Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

hej
ja też wracam do pracy we wrześniu, ale muszę dopytać kiedy dokładnie bo na moje oko to tak 9? i też jeszcze nie wiem w jakich godzinach będą robić

młoda je pare razy w nocy, nad ranem też zdarza mi się przeciągnąć sen dając cyca, renea z kim będzie Filip jak pójdziesz do pracy? u nas różnie, raz będzie z M, raz teściową a jak M z teściem będą w pracy to muszę ją zabierać do mojego ojca więc te karmienia będą tylko w chwilach optymalnych, czyli przed pracą i po pracy. ale powiedzmy sobie szczerze to już będą dzieci po roczku więc bez naszego cyca dadzą radę, bo już inne rzeczy zjedzą, jak wracałam do pracy przy synku to on miał 7 miesięcy wtedy był hardcore, odciąganie mleka itp. ech

ja daję młodej herbatkę owocową zwykłą nie granulowaną, kompot na ciepło. ogólnie teraz się nie patyczkuje młoda je dużo rzeczy dla dorosłych, nie dedykowanych tylko dla dzieci, które są po pierwsze nafaszerowane cukrem, syropem lub innym badziewiem, a po drugie drogie (o ile można powiedzieć że dużo je, bo ona cyca to je ogromne ilości ;P )

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny znowu odzywam się po dłuższej przerwie ale jakoś straciłam ostatnio wenę do pisania i forum też mi się długo ładuje na Tel a na kompa nie mam czasu. W ogóle ostatnio jakaś przemęczona jestem. Julka zrobiła się bardzo marudna z byle powodu stroi fochy podejrzewam że to wina zęba nr 5 który się przebija. Poza tym M mnie ostatnio strasznie wkurza nie dość że nie ma w ogóle czasu dla dzieci bo albo praca albo budowa do późna a jak uda się wcześniej skończyć to jedzie do rodziców bo tam musi coś pomóc a ja praktycznie cały czas sama z dziećmi a jak mu coś powiem to wielkie fochy stroi bo o co się czepiam . Chciałabym pójść do pracy chociaż na kilka godzin żeby się oderwać i nabrać z powrotem sił ale na razie nie mam raczej szans na to bo z Julką ciągle mam wyjazdy i w żadnej pracy nie będą mi dawać co kilka dni wolnego poza tym syna też nie miałby kto zawozić i przywozić z przedszkola także na razie jestem uwiązana w domu.
A tak ogólnie u nas bez większych zmian poza tym że Julka jest bardzo absorbująca zabawy szybko się nudzą we wózku ba spacerze też już długo nie posiedzi. Co do chodzenia to na razie się nie zabiera staje na nogach ale kroka jeszcze sama nie zrobi.
Z innych rzeczy to byliśmy wczoraj na kontroli u okulisty i wyszła Julci wada wzroku ➕ 3 w obu oczkach ale okulista powiedziała że na razie nie będzie jej dawać żadnych okularów bo nie potrzeba i żeby przyjść za rok do kontroli. W sumie tym raczej się szczególnie nie przejmuje bo przy jej problemach to ewentualne noszenie okularów to nic. Najbardziej przejmuję się tym wyjazdem do Krakowa w poniedziałek do tego neurochirurga.
Wszystkim roczniakom składam najlepsze życzenia i buziaki. Sto lat!
Martka_nad gratuluję córci i oby w nowym miejscu wszystko się dobrze układało i teściowa nie zaglądała za często ;)
K_H oby Olek szybko się zaaklimatyzował w żłobku.
Nataliakrk współczuję choroby synka dobrze że przeszło bez szpitala.
OlaFasola życzę wytrwałości i oby Franek szybko przyzwyczaił się do nocnego spania bez pobudki na jedzenie.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71535.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71536.png

Odnośnik do komentarza

Uff... nadrobiłam forum z dwóch tygodni, ale chyba już nie dam rady za długo się rozpisywać.

Wszystkim już roczniakom najlepsze życzenia- aż się boje że kogoś pominę bo z tego co liczyłam to urodziny obchodziły dzieci: krzykacz, poziomkowej, rene, ninja, martki...

My wrociliśmy z wakacji, walczymy z wirusowym zapaleniem krtani i duuużo by jeszcze opowiadać ale mały właśnie się obudził i czeka na obiad.

W wolnej chwili zerknę na Wasze zdjęcia, wrzucę coś od nas...

A co do spania olafasola u nas wyjazd mocno zmienił rytm i sposób usypiania Olka. Mam nadzieję, że tak zostanie bo zrobiło się dużo znośniej. Też jemy w nocy lub nad ranem- nie sposób mu nie dać jeść bo w brzuszku dudni woda.

Pozdrawiam i do przeczytania wkrótce.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

irysek z Filipkiem będzie moja mama. Dopóki nie przyjdzie zima będziemy go do niej wozic -tam jest podwórko, planujemy zrobić piaskownice.... zima nie będziemy go z samego rana wyciągać z lozka-wtedy mama będzie przyjeżdżać.
Do pracy wracam 5 września. .. po powrocie będę mogła karmić na dobranoc j w nocy/nad ranem.
Nie pomyślałam i herbatkach owoc.,dzięki!

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Rene a jaki macie bidon? da się z tego na leżąco pić? Kuba najbardziej lubi z butelki szczególnie po przebudzeniu bo sobie leży i pije i powoli się budzi, w ciągu dnia daje mu czasem ze szklanki lub doidy albo niekapka bez blokady, tyle że mu to musze ja trzymać bo rozlewa może ten bidon by mu spasowal... Kubek 360 ma też ale umie pić z tego... A wieczorem zasypia ci na cycu? Ja się właśnie boje jak go tego oducze...
Avel powodzenia na tej wizycie w Krk, będę trzymać kciuki! Może ta wada wzroku się cofnie niektóre dzieci noszą okularki jak są małe a później jakoś z tego wyrastają...

U nas zwariowany dzień dzisiaj przez ten wyjazd do pup, jechaliśmy we trójkę, mały się wyspal w aucie, później dostał banana ibpic i w drodze powrotnej zwymiotowal, masakra, już któryś raz mu się tak zdarzyło ze wymiotowal w aucie, u was też się to zdarza? Albo raz rzygnal zaraz po wyjęciu z fotelika.... Teraz ma druga drzemkę, ogarnęłam mieszkanie i obiad i czekam aż wstanie żeby zmiksować zupę....
Caiyah życzę zdrowia :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Kitkat współczuję choroby lokomocyjnej Kuby. Oby z tego wyrósł. A jak wrażenia z pup? Byłam kiedyś w takim przybytku, zaraz po studiach. Jak pani dowiedziała się jakie studia skończyłam, to powiedziała ze odkąd tam pracuje to nie było zapotrzebowania na taką osobę jak ja :D ale mam nadzieje, ze u Ciebie będzie lepiej.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Choroba lokomocyjna ujawnia się ok 2 urodzin, moj młody jak miał 16 miesięcy i jechaliśmy nad morze to też wymiotowal ale było to raczej związane z uciskiem brzucha w foteliku i dusznoscia więc teraz na dalszą trasę zakładam im rzeczy nieuciskajace i wietrze co pewien czas lub daje klime na optymalną temp.
Moja młoda prawie zawsze usypia przy cycu na noc ale to pewnie dlatego że ona za nic nie chce smoczka ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Irysek no mi też tak się wydaje ze to przez ucisk brzucha w tej pozycji w foteliku, a wczoraj rzeczywiście miał ciasno przylegające spodnie w pasie, kiedyś to już nie pamiętam, ale zwrócę uwagę następnym razem, dzięki :) dużo z nami jeździ autem i generalnie nic mu się nie dzieje, może z 4 razy te wymioty się zdarzyły...
Rene dzięki, chwilowe zaniki pamięci mam chyba bo zapomniałam ze to slomka jest :Dok bez smoka na noc zasypia, czasem podam nam ranem jak się wierci tal jak dziś o 5.30 (pospal dzięki temu do 7), na drzemkę zasypia ze smoczkiem lub ma butelce z piciem, jakiś czas zasypial mi podczas jedzenia w krzesełku hehe ale już ostatnio nie bo nie chce w krzesełku za bardzo siedzieć, tylko rano i przy obiedzie ale chwile, także karmienie podłogowe :D
Anwa w pup nic się nie zmieniło, pracy brak, nie wiem czy się nie wyrejestruje, chociaż zawsze można się starać o dotacje na rozwój firmy , tylko musze coś wymyślić sensownego...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ;)

Pochwalę się Wam- w zeszłą sobotę obroniłam mgr ;). Jejku, cieszę się, bo to już kolejny etap za mną ;) planuję jeszcze podyplomówkę i tyle ;p

Amelce roczek wybił 6 lipca, ale imprezę robimy w tą sobotę, łączymy ją z imienino- urodzinami M. ;)
Nasza dzidzia, dostała już wiele prezentów z których jest bardzo zadowolona- rowerek, huśtawka, różne zabawki i ubranka ;)
Mamy piękne cztery ząbki na górze, choć trochę przeszłyśmy zanim wyszły ;)

Odezwę się później, już teraz myślę, że bardziej regularnie ;)

Miłego dnia ;)

Odnośnik do komentarza

Hejka,
Obejrzałam foty (Teoś cudny, Filipek bosko na plaży zresztą wszystkie lipcowe bąble są przesłodkie kitkat i nat... i coraz bardziej "dorosłe" ;)), wstawiłam też nasz wakacyjny kolaż (mimo średniej pogody coś tam udało nam się udało skorzystać).

Pisałyście o porze wstawania dzieci- u nas na wyjeździe nastąpił przełom- moje dziecko nauczyło się samo zasypiać- już miał taki etap ale potem zapomniał (tzn u nas na łóżku i usypia tylko jak jest dwoje rodziców) i zaczął spać do 8/9 gdzie wcześniej wstawał 6/7 a teraz pije mleko i idzie spać dalej (bo widział nas w pokoju że też śpimy). Pora drzemek zmniejszyła nam się do jednej około godzinnej/dwugodzinnej ok 13.

Ja do pracy wracam 1 września a tak na dobra sprawę kilka dni wcześniej. Mam do odbioru zaległy urlop ale ile go jest nie mogę się dowiedzieć... niby liczyli że do któregoś czerwca 98dni ale u nauczycieli urlopy idą tygodniami. Więc w czerwcu powiedzmy że 3 tygodnie już odebrałam, w sierpniu 2 ostatnie są pracujące co daje około 35dni. Dalej zostaje mi około 60 a sekretarka mi mówi że wyjdzie mi jakiś miesiąc/półtorej... (według mnie w najbardziej okrojonej wersji należy mi się półtorej za wakacje ubiegłęgo roku).
Ech wydaje mi się, że to kwestia podejścia szkoły i dyrektorki która niechętnie widzi pracownika na "wolnym", natomiast ja zamierzam egzekwować co mi się należy (i mojemu dziecku bo ten czas chcę poświęcić jemu). W zależności ile tego urlopu będzie chcę go odebrać w październiku/listopadzie. Ale ogólnie i tak się cieszę, że wracam do pracy- Olek jest już coraz bardziej mobilny i męczący- ostatnio na spacerze wstawał mi w wózku, jak go wzięłam na ręce chciał mi kierować za rączkę, wstaje też na krzesełku do karmienia żeby sięgnąć włącznika światła, po domu biega do 22 zanim nie rozładuje energii (jeszcze się nie mogę przyzwyczaić, że chodzi na dwóch nogach), co chwila bierze mnie za rękę bo on chce gdzieś iść... a na panie na rehabilitacji reaguje ciągłym płaczem (bo obca pani nie będzie go dotykać)- zrobił się jeszcze bardziej mamowaty i jak tylko widzi, że znikam powiesić pranie w drugim pokoju leci za mną. Chyba w sierpniu będę musiała zacząć wychodzić i zostawiać go na godzinę, dwie z babciami żeby we wrześniu nie było szoku...

KHjak tam u Was? Czytałam, że zaczynacie adaptację ale chyba dopiero od sierpnia?

Pozdrawiamy wszystkie mamy.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

Heja. Napisalam dluga wiadomosc i niechcacy calosc usunelam :(. Nie dam rady znow odniesc sie do wszystkich.
avel trzymam kciuki za wizyte u neurochirurga. Daj znac po.
caiyah fajnie, ze Olek nauczyl sie sam zasypiac. Toduza ulga dla Was.
martka niewazne czy w PL czy w DE wazne zebyscie byli szczesliwi.
Nat gratuluje obrony
irysek rene kitkat powodzenia w odstawianiu od cyca i ppwrocie do pracy.
OlaF alez postepy robicie. My nalezymy do jeszcze karmiacych w nocy i tez chcemy to skonczyc. Rozcienczam mm. Na 200ml daje tylko 2 lyzki mm feraz. Potem bedzie 1 lyzka a potem woda. Oby sie udalo bo strasznie mnie to karmienie nocne meczy.
Nataliakrk zdrowka dla malego. A to nie byla 3dniowka?
kitkat mi tez ciezko uwierzyc, ze sa osoby ktore wierza temu co jest w reklamach. Olek na razie je malo nabialu. Staram sie serek wiejski czy jogurt dodawac mu np do owocow ale ile tego jest...wiec bedziemy ze 2 razy podawac mm w dzien. Mamy dopiero 4 zeby wiec z gryzieniem slabo i dlatego z jedzeniem u nas roznie. Jedynie obiadki zjada dzien w dzien. Owoce,kaszki,platki owsiane,placuszki,jajeczko itp to raz zje raz nie.
anwa u nas byl juz czas ok 3 tygodnie ze Olek do 5 spal bez jedzenia. Odkad wrocilam do pracy to znow je w nocy i tez nie noge mu nie dac bo ryczy jakby go ze skory obdzierali. Na kolacje oprocz mm z kaszka nie wiem co moglabym dac zeby sie najadl jak zebow nie ma. No nic moze uda sie go odzwyczaic w koncu.
Kurcze meczacy tydzien za nami. Olek mial w niedziele i poniedzialek wysoka temperature. Poza tym zero innych objawow. Od wtorku byl w zlobku bo juz bylo ok (myslalam ze to zeby bo potoki sliny mu leca) a wczoraj wyskoczyla wysypka. Wiec mielismy pierwsza 3dniowke. Hmm mam nadzieje, ze zaden maluch w zlobku nie zlapal nic od Olka :/// przykro mi, ze tak wyszlo, ale temp ustala po 2 dniach a nawet 1,5 wiec nie spodziewalam sie 3dniowki. dobrze ze to okres wakacyjny i zaledwie kilkoro dzieci starszych wiec raczej maly mial z nimi kontakt.
Adaptacja przebiega dobrze. Po przyjsciu Olek od razu bierze sie za zabawe i nie zauwaza ze taty nie ma. Nie placze. Od poniedzialku siedze z nim 2 tyg bo zlobek ma przerwe i od sierpnia na 8 godzin idzie. Zobaczymy jak to bedzie.
Ja w tym tyg 2 dni poza domem. W pracy urwanie glowy. Za tydzien chrzciny i roczek. Na urlopie bede troche pracowac bo boje sie zaleglosci po powrocie, a poniewaz i tak siedze w domu to wieczorem cos porobie.
Spokojnej nocy wszystkim zycze

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Witamy się w piątkowy poranek. U nas trochę pochmurny pewnie większość dnia spędzimy w domu bo jest zimno i wietrznie a po południu mamy jechać na zakupy takie tam zwykłe rzeczy.
Kitkat też myślę że te wymioty to raczej od ucisku brzuszka. Moja raczej w aucie nie wymiotuje może raz na jakiś czas jej się zdarzy ale i w domu jej się zdarza po jedzeniu bo to wina jej niedojrzałego jeszcze układu pokarmowego. Syn miał tak do roku to myślę że i jej niedługo przejdzie.
Nat92 gratuluję obronionej magisterki i sto latek dla Amelci:)
Caiyah fajnie że Olek lepiej w nocy śpi i że tak dobrze radzi sobie na dwóch nogach:)
K_H super że Olek polubił żłobek i dobrze że ta trzydniówka już przeszła.
Julia właśnie rozbiera naczepę od tira brata, ostatnio ma duże zainteresowanie wszelkimi pojazdami w domu mimo że ma dużo typowo "dziewczęcych" zabawek ale ona woli auta. Może to przez to że ma starszego brata a nie siostrę i chce go naśladować we wszystkim:D
Rene fajnie że Filip nauczył się pić ze słomki mojej próbowałam tak dawać pić ale nie chce z tego mleko pije ze smoczka a picie z kubka z takim miękkim dziubkiem albo ze zwykłego kubka.
Mam pytania jeszcze odnośnie mycia zębów maluchów: myjecie samą wodą czy specjalną pastą? Nam logopedka poradziła żeby myć albo właśnie wodą albo solą fizjologiczną bo w pastach różne rzeczy są.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71535.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71536.png

Odnośnik do komentarza
Gość Nataliakrk

Część :)
U nas pogoda jak u Avel90 czyli chmury wiatr i 18st. Mały zasnął. Od czasu choroby znowu mamy dwie drzemki i poprawiło nam się zasypianie. W 10 min zazwyczaj zasypia, pewnie jeszcze jest nieco osłabiony i to z tego wynika.
K_H to nie byla trzydniowka, raczej wirus bo bo głębszej analizie i ja i moja mama też miałyśmy minimalne objawy, u Antosia naiestety były one znacznie bardziej nasilone, poza tym wysypki brak.
Jak czytam o tym z czego Wasze dzieci potrafią pić, to Wam zazdroszczę, u nas tylko łyżeczka. Nie przyjął się ani niekapek Aventu, ani kubek 360st, ani zwykły smoczek z butelki. Także biegam za nim po domu z lyczeczka i tak pijemy. Do ręki nie mogę mu nic dac bo wszyscy rzuca, nie nadarzyła bym scierac podłogi.
Nat_92 gratulacje! Poważny i ważny etap w życiu zakończony. A o jakich studiach podyplomowych myślisz?
kit_kat raz byłam w pup,zaraz po zakończeniu studiów, w kolejce na kilkanaście metrów, pani przede mną upadła, okazało się że straciła przytomność, jej oddech wskazuwal że była pod wpływem alkoholu i zaczęła mieć drgawki... Udzielilismy jej z mężem pomocy, a jak ją zabrała karetka, to panie pracujące postanowiły mnie przyjąć bez kolejki za to że pomogłam, nie skorzystałam i wyszłam z pup. Następnego dnia założyłam dzialanosc, a po tyg już pracowałam :)
Avel a do jakiego neurochirurga jedziecie, na Prokocim?
Biorę się za prace domowe. Muszę coś ugotować, bo dzisiaj moi rodzice przyjeżdżają do nas na obiad. Całe szczescie nie są wymagający, w porównaniu z treściami. A ja w kuchni sobie średnio radzę, zdecydowanie wolę sprzątać niż gotować :)
Papa

Odnośnik do komentarza

Caiyah dzięki :)
K_H współczuję trzydniowki, nas to jeszcze nie dopadło, super ze Olkowi się tak podoba w żłobku :)
Natalia ale historia, widzisz, gdyby nie ta pani to byś tam stała dalej w kolejce i musiała się uzerac z babami z pup :p u mnie z praca to zupełnie inaczej wygląda, generalnie żałuję wyboru kierunku studiów, nie pracowałam nigdy na umowę, zaliczyłam 3 staże, a taktowanie praca dorywcza na czarno, ogólnie ciężki temat i ptzycxyna braku wiary w siebie...
Avel my myjemy od chyba 2 miesięcy pasta ziajka bez fluoru z xylitolem, Srokao poleca za skład
Nat gratuluję obrony!!! :)
U nas też pogoda niezbyt, wczorajszy dzień ciężki, o nocka również, do tego detka w kole od wózka się przedziurawila i wczoraj nie byliśmy na spacerze co potegowalo zły nastrój Kuby, dzisiaj ciąg dalszy marudzenia, wrzasku i ciągłego wymuszania brania na ręce, ale juz znamy winowajcow - kolejne zęby się przebily u góry, chyba 4 i 5 po lewej i na dole się szykują dzisiaj pierwszy raz dałam małemu przeciwbólowy syrop tak się darł przed drzemka :/ dobrze ze juz ta detka jest nowa to mogliśmy na spacer dzisiaj iść mimo brzydkiej pogody - pierwszy raz rozlozylam folie na wózek :p aaaa no i roczek kończymy dzisiaj :D i chyba widziałam pierwszy kroczek Kuby taki mini, puścił się i zrobił ruch noga w przód i się złapał nie wiem czy to się liczy :p

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Aha Avel my byliśmy z Kuba jak miał miesiąc na prokocimiu u kardiologia, polecam jechać dużo wcześniej bo jak pierwsza wizyta to trzeba stać w meeeega długiej kolejce do rejestracji, przynajmniej wtedy taka była, potem kolejna już pod gabinetem ( nas szybko zawołali bo noworodek), ogólnie dobrze wspominam tez szpital, mili lekarze i ładny pokój do karmienia na parterze był :) jeszcze raz powodzenia :)

Wrzucę fotę mojego roczniaka :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję serdecznie ;)

Natalia, będę robić podyplomówkę z logopedii ;)

Avel, my też jak byliśmy w Prokocimiu, to za pierwszym razem zeszło dość długo przy rejestracji ogólnej, ale już przy następnych wizytach szliśmy od razu do poradni kardiologicznej (bo my akurat tam musieliśmy) więc było ok.

Co do karmienia dzieci w nocy, to u nas również występuje, oczywiście cycuś...zresztą tu jest kłopot/ nie kłopot, zależy jak do tego podejść- bo Amelka nie chce pić nic innego, wody, soków czy czegokolwiek, tylko cyc....podobnie jest z jedzeniem- je już praktycznie wszystko, co my, ale tylko po to, żeby spróbować, natomiast najważniejszy i podstawowy pokarm to cyc..

K_H, podziwiam, że dajesz rady łączyć pracę i dom ;). Sama chciałabym oderwać się i znaleźć pracę, ale z kim zostawić małą ?- z teściową? O, to na pewno nie...bo żadnego pożytku by ze mnie w pracy nie mieli, bo ciągle bym się zastanawiała co ta baba wymyśli...osiwiałabym wcześniej...;p

A tak poza tym, to mamy którym pociechy jeszcze nie chodzą, niech się cieszą..;p bo później nie ma wolnej chwili na nic, to już nieustanna bieganina..;p

Odnośnik do komentarza

Kitkat najlepsze życzenia dla Kubusia.

Witajcie po kilku dniach. Czytam na bieżąco ale na pisanie brakło mi czasu. W niedzielę dostaliśmy od kolegi ponad 35 litrów wiśni i w sumie każda wolna od Miłosza chwile wykorzystywałam na przerobienie ich na przetwory. Dziś zawekowałam ostatnie słoiki. Zrobiłam prawie 50 słoików dżemów i soków.

W poniedziałek miałam bardzo przykrą i przerażającą zarazem przygodę. Byłam na spacerze z małym. Wspomnę tylko ze mieszkam w mieście, w miejscu gdzie mam 70 metrów do rzeki i 100 metrów do jeziora. Idealna lokalizacja do spacerów, pięknie zagospodarowane brzegi, promenada itd. Idąc nad rzekę widziałam jak kobieta, na moje oko 55 lat, wyciąga z rzeki wózek dziecięcy. Obok niej stała dziewczynka 1,5 roku. Podeszłam zapytać czy pomoc w czymś. Malutka cała mokra trzęsła się z zimna. Powiedziała że zapomniała zabezpieczyć wózek i wpadł jej do rzeki razem z małą i wszystkim co tam miała. Okryłam dziewczynkę pieluszka flanelowa, wytarlam ją i zmieniłam pieluche, Miłosz nosi 4, mała 4+, ale lepsza ciut mniejsza ale sucha niż ta mokra. Podzieliłam bułkę Miłosza na pół i dałam tej dziewczynce bo pokazywała paluszkiem jak Miłosz jadł. Najbardziej mnie ruszyło ze NIKT przede mną nie zareagował a w momencie kiedy podeszłam pomoc z mostku patrzyło przynajmniej 4 osoby. JAKA ZNIECZULICA. Mam nadzieję że malutkiej nic nie jest a jej opiekunka ma wyrzuty sumienia bo nie wyobrażam sobie jak można zapomnieć zablokować wózek nad wodą....

Miłosz od wczoraj ma podwyższoną temperaturę. W nocy miał 38,5, teraz śpi u mnie na rękach i też czuje ze jest gorący. Jak się obudzi to zmierzymy temp. Mam nadzieję że to zęby a nie jakaś infekcja. Pogoda nie rozpieszcza, ciągle pada i dość zimno jest i mógł coś złapać. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie.

Rene, kitkat trzymam kciuki za odstawienie kp. My nadal jesteśmy na piersi, mamy regres, mały robił takie awantury ze nie umiałam mu odmawiać już dłużej. Nastawiłam się na odstawianie go w sierpniu jak M będzie na urlopie. Może wspólnymi siłami nam się uda.

Miłego weekendu życzymy wszystkim mamom i dzieciakom. Udanych imprez urodzinowych tym którzy teraz będą się bawić.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Samych radości dla Kubusia :)

Iza co za znieczulica, ech oby Milkowi zeszła już temp.

Nat u nas podobnie z jedzeniem cyc góra choć tak z 100ml herbaty, kompotu lub wody się napije.

Mloda mi właśnie zasypia przy cycku, dziś wyszedł jej drugi ząb lewa dolna jedynka juhu na roczek będą chyba aż 2 zęby ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

izabelap co za historia! Dobrze ze opiekunka wyciągnęła dziecko. ..
kitkat sto lat dla Kubusia! Każdy mini kroczek się liczy ")

My tez używamy pasty ziaji. Młody szoruje ząbki aż miło :)

Dzisiaj udało mi się nie karmić przez prawie 12 godzin!! O dziwo piersi nie były bardzo nabrzmiale. Chyba mnie bardziej brakowało karnienia niż Filipkowi :(
O 6 rano dałam wodę i poleżal chwile z nami, nie zasnął. Na śniadanie jajo, po drzemce ok 11 kasza, potem obiad i po drzemce ok 15 dałam cyca. W międzyczasie wypił sporo wody...
ogólnie to Filipek jest straszny śmieszek. Ciągle chichocze. Czasem wystarczy tylko na niego spojrzeć a ten zanosi się ze śmiechu, a my razem z nim :D
Nawet nie wiem kiedy wyrznely się dwie dolne dwójki :). Mamy 8 zębów!

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Kubuś dziękuje za życzenia :*

To jakiś dzień ząbków dzisiaj chyba :)
Rene fajnie ze tak dobrze zniósł Filip przebicie się tych dwojek, u nas z tymi gornymi z tyłu jest masakra, ciekawe jaka dzisiaj noc będzie i kiedy przestanie się domagać noszenia w dzień, już nie daje rady, plecy wysiadaja, na serio musze iść nastawić te kręgi, tylko problem w tym ze po nastawieniu 3 dni powinnam się oszczędzać, nie dźwigać, wiec raczej nie wykonalne przy małym, poza tym ból po nastawieniu jest jeszcze gorszy i nie da się wytrzymać bez silnej maści typu voltaren, a przy kp to nie można ehhh także tym bardziej chciałabym go szybko odstawić, tyle że przy tym ząbkowaniu mały się bardzo cyca domaga teraz, tak samo smoczek... Ehhh wiec moment nie odpowiedni raczej na koniec kp :/
Izabelap ale historia, ja nawet na ogrodzie blokuje wózek jak daje np małemu pić, szok ze nikt więcej nie zareagował... Ja raz spotkałam sąsiadke z wnuczkiem na spacerze ( miesiąc młodszy od Kuby), wyciągnęła dziecko z wózka i tez nie zablokowała, zaczęliśmy gadać, jej wózek był za moimi plecami toteż nie zwróciłam uwagi ze odjeżdża, nagle się obracamy a wózka nie ma dobrze ze kółka zablokowane to pojechał prosto wzdłuż ulicy, no i dobrze że dziecko miała na rękach...

Dobranoc :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Dołączamy dziś do grona roczniakow. Jak szybko zleciało. .. zaraz do pracy wracać trzeva. I jak kiedyś doczekać się nie mogłam, tak teraz nie mam ochoty wracać.

Izabelap historia mrożąca krew w żyłach. Na szczęście dobrze się skończyła.

Współczuję rozterek związanych z kp i gratuluję małych sukcesów. Trzeba dużo samozaparcia aby ograniczyć kp.

Nat gratuluję mgr!

Napisze jeszcze później dziecko placze

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...