Skocz do zawartości
Forum

Kidzuizd

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kidzuizd

  1. Kidzuizd

    Lipcowe 2015! :)

    Hej Dziewczynki, na wstępie przepraszam, że się nie odzywam ale w pracy koniec roku i początek zawsze jest tragiczny a po pracy cały czas zajmuje mi młody i dom, szczególnie teraz w szale świątecznym. Nie wiem jak Wy ale ja wieczorami tj. jak tylko położę Maćka spać czyli 20/21 jestem taka dętka, że usypiam chyba w locie do poduszki ;-) Wczoraj byłam na usg biometrycznym, moje szczęście ma 6,5 cm ręce, nogi, dwie półkule i cała reszta na swoim miejscu serducho wali 164 na minutę. Termin wg om i usg idą łeb w łeb na dzień wczorajszy 12,5 TC Jeeeej wielka ulga. Dziewczyny życzę Wam spokojnych, zdrowych, radosnych, rodzinnych Świąt! Rośnijcie :-)
  2. Kidzuizd

    Lipcowe 2015! :)

    Hej dziewczynki ;-) Ja w grudniu skończę 27 lat, synka urodziłam dwa tygodnie przed 23 urodzinami. Jak się czujecie? Ja różnie, mniej mnie mdli, bo już nie cały dzień ale co dziwne najbardziej wieczorami a do tego mam mega zgagę, i jeśli nie zmuszę się dosłownie do spania przed 21:30 to resztę wieczoru spędzam nad toaletą... Dziś zaczęliśmy 9 TC :-)
  3. Kidzuizd

    Lipcowe 2015! :)

    PaniKredka Dziękuję za kciuki, i ja trzymam za Was wszystkie dziewczyny, na prawdę bardzo mocno! Ja pracuję 8 godzin dziennie w biurze i sądzę, że 7 z 8 godzin spędzam przy komputerze, w skrajnych przypadkach może 6. Jak na razie staram się nic nie mówić, szczególnie szefowej ale coś czuję, że nie potrwa to długo. Chciałabym popracować chociaż jeszcze trochę, w poprzedniej ciąży leżałam od początku i wykańczało mnie to psychicznie, teraz też się denerwuję a w pracy nie mam na to tyle czasu.
  4. Kidzuizd

    Lipcowe 2015! :)

    Hej Dziewczyny, od tygodnia po cichutku Was podczytuję :-) 25 września miałam ostatnią miesiączkę cykle 29 dni, 27 października pierwszy test wskazał drugą bladą kreseczkę, dwa kolejne następnego dnia co raz ciemniejszą a 29 października test z krwi wynosił 250 HCG. Szczęście i przerażenie sięgały zenitu do wczoraj. (W poprzedniej ciąży od 6 tygodnia leżałam i brałam duphaston, ponieważ miałam poronienie zagrażające, od 16 TC stawiała mi się macica, miałam potworną cukrzycę ciążową, zagrażający poród przedwczesny chwilę po połowie ciąży i w 33 TC - generalnie ciążę zniosłam kiepsko ale w rezultacie równiutko w 40 TC urodziłam zdrowego synka). Doczekałam się wreszcie wizyty u lekarza , zgodnie wyliczyliśmy na wczoraj 8 tydzień 4 dzień ciąży a USG wskazuje 8 tydzień 2 dzień, serduszko pięknie bije a ja wreszcie przespałam całą noc :-) Z uwagi na przejścia w pierwszej ciąży biorę dwa razy dziennie luteinę, 3 razy dziennie magne B6, do tego witaminę D 2000 j.m oraz LadeeVit. Kolejną wizytę mam 8 grudnia - już z wynikami badań, w tym test obciążenia glukozą. Dostałam też skierowanie na USG biometryczne. Muszę też niestety zapisać się do internisty i wydębić skierowanie na USG jamy brzusznej ponieważ najprawdopodobniej przez wymioty coś mi się porobiło z pęcherzykiem żółciowym i mocno mi dokucza... Z objawów ciążowych jestem "szczęśliwą posiadaczką" zgagi, mdłości, raz braku apetytu a raz mega apetytu, już teraz mniej (nie zapeszając) ciągłego zmęczenia i bóli w podbrzuszu i pleców związanych z rozciągającą się macicą. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...