Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam się po raz drugi na forum. Pierwszy raz miał miejsce kilka miesięcy temu. Moje postanowienie, że będę się regularnie udzielać ograniczyło się tylko do podczytywania Was (nadal, od 5 miesiąca ciąży). Teraz robię drugą próbę, mam nadzieje, ze tym razem znajdę czas, żeby coś napisać. Mój synek kończy jutro 7 miesięcy. Urodził się przez cc 02.07, ale termin miałam na 25.06 stąd pozostaję wierna czerwcówkom. Jesteście stałymi, często jedynymi gośćmi w moim domu. Założyłam też w końcu konto na fb, więc może tam też mnie przyjmiecie.

Odnośnik do komentarza

Fajnie dziewczyny, że się odezwałyście. Nie ma obowiązku odzywać się regularnie, bo każda z nas ma swoje obowiązki i priorytety, ale musicie przyznać, że "w kupie" raźniej :)

Mamalino, ja o ciąży powiedziałam najpierw przyjaciółkom, które wiedziały, że się staramy o maleństwo, a rodzina dowiedziała się dopiero po wizycie u lekarza, gdy już widzieliśmy serduszko:) Jeśli dobrze pamiętam, to Twoja siostra ma już dziecko, więc chyba nie będzie jakoś rozgoryczona, że to nie ona jest w ciąży. Wiem, ze większa euforia jest w rodzinie przy pierwszym dziecku, ale to przecież zawsze jest powód do radości :) A co do płci dziecka, to jak widzisz wszystkich się nie da zadowolić:)
Mam nadzieję, że Milankowi szybko minie gorączka. Takie maluchy nie wiedzą co się dzieje i strasznie mi ich szkoda... Twoje przeczucia jako matki pewnie są trafne.
Julka też nie miała jakiś strasznych skoków rozwojowych. Gdybym nie była uprzedzona przez dziewczyny, to pewnie bym ich nie zauważyła :)

Kate, niestety nasze dzieciaczki zmieniają swoje przyzwyczajenia nie zawsze na lepsze... Dużo dziewczyn na fb narzeka na nieprzespane noce. Zastanawiam się czym to może być spowodowane. Czy faktycznie dzieci są głodne, czy jest za ciepło w sypialni i chce im się pić... Dopiero zabieram się do czytania książki "Każde dziecko może nauczyć się spać", bo jeszcze nie skończyłam innego poradnika :) Mam ambicję nauczyć Julkę samą zasypiać. Nie biorę się więc za doradzanie ...

Juliak, pisz po prostu co jakiś czas co Ci leży na duszy...
Pozdrawiam Was wszystkie!

Odnośnik do komentarza

Kateeeee94 nie wiem co ci poradzić:-( moja koleżanka tak miała przez 2 miesiące, a później wszystko wróciło do normy.
Może to przez to , że dzieci teraz intensywnie poznają świat.
Agusia jak wyczytasz coś interesującego to daj znać, u mnie ola też zasypia na rekach albo przy piersi...
Juliak ja też myślę o założeniu konta na fb, może nas jeszcze przyjmą :-)
A mi dzisiaj mój kolega z pracy mówił, że pracował w fabryce Gerbera i on nie dałby czegoś takiego swojemu dziecku. Niejst to tak jak w reklamie, że tylko warzywa najwyższej jakości ale idzie tam wszystko ;jak na wino...
A ja podaje m.in. gerbera...:-( Chyba trzeba zacząc samemu gotować.
Czy wasze dzieciaczki juz zjadaja cały słoiczek 190gr? Bo moja ma go na 2 razy.
Jasiuniu my wazymy chyba 9kg

Odnośnik do komentarza

Agnieszka, to mnie nastraszyłaś z Gerberem, bo ja też dużo ich rzeczy podaje Synkowi. Poproszę kolegę bo on często jest w fabryce w Rzeszowie , niech się rozglądnie i popyta. Mi się zawsze wydawało, że jakościowo gerber jest lepszy od bobovity. Sama nie wiem czemu. Też myślałam, żeby samemu gotować ale dopiero jak Synek zacznie jeść większe porcje. Na początku gotowałam sama, ale więcej było gotowania, przecierania niż jedzenia.
Ostatnio wyczytałam, że oprócz mleka dzieci w tym wieku powinny jeść. 2-3 posiłki uzupełniajace po 170-180 ml. Ja póki co rozkładam duży słoiczek na dwa razy -nie dlatego, że Synek nie dałby rady, tylko jak widze jakie duże kupki robi to wydaje mi się, że i tak dużo je ;)
Dziewczyny wagą to może nie martwiłabym się tak bardzo, tylko zawsze byliśmy delikatnie powyżej 50 centyla, a ostatnio jesteśmy powyżej 75. Mamalino, przyznam, że nie wiem ile Synek ma wzrostu bo nigdy go nie mierzyłam - ubranka zaczynamy nosić rozmiar 80.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09ks0cawm9n.png

Odnośnik do komentarza

Agnieszko , ja to się boje, że jak Synek zacznie raczkować to dopiero będzie miał zapotrzebowanie na energię i szybko się nie uwolnię od karmienia :-) Wczoraj zakupiłam na allegro nowe biustonosze do karmienia, bo wcześniejsze się lekko sfatygowały a końca karmienia nie widać. Nie ma się co oszukiwać nauka picia mm nam nie wychodzi, porażka na całej linii ;(
A Synek wczoraj pierwszy raz stanął na czworakach , jak próbował ruszyć do przodu to stracił równowagę i poleciał na plecki. Za to za chwilę dopełzał do miski psa i bawił się karmą, na szczęście do buzi nie próbował włożyć ;)
Agusia daj znać jak Wam idzie nauka samodzielnego zasypiania, my na razie zasypiamy przy piersi i do czasu przejścia na mm raczej to się nie zmieni.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09ks0cawm9n.png

Odnośnik do komentarza

Co do dołączenia na fb podobno każda członkini może dodać kolejnych uczestników, ale przyznam się, ze nie wiem jak to się robi. Spytam Oli, która założyła grupę czy mogę podać jej dane :)
Mój kolega pracował w Gerberze jako przedstawiciel handlowy i wiem, że dawał swoim dzieciom. Ale to co innego niż np. pracować przy taśmie. Julka je prawie wszystko z Gerbera, bo jej najlepiej smakuje. Nie przepada za bobovitą. Ja gotuję Julce tylko czasami. Dość późno wstajemy i po prostu nie wyrobiłabym się z wystudzeniem przy mojej marudzie. Jeśli chodzi o ilość. Zazwyczaj odkładam z dużego słoiczka połowę, a jak się jeszcze dopomina, to jej dokładam resztę.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, kojarzycie Pawła Zawitkowskiego? Ostatnio pytałam rehabilitantki Synka co o nim myśli a przede wszystkim o jego radach, że małe dzieci powinny uczyć się chodzić na bosakach, buty nie muszą mieć twardych zapiętków itd.
Ona twierdzi, że facet głupoty opowiada i że został sztucznie wypromowany głównie przez tvn i zarabia jako gwiazda ogromne pieniądze. Wg niej buciki powinny mieć twarde zapiętki i ogólnie powinny formować stopę. Wg niej nie powinno się dziecko"zmuszać " do chodzenia i stawiania wcześniej, bo dopiero około 12 miesiąca w stopie zanika odruch chwytny i dzieci często stoją na zgiętych paluszkach. Przyznam się, że o tym odruchu chwytnym w stopie wcześniej nie słyszałam i żyłam w nieświadomości, nawet miałam zakusy, żeby próbować Synka stawiać ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09ks0cawm9n.png

Odnośnik do komentarza

U mnie Julka się popsuła. Od dwóch dni straszliwie marudzi, a wręcz ma napady histerii. Chyba znowu idą ząbki, bo wszystko pcha do buzi, ale nie widzę, żeby dziąsła były bardziej nabrzmiałe. Od wczoraj siedzi bez podparcia, a od dziś więcej raczkuje bez pełzania. Tak się cieszyła swoimi postępami, ze musiała mi je pokazywać do 1 w nocy...
Na spacerze musiałam ją brać na ręce, bo darła się wniebogłosy. Nie mogłam zrobić zakupów. Nie wiem co ja jutro zrobię sobie na obiad.
Jasiuniu, chyba z tym chodzeniem boso to amerykańskie podejście, bo czytałam o tym w książce "Pierwsze 365 dni życia dziecka". O twardych zapiętkach też tam piszą i o miękkiej podeszwie. A Pawła Zawitkowskiego oczywiście kojarzę. Dziewczyny go zachwalały, gdy jeszcze byłyśmy w ciąży :)

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim! Witam po przerwie... Ostatnio nie miałam głowy do forum. Postaram się jutro odnieść do kilku wątków a teraz tylko napiszę, że u nas skok w karmieniu. Od kilku dni na śniadanie kaszka z owocami ok. 70ml, obiad ok. 150 ml, owoce ok. 100ml i kolacja czyli kaszka x owocami ok. 120ml. Dziennie zjadamy też ok. 4 chrupki cucu.
Co do wagi ok. 8 kg a wzrost 70cm. Waga poniżej 50, a wzrost na 75 centylu.
No i wróciłam do pracy...
Cieszę się, że u Was tyle zmian i postępów! Nawet się nie obejrzymy i szkraby skończą roczek!
Pozdrowionka z czwartego karmienia;-)

Odnośnik do komentarza

Witam; )
Widzę ze nie jestem sama z częstymi pobudkami. Było tak dobrze a teraz synek budzi się co 2, 5 -3 godz. Próbowałam z mm zageszczonym kaszka i to samo; (
Co u nas mały ładnie siedzi ale bardziej od siedzenia woli stać. Jak tylko podam mu ręce łapie i sam wstaje. Ma wyprostowane stopki i stoi twardo, nie mogę go posadzić; ) W końcu pojawił się pierwszy ząb (bez marudzenia; )
Jakie zupki gotujecie swoim pociechom?

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5ei6ibpnmb.png

Odnośnik do komentarza

Mam jakieś problemy z komputerem.
Mam coś o zasypianiu. Prawie wszędzie piszą coś podobnego...
https://parenting.pl/portal/nauka-samodzielnego-spania

Justi, nie dziw się, że mały woli stać, bo w końcu wtedy więcej widzi :) Jeśli przyjmuje poprawną postawę, to tym bardziej mu pozwalaj.
U mnie pierwsze ząbki były z lekkim marudzeniem, ale teraz to niestety jest dużo gorzej.
A czy Twój synek w dzień je dużo? Jeśli tak, to może w nocy chce mu się po prostu pić.
Co do zupek - najczęściej gotuję dyniową (ogólnie gotuję małej rzadko).
Widzę Migotko, ze u Was się dużo dzieje... Ja jeszcze nie widzę siebie w pracy. Jestem taka niezorganizowana. Ale zaczynam nad tym pracować i wzięłam się też za siebie. Mniej podjadam, więcej spaceruję i raz w tygodniu (na razie) chodzę na aquaaerobic.

Odnośnik do komentarza

U nas dziś wszystko na "nie"- rano mm, potem obiadek, wreszcie spacer-wróciłam po 10 min.bo tak płakał, że się bałam żeby zapalenia gardła nie dostał ;(
Teraz Synek śpi, może się obudzi z lepszym nastoju.

U nas też Jasiu rwie się do stania, łapie się wszystkiego i podciąga do góry i dlatego muszę za nim chodzić krok w krok i pilnować żeby mu np. krzesło nie odjechało. Ostatnio klęczał w wózku a potem w łóżeczku bo nie dał rady wstać, a siedzieć jeszcze sam nie siada, tak jakby sobie ten etap pominął ( jak go posadzę to siedzi, sam jak nie ma za co się podciągnąć to woli leżeć albo się wścieka )

Agusia, wiem, że to może dziwne pytanie ale jak "zabezpieczasz" piersi na basenie ? Mieliśmy ochotę zapisać Synka na basen, bo zaczął się kolejny kurs tzw. Małego pływaka, ale jak pomyślę, że zanim weszłabym do wody to już miałabym mokre plamy na piersiach to zrezygnowałam. Wkładki laktacyjne w basenie się nie sprawdzą a mi wszystko cieknie i przecieka tak, że jak nie zdąże wymienić wkładek to chodzę cała mokra. A tak swoją drogæ zauważyłam, że u mnie na laktację bardzo dobrze działają jabłka we wszystkich postaciach - kompot z jabłek, szarlotka własnej roboty- mogę potem karmić Synka na okrągło :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09ks0cawm9n.png

Odnośnik do komentarza

Wyliczyłam sobie, że jak wybiorę urlop zaległy i zaległe godziny nadliczbowe to wrócę do pracy tak od sierpnia - mam nadzieje, że w pracy nie będą robić probemu - miałabym wtedy jeszcze pół roku żeby spokojnie odstawić Synka od piersi.
Migotko, na ile godzin wróciłaś do pracy ? Córcia zostaje z dziadkami ?

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09ks0cawm9n.png

Odnośnik do komentarza

Mój synek je w nocy 1 raz, czasami dopiero rano, ale za to budzi się z płaczem-krzykiem. Jak dam mu smoczek od razu zasypia dalej. I tak 6-8 razy w każdą noc od 2 miesięcy. Więc i tak mam pobudki co godzinę. Nie wiem co może być tego przyczyną czyżby smoczek tak go uszczęśliwiał, a jego brak powodował prawie panikę? Może macie jakieś pomysły?

Odnośnik do komentarza

kurcze znowu mi przerzuciło stronę i straciłam posta...
Jasiuniu mam nadzieję, że z synkiem już lepiej. Podobno dzieci, które są dużo noszone pomijają etap siedzenia, bo wolą więcej widzieć. Czy to prawda? - nie wiem, po prostu czytałam.
Julka od wczoraj też potrafi stanąć przy podparciu.
Jest też strasznie marudna - chyba idą zęby.

Jeśli chodzi o pokarm. Nigdy nie miałam bardzo rozbudzonej laktacji, bo karmiłam zawsze z obu piersi przy jednym posiłku. Jeśli więc nakarmię Julkę przed wyjściem na basen, to nie mam problemów z wyciekaniem, a basen mam jakieś 3 minuty od domu.
Czytałam ostatnio, że po odstawieniu dziecka od piersi można jeszcze nawet po kilku miesiącach coś z nich wycisnąć. No i czeka nas znowu burza hormonów :(

Juliak, smoczek stymuluje jakiś punkt, który daje poczucie szczęścia i uspokaja dziecko. Dlatego tak trudno odzwyczaić dzieci od smoczka.

Odnośnik do komentarza

Agusia, dziękuje z Synkiem lepiej, wyspał się i humor mu wrócił. Za to ja jak tylko mąż wrócił z pracy poszłam z psem na spacer bo też musiałam trochę odpocząć :-)
U mnie jest tak, że mąż wraca koło 17, zanim coś zje, obowiązkowo wypije kawę to jak przejmie małego to mam do kolacji i kąpieli około godziny dla siebie. Wted'y zazwyczaj rzucam się na prasowanie, albo inne rzeczy które nie bardzo mogę robić z Synkiem. A tak to cały czas jestem sama z Synkiem i czasami jak każdy mam chwile zmęczenia i kryzysu. Na szczęście szybko przechodzą , ale czekam już na wiosnę wtedy ruszymy się więcej z domu. W sobotę mam obiecane, że mąż zajmie się Synkiem dłużej i będe mogła wyskoczyć na zakupy, bo niestety od przyszłego weekendu już mi zapowiedział, że będzie nosił pracę do domu i "znikie" przy komputerze.

Juliak , u nas też było kilka, na szczęście niedużo nocy z płaczem a raczej krzykiem. Czasami wystarczyło przytulić Synka, ale było i tak, że trzeba było go wybudzać ze snu, bo zazwyczaj płakał przez sen. Z moich obserwacji wynika, że takie noce zdarzały się po "ciężkim" dniu, tzn. Synek coś nowego się nauczył, zobaczył, miał dużo nowych wrażeń, jakieś wyjazdy, my w gościach, ogólnie wybicie ze stałego rytmu dnia.
Zobacz, może u Was też jest podobna sytuacja, Synek się rozwija, dużo nowych rzeczy sië dzieje wokół niego, może w nocy musi to wszystko odreagować po swojemu. Jeśli chodzi o smoczek to nie mam pojęcia, bo my z tych antysmoczkowych - u nas dla odmiany działa przytulenie do cyca ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09ks0cawm9n.png

Odnośnik do komentarza
Gość Kasiulaaaaa

Juliak u mnie jest to samo od 2 mc
Tylko ze moja córka nigdy nie ssała skoka wiec działa na nią butelka z mlekiem ...
Kiedys przesypiala całe noce a teraz budzi sie co 2/3 h z krzykiem ;/ wgl ma problem z zasypianiem ostatnio chodzi o 1:00/2:00 w nocy spc jestem padnięta

Odnośnik do komentarza

Jasiuniu wróciłam do pracy na 4 godziny. Moi rodzice są z córcią. Najgorszy był pierwszy dzień bo od rana popłakiwałam. Teraz lepiej ale jak wracam pędzę jak szalona ;-) no i po nocy takiej jak dzisiejsza- wstawałam co godzinę - jestem wykończona. A tu pranie i sprzątanie zamiast robić rano jak najwięcej sił to teraz zabieram się za to ok. 14-15. Już widzę, że ubyło czasu i teraz trzeba go dzielić między dziecko i obowiązki domowe :-(

Odnośnik do komentarza

Migotko, jesteś wielka. Jak tylko ustabilizuje się spanie Twojej córci, to zobaczysz, ze wszystko ogarniesz "w try miga". Dobrze, że Twoi rodzice mogą się nią opiekować. Ja niestety mam do mamy 500 km, a jak wyjeżdża do Niemiec, to jeszcze więcej :(
Dziewczyny, a jak Wasze dzieci śpią w dzień? W mojej "mądrej" ksiązce napisali, zeby dzieciom nie pozwalać na zbyt długie drzemki w dzień. Po prostu czasem trzeba je budzić. Muszą się nauczyć odróżniać dzień od nocy. Żeby zasypiały muszą mieć powtarzalny rytuał, np. kąpiel o tej samej porze, kołysanki, zacieniony pokój...

Odnośnik do komentarza

Migotko, kolega tłumaczył mi kiedyś , że on z żoną złapał oddech dopiero jak dziecko stało się "samoobsługowe" tzn. samo jadło i ubierało się, tak że kilka lat szarpaniny przed nami ;)
A Agusia ma racje , super że córcia jest w domu z osobami którym ufasz i możesz w miarę spokojnie pracować. Synek będzie w żłobku 9 godzin, a liczàc drogę w sumie ponad 10 godzin poza domem. Wydaje mi sie, że dla takiej maliznoty to strasznie długo, bez swoich zabawek, miejsca gdzie czuje sie bezpieczny. Wiem że dzieci chodzą do żłobków i pewnie jestem przewrażliwiona, ale spróbuje zrobić wszystko żeby go od tego jak najdłużej uchronić - dlatego tez zostawiam swój nr telefonu wszędzie, nawet u fryzjerki w nadziei, że znajdę dobrą opiekunkę.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09ks0cawm9n.png

Odnośnik do komentarza

Agusia, my śpimy w dzień dwa razy, raz koło 12-13 i potem tak około 15-16. Jak widzę , że z pierwszej drzemki nic nie będzie to przeciągam zabawę tak żeby Synek usnął koło 15 . Ta drzemka popołudniowa jest mu potrzebna bo jak jest zmęczony to jest marudny i ciężko mu wytrzymać do kolacji i kąpieli. Zasypia na noc koło 20, zazwyczaj bez problemu.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09ks0cawm9n.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...