Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Nataliakrk

Dziewczyny piszcie nadal! Czytam Was od ponad pół roku i jesteście dla mnie często wielka i jedyna podpora w ciężkich chwilach, czasem mnie rozsmieszaja historie dzieciaków, czego to one nie wymyślą. Myślę że takich mam jak ja jest setki, czytamy Was ale odwagi brak by napisać.

Odnośnik do komentarza
Gość Nataliakrk

Jak już się odwazylam i napisałam to się przedstawię. Jestem mamą już rocznego Antosia (3.07). Nasze pacztki były trudne, przez 3 miesiące zmagalam się z depresją poporodową ale w chwili obecnej już mogę powiedzieć że jestem szczęśliwą mamą. Antoś jest fajnym chłopcem, ostatnio bardzo njegrzecznym przy którym trzeba być cały czas i poświęcać mu całą uwagę :)
Oj nie wiem co jeszcze mogę napisać....

Odnośnik do komentarza

To i ja coś napiszę. Wchodze codziennie, ale coś ciężko mi się zmobilizować.
U nas po staremu. W sobotę Ola kończy roczek. Stwierdziłam, że jednak fajnie będzie zrobić impreze w plenerze, więc jedziemy do moich rodziców na dzialke, będzie grill, Ola ma tam huśtawke, piaskownice, jest hamak i dużo przestrzeni, więc same plusy :) . W tym miesiącu mamy moooocnooo nadwyrezony budżet (naprawa samochodu, alergolog, ginekolog, endokrynolog, badania, usg prenatalne, ufff, pewnie jeszcze o czymś zapomniałam), więc tort upieke sama. Ciekawe co z tego wyjedzie, bo doświadczenie w tym temacie skromne :D.
U nas z jedzeniem jest nieźle. Tzn mleko mamy jeszcze 3 razy dziennie, ale alergolog mówiła, żeby schodzić do 2 posiłków. Obiadek je w miarę chętnie, o wiele chętniej słoiki, moje rzeczy smakuja jej średnio, no chyba że jest coś z pomidorami to wtedy je ładnie :D. Bardzo lubi kanapki z awokado i jajkiem, owoce w sumie chyba wszystkie. Niestety nie chce pić wody, więc ciągle daje mocno rozszerzony soczek.
K_H, trochę lipa z tym złobki em, ale jakoś dacie radę :). Mam nadzieję że mały się zaakimatyzuje szybko i nie będzie konieczności brać urlopów.
izabelap, wypoczywaj :) ajjj, lubię taki wypoczynek na wsi :)
krzykacz, wszystkiego najlepszego dla córci!
Nat, super, że Amelka robi takie postępy :) powodzenia na obronie!

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

I już po wypoczynku. Miło było, trochę się zregenerowałam psychicznie więc na jakiś czas mam moc hehe. Po powrocie do domu i mąż jakiś milszy był, udało nam się obejrzeć wspólnie film i skonsumować nasze małżeństwo;)

Miłosz od kilku dni mega marudzi, silni się na potęgę, widać że zęby mocno mu dokuczają. Najchętniej byłby cały czas na podwórku. Z jedzeniem różnie bywa. Raz je ładnie, innym razem nie chce. Na szczęście sporo pije, w sumie wszystko co mu daje, wodę, sok, herbatę. Tylko mleka z butelki ani kubka nie chce. Nie zmuszam go póki jeszcze kp. W temacie kp niewiele się zmieniło, karmię wieczorem i w nocy. Zdarza się że po południu też ale tylko wtedy gdy nie mam jak wyjść na dwór i młody nie może usnąć na rękach albo ma dzień nie jedzenia wtedy podaje pierś bo widzę że głodny a mimo wszystko jeść nie chce. Jakoś poradzimy sobie z odstawieniem, i tak jest dużo mniej niż wcześniej, już nie mam takiego ciśnienia żeby szybko go odstawić.

Spaceruje właśnie z maluchem, on śpi, ja zakupy robię i cieszę się słońcem, które uwielbiam.
Witam nowa mamusie. Fajnie że się odważyłas napisać, zachęcam inne dziewczyny które czytają forum do pisania, przyda się trochę świeżej krwi hehe. Wiadomo forum jest dobrowolne i nie wiem jak inne "Stare" mamy ale ja potrzebuje tu być i mieć kontakt z wirtualnymi koleżankami. Często jest to jedyne miejsce gdzie mogę się wygadać i wylać swoje żale i podzielić się radościami. Piszcie dziewczyny...

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Hej wszystkim. My w weekend obchodzilismy roczek Bartusia. Impreza sie udala, dostal super samochodzik w ktorym moge go wozic na spacery, potem wrzuce zdj na dropa.
Dziewczyny potrzebuje waszej rady. Mlody od niedzieli goraczkuje, tej nocy jak zaspalam i nurofen przestal dzialac mial prawie 40 stopni. Wczoraj popoludniu bylam z nim u pediatry. Nie kaszle, nie ma kataru, osluchowo ok, minimalnie gardlo czerwone. Powiedziala ze to od zebow. Czy przez zabkowanie temparatura moze skoczyc az do 40 stopni? Czy macie jakies z tym doswiadczenia? Jestem zalamana bo w sobote mamy wyjezdzac nad morze i nasze wakacje stoja pod wielkim znakiem zapytania :(

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktjw4zty66dgng.png

Odnośnik do komentarza
Gość Nataliakrk

To ja opowiem jak u nas wyglądał roczek :) w mojej rodzinie nie ma zwyczaju obchodzenia hucznie urodzin, ewentualnie imieniny ale tylko dorośli, wiec ja nie chciałam organizować żadnego wielkiego przyjecia. Natomiast moja teściowa oczywiście uważa że jej wnuk musi mieć imprezę na pół miasta. Od kilku tyg nie było dnia żebym nie słyszała że żałuję dziecku na tort, że pisemnych, ręcznie robionych zaproszeń nie ma, itp. Postawiłam na swoim, zadzwoniłam do tesciow, powiedziałam że jak mają ochotę to w niedzielę w domu moich rodziców będziemy świętować urodziny Antka. Na początku powiedzieli że nie przyjadą ale ostatecznie pojawili się. Było skromnie, ale sympatycznie. Mały tort ( było tylko 6 osób), salatka, kilka prezentów. Antek też nie miał tego dnia humoru ale odspiewac 100 lat się udało bez płaczu. Po 3 godzinach Antek padł i urodziny się skończyły...

Odnośnik do komentarza

mamab, wydaje mi się, że 40° to jakoś sporo jak na ząbki, ale nie wiem, nie mam w tym temacie na szczęście doświadczenia. Fajnie, że urodziny się udały.
Nataliakrk, u nas też nie ma tradycji wielkiego świętowania urodzin ani w sumie żadnych innych uroczystości. Na urodzinach Oli będziemy my, rodzice, babcia i teściowa. Teśc jest poklocony z teściową, zresztą ma nową partnerkę i dziecko, Ola drze się jak opętana na jego widok. Ostatnio jak ja chciał wziąć na ręce to zwymiotowala... Boi się jego zachrypnietego głosu i to bardzo, także ja się cieszę, że go nie będzie bo już sobie wyobrażam jak by było.
Ogólnie jak niechęć do teściowej mi ostatnio minęła, bo zachowuje się normalnie to babcia męża działa mi na nerwy. Jest zakochana w innym swoim wnusiu kilka miesięcy starszym od Oli, często dzwoni do mnie, żeby się pochwalić co on już robi, jakie postępy, jaki mądry itd, o Ole pyta niewiele. Ostatnio dzwoni i po monologu na temat tamtego mówi, że przyjeżdża do wawy w odwiedziny (mieszka daleko), bo "stęskniła się za tamtym wnusiem",a potem"za Ola też, ale mniej, bardziej za tamtym". Rozumiem że ma preferencje w lubieniu wnuczkow, ale uważam że o pewnych rzeczach się nie mówi głośno. Może ja łapie demencja starcza...

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Ooo proszę jaki ruch na forum.
Mamab za z Zosią też przechodzilam ostatnio przez podobną chorobę tyle że mi lekarz powiedział że jest to trzydniowka. Objawy takie jak u Ciebie tylko gorączka troszkę mniejsza bo do 39stopni. Na wizycie u lekarza tak samo powiedział że osluchowo czysta tylko troszkę gardło zaczerwienienie.Nie wypisal żadnego leku kazał tylko zbijać temperaturę nurofenem i obserwować. Do tego doszło jeszcze kilka śluzowatych kup,całkowity brak apetytu. Przez fatlktycznie trzy dni jadła tylko cycola. Ale po trzech dniach gorączka minęła a mała zaczęła wracać do zdrowia.
Ząbkowanie kojarzy mi się ze stanem podgoraczkowym nie z temperaturą rosnącą do 40 stopni.Ale ja nie jestem lekarzem...
Nataliakrk witamy na forum.Nasze dzieci są z tego samego dnia:))))
Pisz śmiało co u Ciebie.

Wszystkim dziewczynom dziękuję razem z Zosią za życzenia urodzinowe.
Pozdrawiamy wszystkich i życzymy miłego dnia:***

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4z29d6hwk5.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

MamaB mój Miłosz na szczęście ząbkuje bez temp więc nie pomogę. Jeśli nie przestanie gorączkować to idź raz jeszcze do lekarza albo chociaż zadzwoń. Gratuluję udanych urodzin i składamy maluchowi najlepsze życzenia.

Poziomkowa co na to twój mąż? Co ta babcia ma w głowie żeby tak gadać?
Babcia mojego męża rok temu naopowiadała bzdur o mnie i wspominała przy okazji ślubu szwagra ze ona na śluby cywilne nie chodzi, M tak się wkurzył że na nasz ślub jej nie zaprosił. Mi tam wszystko jedno czy utrzymujemy kontakt czy nie. Nawet mi to na rękę, przynajmniej plotek nie będzie jaka to jestem.

W związku z tym jak pochwaliłam się wam że w dzień nie karmię piersią, Miłosz postanowił zrobić dziką awanturę o cyca i właśnie zasypia przy cycolu...

Nie pisałam Wam że moje córki pojechały ze swoim ojcem na wakacje. Tęsknię za nimi strasznie a to dopiero początek, wrócą dopiero na koniec lipca. No ale ważne że one zadowolone a ja jakoś przetrwam.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

NataliaKrk fajnie, ze sie odwazylas, witamy, sto lat dla Antka.
U nas tez nie ma zwyczaju hucznego obchodzenia swiat. Dobrze ze postawilas na swoim. Bardzo mnie denerwuja osoby z pokolenia moich rodzicow, ktorzy sie wtracaja do wszystkiego i uwazaja nasze pokolenie za dziwolagi tylko dlatego, ze mamy swoje zdanie, swoj sposob na zycie i nie boimy sie zyc inaczej niz nasi rodzice.
Zlobek zalatwiony. Jest dotacja na razie do konca roku wiec 600 zl bez wyzywienia.
Zlobek miesci sie w domku jednorodzinnym. Przerwa techniczna na odswiezenie sie szykuje i moze dobrze bo jest czysto i schludnie ale widac, ze potrzeba odswiezyc. Olek zaplakal chwile po czym zajal sie zabawkami i zwiedzaniem pomieszczen. Babeczka odpowiadala na wszystkie pytania i watpliwosci sensownie. Na szczescie nie my jedni mamy problemy z zasypianiem w dzien czy roznie z jedzeniem.
Od poniedzialku zaczynamy adaptacje.
Wczoraj wpadlismy do sasiada z Olkiem. Nie widzieli sie tydzien bo obaj chorzy byli. Alez byla radosc i zabawa. Jak tak patrzylam na nich to nie moglam sie doczekac az puscimy malego do zlobka, do dzieci i kolejny raz zastanawialam sie nad drugim maluchem (ale kasa nam na razie nie pozwoli).
mamaB nie mam doswiadczenia, ale czesto slysze o 3dniowkach tak jak krzykacz napisala.
poziomkowa alez baba o rany. Tez uwazam, ze nawet jesli ma swoje preferencje to jednak nie wypada tak mowic.
izabelap korzystaj ze dziewczyny wyjechaly i jest troche spokojniej :)
irysek oby tam sie nic nie rozwinelo u Was
Co do forum to tez nie wyobrazam sobie ze mialo by go nie byc. Tez nie zawsze mam czas i wene zeby pisac a czytam Was codziennie rano w pociagu wiec jak macie wene to piszcie bo zawsze znajdzie sie ktos kto Was czyta :D

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

K_H super ze zlobkowe wrażenia macie pozytywne. Daj znać jak idzie adaptacja. Fajnie ze Olek taki towarzyski jest. Mój maluch wręcz przeciwnie. Ostatnio w piaskownicy często spotykamy dziewczynkę, tez lipcowke. Ona podchodzi do Maksyma, a ten ucieka i chowa się za mna. Z dorosłymi nie ma takiego problemu, ale dzieci w tym samym wieku są PRZERAŻAJĄCE. tak więc obawiam się trochę żłobka, ale da sobie radę. Nie ma wyboru :)

Izabelap ciesz się spokojem w domu :) bez dziewczyn, to macie swój mini miodowy miesiąc :D

Natalia miło że się odezwałaś. Mam nadzieje ze zagościsz tu na dłużej.

MamaB a może coś z pecherzem? Albo drogami moczowymi? Wtedy jest wysoka gorączka bez kataru kaszlu itp. Chociaż mam nadzieje, ze to zęby albo 3dniowka.

Mój maluch jakiś bunt przechodzi. Robi wszystko,żeby sprawdzić ile może. Dziś była histeria. Wyrzucal smoczek za łóżko. Od wczoraj tak robi. Tłumaczyłam, mówiłam stanowczo ze tak nie można. Cóż dziś był płacz niesamowity. Bo smok za łóżkiem a mama nie chce go wyjac. W końcu po czasie dostał go spowrotem. Zasnął od razu. Ciekawe czy jutro będzie próbował wyrzucic? Oprócz tego wchodzi na ławę, niszczy plisy w oknach.
Z dobrych rzeczy, to co raz ładniej tupta. Ostatnio sam swój wózek na spacerze pchać próbował.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Hej!
To chyba Anwa rozchulała forum, bo aż mnie zmotywowałaś do napisania kilku słów.
My po przeprowadzce z powrotem do Trójmiasta, odpoczywamy z córką na wsi z przyjaciółką i jej synkiem, a rozpakowaniem zajmiemy się po powrocie.
Za 1,5 tygodnia wizyta u gin. i powoli będę odliczać dni, choć czas leci tak szybko, że nie mam czasu myśleć o ciąży, o wizytach lekarskich, badaniach, itd.
Anwa chyba te nasze dzieciaki właśnie zaczynają nas testować i sprawdzać, na ile mogą sobie pozwolić. Gratuluję postępów w chodzeniu, u nas w tej kwestii bez zmian, stoi stabilnie, ale ruszyć sama do przodu nie chce, to jeszcze nie jej czas ;)

K_H super, ze Olkowi się podobało, zawsze to spokojniej zostawić dziecko.

OlaFasola jak rezultaty po DN? Czekam z niecierpliwością na dobre informacje :).

izabelap widocznie ani Ty ani Miłosz nie jesteście gotowi na odstawianie, dobrze że nie robisz nic na siłę. A jeśli już zdecydujesz się, to chyba ważna jest w tej kwestii konsekwencja, bo dziecko nie skuma, czemu raz dostaje to,czego chce, a drugi raz nie. W kazdym razie trzymam kciuki.
No i teraz możecie trochę z mężem się sobą nacieszyć!

Chciałam więcej napisać, ale jest już późno, dlatego czas iść spać.
Spokojnej nocy!

P. S. Jak Wasze dzieci teraz śpią w ciągu dnia i w nocy? Karmicie je nocą?
P. S. 2 Jakie macie zdanie na temat puszczania bajek takim maluchom? Praktykujecie czy uważacie, że to za wczesnie?

Pozdrawiam!

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ykx2zcftk.png

Odnośnik do komentarza

OlaFasola daj znac jak idzie! Z niecierpliwoscią czekamy na relacje:)
My mamy trzeciego zęba, nadal nie chodzimy ani nie stoimy bez trzymanki. Noce sporadycznie z dwoma pobudkami, najcześciej jednak co 2-3 godziny. Z jedzeniem problemu nie ma, o ile to nie mleko- mm tylko na śpiocha rano lub w nocy. My na roczek zamówiliśmy mszę w kościele i obiad w restauracji. Niestety rodziny wyszło sporo, bo w Kołobrzegu wszyscy mieszkają i wujkowie z ciociami by się poobrazali. Z powodów finansowych z checia bym zrobiła w domu lub grilla, no ale 25 osób to za duże zamieszanie.
Praca dom nauka zarwane nocki i tak mijają nam tygodnie.
Pozdrawiamy Was, sto lat roczniakom:*
Dużo miłości Izabelo!

Odnośnik do komentarza

Zosia dziś przeszła sama przez cały pokój! Wreszcie! Ale to zrobiło na mnie wrażenie!!! Nie myślałam że aż tak emocjonalnie na to zareaguję:))

Karo_lina u nas ze spaniem to bywa różnie bo czasami młoda śpi tylko raz około 14 przez 1,5 do dwóch godzin i wtedy już więcej jej nie kładę tylko wytrzymujemy do 21-22. A czasem jak ma słabszy dzień lub pogoda nie dopisuje i nudzimy się w domu to udaje mi się położyć ja drugi raz na jakieś pół godziny czy czterdzieści minut . Ale wtedy tak jak teraz mala lazi mi po glowie do 23 jak nie lepiej...:/
Co do bajek to uważam że wszystko jest dla ludzi a już szczególnie bajki dla dzieci:))) oczywiście wszystko ma swoje granicę i nie należy z nimi przesadzać tak aby dziecko (szczególnie już większe bo może jeszcze naszym to nie grozi?)nie spędzali cały dzień przed telewizorem. Jeśli chodzi o moje dziecko to czasami włączam jej tv i bajki mając cichą nadzieję że dzięki temu znajdę chwilę na zrobienie czegoś w kuchni itp Ale niestety Zosia mało się jeszcze nimi interesuje. Maksymalnie potrafi spędzić przed ekranem do 10min. Po tym czasie zaczyna się rozglądać za mną i domagać zainteresowania.

Wracam do pracy od 1 września Ale też już się tym tak denerwuje ze całe lato i urok wakacji które w końcu jeszcze przed nami zanika i traci smak i urok. Też tak jak wy boję się jak Zosia zareaguje na moją nieobecność. Szczególnie ze my się raczej nie rozstajemy na dłużej niż godzinę....Będzie to dla obu nas szok,płacz i zgrzytanie zębów.Do tego wszystkiego jeszcze mąż chce wyjechać do Niemiec do pracy . Co prawda tylko na dwa miesiące ale to akurat będzie sierpień i wrzesień więc to będą te dwa strategiczne i najcięższe miesiące.Sama nie wiem tak jak na początku spodobał mi się ten pomysł ze wreszcie odbijemy się od finansowego dna na którym jesteśmy,tak teraz wcale nie jestem pewna czy dobrze zrobiłam zgadzając się na ten wyjazd.Ale cóż już teraz nie będę zmieniać zdania.
Zobaczymy co to będzie.Teraz tylko liczę w duchu ze może jednak coś nie wypali i mąż jednak zostanie w domu. Boję się ze nie dam rady sama.
Łoooo matko ale się rozpisalam!!! Już kończę.Dobranoc wszystkim :*

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4z29d6hwk5.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

U nas są 2 lub 3 drzemki zależy o której wstanie ale jak są 2 to ok 10 i ok 15.30 zasypia po 20tej.

Młoda zaczęła chodzić za rączki i przy meblach więc się rozkręca ale pewnie jeszcze z 2-3 miesiące samodzielnie nie będzie chodzić, mlody miał 14 miesięcy jak chodził to się nie spinam, im później tym rozwazniej będzie chodzić.

Co do tv to młoda nie ogląda po pierwsze nie chce żeby się bezmyślnie gapila po drugie jej to jeszcze nie obchodzi. My zawalilismy z młodym i kompem jak miał 3 lata i mieliśmy remont to mu daliśmy żeby się czymś zajął i teraz hardcore jest żeby od niego odszedł.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

U mnie w domu telewizor jest wyłączony odkąd Maksym się urodził. Tak jak Irysek nie chce żeby się tępo gapil w obrazki. I tak nic z tego nie wyniesie. Ostatnio u moich rodziców był włączony tv, to trochę popatrzył później chciał dotykać a na koniec zajął się swoimi sprawami.
Czasem puszcze mu piosenki z krainy lodu. Lubi je i ogląda. Ale to trwa 3 min maksymalnie. U średnio raz w miesiącu

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza
Gość Nataliakrk

Witam :)
U nas od kilku dni jedna drzemka, koło 10-11 zasypia i trwa ok. 2-3 godz. Czasem krócej jak go coś obudzi.
My mamy od 2 tyg problem z zasypianiem. Trwa to prawie godzinę. Dawniej kladlam go w łóżeczku i zasypial, obecnie muszę nad nim "wisieć" i śpiewać lub szumieć i tak przez prawie godzinę. On wtedy siada, kładzie się, odwraca, wierci... Gdy odejdę to wstaje, rzuca smoczkiem i płacze. Już pomału tracimy do niego cierpliwość...
Odnośnie telewizji to u nas czasem jest włączony ale Antosia to kompletnie nie interesuje. Max 10 sek patrzy i zajmuje się swoimi sprawami.

Mama b 40 st gorączki to zdecydowanie za dużo, max 38 można złożyć na zęby. Przy temperaturze wyższej trzeba szukać przyczyny.

Mam pytanie do mam których dzieci mają nietoleracje bialek mleka krowiego. Czy wprowadzacie już produkty mleczne? Jezeli tak to od czego zaczynacie? U nas od 3 tyg Antoś odzucil całkowicie picie z butelki więc mleko mi odpadło i brakuje mi jednego posiłku. Chciałabym dać mu jogurt ale cały czas się zastanawiam czy od tego właśnie zacząć.

Odnośnik do komentarza

izabelap, babcia nam ostatnio coraz mocniej podpada. Na ślub też nie przyjechała, najpierw stwierdziła, że to za daleko (rzeczywiście daleko), ale później przyznała, że nie przyjechała, bo nie zaprosiliśmy jej synusia. A nie zaprosiliśmy go, bo M nie utrzymuje z nim kontaktu od kilku po tym jak publicznie wypisywal na fejsie, że teściowa to k... itd... Także chyba nic dziwnego, że go nikt tam nie chciał... A tak poza tym to fajnie, że mogłaś pobyć trochę z M. Córki pewnie też za Tobą tęsknią, ale z drugiej strony też fajnie, że ojciec zabrał je na wakacje.
Co do drzemki to u nas jedna, która trwa od 1,5 godz do 2.
Telewizor czasem włączamy wieczorem, nie powiem. Córka interesuje się reklamami, jak lecą to niestety zawsze się gapi, więc raczej wtedy wyłączam. Ogólnie bardzo lubi pilota i lubi sie nim bawić :/. Kiedyś przedstawiła na bajkę i aż pisnela z radości, ale szybko ja znudziło. Raz sama jej puściłam troskliwe misie w telefonie jak staliśmy w godzinnym korku i już nie wiedziałam jak mam ją zabawić. Ale po kilku minutach już jej się bierze podobało. Ogólnie myślę że jeszcze trochę za wcześnie na oglądanie tv, nic z tego i tak nie wyniesie, a tylko się przyzwyczaja. Poki co staram się jej wpoic miłość do książek,tego jej dużo kupuje i bardzo lubi sama oglądać lub gdy jej czytam :)
Nataliakrk, moja mała też ma/miała nietolerancje białka mleka krowiego i niedawno byliśmy u alergologa w tej sprawie. Dała zielone światło na rozszerzenie diety i na początek mieliśmy zacząć od białego sera podanego obróbce termicznej: czyli np w postacie pierogów leniwych, sernika, pierogów ruskich itp. Tak jej dawałam i było ok. Kolejny krok to dawanie małych ilości serka Bieluch. Wczoraj go nie chciała, dziś zjadła trochę, więc będziemy obserwować. Jak to się przyjmie to mamy zmienić Nutramigen na "normalne mm", ale tutaj muszę zasięgnąć opinii kogoś innego czy musi być mm czy może po prostu nabiał sam wystarczy,bo widze, że jakoś coraz mniej lubi pić mleko.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dziekuje za odpowiedzi w temacie tej goraczki. Dalej nie mam pewnosci co sie dzieje, ale poki co od rana goraczki brak. Gdyby pojawila sie wysypka wszystko byloby jasne, ale nic na razie nie widze. Juz kupilam pojemniczek na mocz i jesli goraczka powroci to pojade do laboratorium zawiezc siuski do badania, zeby sprawdzic czy to wlasnie nie zakazenie ukladu moczowego.

Co do bajek, czasem zdarza mi sie wlaczyc tvp abc, ale nie interesuje go to zbytnio. Mysle ze rozsadna ilosc nie zaszkodzi, tylko teraz to chyba jeszcze za wczesnie. Poza tym wiekszym zlem jest chyba komputer, tablet itp wiec od tego trzymam z daleka.

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktjw4zty66dgng.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...