Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny
Wczoraj na badaniu wyszło wszystko dobrze maluszek ruchliwy :) według sugestii lekarza będzie to chłopiec, ale na razie to jest tylko sugestia.
Migreny mam skonsultować z nełrologiem bo mogą być spowodowane ciąża a nie muszą. Maleństwo ma 5 cm.
Niestety mąż nie wszedł na badanie bo nadal miałam robione dowcipnie :)
Pozdrawiam
Miłego dnia

http://www.suwaczek.pl/cache/f0e4086e59.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3hqvkomm53y3n.png

Odnośnik do komentarza

Konstancja już Ci odpowiadam. To jest moja pierwsza ciąża, tak jak Ty jestem pierworódką :) Już wyjaśniam. Gdy leżałam na płasko na łóżku (nie miałam nawet poduszki pod głową) i wyłam z bólu nerki, poczułam jak coś "przemieszcza" mi się w dole brzucha. Najpierw myślałam, że to jelita i nawet nie zawracałam sobie tym głowy. Przyłożyłam jednak dłoń do tego miejsca i co się okazało? Że pod skórą coś się rusza! Mało tego, to bulgotanie przybrało później postać takiej wyraźnej guli pod skórą i widziałam oraz czułam wyraźnie, jak się przemieszcza po moim brzuchu w prawą stronę. To był właśnie Dzidziuś :) Gdy chodzę to nie odczuwam ruchów zupełnie. Jak chcę sobie poobserwować wędrówki mojej Fasolki to zjadam coś słodkiego i po jakichś 10 minutach leżenia "namierzam" Fasolkę. Jak to robię? Kładę się na płasko (wtedy skóra brzucha jest napięta i dobrze można wyczuć wszystko) i kładę dłoń na brzuchu. Czasami czuć, gdzie jest Dzidzia, bo często jest twardo w tym miejscu, a w innych miękko :)
Mój mąż często przykładał dłoń do brzucha i mówił, że czuje, jak Ktosik sobie przepływał akurat (takie jakby wynurzanie się na powierzchnię delfina- musnęło i odeszło). Ja się denerwowałam, bo nigdy nic nie czułam. Aż do wczoraj. Płakałam z bólu i z radości bo pierwszy raz udało mi się poczuć Fasolkę :) Dzisiaj rano próbowałam i się nie udało. Ale za to w południe aż podskakiwało :D Może czkawkę miało :D Spróbuję jeszcze na wieczór. Ale to jest cudowne uczucie i wszystkim Wam tego życzę :D Dzisiaj czułam taką gulę nad spojeniem łonowym- myślę, że tam sobie siedziało, bo ciągle siusiu chodziłam. Ucisk na pęcherz gwarantowany :)

Justi, gratuluję zdrowej Dzidzi :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Justi, czerwcoweczka gratuluje zdrowej fasoleczki :)

Ja w pierwszej ciazy ruchy poczulam kolo 21 tyg ( cora byla ulozona 'back to back ' I lozysko na przedniej scianie podobno), a w drugiej ciazy poczulam kolo 16 tyg. ( synek byl ulozony prawidlowo i lozysko na tylnej scianie).Na razie nie czuje ruchow w tej ciazy, ale mam nadzieje, ze za 2-3 tyg juz sie uda poczuc maluszka :)))))

Dwa dni temu mialam sen, ze poczulam jak krwawie....poszlam do lazienki a tam wielka plama krwi na podpasce. Tak sie wystraszylam, ze jak sie obudzilam to pierwsze co, to do lazienki polecialam sprawdzic- bylo ok.

http://www.suwaczki.com/tickers/82do6iyer4y0b9x1.png

Odnośnik do komentarza

Witam ciesze sie że z waszymi ktoskami wszystko dobrze. Ja dzisiaj się tak wkurzylam że aż się w pracy poplakalam. Kolezanka w dniu dzisejszym zadzwoniła do kierownika i oswiadczyla ze od 14.12 bierze L4 aż do świąt bo jest przeziebiona do poniedzialku 15.12 byla na urlopie .. no to teraz du*a zmoim L4 ktoś w biurze musi zostać i pracować teraz to ja chyba oszaleje bo muszę przejąć jej obowiazki. Musialam wam to napisać bo niedaje juz rady. Pozdrawiam

http://www.suwaczek.pl/cache/59cc43faa9.png

Odnośnik do komentarza

Jusia bierz L4 z tego co pisalas twój szef sie nie przejmuje ze jesteś w ciąży i cię obciąża... jak z tamtymi papierami co musialas wracać do biura... a ty musisz myśleć przede wszystkim o swoim dziecku ciężko ci ciagnac 1 etat a co dopiero 2... Szefowie nie doceniają... Wiem to z doświadczenia od swojej byłej szefowej usłyszałam kiedys ze nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu to się przestalam starać i zwolniłam ale tez nie byla zadowolona hehe nigdy im nie dogodzisz zawsze będzie za malo

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7janliywfnjikz.png

Odnośnik do komentarza

Jusia, ja też na Twoim miejscu wzięłabym L4. Teraz najważniejsza jesteś Ty i Twój Maluszek, a nie szef. On i tak nie doceni tego, ze popracujesz dłużej.
Moja kuzynka w swojej pierwszej ciąży pracowała do 8 miesiąca. Umowa jej się kończyła tuz przed porodem i wiecie, że jej pracodawca tej umowy nie przedłużył!!! Potem żałowała, że od razu nie poszła na zwolnienie.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hxkf7rcsp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/t9qo5a8sqo5bf8q1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...