Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Ja już rozwyłam się z bezsilności :( nie wiem co robić bo po prostu to jest jakiś zły sen. Zupełnie jakby ktoś podmienił mi dziecko!!! Wył prawie godzinę i nie mogłam go uspokoić, potem pół godziny ok i znowu zaczął wyć. Mąż go ululał, spał może z 10 minut i znowu powtórka :/ ratujcie :( już dawałam mu wodę, na pierś nie rzucał się aż tak- przy nawale najada się chyba z jednej. Ale nie śpi od 17 i ja już ryczę z nim bo nie wiem o co chodzi :(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Też miałam histeryczne akcje jakiśmiesiąc temu jak sobie przypomnę to aż mnie ciarki przechodzą u nas samo to przeszło ale wprowadziliśmy zasadę rano koło 9 spacer. U nas wczoraj też była histeria. Przesłał się w aucie 3 godz jak zajechaliśmy po drodze do teściów też było ok ale jak mieliśmy wracać wsadziliśmy go do foteloka i w tym momencie ryk nieziemski uspokoił się w ramionach teściowej i potem już do domu było super. Co do przekręcania to mój też się na boczki nie przekręca no u podczas kąpieli ma zaciśnięte piąstki jutro mamy szczepienie to chyba spytam o to pediatrę.

http://fajnamama.pl/suwaczki/1ow6m3e.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/vfajssf.png

Odnośnik do komentarza

Ewcikk mnie rana boli również przy dźwiganiu czy coś a tak jest ok, ale to bardziej boli mnie tam w środku gdzieś niż ta rana z zewnątrz:(
Co do opinii dziewczyn, to również się z nimi zgadzam:) Jesteś Debeściak :D
Agnieszkaimikolaj, kati ja dawałam kleik ryżowy aby Emi dłużej spała ale tylko zaparcia po nim był:/ Spróbuję z kaszką. Od dwóch dni podaję Emi na noc słoiczek kaszki manny na dobranoc o smaku waniliowym z babydreama. Ona jest po 4 miesiącu ale zaryzykowałam. Byłam w szoku jak pięknie jadła i dopominała się jak łyżka była pusta! Jestem pod wrażeniem! Nic Jej się po tym nie dzieje, kupki bez zmian, brzuszek też więc dam Jej słoiczek do końca i zobaczymy :) Może później spróbuję z kaszką do mleka.
Grgosia ja już przykrywam kołderką a i Mała się budzi czasami z zimnymi rączkami:( Fakt spała tylko w body na długi rękaw i skarpetkach a dzisiaj założyłam Jej spodenki ze stópkami i rączki miała ciepłe ale nawet ja dzisiaj siedzę w długim rękawie bo jakoś mi się zimno zrobiło:( W dzień jak leży to też Ją nakrywam kocykiem. Za bardzo była wygrzana w te upały i w porównaniu do tych temperatur, jakie były - teraz jest zimno:( Kołderkę w łóżeczku na dole zawijam, bo też jest długa, Emi śpi z rączkami do góry i jak na razie się nie nakrywa więc jest ok, a spróbuj włożyć w śpiworek i nakryć kocykiem, żeby nie zapinać zamka - może to coś pomoże i z kocyka się nie wykopie?

Co do siadania to moja Emi ciągle się podnosi, w leżaczku ciągle siada, w łóżeczku to samo, na łóżku przekręca się na brzuszek... Szok po prostu! Taki Łobuz się zrobił, że nie można Jej zostawiać bo nie wiadomo co wykombinuje :D Pięknie trzyma główkę jak siada, chwycę Ją za rączki a Ona już się podnosi. No i w końcu pięknie trzyma główkę na brzuszku :D Ale to dopiero od czasu kiedy sama zaczęła się przekręcać na brzuszek:) Ogółem nie narzekam na sen, ładnie śpi w ciągu dnia i w nocy też nie ma problemów:) Żebym nie przechwaliła tfu tfu tfu!!!! Choć wczoraj zasypiała z nami w łóżku, bo nie mogła zasnąć:( Fakt, że dość szybko poszliśmy spać, bo narzeczony ma ranną zmianę i koło 22 już leżeliśmy w łóżku ale Emi ostatnio zasypiała koło 21-22 a wczoraj męczyła się chyba do 23:( Narzeczony na mnie zły bo Ją trochę później wykąpałam, bo mnie nie było i że przez to nie mogła spać... Czasami po prostu tak ma, przecież my też czasami nie możemy zasnąć a to jest tylko dziecko... No ale jak zasnęła to obudziła się o 4, później o 8 i teraz jeszcze cały czas śpi :D

Dziewczyny a powiedzcie mi czy jeśli Wasze dzieci są takie niespokojne w dzień próbowałyście włożyć Je do leżaczka? Moja Emi potrafi przeleżeć w nim cały dzień, czasami sobie podrzemie w nim, poogląda bajki, zajmie się zabawkami, pomarudzi tylko jak chce jeść, wyjmę Ją do karmienia i wkładam Ją z powrotem:) Bardzo fajnie się u nas sprawdza ten leżaczek:)
Agusia30 moja Emi się jakoś sama przestawiła ale kąpię Ją codziennie koło 19-20, później karmienie, kładę Ją do łóżeczka i sama zasypia, daję Jej smoczka (dopomina się o Niego prawie zawsze jak jest śpiąca - moment i oczka się zamykają), ma swoją kolorową pieluszkę flanelową do której się tuli i tak właśnie zasypia sama w łóżeczku a też zasypiała czasami dobrze po północy...

Moja Emi miała takie histerie tydzień temu, ciągle chciała pierś - ja w niej mleka prawie nic, ciągnęła, szarpała się i było ciężko (tak przez 4-5 dni) a któregoś kolejnego dnia jak przystawiłam Ją jak zawsze po kąpieli to ani jednej piersi, ani drugiej! Dosłownie Ją parzyły!!! No i od tamtego momentu w ogóle się nie upomina więc już tydzień prawie nie karmię piersią... Chwilami czuję, że pobolewają mnie piersi bo zbiera się mleczko ale w sumie małej nie przystawiam ani nie odciągam aby zmniejszyć produkcję i chyba nic się nie będzie działo coo? Jakieś zastoje czy coś mi chyba nie grożą przez to? Czuję zazwyczaj wieczorem lekki nawał ale tylko w prawej piersi no i wczoraj lekko koszulkę miałam mokrą bo coś tam musiało kapać z piersi:/

Dziewczyny a powiedzcie mi jakie sukienki miały Wasze córeczki do chrztu? Ja szukam i nic mi w oko nie wpadło a chrzciny mamy umówione na 27 września. Jestem przerażona, bo nie wiem czego się spodziewać po moim dzieciątku :D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

Hej. U nas chyba skok rozwojowy bo mały cały czas przy cycu, najlepiej jakby go w ogóle nie wypuszczał. Piersi mnie bolą. Mam nadzieje że to nie długo potrwa.
Szymonek też ładnie głowę podnosi jak go trzymam za rączki, a na brzuszku tylko chwilę wytrzymuje i się złości.
My mamy chrzest 20 września, i nie mam jeszcze ubranka dla małego i ciężko znaleźć czas by wybrać się coś poszukać.
Jutro mam sprawę w sądzie, walczę z -ZUS em trzymajcie kciuki bo boję się okrutnie co to będzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5e02tiirhu.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam podgrzewacz canpolu i fajny jest a w zestawie była jeszcze miseczka do podgrzewania obiadków itp.

Kamyczek trzymam kciuki! Nie daj się temu złodziejstwu, u mnie kontrolowali jak poszłam na zwolnienie mojego pracodawcę i bałam się, że nie dostanę pieniążków, ale na szczęscie nic nie wymyslili żeby mi zabrać to co mi się należy

A my byliśmy dziś na szczepieniu, w samochodzie mało brakowało a by plakał jakoś udalo mi się go zagadać, w trakcie badania wisk i płacz nic nie można zrobić, a przy szczepieniu (my na nfz) przy kazdym wkłuciu raz krzyknął i spokój, więc badanie gorzej przeżył niż wkłucia. Po szczepieniu od razu w kimę. Przez te jego placze nie dało się go normalnie zmierzyć więc nie wiem ile ma wzrostu, waga też niepewna, bo tak się wiercił, że pokazywało ciągle między 7000 a 7200 więc wpisali nam 7100 i z waga jesteśmy miedzy 75 a 90 centylem. Wzrost u was mierzyli po wszystkich krzywiznach jeszcze czy już normalnie przykładając miarkę?

U nas Piotrek śpi tylko pod kocem i jemu to wystarcza + body na długi i jakieś spodnie

Kati współczuję... Może spróbuj faktycznie z tym czopkiem p/bólowym?

Piotrek dziś w nocy cierpiał przeze mnie :-( moi rodzice pieką sami chleb i tata podrzucił mi taki pachnący i świeży no i co najadłam się na noc, a o 4 budzi mnie Piotrek z brzuchem wzdętym jak u starej kobyły, trochę rowerek i lezenie na brzuchu i wypierdział się tyle, że głowa mała, dziś już były 3 kupy a każda taka śmierdząca, że maski tlenowej potrzeba. Wcześniej jadłam ten chleb i nic nie było może jakieś inne ziarna tym razem wrzucili - muszę zapytać ich

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

Ja Kubę na noc ubieram w body na ramiączkach i na to pajacyk. Kładę go na polarowym kocyku i zawijam boki i na to jeszcze minky. Ciepły jest, więc chyba ok tylko uszy ma chłodne, a w pokoju mamy już tylko 23 stopnie.
A jak rozwiązujecie problem kąpieli w te chłodne dni? Nagrzewacie jakoś pomieszczenie gdzie kąpiecie? Ja zastanawiam się nad kupnem farelki, bo mój synuś jak się go rozbierze do kąpania to od razu ma gęsią skórkę, a jak wkładam do wody to aż siusiak mu się marszczy.

Madziunia my też mamy leżaczek i Kubuś lubił w nim leżeć, ale jak byliśmy u fizjoterapeutki to nam zakazała go używać... Wg niej leżaczek wymusza spinanie mięśni i nasila objawy nieprawidłowego napięcia mięśniowego. Musieliśmy zatem spakować leżaczek z powrotem do kartonu.

http://www.suwaczek.pl/cache/81be80cc28.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e68589cc9d.png

Odnośnik do komentarza

Potwierdzam co napisała cichaasia o leżaczkach, ale już to wielokrotnie powtarzałam, tak samo nóż mi się w kieszeni otwiera jak widzę jak ktoś idzie na spacer z dzieckiem w foteliku wpiętym w stelaż wózka. Owszem mi się też zdarza jak jedziemy na zakupy samochodem chodzic tak po sklepie no ale bez przesady

My nie dogrzewamy mieszkania tylko oswajamy go z tym, że teraz jest chłodniej, bo zimą to już tragedia będzie

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

Ja do kąpania mam taki wlasny autorski pomysł i już nie pamietam kiedy mi Piotrek płakał - jak wyjmuję z wanienki to owijam szybko tym ręcznikiem z kapturkiem i mam orzygotowane dwie duże pieluchy tetrowe (80x80 czy jakoś tak) . jak wytrę go to kładę na jedną tetrę i przykrywam szybko drugą i wtedy mu ciepło jest. Odsłaniam tylko pupkę i zakładam pampersa i jak masuję go to też odsłaniam tylko tą część ciała co jest potrzebna - zero płaczu, grymaszenia i innych no chyba że mega glodny.

Ostatnio nalałam mu dużo wody do wanienki i trzymałam brzuszkiem do dołu tak się chlapał skubaniec że pół pokoju było w wodzie:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny pomóżcie bo zwariuję. Kupka była, bąki też, espumisan dałam na wszelki wypadek. Krostek nie ma, brzuszek miękki. A pisk jakbym go ze skóry obdzierała. Dotykałam uszko ale po delikatnym uciśnięciu nic się nie działo, więc raczej nie boli. O co może chodzić? Godzinę go lulałam, dałam czopka i poszedł spać, bo nie mogłam za nic w świecie uspokoić. I tak już tydzień. Wcześniej tylko wieczorami, teraz też w południe. Odstawiłam kaszkę ale to raczej nie po niej, bo tak jak pisałam- ani krostek ani zaparć.

Każda sugestia mile widziana bo chyba oszaleję :/ a pójdę do lekarza, i co powiem- że dziecko mi piszczy? Eh :/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Hmm ząbki nie muszą być widoczne, mogą wychodzić z kosci i to też może mu uprzykrzać życie, pomasuj może dziąsełka, może to pomoże?

A może przejdź się do pediatry? Lepiej wyjść 100 razy na matkę wariatkę niż raz coś przeoczyć. Skok skokiem a może niech serduszko osłucha? Nie pamietam co tam u was wyszło z nim, ake coś kiedyś pisałaś o nim. Może w oskrzelach coś?

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

Monju mi tez sie noz w kieszeni otwiera jak widze dziecko w stalarzu od wozka i w foteliku a pcha go szczesliwa mamusia na spacerze a potem to wielkie zdziwienie ze dziecko ma krzywy kregoslup.
Kati a moze Aleks jest tak zmeczony ze placze aby usnac. Ja wczoraj to przobilam. Przyszla kolezanka i w sumie nie spal do 20 od17 30 wiec kilka lykow cyca i musial pospac chwile ale wczesniej plakal. Kati albo to jakis skok i niestety tak go przechodzi skoro ucho nie boli brzuszek tez i glodny nie jest. Ja mialam tak po szczepieniu piata doba byla najgorsza malo snu i placz bez powodu. Dzieci czasem ponoc tez jakies placzki maja ale o co z tym chodzi to nie wiem. Jak rozmawialam z pielegniarka to mi mowila ze moze moj Aleks ma placzki ale jak powiedzialam ze sie napina i macha nozkami to stwierdzila ze kolka. A moze ma jakies gorsze dni. A posprawdzaj jak nosisz to czy w jakiejs pozycji nie placze bo moze to brzuszek mimo espumisanu. U nas pomaga pionowo przytuli sie i cisza a jak tylko inna pozycja to wisk.

Odnośnik do komentarza

Monju u nas jest przetrwały otwór owalny, ale kardiolog kazała patrzeć czy nie sinieją usta- wtedy można podejrzewać serducho, a nic takiego się nie dzieje. Kazała też patrzeć czy jest bez siły, osłabiony, a on czuje się dobrze, nic po nim nie widać. Rano było wszystko dobrze, śmiał się a od 12 jak zaczął piszczeć to końca nie było. Tyle co od fryzjera wróciłam i pisk. Teraz wstał, ale ciarki już mam na plecach jak zacznie się to samo.
Ewcikk brzuszek na pewno nie, bo nawet nasłuchiwałam, czy mu się nie przelewa- nic takiego. Na trzy dni odstawię kaszkę i zobaczę czy to po tym, ale wątpię :/
Sen też w porządku, bo rano wstał o 6 i do 7 rozrabiał, potem spał do 9. Jadł, śmiał się i wszystko było ok. I nagle pisk i wrzask :/
Noszę pionowo w razie gdyby to był brzuszek, ale jak ma swoje napady to nic nie pomaga, tulenie, bujanie, noszenie, jest tylko przeraźliwy pisk i niczym nie da się go uspokoić aż nagle sam przestaje i za chwilę znowu to samo.
Ja już naprawdę oszaleję, bo nie wiem zupełnie co robić i jak działać.
Jeśli jutro znowu będzie to samo to pójdę do pediatry i najwyżej wyjdę na wariatkę, ale tego pisku to nie da się znieść :(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Kati
Lepiej jak lekarz powie ze wszystko ok i niepotrzebnie przyszlas. Niz cos przeoczyć.
Jak tak czytam jak wasze dzieciaczki płaczą to jestem przerażona jak ja bym dawala radę. ...

Moja Ala tez dzis z trudnością puszcza baczki ale narazie herbatka koperkowa wystarcza.
Wasze dzieci tez chrapia??

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73x9nohql5.png

Nie bylo mi dane przytulic Cie do siebie 02.04.2014 *

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszkaimikolaj

Dziewczyny współczuję tych przepraw z dziećmi. Odpukać u nas narazie cisza.
Kati ja też bym poszła do pediatry lepiej dmuchać na zimne.

A z innej beczki. Niedługo z mężem mamy rocznice ślubu a ja nie mam pomysłu na prezent. Podsuńcie jakies propozycje.

Odnośnik do komentarza

Kati tylko jak jest kolka to w brzuszku sie nie przelewa bo powietrze stoi w miejscu. U mnie jest tak bulknie mu w brzuszku i wiem ze za jakis czas bedzie problem a jak juz po placzu to znow slysze ze powietrze sie przemieszcza lub juz baki ida.
Hmmm jesli sis nie napina to tez raczej nie brzuszek. Moze ma jakies gorsze dni. Jesli jutro to samo idz do lekarza chyba ze to wina kaszki bo jej strawic nie moze.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...