Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!
Ale sie rozpisalyscie w nocy:-) dolaczam do tych z was którym brakuje wolnosci. Zrozumie to tylko inna matka. Kazda z nas bez względu na ilosc dzieci marzy czasami o chwili tylko dla siebie. Mysle ze to zdrowe mieć w sobie odrobine egoizmu. Przeciez i tak dzieciaki sa dla nas najważniejsze a to ze chcemy od czasu do czasu zaszyc sie z partnerem i byc tylko we dwoje uwazam za zdrowy objaw. Ja, rozwodka z dwójką dzieci, chodzac na randki z obecnym partnerem zawsze z tyłu głowy mialam corki. Matka zawsze pozostanie kobieta, nie zapominajmy o tym.

Avel90 dzięki:-)
Maly cala noc kaszlal. Spalismy we trojke bo balam sie go odlozyc do lozeczka. Balam sie ze udusi sie a ja nie uslysze, a majac go przy sobie kontrolowalam go cala noc. Jestem padnieta. Na szczęście mam zupe z wczoraj wiec dzis poleze z Miłoszkiem i troche moze odpoczne.
Katarzyna_Honorata pierwszy raz widze ta żyrafe. Wyglada fajnie ale jak sie sprawdza trudno powiedzieć. Duzo pewnie zalezy od zainteresowan dziecka. My mamy juz wszystkie prezenty. Pierwszy raz zmobilizowalismy sie tak szybko. Miłosz dostanie od nas Robota Bebo.
Rene fajnie ze znalazlas sposob na spacerowanie z Filipkiem. Slicznie wygladacie.

Spokojnego dnia i duzo słońca zyczymy:-)

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

witam i ja
pamiętam wszystkie godziny od północy do 8mej
dobrze, że młoda chwyta cycka w ciemności to trochę lepiej się czuję, bo się rozbudzać zanadto nie musiałam, zazdroszczę mężowi, ktory godzinę temu poszedł spać po nocce i będzie ciągiem spał do 12tej, ach
jedno jest dobre, że młoda jak się budzi w nocy to nawet oczu nie otwiera, dam jej cycka i dalej śpi to jest jedyny plus, choć wolałabym te 4-5h ciągiem spać,marzenie...

też się zastawiam nad tą żyrafką sophie choć u nas pusty karton po tymbarku jest wspaniały, albo pudełko po nivei które się kręci, no bomba

anwa no to się zaczęło, oby się szybko zagoiło!

miłego dnia ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Karolina, jak tylko napisałam posta mała zaczęła się robić nerwowa, wzięłam ją na ręcę, ale jeszcze bardziej się wkurzała i zaczęła płakać, więc znowu do łóżeczka, smoczek, szumiś i w minutę spała :). A ja zasnęłam chyba zanim położyłam głowę na poduszkę :D.

Słyszałam, że żyrafka sophie to hit, nie mniej jednak wydaje mi się, że cena trochę wysoka jak na kawalek gumy i to niezbyt ładny. Ale może i jest warta swojej ceny. Jeszcze nie mam pomysłu na prezent dla Oli, myślałam może o jakichś klockach.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! Bartek spi to i ja moge w koncu cos napisac. Wlasnie spanie to ostatnio najwiekszy problem u nas, a dokladniej zasypianie. Dziecko widze juz zmeczone, ale bedzie sie rzucal albo darl i tak czasem nawet z godzine potrafi po czym zasypia na pol godziny. Dobrze ze przynajmniej noce przesypia z pobudkami na jedzenie, a je na spiocha wiec noce spokojne.
ninja2015 moj smok wazy juz prawie 8 kilo, kluska z niego. Ma apetyt i nic na to nie poradze :D najwyzej bede mu ograniczac potem kaszki, a nadrabiac warzywami ;)
Poziomkowa86 i ja tez lacze sie w bolu z tym brakiem wolnosci. Najdluzej zostawilam moje dziecko na 2godz bo mialam wizyte u lekarza. Marze o tym zeby sie zaszyc gdzies na caly dzien i pol dnia ciagiem przespac, a drugie pol dnia spedzic na zakupach, w kinie, na piwie ze znajomymi... Ale chyba juz sie nie potrafie tak wylaczyc. Nawet jak go zostawiam na pol godz z babcia to mysle tylko o tym zeby juz wracac.
Czy malenstwo ktorejs z mam ma problem z zatkanym nosem w nocy? Moj Bartek zawsze jakis czas po zasnieciu budzi sie z placzem, bo nos zatkany, a kataru nie ma bo probowalam odciagac katarkiem i nic nie idzie. Pokoj wietrzony czesto, mokra pielucha na kaloryferze wiec suche powietrze raczej nie jest. Czy to moze byc alergia?
Pozdrawiam!

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktjw4zty66dgng.png

Odnośnik do komentarza

MamaB u mnie z zasypianiem jest tak samo. Tragedia. Wczoraj zasnął 22:30 po wielkich bojach.
Kurczę zaczynam się powoli martwić bo wszystkie piszecie jak się maluchy bawią zabawkami a mój praktycznie nic... Mamy ta żyrafę ale nie jestem w stanie powiedzieć czy jest fajna bo Franek w ogóle póki co nie jest w stanie jej trzymać. Nie chwyta zabawek chyba ze takie duże miękkie. Czy to normalne? Na macie posiedzi trzy minuty i zaraz płacz. Niczym się nie potrafi na dluzej zainteresować...

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj44jtq7ddk90.png

Odnośnik do komentarza

OlaFasola Mysle ze nie masz sie na razie czym martwic. Moj Bartek jeszcze z miesiac temu (za tydzien skonczy 5 mies) nie interesowal sie jakos szczegolnie zabawkami, na macie edukacyjnej wytrzymywal max 5 min a teraz jak lezy na macie to probuje wszystkie zabawki na raz lapac raczkami, a jak mu pokazuje ksiazeczki z obrazkami to az sie trzesie z zachwytu. Takze wszystko w swoim czasie

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktjw4zty66dgng.png

Odnośnik do komentarza

Witam ;) u nas dziś piękny choć mroźny dzień, w planach mamy spacerek jak mała się obudzi i zje ;) jak narazie śpi u mnie na rękach ;p

Widzę, że tak jak większości mam, czasem brak mi "poprzedniego" jakby nie powiedzieć bardziej beztroskiego życia..i właśnie również za to uwielbiam nasze forum, że rozumiemy się tu jak nikt inny, bo nawet mężowie choćby chcieli nie są w stanie pojąć co przeżywamy...

OlaFasola, nie martw się niczym, bo każde dziecko ma własne tempo rozwoju i z pewnością niedługo zaobserwujesz postępy...;) będziesz zdziwiona bo może to się nawet zmienić z dnia na dzień ;)

Rene, pięknie wyglądacie ;)

Anwa, u nas zapinać w bujaczku musimy małą niemal od początku, bo jest bardzo ruchliwym dzieckiem i z pewnością dawno by wypadła, gdybyśmy tego nie pilnowali ;p
Rośnie Ci mały przystojniak i świetny ma sposób na podróże we wózku ;) ;)

Odnośnik do komentarza

OlaFasola też uważam że nie masz co się martwić każde dziecko rozwija się w swoim indywidualnym tempie i nie ma co go porównywać z innym rówieśnikiem. Julcia do niedawna w ogóle nie zwracała uwagi na zabawki a teraz leżąc w łóżeczku przesuwa rączkami wiszące grzechotki i mata zaczęła ją bardziej interesować niż kilka tygodni temu a co do łapania stópek to jak na razie nie robi tego podnosi nóżki do góry ale nie łapie ich. Chociaż starszy synek nigdy nie łapał stópek ani nie wkładał ich do buzi a rozwijał się prawidłowo raczkował potem szybko zaczął chodzić więc nie przejmuję się jej brakiem zainteresowania stópkami:)
Izabelap my inhalujemy samą solą fizjologiczną i zwykle to pomaga.
Co do tego noska zatkanego to u Julci też to zauważyłam od jakiegoś czasu co rano słychać jakby cos miała w nosku a nie ma nie wiem czy to przez powietrze z grzejnika chociaż wietrzę pokój przed snem i przykręcam kaloryfer.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71535.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71536.png

Odnośnik do komentarza

Hej, ale mnie tu długo nie było, 3 tygodnie! a mam wrazenie, że kilka dni, tak mi czas ucieka.... Także witam :) nie wiem czy mnie jeszcze ktoś pamięta :P jakoś nie miałam weny ani nastroju do pisania, a jak mialam to maly nie pozwalal bo drażni go swiatlo z telefonu jak karmie... teraz śpi na kanapie, a ja odpalilam kompa :)
MamaB OlaFasola u nas to samo z zasypianiem w dzień, chociaz jakies 2 tygodnie już było lepiej, dawalam tylko kocyk i smoczek i odpływał, juz się cieszylam, a od paru dni powtórka, nawet powiedzialabym, że gorzej niż poprzednio bo jeszcze w nocy nie chce sam zasypiać jak do tej pory, wieczorem nie zaśnie już na cycu, tylko przez ok godzine jeszcze sie wierci w łózeczku, gada, bawi smoczkiem, w końcu robi się senny i jest zabawa z wkladaniem smoczka, bo bez niego nie uśnie, ale nieraz nie da sobie wlozyc bo łapie mi ręce, albo sam po chwili wyciaga smoka i ryk, i tak w kółko.... w nocy mieliśmy 1-2 pobudki, teraz 2-3, bywa raz lepiej raz gorzej, zdarzyła sie jedna noc nieprzespana od 23 - 5 nie spal tylko marudzil.... także teraz w dzien musi być po pierwsze smoczek, po drugie kocyk, po trzecie szum z aplikacji (woda plus suszarka), i najlepiej żeby był w bujaku, ale jak np jest akurat w lozeczku albo na kanapie to juz go nie przenosze bo to przenoszenie go jeszcze bardziej zlosci.... ehhh takze u nas chyba kolejny skok, bo juz naprawde bylo super, a teraz sie popsulo... no i zeby tez pewnie swoje robią... :/ jakoś przetrwamy :)
a z nowości u nas to byliśmy u rehabilitantki żeby go obejrzala, bo widzialam ze woli na jedna strone glowe trzymać, na szczęście pwoiedziala ze nie musimy chodzic, Kuba ma tendencje do asymetrii ale pokazala nam jak go prawidlowo nosić, przebierać itp i to powinno wystarczyc ponoć... chociaż martwie sie, bo to m.in. od tego ze karmie jednym cycem, ciagle jest na jedna strone ukladany do karmienia przez to... a i jak go nosimy na pionowo przodem do otoczenia to glowa mu na prawo sie przekrzywia.... i na brzuszku nie lubi lezec, rączki podkurcza a powinien podobno wyciagac do przodu, jeszcze prawa reke czasem wyciagnie albo pozwoli sobie wyciagnac, ale lewa ciagle podkurczona i jak mu chce wyprostowac to sie drze.... stópki raz tylko probowal lapać, ale jeszcze nie zlapal, ale ciagle sie im przygląda... nie obraca sie, jedynie na boki czasami.... ogólnie jest ostatnio bardzo nerwowy, wszystko go drażni, szybko sie nudzi, a nie daj boże zabrac mu jakas zabawke bo np pora przebrac pampersa - taka zlość że szok, juz teraz mu nie zabieram tylko biore go razem z tym co ma akurat w ręku na przewijak :D
coś jeszcze mialam napisać, ale mi wylecialo z glowy... maly sie powoli budzi...
moze uda mi sie jakos czesciej pisać :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

izabelap jak bidulek Miloszek? Polepszylo mu się? Na katar i kaszel pomaga kładzenie na brzuszku i oklepywanie. Tak mi lekarz kazał robić jak Teoś miał infekcje.
Rene super razem wygladacie! Chusta to fajna sprawa i napewno wygoda, ale ja mam jakąś schize, że coś by się rozwiązało i by mi wypadł, dlatego nie próbuję. Teoś też trochę dupke podnosi, ale nic więcej z tego nie wynika. A jak szanowny NM?
OlaFasola każde dziecko inaczej ma i nie ma co się nakręcac. Tylko się wtedy dziury w całym szuka. Jak chcesz się uspokoić, to może zalatw jakąś rehabilitantke i niech obejrzy małego i może doradzi jakieś ćwiczenia?
kitkat pewnie, że pamiętamy :) Fajnie, że się odezwałaś i że u Was wszystko podobnie jak u reszty :D

Ja też czasem mam takie same myśli co do minionej wolności itd. Za pewnymi rzeczami wogole nie tęsknię, bo jakoś było i minęło. Też bym spędziła cały dzień robiąc coś samemu albo z M, ale nie chcę mojej mamie robić kłopotu. Ona i tak dużo z nim zostaje, ale niania nie jest. Dzięki mojej mamie nie mam takiego problemu, że nigdzie nie mogę wyjść, ale wiadomo że zawsze chciałoby się więcej:)
Teoś ma 4 drzemke dzisiaj, chyba go to zimno tal usypia, bo 2 spacery zaliczyliśmy.

Mieliśmy też pierwsza stała kupke, aż się zdziwiłam, że już coś takiego jest możliwe :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

U nas na takie "furczenie" w nosku u syna nie pomógł ręcznik mokry na kaloryferze tylko jego całkowite zakręcenie. Lekarz powiedział, że w pomieszczeniu gdzie śpi dziecko ma być nie więcej niż 19 stopni. Walczyłam z tym długo. Dla mnie 19 stopni to już zimno i to mnie gubiło.

Mała zasnęła przy cycu. Tęsknię za czasami beztroski, mogłam juz mieć luz, w miarę samodzielnego siedmiolatka i mamę piętro niżej, ale instynkt macierzyński okazał się silniejszy. Gdyby nie on ludzkość już dawno przestała by istnieć :)

http://s5.suwaczek.com/201507234580.png
http://s8.suwaczek.com/200908144662.png

Odnośnik do komentarza

Wreszcie udało mi sie nadrobić wpisy!! Nie mam tutaj internetu i niestety miałam zaległości (teraz szaleje w telefonie ale pewnie szybko wyczerpie limit :/).
Ciezko mi sie odnieść do wszystkich wątków ale poruszylyscie cos co mnie ostatnio dopadło - z jednej strony kocham moja mała nad zycie a z drugiej mam mega dola i tęsknotę z powodu utraconego życia :( tęsknie za moja praca ludźmi wysiłkiem umysłowym większym niz ogarnięcie mieszanki mlecznej czy nowej marchewki.. Do tego jestem w nowym miejscu M ciagle w pracy i późno wraca a ja nawet nie mam do kogo geby otworzyć.. No bo o zostawieniu komuś dziecka to juz w ogole moge pomarzyć.. Dobrze ze chociaż lekarstwo pomogło i Mała je.. Eh wybaczcie żale..
Co do żyrafy - my mamy od dwóch miesięcy i juz myślałam ze wyrzucone pieniądze ale od kilku dni mała gryzie ja z wielka namiętnością.. Wiec cos w niej jednak jest ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...