Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli o mnie chodzi, to pracuję normalnie (12- 14 h / 15 dni/ msc). Stwierdziłam, że póki nie widać i względnie dobrze się czuję, to będę pracować tyle, co przed zajściem w ciążę. Poza tym zapytałam swojego lekarza, czy zwolnienie jest wskazane w moim przypadku, odpowiedział, że na tym etapie nie mam wpływu na ciążę...

A co do plamień, to nie wpadaj w panikę - wiem, łatwo pisać, ale też je miałam i myślałam, że zemdleję, ale po badaniu okazało się, że nic złego się nie dzieje, po tygodniu mi przeszły. Plamienia nie są w większości przypadków szkodliwe, gorzej jak pojawi się krwawienie takie jak przy najobfitszym okresie...
Tyle, co się na stresujemy, to nasze...
@ Klaudia, koniecznie napisz, jak będziesz po wizycie i nie martw się na zapas :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ykx2zcftk.png

Odnośnik do komentarza
Gość klaudiaankakk

więc tak, dostałam duphaston i mam leżeć i mało chodzić. pęcherzyk jest( ale za mały jak na ten czas ciąży, tyle że ja miałam miesiączki nieregularne) i jest prawidłowo wszystko ale nie widać jeszcze zarodka.. za 10 dni na usg zobaczyć czy się rozwija....

Odnośnik do komentarza

@ Klaudia, to teraz odpoczywaj i się nie stresuj, dbaj o siebie. Wszystko będzie dobrze :)

Dziewczyny, napiszcie jakie leki/ suplementy przyjmujecie? Które z polecenia lekarza, a które same z siebie zażywacie?
Ja biorę, oprócz kwasu foliowego, luteinę, wit. D i jod - wszystko przepisał mi mój lekarz, a zastanawiam się, czy coś jeszcze warto brać, by Fasola ładnie rosła ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ykx2zcftk.png

Odnośnik do komentarza

przybywa nas przybywa!
Klaudiaankakk ja właśnie miałam ten sam problem ;/ w sb jedno plamienie,ale takie skąpe,że nie wiadomo co. Obserwowałam dużo odpoczywałam. Dziś rano się powtórzyło więc od razu poszłam do gina. dał mi skierowanie na izbę żeby mnie zbadali i tam zrobili mi usg. Na szczęście wszystko ok. zarodek żywy,serduszko nadal bije, ale właśnie też mam małego krwiaka. Ja dostałam luteinę i za 10 dni kontrola.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflowp33iw65.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3sg18ylfws8u0.png

Odnośnik do komentarza

klaudiaankakk, trzymam kciuki, żeby wszystko było ok.

Co do pracy to ja pracuje umysłowo, zwykle 8-10h dziennie. Jestem na stanowisku kierowniczym, co mnie dodatkowo stresuje, bo tyle jest rzeczy, w które jestem zaangażowana i które są moimi "projektami" i które pewnie będę musiała przekazać komuś innemu :( Wiem wiem, praca nie najważniejsza, po prostu tak trochę mi szkoda, że dla kobiet musi być zawsze coś za coś. U panów z chwilą poczęcia niewiele się zmienia zazwyczaj. Planuje szefowi powiedzieć tak jak pisałam po usg w 8. tygodniu, żeby wiedział, że mogę nie być dysponowana i żebyśmy mogli zacząć planować zastępstwa, a zespołowi chyba powiem po 12. dopiero.

Co do zażywania witamin, mi gin powiedział, że na razie nie trzeba. Biorę kwas foliowy i magnez (bo już wcześniej miałam niedobory, skakanie powieki etc.).

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8rjjgmctbq59n.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny,
od tygodnia po cichutku Was podczytuję :-) 25 września miałam ostatnią miesiączkę cykle 29 dni, 27 października pierwszy test wskazał drugą bladą kreseczkę, dwa kolejne następnego dnia co raz ciemniejszą a 29 października test z krwi wynosił 250 HCG. Szczęście i przerażenie sięgały zenitu do wczoraj. (W poprzedniej ciąży od 6 tygodnia leżałam i brałam duphaston, ponieważ miałam poronienie zagrażające, od 16 TC stawiała mi się macica, miałam potworną cukrzycę ciążową, zagrażający poród przedwczesny chwilę po połowie ciąży i w 33 TC - generalnie ciążę zniosłam kiepsko ale w rezultacie równiutko w 40 TC urodziłam zdrowego synka).
Doczekałam się wreszcie wizyty u lekarza , zgodnie wyliczyliśmy na wczoraj 8 tydzień 4 dzień ciąży a USG wskazuje 8 tydzień 2 dzień, serduszko pięknie bije a ja wreszcie przespałam całą noc :-)
Z uwagi na przejścia w pierwszej ciąży biorę dwa razy dziennie luteinę, 3 razy dziennie magne B6, do tego witaminę D 2000 j.m oraz LadeeVit. Kolejną wizytę mam 8 grudnia - już z wynikami badań, w tym test obciążenia glukozą. Dostałam też skierowanie na USG biometryczne. Muszę też niestety zapisać się do internisty i wydębić skierowanie na USG jamy brzusznej ponieważ najprawdopodobniej przez wymioty coś mi się porobiło z pęcherzykiem żółciowym i mocno mi dokucza...
Z objawów ciążowych jestem "szczęśliwą posiadaczką" zgagi, mdłości, raz braku apetytu a raz mega apetytu, już teraz mniej (nie zapeszając) ciągłego zmęczenia i bóli w podbrzuszu i pleców związanych z rozciągającą się macicą.
Pozdrawiam i życzę powodzenia!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8rdy3d6md.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:) Gratuluję tym które już widziały na usg swoją fasolkę,ja wciąż czekam i doczekać się nie mogę.Dziś rano pierwszy raz dopadły mnie poranne mdłości, na szczęście obyło się bez wymiotów,chociaż śniadanie z trudem przełknęłam i nadal czuję się nie za dobrze:( Dziś jeszcze mam wolne, ale jutro muszę iść do pracy, mam tylko nadzieję że tam mnie to nie dopadnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3skjosglybifd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relganlig5pnwv9l.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71535.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71536.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie,

zauważam, że coraz nas tu więcej... choć nie za bardzo możemy zgrać się czasowo z pisaniem... ja zazwyczaj mogę troszkę pobuszować na forum w godzinach pracy... pracuje 8:30-16:30... potem lecę odebrać Synka z przedszkolu, a po dotarciu do domu mnóstwo obowiązków... nie mam czasu na komputer... zwłaszcza teraz gdy dopadły mnie ciążowe zmęczenie i senność, padam i zasypiam równo z moim Synkiem.

klaudiaankakk trzymam mocno kciuki by wszystko było ok... tak jak dziewczyny piszą... plamienie się zdarza i najczęściej duphaston sobie wtedy świetnie radzi...

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yskjo8lmt2vym.png

Odnośnik do komentarza
Gość maritka123

cześć dziewczyny,
spora grupa się stworzyła, przynajmniej jest z kim wymienić informacje. Moja pierwsza wizyta będzie w poniedziałek i bardzo się stresuję. Nie chcę znowu przechodzić przez to samo. od 3 miesięcy biorę Femibion (lekarz zalecił). Dodatkowo jem dużo owoców. Nic mi w zasadzie nie dolega, ani nie mam objawów. z obliczeń wynika, że to 6 tydz. poprzednią ciążę straciłam w tym samym tygodniu...
Pytanie do dziewczyn, które pracują w biurze. Nie czujecie się zmęczone od komputera?

Odnośnik do komentarza
Gość maritka123

mussli dzięki za odpowiedź. Ja jestem na własnej działalności więc to odpada, a na dodatek to moje główne narzędzie pracy. Co prawda mam szefa, ale planuję powiedzieć po 12 tyg. Na dodatek jego żona to moja koleżanka, która miała już 2 razy ciążę pozamaciczną więc na tym punkcie są przeczuleni...

Odnośnik do komentarza

PaniKredka Dziękuję za kciuki, i ja trzymam za Was wszystkie dziewczyny, na prawdę bardzo mocno!

Ja pracuję 8 godzin dziennie w biurze i sądzę, że 7 z 8 godzin spędzam przy komputerze, w skrajnych przypadkach może 6. Jak na razie staram się nic nie mówić, szczególnie szefowej ale coś czuję, że nie potrwa to długo.
Chciałabym popracować chociaż jeszcze trochę, w poprzedniej ciąży leżałam od początku i wykańczało mnie to psychicznie, teraz też się denerwuję a w pracy nie mam na to tyle czasu.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8rdy3d6md.png

Odnośnik do komentarza

Ja też pracuję w biurze... 8 godzin i w sumie powiem Wam szczerze, ze jest to dla mnie mega męczące... niby to nie jest praca fizyczna, ale jednak pewne skupienie, wymuszona pozycja ciała... no komfort to nie jest... moja szefowa już wie... prosiłam póki co o dyskrecję, ale musiałam jej powiedzieć bo padło pytanie gdzie siebie widzę, na ile obecny zakres obowiązków mnie satysfakcjonuje i co planuję... no to nie mogłam ściemniać jak ja to teraz karierę będę robić... no nie będę... plan mam inny... a z suplementów biorę tylko folik... póki co... po 12 tygodniu lekarz ma mi dać dodatkowo witaminy...

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yskjo8lmt2vym.png

Odnośnik do komentarza

Ja też nie odczuwam ogromnego komfortu przy pracy przed komputerem 8 godzin dziennie...
A co gorsze mam tak ogromne mdłości, że dzisiaj byłam już kilka razy w toalecie i tym bardziej nie jest mi to na rękę w pracy. Szefowi muszę powiedzieć, w końcu mam umowę o pracę to guzik może mi zrobić, ale on jest naprawdę miły :)

a tak w ogóle dziewczyny to zapytam z innej beczki. co z badaniami podstawowymi, tj. grupa krwi, kiła, toksoplazmoza, cytomegalia, morfologia, mocz.
Chodzę do prywatnego ginekologa i dostałam od niego skierowanie, które oczywiście nie jest honorowane w Naszym ukochanym NFZ. Zastanawiam się czy iść do państwowego i poprosić o dokładnie takie samo skierowanie? Może i odmówić, jeśli powiem jaka jest sytuacja?

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vtqyw267w5a6m.png

Odnośnik do komentarza

mussli ja też chodze do lekarza prywatnie, ale mam też ten komfort, ze mam z pracy opiekę medyczną w lux-med i tam na podstawie skierowań od mojego lekarza, mogę zrobić nieodpłatnie wszystkie badania...
Jeśli bym nie miała, pewnie musiałabym robić państwowo... wiem, że część na pewno odpłatnie... no i chyba w tym wypadku tak po prostu z ulicy przyjść nie możesz... musisz mieć skierowanie od lekarza państwowego...

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yskjo8lmt2vym.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...