)
caiyah widzę że u ciebie podobnie jak u mnie fascynacja schodami przy pełnej asekuracji i bieganiem. Trzeba sobie jakoś radzić. :) Wow woła na dwór to nieźle! Fajnie jak dziecko pokazuje czego potrzebuje. :) Nasze dzieci tak szybko rosną! . Widzę że twoja teściowa powinna pisać poradniki demotywacyjne. Potrafi dobić szpile. . Oczywiście ze jej rodzina jest cudowna a inni to obcy i trzeba ich zgnoić to takie typowe dla teściowych. Moja teściowa robi sobie ze mnie i mojej córki szopke. Jaka jesteśmy cudowna rodziną wszyscy.. urządza wycieczki do mojej części domu. I przypisuje sobie moje zasługi. A gdy się od wrócę to nadaje na mnie jaka jestem beznadziejna. Ale najgorsze jest to ze daje mojej córce jeść tym samym widelcem co ona lub teść daje pogryziony i obśliniony przez siebie chleb. Przecież oni już prawie nie mają zębów taka próchnica i cały czas kopcą fajki. . Fuj! A gdy mówię że to niebezpieczne dla zdrowia to mówią ze musi się uodpornic. Także ten. . Grochem o ścianę.
Poziomkowa86 Hehe maluszek ukrywa przed tobą swoje chodzenie ;) jak nie patrzysz to hyc hyc z nóżki na nożke ;) Rozbawilas mnie opowieścią o kupowaniu i zwracaniu sofy ;)
kyga Hehe ja mam skrzypiaca listwę w drzwiach i jeśli na nią nadepne to kolejny raz musze usypiac córkę. Na rączkach lulać śpiewać i przy dobrych wiatrach po 10 min śpi spowrotem. :) Trudny dzień za tobą. Mam nadzieje ze noc będzie łaskawa i odpoczniesz. Trzymaj się.
Ja się trzese ze strachu na szczepieniach i zawsze chce mi się płakać. Raz moja córka odleciala po szczepionce ale nic strasznego się nie działo.
Katarzyna Honorata wow ścianka wspinaczkowa?! To ci się agent trafił ;) mówisz o szoku kobiet. Znaczy ze masz kontakt z cywilizacja. U mnie we wsi zabijają mnie wzrokiem jak próbuje złapać kontakt albo w ogóle spojrzę na nie i ich dzieci. . Gratuluję pierwszych kroków! Mniam jabłuszko - ja kupiłam siatkę do owoców bo moja próbuje wepchac wszystko na raz do buzi. http://allegro.pl/canpol-siateczka-do-owocow-gryzak-do-karmienia-hit-i6033961036.html
Jak odzwyczaic dziecko od jedzenia w nocy. Moja by się zawyła bez jedzenia 2 razy w nocy i bez smoczka.
anwa Hehe maluszek sprawdzał jak to jest w dorosłych świecie gdzie nie ma miejsca na 2 drzemki. :)
rene87 gratulacje dla ćwiczenia cierpliwości. Ja bym trafiła na ten pasek w tv. Ale spokojnie moja mamusia ;) nie zaprosi mnie na taką wycieczkę. :) jestem z ciebie dumna. Miałaś się z nią co dobrego. .
OlaFasola udanej imprezy. Ja zrobiłam na tygodniu żeby nie zmieniła się impreza w popijawe ;)
Ps. Coś mnie ominęło jakie treningi? Fajnie ze wypoczeliscie. :)
Ząbki męczą nasze dzieci ;( Biedactwa. Co do nauki odsmoczkowania i nocnego nie karmienia - nawet nie podejmuje próby. Nie zniósł by tego mój M. A i tak wystarczy mi to ze mamy swoje zatargi o inne rzeczy. .
Avel90 nie wiem czy teściowe takie są od narodzin czy dorastają do tego ale wiadomo ze są nieznośne i niech przestaną. :) ja będę złotą teściowa ;)

Ps co do szczepionek dodam że warto zrobić badania krwi i moczu dzień przed szczepieniem i sprawdzić czy nie rozwija się żadna infekcja. Morfologia crp i mocz. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usah371nrhv8u03.png

Odnośnik do komentarza

Widzę że ostra dyskusja na temat szczepień. Ja szczepie wszystkie dzieci według zaleceń. Każdy rodzic robi według swojego uznania i myślę że próby przekonania kogoś do swojej racji są zbędne.
annaendi najlepsze życzenia urodzinowe dla Lili.

Spotkałam ostatnio koleżankę której nie widziałam chyba 17 lat. Moje zaskoczenie kiedy szła z czwórką dzieci (7 lat najstarsze, 1 rok najmłodsze) było ogromne. Ona spełniona jako mama a ja utwierdziłam się ze jesli tylko moje zdrowie pozwoli to też chce mieć jeszcze jedno dziecko.
To popisałam... Miłosz już wyje. Idę...

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Poruszylyscie bardzo wszny temat. Jrst on dla mnie wyjatkowo trudny bo na chrzcinach zetknelam sie z dzieckiem prawdopodobnie autystycznym. Pisze prawdopodobnie bo jego rodzice do tej pory nie poczynili nic zeby sprawdzic czemu tak sie zachowuje. Dlaczego pisze prawdopodobnie autystyczne? Nie patrzy w oczy, nie wchodzi w zadne onterakcje z dotoslymi ani dziecmi. Idzie jakby byl sam w mieszkaniu. Nie mowi tylko wydaje dziwne wyjace dzwieki. "Bawi sie" sam tzn np lezy na podlodze i sie kolysze... na drugi dzien rodzina M byla jeszcze u nas na chwile z tym chlopcem. Poplakalam sie naprawde po ich wyjsciu..podobno umowli go juz do psychologa.
Zmieniajac temat, Olek ma kilka doslownie krostek czerwonych na ciele. Jedna na raczce, jedna przy uchu, jedna na nozce itd. Umowie go zaraz do lekarza na jutro. Co to moze byc? Ospa???

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Teraz jak sie naczytałam to dopiero będę sie bać zaszczepić Kubusia. A może go nie zaszczepie? Zawsze po szczepieniu gorączkował dwa dni i był okropnie marudny.
Byliśmy u lekarza i ma zapalenie oskrzeli, jak zawsze jak tylko pojawi sie katar. Katar od razu spływa mu do gardła, nic nie mogę odciągnąć. Za każdym razem to samo. Zastanawiam sie czy to nie przez to że po urodzeniu przez 6 tygodni miał w nosku tlen. Ci lekarze nie umieją mi na to odpowiedzieć a w Pl zapomniałam spytać.
K_H już sie umie wspinać?! Super:-)
KitKat zdrowia dla Kubusia

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,
kitkatzdrowia dla maluszka.
irysek u nas to samo z urlopem- raczej nic w sierpniu nie wypali więc dobrze, że udało się w lipcu
annaendi u nas nie tyle woła na dwór co po prostu denerwuje się, jak drzwi się zmykają a on nie wychodzi, bierze nas za ręce i tam prowadzi, siada i bierze buty itd, czasem uderza w drzwi itd... p.s. najlepsze życzenia dla córci.
KH oby to nie było nic groźnego, może potówki?
Szczęśliwylipec zdrowia dla Kuby.

U mnie dziś dzień dobroci dla synowej: teściowa od rana zajmuje się Olkiem a ja miałam czas zrobić segregację jego ubrań- wszystkie mniejsze niż 86 poszły do worków, zyskałam nowe miejsce w szafkach bo przełożyłam rzeczy do regału... muszę to samo zrobić jeszcze ze swoimi rzeczami przed powrotem do pracy.

Co do szczepień Olek ma odłożone mmr decyzją neurologa. Powiem Wam, że nie byłam nigdy przeciwniczką szczepień bo uważam, że powikłania po chorobach za groźniejsze. Kiedy bałam się że u nas może być stwierdzony autyzm czytałam dużo publikacji naukowych powiązanych z tematem i jestem przekonana, że autyzm to kwestia czegoś co potrafi włączyć się w genach (konkretne geny przypisywane autyzmowi wraz z numeracją są wyodrębnione)... ale być może szczepienia mogą wpłynąć na stan dziecka w jakiś sposób.

Zresztą są szczepienia i szczepienia. Ja też raz jeden szczepiłam się na grypę i o ile tamtego roku nie zachorowałam to następnego nieszczepiona łapałam wszystko jak leci... zatem darowałam sobie szczepionkę. Niestety obecne szczepionki nie są idealne i niosą ze sobą różne ryzyko.

Aaa dziś byliśmy na pobraniu krwi- Olek darł się bardziej z powodu obcej pani niż samego wkłucia, nie chciał wziąć naklejki dzielnego pacjenta i dostałam ją ja :D
Wczorajszy wieczór z mężem i Olkiem który nie spał do 23 był całkiem udany ;) U nas coraz częściej przewija się temat drugiego dziecka i być może coś w tym temacie zacznie się dziać jak wróci z Kanady (albo mi przejdzie ;)).

Któraś z Was pisała, że nie wyobraża sobie oduczania dziecka od nocnego jedzenia i smoczka do usypiania... w tym temacie mój M. też jest bardzo wrażliwy i jakoś u nas też tego nie widzę póki co. Olek wytrzymuje nocą 6h bez jedzenia (z pobudkami w miedzyczasie na picie) i koniec. Inaczej będzie wył z głodu. O tyle dobrze, ze w dzień coraz lepiej radzi sobie bez uspokajacza smoka.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ja tak do tematu szczepien. A szczepicie na ospe? Bo ja wlasnie mam zamiar. Jest to szczepienie platne chyba ze dziecko uczeszcza do przedszkola czy zlobka wtedy z zasw. Jest za darmo.
Oliwcia zrobila swoje pierwsze kroki. I zaczela juz zasuwac po mieszkaniu. Wyszly nam dwie trojki na dole i wychodza tez na gorze ale wolniej malutka bardzo cierpi. I jeszcze miala 3 dniowke takze wszystko naraz.
Ja tez zamierzam juz oduczac od smoka w dzien prawie wcale nie dajemy jeszcze na noc daje. I mleko w nocy tez raz pije. Musze zaczac tez probowac to wykluczyc zobaczymy. Dodalam pare aktualnych zdjec mojej Oliwci ze spacerku.
Pozdrawiam was z upalnych Mazur

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o szczepienie na ospę, to na studiach na zajęciach z pediatrii mówili nam o tej szczepionce. Podobno odkąd jest, to chorują starsze dzieci lub młodzi dorośli. Bo szczepionka w pewnym momencie przestaje działać, a łatwiej człowiek znosi te chorobę gdy jest młodszy. Wiec mam mieszane uczucia jeśli chodzi o to szczepienie.

Jestem zwolennikiem szczepień. Ktoś mądry je wymyślił i dzięki temu pozbylismy się kilku paskudnych chorób.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Oliwcia gratuluję pierwszych kroków. Dzięki za info co do zniżki na szczepienie na ospę. Nie wiem czy będę szczepić na to. Sporo cierpienia na raz, ale silna dziewczyna jest da rade. Trzymajcie się. :)
Caiyah Ja zrobiłam segregacje ubrań i nie mam się w co ubrać bo schudłam 13 kg od wagi sprzed ciąży i wszystko wisi.
Szczęśliwy Lipiec przepraszam nie chcialam straszyc tylko glosno mysle.
Katarzyna Honorata tez bym plakala.
To pewnie potowki.
izabelap nie chodzi mi o przekonywanie kogoś do swoich racji tylko pobożne życzenie by było jedno medyczne zdanie na ten temat. Dziękuję za życzenia. Też chcę mieć więcej dzieci. :)

Pozdrawiam gorąco!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usah371nrhv8u03.png

Odnośnik do komentarza

Intensywny dzień za mną, właściwie za nami. Miłosz przedstawiał sobie wszystkie godziny drzemek i wieczornego zasypiania więc każdy dzień jest niewiadomą. Odstawianie od piersi idzie nam dobrze. W dalszym ciągu maluszek pije przez sen w nocy, ale już nie 10razy a dwa lub trzy. Dziś rano jak obudził się o 5 nie dałam piersi tylko wzięłam na ręce, polulałam i spał do 7. Powoli zaprzyjaźnia się z wieczorną butelką. Może to błąd że daje mu mleko w butelce ale mam wtedy poczucie że mimo braku piersi, mały poprzez picie z butli nadal ma mnie tak samo blisko. Na noc przygotowałam porcję mleka i porcję wody i jak się przebudzi to będę miała pod ręką, wystarczy wymieszać. Zobaczymy jak mu się to spodoba ze zamiast cycusia dostanie butelkę.
Przebiły się dwie dwójki na dole. Mamy już w sumie 8 zębów.
Dwa dni temu po wieczornej kąpieli mały wtarł sobie krem w oko. Umyłam mu to oczko ale rano obudził się z opuchniętą powieką. Na szczęście do wieczora wszystko ogasło.
Z nowości, Miłosz nauczył się wchodzić na rogówkę w dużym pokoju, tylko nie do końca opanował jeszcze schodzenie, także muszę poświęcać dużo więcej uwagi na to co robi bo od kiedy chodzi to mam wrażenie że przemieszcza się z prędkością światła.

Wczoraj, dokładnie rok i miesiąc po porodzie dostałam pierwszy okres. W związku z tym czuje się jak balon, brzuch mam opuchnięty, boli. A było tak miło nie mieć okresu;)
Byłam też dziś na masażu u fizjoterapeuty, dobrze mi teraz, plecy bolą ale już jest znośnie. Przy okazji odpoczelam od syna.

SzczęśliwyLipiec, kitkat jak chłopaki się mają?
Krzykacz, czy Zosia przy plesniawkach miała biały język? Miłosz ma już czyste podniebienie i policzki ale na języku masakra. Bardzo mi się to nie podoba.

Dobranoc dziewczyny.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Hej, jaki tu spokój .....
Co robią wszystkie mamusie?
K_H co to za wysypka?
Izabelap dzięki ze pytasz, jest lepiej :) antybiotyk pomaga tylko już 3 noce nie śpię:( Kubuś zaraził siostrę i M:-( i mam szpital w domu.
Fajnie ze wszystko idzie w odstawianiu dobrze:-) Mój bardzo się domaga piersi.
Ja jeszcze okresu nie dostałam.
Miłego wieczoru

Odnośnik do komentarza

Hej!

Weekend nadchodzi, to i cisza na forum ;) Mam nadzieję, że nie znikniecie stąd. Ja rzadko piszę, ale czytam dość regularnie, teraz trochę mniej, bo i czas jakoś mi się kurczy. Co dzień się zacznie, to zaraz się kończy.
Korzystamy z powrotu na "stare śmieci" i prawie codziennie jeździmy nad morze z malutką. Rośnie mi mała plażowiczka - uwielbia piasek i morskie kąpiele tak, jak ja ;)

U nas nadal dwie drzemki, sporadycznie zdarzają się trzy. Do tej pory drzemki same się redukowały, ale nie wiem, czy nie lepiej by było ze spaniem wieczornym, gdyby była jedna południowa drzemka.

Stan zębów bez zmian: sztuk 8.

Izabelap, fajnie idzie Wam odstawianie ;)

OlaFasola, gratuluję postępów. Masz już pewne wskazówki, więc może teraz będzie łatwiej wprowadzić Wam je w życie.

Ja nie wiem, co mam zrobić, żeby mała polubiła łóżeczko. Chwilę w nim posiedzi i chce z niego się wydostać. Zasypia ze mną, potem ją przekładamy i praktycznie najczesciej całą noc śpi u siebie, ale jak się obudzi szybciej, to bierzemy ją do siebie i tak śpimy do rana. Ktoś, coś, jakieś pomysły? ;).

Życzę Wam udanego wieczoru i weekendu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ykx2zcftk.png

Odnośnik do komentarza

Hej.
SzczesliwyLipiec ponoc wirusowka. Tyle ze zadnych objawow nie mial. Wysypka inna niz w przypadku 3dniowki ktora mielismy niedawno. Wtedy cale plecy brzuszek i pupa byla w plamo-krostkach a teraz mial doslownie kilka ale wiekszych krost...no nic zachowuje sie normalnie.
Karolina u nas z lozeczkiem podobnie. Czesto zasypia z nami i go przekladamy ale jesli sie przebudzi to znow chce do nas. U nas od kilku dni jedna drzemka 11-13. Wieczorem pada jak mucha. Najchetniej spalby od 18 ale przetrzymujemy go do 19. Dzis bawil sie do 19:30 z sasiadem. Oczywiscie smiali sie i gadali po swojemu i w pewnym momencie bylo widac ze baterie sie wyczerpaly bo juz nie ogarnial nic tylko siedzial spokojnie ;P i zasnal po kapieli u siebie w lozeczku. Moze to jest sposob...
Codziennie jestesmy na placu zabaw. Radosc dziecka gdy sie wspina po sciance i zjezdza sam na brzuszku po zjezdzalni bezcenna. A najlepiej gdy razem z nim na drabince sa inne dzieci nawet starsze. Od poniedzialku idzie na caly dzien do zlobka wiec znowu sie wszystko poprzestawia. Przez te 2 tygodnie gdy siedzialam w domu doszlam do wniosku ze wreszcie czuje radosc i satysfakcje z macierzynstwa. I wlasnie teraz chetnie zostalabym w domu. Olek zrobil sie rozumny. Duzo sie razem bawimy. Wkladamy klocki do sortera, ganiamy sie, bawimy sie pileczka i oczywiscie jestesmy na placu zabaw. Jestem zmeczona ale zadowolona. Olek umie pokazac nosek. Robi papa, nono, klaszcze, przybija piatke, dzis stal sam i swiadomie probowal utrzymac rownowage. Przez te 2 tyg zrobil niesamowite postepy.
Najbardziej denerwuje mnie fakt ze bede go odprowadzala na 7:30 a wracac z pracy bede o 18. :( bo dojezdzam godzine.
Nie wiem jak pogodzic prace z domem a do tego MUSZE 4-6 razy w tyg chodzic na silke-fitness-basen bo po pierwsze bardzo zle wygladam, a po drugie musze walczyc z insulinoopornoscia :/ . Przy tak wielu godzinach poza domem slabo to widze ech...
Karolina bardzo zazdroszcze bliskosci morza. Fajnie, ze corcia polubila plazowanie :D
SzczesliwyLipiec wspolczuje ponownych problemow zdrowotnych w rodzinie. Oby szybko i w miare bezbolesnie Wam przeszlo.
izabelap duzo wytrwalosci w odstawianou zycze. Oby sie juz udalo na stale odstawic.
Oliwcia gratuluje pierwszych kroczkow.
Wracajac do tematu szczepien ja do tej pory bylam za, po ostatnich przezyciach mam watpliwosci choc wynika to raczej z braku wiedzy. Wierze jednak ze lekarze maja wystarczajaca wiedze nt szczepionek i nie wszystkich sumienie da sie przekupic.
Zycze udanego weekendu i spokojnej nocy

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Chyba rzeczywiście mama nie kłamała z tym chodzeniem Oli, bo wczoraj M widział jak zrobiła kroczek, a dziś mi w końcu dane bylo zobaczyć.
U nas od kilku dni jest jedna drzemka i to jeszcze krótka - 40 min. Wieczorem za to chodzi senna, no ale przetrzymuje ją, żeby z kolei nie chodziła spać zbyt późno.
Karolina, u nas z zasypianiem i spaniem jest dokładnie tak samo. Ja to się nie spinam bardzo. Koleżanki mnie pocieszyly, że ich pociechy musiały dorosnąć do samodzielnego usypiania w łóżeczku i myślę, że z moją też tak może będzie. Fajnie by było, żeby zasypiala sama, ale ja nie mam cierpliwości i siły do tych treningów. Chciałabym efekty szybko, a jak ich nie ma to się zniechęcam i serce mi pęka jak to dziecko histeryzuje :/.
SzczesliwyLipiec, dobrze że u Kuby poprawa, mam nadzieję, że reszta też szybko wyzdrowieje :)
Olwicia, fajnie że się odezwałaś. U nas smok też na noc, a w dzień tylko w mocno kryzysowych sytuacjach (w sklepach, u rodziny M :P),powutku przymierzam się, żeby z niego całkowicie zrezygnować.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

K_H, ja mam podobne spostrzeżenia: moja Ola od ok 2 tyg zrobiła się bardzo kumata. Często reaguje na polecenia, fajnie się bawi, jak jej czytam książeczkę to wie i czeka na fragment, który ja śmieszy :D. Coraz wyraźniej też po nas powtarza słowa np dzidziuś wychodzi prawi idealnie :D. Nie chce mi się wracać do pracy, nie wiem co zrobię, na razie mam jeszcze duuuzo urlopu do wykorzystania, a potem pomyślimy.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Witam sobotnio,
Wczoraj byliśmy u lekarza z wynikami krwi- wszystkie są akurat. Przez godzinę wizyty mały nie złapał swojej drzemki i padł o 17 śpiąc do 20... na noc położył się o 23. Dziś spał do 8 a teraz zalicza drzemkę od 13 (czyli w tej najlepszej dla siebie i dla spokoju matki godzinie).

poziomkowa super, że Ola pokazała wreszcie mamie swoje kroczki :)
KH świetnie, że Olek robi takie postępy.
Karolinakorzystajcie z morza i pogody.

Dziewczyny, czy Wasi lekarze proponowali Wam szczepienia na meningokoki? U nas mimo odroczenia mmr lekarz proponowała...szczepiliśmy się na pneumokoki i rotawirusy, 5w1 i teraz miałaby być dwie na meningo- jak to usłyszałam to w pierwszym odruchu pomyślałam sobie ile jeszcze tego wstrzykiwania ale jak w domu na spokojnie poczytałam co i jak to pewnie się zdecydujemy ale już mi słabo na myśl o ewentualnych skutkach ubocznych.

Co do zębów u nas wychodzą kły więc mamy już 10 na stanie- pewnie to one odpowiedzialne są za te lipcowe biegunki i katar. U nas kumatość synka objawiła się dzisiaj tym, że kopał i ciągnął mnie za włosy żebym wstała (też nad ranem ląduje u nas w łóżku), po czym poszedł do M. i wkładał mu do buzi kółka które sam gryzie, podtykał mu klocki itd... Zgodzę się z Wami, że teraz macierzyństwo zaczyna być dużo bardziej satysfakcjonujące jak widać po dziecku, ze rozumie co się do niego mówi a czasem nawet i posłucha ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie:)
U nas sobota mija pracowicie. Rano zawiozlam Filipka do mamy i wróciłam do domu porządnie sprzątnać, z praniem kanapy włącznie... urobiłam się ale warto było. Sprzątanie jak jest się samej w domu, przy muzyczce jest bardzo przyjemne :)
Po całym dniu, tak ok 16 musiałam juz wracać żeby przed drugą drzemka Filipek opróżnil piersi.
Karmię czasem w nocy jak się obudzi i nad ranem ok 5, potem ok 16 i na noc do spania. Jest ok, czasem do południa się domaga ale zabawiam go, daje wodę i dajemy rade.
Filipek tez juz dużo kuma. Mam wrażenie ze wszystko rozumie co się do niego mówi. Wczoraj rozplakal się na spacerze bo ominelismy plac zabaw... spytałam gdzie chce iść to pokazał rączka na plac. Lubi bawić się z dziećmi, trochę w piachu posiedzi, pobiega.. lubi się ze mną ganiac :) ostatnio zauważyłam że chomikuje różne rzeczy. Dam mu coś a on wtyka za kanapę, chowa sobie do łóżeczka albo za lodówkę. Dzisiaj podczas porządków znalazłam kilka schowanych klocków o zwierzątek :)
Niewiele mówi ale się tym nie martwię.
Wczoraj mnie bardzo przestraszył. Obudził się w nocy z krzykiem ale z takim wrzaskiem jakby go ze skóry obdzierali. Nie mogłam go uspokoić. Darł się dobre pół godziny aż po syropie p.bol. zasnal przy piersi. Co to było? Zęby? Rano cwierkal jak skowronek :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

U nas tez weekend pełen wrażeń. Jutro rano wracamy do domu. Teraz jesteśmy u moich rodziców. Dziś mieliśmy wycieczkę do Białowieży. Wstawię kilka zdjęć na dropa. Maluch dostał rowerek od chrzestnego na roczek i jest to teraz hit. Sam ciągnie za rękę żeby wyjść na dwor i pojeździć :D

Tez mam wrażenie, a raczej widzę ze mój brzdac co raz więcej rozumie. Lubi muchy. Jak jakaś widzi, to stara się dotknąć i mówi "Ba". :D i tez uważam ze w końcu macierzyństwo stało się na prawdę fajne. Tyle że... zaraz wracamy do pracy.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Rok temu o tej porze konczylam się myć i właśnie odkryłam że mam paskudnego rozstepa a za pół godziny zaczęły się pierwsze skurcze i tak oto o 4.15 rano pojawiła się Hania ;)

Padam a jutro impreza wraz z kościołem od rana znów będę na nogach bo trza rosół gotować tylko 18 dorosłych i 4 dzieci phi trzymcie kciuki za pogodę bo impreza na dworze ;)

Gratulacje kroczkow i kolejnych osiągnięć ;)

Mykam spać ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...