Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie z dietą to jest tak, że staram się jeść zdrowo, ogólnie jem zdrowo od dłuższego czasu.... ciemne pieczywo, chociaż wiadomo czasem zjem białe, jogurty, owoce, warzywa - chociaż nadal twierdzę, że ostatnich muszę jeść więcej. Zaopatrzyłam się w migdały, piję kakao. Mam problem z piciem wody, niestety samej nie daję radę, bo mam odruch wymiotny, więc mieszam z sokiem pomarańczowym. Nie szaleję. Nie jem surowizy, z wiadomych względów. :) No i tyle. Omijam kawę, herbatę pijam jedną dziennie, tak Inkę albo owocowe (chociaż one mi zbrzydły).

http://fajnamama.pl/suwaczki/48lsp1k.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/j3lt76m.png

Odnośnik do komentarza

Mnie też bardzo ciągnie do kupowania niemowlęcych ubranek i akcesorii ale na razie się jeszcze powstrzymuje. Może w drugim trymestrze zaczne coś kupować. Wczoraj oglądalam na allegro pościel do lozeczka, śliczna byla:-) Co do wózka glebokiego to nie muszę kupować bo mam w stanie idealnym po synku. Dopiero jak maluszek trochę podrośnie to planuje kupić lekką spacerowke:-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71535.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71536.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Tak jak i wy spodziewam się lipcowego maluszka :)
15 stycznia mam usg genetyczne będę wtedy w 12 tygodniu i 4 dniu ciąży :) mam nadzieje że maluszek pokaże czy jest chłopczykiem czy dziewczynką :)

Przeczytałam kilka stron najnowszych wpisów :) widzę, że macie problem z pracodawcami i umowami o pracę :)

Sama zatrudniam ponad 60 osób dlatego chętnie doradzę co zrobić, jak porozmawiać z szefem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgjw4z4l7kk4yg.png

Odnośnik do komentarza

Saralarysa byłoby super gdybyś podzieliła się z nami kilkoma cennymi radami jak rozmawiać z szefem, kiedy to zrobić itp. Ja np ciągle jeszcze zwlekam z powiedzeniem o ciąży.
Dołączam również gratulacje dla przyszłej mamy :)

Odnośnik do komentarza

Kilka porad jak powiedzieć szefowi o ciąży oraz na jak wygląda L4 oraz urlop macierzyński od strony finansowej :)
radzi Pracodawca :P
(z góry przepraszam za chaos ale piszę co mi przychodzi do głowy)

ZWOLNIENIE - L4
Podczas pierwszych 33 dni zwolnienia L4 to pracodawca wypłaca wynagrodzenie.

Po 33 dniach przejmuje nas ZUS i to on wypłaca nam 100 % wynagrodzenia do momentu porodu
a Pracodawca pokrywa zaliczkę na podatek dochodowy od Twojej pensji (około 156 zł od najniższej krajowej).

URLOP MACIERZYŃSKI
Wymiar czasowy urlopu:
Urlop macierzyński - 20 tygodni
Dodatkowy urlop macierzyński - 6 tygodni
Urlop rodzicielski - 26 tygodni

Łącznie 52 tygodnie urlopu (rok)

Wynagrodzenie podczas urlopu (wypłaca ZUS):
Można wybrać dwie opcje:
I. Przez pół roku 100 % wynagrodzenia a przez następne pół roku 60 % wynagrodzenia
lub
II. Przez cały okres urlopu 80 % wynagrodzenia

Łączna kwota otrzymanego wynagrodzenia przez cały rok, jest taka sama w oby dwóch przypadkach. Także bez różnicy, którą opcję wybierzecie.

ROZMOWA Z PRACODAWCĄ

1. Przed rozmową zastanów się
a) czy chcesz wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim,
b) od kiedy chcesz iść na L4

Powiem, szczerze i może będziecie na mnie złe ale będziecie świadome jak to wygląda w oczach pracodawcy.
1. Ciąża pracownika nie jest dla pracodawcy aż takim wielkim kosztem (podatek)
2. Każdy człowiek wie, że ciąża to nie jest choroba. A w dzisiejszych czasach, większość dziewczyn u mnie wszystkie oprócz 1 poszły na L4 od 4-5 tygodnia ciąży ( a mam 10 ciążowych obecnie - zatrudniam same kobiety, prowadzę sieć przedszkoli, dla jasności nie jestem feministką :P hihi)
W czasach kiedy moja nasze mamy rodziły nas było to nie do pomyślenia, zwłaszcza, że wiem na pewno iż ciąże moich pracowników nie były zagrożone).
Na domiar złego o tym że są w ciąży i znikają dowiadywałam się w dniu otrzymania L4 - zatem zostaję bez pracownika i czasu na znalezienie nowego na zastępstwo.

W związku z tym, że jestem w ciąży i wiem jak to wygląda wydawanie L4 w ciąży jestem całym faktem troszkę oburzona ponieważ lekarze sami bez przyczyny wciskają L4.

Uważam, że jeśli nie macie zagrożonej ciąży a praca nie jest uciążliwa powinnyście pracować. Taka prawda, że na L4 osoba, która zawsze pracowała będzie się nudzić i dużo za dużo przytyjecie :)

ZATEM DZIEWCZYNY JEŚLI LICZYCIE NA POWRÓT DO PRACY DAJCIE PRACODAWCY CZAS NA ZNALEZIENIE PRACOWNIKA NA ZASTĘPSTWO.

Pracodawca też człowiek więc idźcie normalnie porozmawiać, że jesteście w ciąży i że z jakiś tam powodów będziecie na L4 (o ile będziecie). Dla pracodawcy ważna jest informacja czy na L4 idziecie na chwilę i będziecie wracać czy może już do końca ciąży będziecie na L4. Ułatwi mu to poszukiwanie zastępstwa, ważne też by zapytać ile czasu potrzebuje na jego znalezienie.
Warto również się zastanowić kiedy będziecie chciały wrócić do pracy, zawsze można wrócić wcześniej i myślę, że należy to uzgodnić z pracodawcą i zapytać o możliwość powrotu.

Nie chcę nikogo straszyć ale zazwyczaj tak się dzieje, że jeśli komuś się kończy umowa raczej nie jest ona przedłużana a pracownicy którzy wracają po macierzyńskim niebawem są zwalniani.

U mnie jest trochę inaczej ponieważ ja nie trzymam pracowników z których nie jestem zadowolona, jeśli się ktoś nie nadaje po prostu rozwiązujemy umowę. Zatem na pracowników, którzy są urlopie macierzyńskim oczekujemy, bo byli dobrymi pracownikami skoro u nas pracują :)

Gdybym o czym nie napisała piszcie śmiało. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgjw4z4l7kk4yg.png

Odnośnik do komentarza

Ogromne dzięki za wszystkie rady!! Fajnie móc na to spojrzeć od strony pracodawcy.
Ja niestety jestem w takiej sytuacji że mam umowę na czas określony do końca stycznia i kolejna umowa będzie już na czas nieokreślony. Także mam wielki dylemat czy przeczekać do podpisania nowej umowy i dopiero wtedy powiedzieć o ciąży czy zrobić to już teraz. Zależy mi na tym by być uczciwą więc skłaniam się ku temu żeby powiedzieć przed podpisaniem nowej umowy ale boję się że mogę tego żałować bo nie przedłużą mi umowy...
Chciałabym tam pracować więc nie chcę żeby mój pracodawca poczuł się oszukany. Nie zamierzam też iść na L4.
Poradźcie mi proszę co zrobić.

Odnośnik do komentarza

ZUS przelewa pieniądze bezpośrednio na konto danej osoby, ale płaca w ratach , raz za pol miesiaca pózniej za drugie pol, przynajmniej u mnie taka sytuacje miały koleżanki. Ania89 miałam taka sytuacje jak Ty, wszyscy mi mówili, zebym poczekała do grudnia az dostanę umowę i wtedy poinformować pracodawcę, ale stwierdziłam , ze pojde i porozmawiam normalnie i co ma byc to bedzie, na całe szczęście pracuje. Mi sie wydaje, ze to zależy od pracodawcy bo jak jest przysłowiowym chamem to nic nie sie nie zdziała, moja szefowa dosłownie mi powiedziała, ze chamska nie jest i mnie zatrudni tylko prosiła, zebym dała wczesniej znac jak bede miała zamiar isc na L4

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3k87b82vxf.png][/url]

Odnośnik do komentarza

Witam. Cieszę się, że mam tak prorodzinnego pracodawce, on naprawdę szczerze się ucieszył. Zapewnił o bezpieczeństwie zatrudnienia, wszystko więc fajnie... ale niestety koleżanki z pracy nie podzielają entuzjazmu szefa. Zdziwiło mnie to :( jestem "nie wygodna" bo urlopów planować nie mogą na spokojnie. Szef już szuka kogoś na zastępstwo, powiedziałam mu praktycznie od razu ( umowę mam na cza nieokreślony).

http://www.suwaczki.com/tickers/qtchllgi6w22rwf4.png

Odnośnik do komentarza

Mój pracodawca dał mi umowę na 8 miesięcy, bo się bał, że zajdę w ciążę, bo jestem świeżo po ślubie. A pracowałam dwa lata i trzy miesiące. Liczyłam na umowę na czas nieokreślony, a pracodawca niestety, ale potraktował mnie jak pracownika niższej kategorii. :/ Po tym jak dostałam umowę po prostu się popłakałam. Wiem, że za półtora roku zostanę z niczym. Po macierzyńskim znowu zaczynam wszystko od nowa. I to nie jest sprawiedliwe. Bo dziewczyna, która pracuje 5 miesięcy dostała umowę na nieokreślony, bo ma dziecko. W październiku zaszłam w ciążę, o ciąży chciałam powiedzieć do podpisaniu umowy i dać czas dyrektorce na ogarnięcie sytuacji i iść na L4 od końca stycznia, ale poszłam teraz, bo prawda jest taka, że i tak po powrocie z macierzyńskiego nie zostanie umowa przedłużona i tak... przedłuży mi się automatycznie macierzyński, bo umowa kończy się w sierpniu, a wtedy już będę na macierzyńskim.... więc z jakiej racji miałam się wysilać i wydawać 400 zł na paliwo. Nie bardzo raczej.

http://fajnamama.pl/suwaczki/48lsp1k.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/j3lt76m.png

Odnośnik do komentarza

Blondmama87 ja też uważam, że to niesprawiedliwe. Ciążą nie oznacza, że przestajemy być dobrymi pracownikami, nie wiem skąd to negatywne myślenie u pracodawcy. W pierwszej pracy już na rozmowie kwalifikacyjnej przyszły szef dopytywał kiedy planuję urodzić dziecko, było to bardzo przykre :( i nie zgodne z prawem. Widzę, że mam ogromne szczęście, że mam teraz takiego prorodzinnego szefa, widzę też czytając Wasze posty, że to rzadkość. W firmie pracuje 3 lata, nigdy nie brałam l4, ale teraz nie waham się, jak mój gin mi zalecił to wzięłam 3 tygodnie. Teraz już chodzę do pracy i chce jak najdłużej pochodzić. Ale jak to będzie to zobaczymy, jestem w początku 13 tc.

http://www.suwaczki.com/tickers/qtchllgi6w22rwf4.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...