Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczynyyy.. Jestem po wizycie i mam metlik w głowie. Lekarka powiedziala ze nasza corcia wazy miedzy 1.800 a 2.000 ale nie to mnie martwi. . .
Podobno mam krotka szyjke i ulozenie miedniciwe. Lekarka mowi ze na 90% bedzie cesarka. Ale nie da mi skierowania na ta cesarke.. A boje sie ze inny lekarz bedzie chcial zebym sie meczyla.. Jak to jest jesli mam wybrany szpital i wskazanie do cc to co? Ide tam Ustalam tam termin czy jak? W dodatku ta krotka szyjka.. wiec mam zakaz brykania az do rozwiazania.. I nie moge sie forsowac.
Wyszlam podlamana od mojej gin

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq73sbdee7s85l.png
http://www.suwaczki.com/tickers/nzjd9jcgyfhxo87r.png

Odnośnik do komentarza

kyga, najważniejsze, że z maleństwem wszystko dobrze. Niestety nie pomogę w kwestii szpitala, bo się nie orientuję.

Jeśli chodzi o wizyty, to ja mam najbliższą w przyszłym tygodniu po miesiącu, a teraz już ginka zapowiedziała jedną co 2 tygodnie.

Kira, śliczne to co piszesz. Warto być mamą:) Dziś też dostałam prezent od maluszka w brzuszku:) Tatuś przyniósł mi ślicznie wydrukowaną laurkę od synka z pięknym wierszykiem, kwiatki i małą niespodziankę:) aż miałam łezki w oczach:)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

kyga kurcze to dziwne, no teoretycznie zdarza sue ze kobuety rodza Sn pomimo ulozenia miednicowego ale z reguly jest to chyba wskazanie do cc. Dziwie sie ze lekarka nie dala Ci wskazania,ale moze to jeszcze zrobi...moze czeka bi dzidzia ma jeszcze chwile zeby sie obrocic, a jak nie to i tak musisz lekarzowi mowic ze jest takie ulozenie. Mojej bratowej corcia obrocila sie z glowkowego na posladkowy gdy byla juz w szpitalu,lekarka nie wierzyla ale zrobila usg i okazalo sie ze rzeczywiscie i od razu podjela decyzje o cc.
Rene87 ciesze sie ze wizyta udana.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

KatarzynaHonorata wyraznie mi powiedziala ze nie da mi skierowania na cc"bo sie nie daje". A jak przyjade do niej do szpitala 100km od Gdanska to mi ta cesarke umowi na termin i zrobi i tyle. Ale nie bede jechac taj daleko od domu zdala od bliskich..

Jestem ciekawa czy jesli mam wybrany szpital u siebie to czy mam czekac do odejscia wod i jechac wtedy do szpitala. Czy isc i sie umawiac na termin. Mam metlik w glowie bo do tej pory myslalam ze bedzie porod SN

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq73sbdee7s85l.png
http://www.suwaczki.com/tickers/nzjd9jcgyfhxo87r.png

Odnośnik do komentarza

póki co moja Hania też ułożona jest miednicowo, ale podobno u wieloródek obrót może nastąpić nawet w 40 tyg ciąży, ech ale wołałabym żeby szybciej się obróciła, nie chce rodzić SN w położeniu miednicowym, jakoś się boje. W sumie obrotu w szpitalu też się boje, bo np, może się łożysko odkleić itp.
więc świecę latarką w spojenie łonowe i czekam na cud obrotu :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Próbuję dodać moje, ale nie wiem czy wyjdzie. Gratuluję udanych wizyt.
Katarzyna_Honorata, fajnie że masz tyle ubranek na później. To podobno jest tak, że się ma full na początku, bo każdy kupuje, a potem krucho :) Ty już nie masz tego problemu.
Moja wizyta już jutro!
Odebrałam wyniki moczu i znowu bakterie itd mi wyszły, a naprawdę starałam się dobrze pobrać ten mocz. Niby innych objawów nie mam, tylko uplawy, ale to normalne również patrząc na Wasze doświadczenia. Zobaczymy co jutro się dowiem.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Po pierwsze dziewczyny - piękne te Wasze brzuszki! Coś wspaniałego, że tam są nasze małe - wielkie SKARBY! A dzisiejszy dzień jest dla nas szczególnie wyjątkowy :)

kyga, moja mała również ułożona jest miednicowo, jednak lekarz powiedział, że może się obrócić dopóki wody nie odejdą czy do czasu pierwszych skurczy. Staram się tym faktem nie denerwować, nie mam przecież na to wpływu. Nie wiem natomiast, jak to wygląda od "szpitalnej" strony - mogę podpytać lekarza, bo on pracuje w szpitalu, w którym chcę rodzić. A Ty gdzie planujesz? Bo z tego, co zrozumiałam, to mieszkasz w Gdańsku tak, jak ja ;)

Co do prania ciuszków, to zaczynam się brać od czerwca za to, zamówiłam płyn do prania i do płukania i będę prać te rzeczy, które będą miały kontakt ze skórą maluszka.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ykx2zcftk.png

Odnośnik do komentarza
Gość milka07

Lipcowe Mamusie.
Nie było mi dane złożyć Wam życzeń z okazji Dnia Mamy wczoraj, co niniejszym czynię dziś.
Nie uwierzycie co mnie wczoraj spotkało.
Przez cały dzień byłam jakaś zdolowana i co chwilę ryczałam-no cóż -hormony,pomyślałam.
Na godz.16 miałam jechać z moim 6-cio latkiem na piknik z okazji Dnia Mamy, zorganizowany przez przedszkole. Nie wiem czemu, ale z ciężkim bólem serca powiedziałam synkowi, że pojedzie z tatą, bo ja się źle czuję, mimo, że fizycznie było całkiem ok, tylko ta psychika. Dobiły mnie jeszcze wyniki badań posiewu z pochwy, bo wyszedł paciorkowiec i pałeczki coli. Kiedy chłopaki pojechali na piknik, postanowiłam się zrelaksować. Wskoczyłam do łóżka i oglądałam Wasze śliczne brzuszki. I nagle usłyszałam w moim brzuszku takie stlumione "PUK"...i poleciały. ..wody. Dodam, że termin miałam na 11 lipca (moje urodziny, by the way).
Także pomijając już to wszystko co się działo potem (brak spakowanej torby, brak tych wszystkich gadżetów hig., etc....)leżę w szpitalu, wody cały czas się sącza, zero skurczów i to co mnie najbardziej martwi, że dzidzia mało się rusza. Tak oto minął mi Dzień Mamy. Mam nadzieję, że maluszek wytrzyma chociaż do Dnia Dziecka. Sorki, że się tak rozpisalam. Uważajcie na siebie i unikajcie stresu, bo to on w moim przypadku przyczynił się do tego co się stało ze mną. Pozdrawiam wszystkie Mamusie.

Odnośnik do komentarza
Gość milka07

A co do ułożenia dziecka. Na ostatniej wizycie 19 mają też się dowiedziałam, że maluszek jest ułożony pośladkowo, ale na wczorajszym usg był już główką w dół. I po 34 tygodniach w końcu się dowiedziałam, że noszę pod serduszkiem córeczkę☺

Odnośnik do komentarza

O matko, Milka, ja wiedziałam, że poród może być wcześniej ale jakieś takie było to odległe, a kurcze może się zdarzyć. Gratuluję córeczki:)Widać w dzień matki podjęła decyzję, że czas najwyższy spotkać się z mamusią oko w oko. Trzymam kciuki, żeby wszystko przebiegło dobrze i żeby Twoja Księżniczka była ślicznym zdrowym maluchem. Ostatnio moja szwagierka leżała tydzień w szpitalu i wczoraj urodziła zdrową córeczkę:):) Cudowny bobas:) Muszę niedługo ją o poród podpytać:)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

milka07, o jaaaa!! Z jednej strony jest to niewiarygodne, ale z drugiej kilka miesięcy temu w rodzinie mojego męża dziewczyna miała bardzo podobna sytuację: dostała pismo z zusu i do tego stopnia się zdenerwowala, ze jej wody odeszły. Była wtedy w 32 czy 33 tc, już nie pamiętam, tez nie miała jeszcze art higienicznych zakupionych, wiec pojechała tylko z dokumentami do szpitala i tam urodziła. Także masz 100% racji, że takie rzeczy dzieją się w wyniku emocji i nerwów. No nic, dobrze że jesteś w szpitalu, tutaj będą mieli Was na oku. Mam nadzieję, że Twoja mała jeszcze troszkę posiedzi. Trzymam mocno kciuki, żeby było dobrze!!

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...